Czy można się zmienić dla kogos?? |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 22:10 Czy można się zmienić dla kogos??
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
czy uwazacie ze jest mozliwe zmienic sie na lepsze dla tej drugiej osoby :?: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 22:28
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Ale w jakim sensie...Ten ktos mnie zna,nie zna..?? |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 22:32
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
chodzi mi o zmiane na lepsze dla osoby bliskiej, tej ukochanej, z którą sie jest w związku :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 22:36
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Ja sądzę,że jezeli ze mną jest to kocha mnie taką jaka jestem.
Chyba,ze robię coś złego to uważam,że może mieć na mnie wpływ i sprawić,że sie "nawrócę". |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 22:50
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
np. czy jeżeli w poprzednim zwiazku postępowało się ?le, niewłaściwie i przez to rozpadł sie związek , czy można zmienic sie by w kolejnym nie popełniać tych samych błędów.
Ja uważam, że zmiana na lepsze jest możliwa, jednak moim zdaniem nie powinna być ona zbyt radykalna. Nie da się podjąć takiej decyzji i w jednej chwili zmienić w innego człowieka. Każdy powinien pracować nad sobą i starać się nie popełniać dwa razy tych samych błędów. Jeżeli ktoś zrozumie, że do tej pory żle postępował lub zdał sobie sprawę ze swoich wad i postanowił to zmienić, to wszystko jest w porządku i jeżeli dołoży starań, to ma duże szanse na powodzenie. Jeżeli jednak nie czuje takiej potrzeby lub jest w jakiś sposób do tego zmuszony, to nie będzie to szczera chęć poprawy,a tym samym będzie to sztuczne i nie przyniesie efektów. Nie da się na dłuższą metę udawać kogoś innego, niż jest się w rzeczywistości. Prędzej czy póżniej prawdziwy charakter i tak się ujawni i może to przynieść więcej szkody, niż pożytku. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 09:03
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
jak wy to ładnie wszystko ukladacie :shock:
No wiec : popieram slowa czarnulki : skoro kocha to takiego jakim jestem
kisiu - uwazam ze kazdy zwiazek czegosc nas uczy , kazda dziewczyna ( w moim przypadku ) jest inna , w kazdym zwiazku jest inaczej.Dlatego nie da sie powiedziec czy sie zmienisz dla innej
A czy zmieniac sie ,jedni powiedza ci ze sie zmienilas a inni ze jestes taka sama , to zalezy od ludzi.
To tak jak w tych TV telenowelach wenezuelskich :lol: :lol:
Admin zabrałgłos :rotfl: |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:30
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Chyba Kisiu rozumiem kontekst twojego zapytania.
Tylko ja bym tego nie nazwał zmianą swojej osobowości,charakteru.Ja bym to raczej nazwał zmianą podejścia do różnych spraw,napotkanych w swoim życiu.
Może też w moim drugim małżeństwie nie ma niepotrzebnych kłótni i niesnasek?Podkreślam,że "niepotrzebnych",bo kłótnie u nas zdarzają się.Jak już są,to raczej można je nazwać "twórczymi"...
Do wszystkiego z biegiem czasu nabieramy dystansu.Dzięki temu życie staje sie przyjemniejsze :),a my sami stajemy się życzliwsi dla otoczenia i partnera(ki) :). |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:38
|
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
Ja osobiscie niezmieniłabym sie dla kogos niech mnie akceptuje taka jaka jestem. :D
Ale potrafie sie dostosowywać sama z siebie , widząc że mojej połowce cos sie nie podoba i mi o tym nie mówi staram sie to zmienic , ale pod presją staje okońem i nic mnie nie rusza :) |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:44
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Wot rogata dusza... :)
W wakacje byłem na przepięknym Oravskim zamku w Słowacji.Ciekawy był na dziedzińcu jeden element.Mianowicie pręgierz dla kobiet.Hmmm ciekawe ...dlaczego dla kobiet?
(ale zaraz oberwę...hyhy) :lol: |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:48
|
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
:boks: oj nazbiera sie nazbiera |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 13:50
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Agresywne nasze Kobitki sie zrobiły... :) .Cosik mi się zdaje,że nasze VIP-y będą chronieni nie przez "goryli" ale...przez "małpeczki"...(no bo jak inaczej nazwać panie ochroniarki...hihi).Jak miło bedzie popatrzeć teraz na "Wiadomości"...jak pan np.Giertych bedzie osłaniany piersiamy kobiecymy...hehe :) :) :)... |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 14:39
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
:lol: :rotfl: Kazidełko........jesteś rozwalający :mg:
Dziękuję Frycku za poparcie :twisted: :P |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 20:50
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Cytat: | Jak miło bedzie popatrzeć teraz na "Wiadomości"...jak pan np.Giertych bedzie osłaniany piersiamy kobiecymy |
tylko żeby czasem p. Giertych czy inni nie chcieli płacić za ataki byleby tylko owe "małpeczki" mogły się wykazać :wink: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 21:14
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
:lol: :lol: :lol: Kisia...uwielbiam Cię :mg: |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 21:16
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Zgłaszam się pierwszy na ochotnika...by dostać się w takie...hmmm...łapki :)...Ciekawe doświadczenie...ciekawe... ;)
P.S.
Zrobię to za darmo...taki ze mnie altruista... ;) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 23:45
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
kazidelko, to ja Cie osłonię :lol: :lol: :lol:
hmm tylko nie mam za bardzo czym :cry: |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Pią Paź 22, 2004 00:07
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Jo jezdem prosty gazda....na jelekrtyce sie nie znom...ale ściemniocie mnie ga?dzino...ściemniocie..hej... ;) |
|
|
|
|
Toster
Wysłany: Pią Paź 22, 2004 16:20
|
Dołączył: 09 Wrz 2004 Skąd: Gliwice
|
Według mnie można się zmienić na lepsze. Wystarczy trochę samokrytyki i trochę chęci by się zmienić. :| |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Pią Paź 22, 2004 21:19
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Ja tam proponuje terapię genetyczną...Zmienic takiego ABS*-a w "paniusię" piekącą keksy :mg:
* - ABS- Absolutny Brak Karku |
|
|
|
|
Bea.tka
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 00:50
|
Dołączyła: 24 Cze 2004 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
" ... wszystko to co dzis stanie na przeszkodzie Ci w przyszłosci zmieni sie w siłe doświadczenie ... "
uwazam ze mozna sie zmienic dla kogos ale jest ciezko zwłaszcza kiedy ta osoba zraniła ... bardzo ciezko ... nie zebym z własnego doswiadczenia to wiedziała eh :? |
|
|
|
|
|