dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka

no i jak uważasz, ma sens trenowanie tego? inna kwestia że w polsce nie ma gdzie trenować, pod M1 już nas gonią :d , w dojczach wjeżdżasz na tor, płacisz ileś ojro i mozesz jeździć do upadłego, jak chcesz, i z jaka prędkościa chcesz

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

No oczywiscie,ze ma to sens. Kwestia tylko tego,ze pewnie juz nie pamietam idealnie takich sotuacji bo od dwoch lat mi sie nie zdarzyla zadna.

Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka

proponuję któryś wieczór, po 21 podjechać na M1 Zabrze, miejsca dość, tylko konieczine uzywac ręcznego hamulca do nawrotów (zakładam ze zadna z Pań nie preferuje tylnonapędowych samochodów :D )

a przypomniec sobie jazde w takiej sytuacji zawsze warto ;)

sory ze takie OT robię, ale tu podaję dwa filmiki, na nich warto się wzorować (proponuję zobaczyć cale, szczególnie przeplatankę ;)

h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=2hIKOisWYRc

a ja osobiście wolę to, kiedyś bede robił takie kilkukrotne obroty po 360 stopni, tylko kupie drugie auto :)

h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=UEz9DJ9br48

Zaproszone osoby: 1 Imię: Iza Dołączyła: 08 Lut 2009

Tak macie rację powinni tego uczyć na naukach PJ.
Szczerze to ja samoistnie to przeszłam bo uczyłam się styczeń-luty więc śniegu było dużo a mój instruktor zawsze kazał odwiesc kolegę na jakąś pipidówe i tam zawsze było zasypane...więc jeżdziło się ciężko i te poślizgi...
Ale faktycznie kontrolowanych poslizgów nie ćwiczyłam ale do tego musi być jakiś odpowiedni placyk a nie ulica...za zakreętami.
A co do napędu na 4 koła to może kiedyś...narazie się zakopuję :) i zimówki nie dają rady :kwasny:

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

Czas na odkopanie tematu? :hyhy: Niby w kalendarzu zimy jeszcze nie ma, ale za oknem jak najbardziej.
Jak zwykle trąbili w mediach o opadach na kilka dni w przód, ale drogowcy standardowo "zaspali". No chyba, że ktoś jednak widział pług czy też piaskarkę?
Ciekawe ile osób spóźniło się dziś do pracy? ;)

Imię: Agnieszka Dołączyła: 22 Paź 2010 Skąd: Zabrze

ehhh zima jechałam dzisiaj ok 7.30 DK 88 z Zabrza do Gliwic 60 minut!!! normalnie tą trasę pokonuję w 20 minut .
kobi, nie widziałam po drodze niczego co by przypominało pług:/ a pewnie bym zauważyła gdyby takowy pracował gdyż jadąc zawrotną prędkością 40 km/h widzi się wszystko:)

Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...

eeee, rano jeszcze nie było dramatu - specjalnie wyszłam z domu wcześniej, z zapasem na dłuższy dojazd, ale skończyło się na tym, że przejechałam swoją trasę (Sienkiewicza-Strzody- Lipowa) dokładnie w tym samym czasie co zawsze i siedziałam w pracy o pół godziny wcześniej niż potrzeba. Nie wiem jak jest poza miastem, ale po centrum jeździło się rano w miarę normalnie.

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

ja raz widziałem dzis plug i udało mi sie tez w największej fali wymiany opon wymienić opony :P

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

A przepraszam! Jednak widziałem pług, kilka dni temu, gdy zupełnie nie był potrzebny ;) Pewnie przegrupowanie sił przed atakiem zimy ;)
Z buta zaszedłem do pracy szybciej niż gdybym autem jechał. Przez całą drogę wyprzedzałem megakorek. Nie lepiej by było przesiąść się na komunikację miejską? Jaka jest, taka jest, ale nie ma nic przyjemnego w przebijaniu się samochodem przez miasto z prędkością poniżej 5km/h :/

Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka

a ja w sumie mam fun bo wreszcie można polatac bokiem bez szkody dla opon :D oczywiście w granicy zdrowego rozsądku i tam gdzie nikomu to w niczym nie przeszkodzi i nie stwarza zagrożenia ;) no i ogólnie skończyła się nuda na drodze bo cały czas coś nowego można na niej trafić :rotfl:

Dołączyła: 15 Paź 2007 Skąd: Sośnica

Wczoraj wieczorem "zasuwał" pług Toszecką.

Komunikacją miejską bez problemu dotarłam wczoraj do pracy i z powrotem do domu.

zima won! ja już cię tu nie chce ty cholero jedna! :zly:

Dołączył: 20 Maj 2010

W poniedziałek mnostwo autobusów w Gliwicach miało opóźnienia.
Kilkanaście kursów nie zostało w ogóle wykonanych, na innych autobusy jeździły ''stadami''.

Mimo wszystko:
Zima :super: :super: :super:

Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...

zimnoooo.... :zalamany:

Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka

to się do kogoś przytul :super:

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

Ludzie! Jak jest 10 cm warstwa niezgarniętego śniegu to nie sypcie soli bo syf się robi totalny i jeszcze gorzej przejść przez tą breję. Nie wspominając o butach, które po każdym wyjściu z domu muszą być czyszczone i pastowane. Nie mam zamiaru co zimę zmieniać buty na nowe.
W ogóle powinni zabronić sypania solą :kwasny:

Dołączyła: 25 Lut 2010

Dorotka, widzialam Cie w sobote :) z dziecmi na sanki smigalas :)

Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...