Nasze przyzwyczajenia |
Autor |
Wiadomość |
veronica
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 13:47
|


Imię: Weronika
Dołączyła: 19 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
no ale ten błogi stan będzie trwał tylko do jutra !!! :zakrecony: |
|
|
|
|
Aessa
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 22:01
|


Imię: Paulina
Dołączyła: 21 Maj 2007 Skąd: Gliwice
|
A ja się przyzwyczaiłam do słodkiego lenistwa, ale niestety już nie długo się skończy... |
|
|
|
|
magusia24
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 10:15
|


Dołączyła: 23 Lis 2006 Skąd: G-ce
|
Aessa napisał/a: | A ja się przyzwyczaiłam do słodkiego lenistwa, ale niestety już nie długo się skończy... |
Aessa spij poki mozesz bo potem nie bedziesz miala na to czasu ;) |
|
|
|
|
Aessa
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 11:35
|


Imię: Paulina
Dołączyła: 21 Maj 2007 Skąd: Gliwice
|
magusia24 no to mnie pocieszyłaś. :P |
|
|
|
|
katarzyna35k-ce
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 12:42
|


Dołączyła: 09 Sie 2006 Skąd: katowice
|
ja niestety przyzwyczaiłam sie do wstawania o 6
.30. Niestety moj mały pieseczek tak wstaje :rotfl: |
Ostatnio zmieniony przez katarzyna35k-ce Nie Wrz 09, 2007 12:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Aessa
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 13:21
|


Imię: Paulina
Dołączyła: 21 Maj 2007 Skąd: Gliwice
|
katarzyna35k-ce mój też tak wstaje. :zdziwko: :D Z tym, że moja połówka poranny spacerek robi za mnie. :zawstydzony: :P |
|
|
|
|
mefkm
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 08:59
|


Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Knurów oraz Zatorze
|
ostatnio przyzwyczaiłem sie odwiedzac to forum, heh
dodatkowo odzwyczailem sie od picia kawy parzonej - pilem ok 3 kubkow dziennie, pije sobie albo rozpuszczalna albo nawet tylko inke i jest ok, organizm idzie szybko oszukac, heh
zrobilem sobie kawe parzona i niestety musze isc ja wylac, nerka |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 19:23
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
mefkm napisał/a: | ostatnio przyzwyczaiłem sie odwiedzac to forum | to widać :D mefkm napisał/a: | odzwyczailem sie od picia kawy parzonej - pilem ok 3 kubkow dziennie, pije sobie albo rozpuszczalna albo nawet tylko inke | wyjdzie Ci to tylko na zdrowie :) |
|
|
|
|
veronica
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 21:27
|


Imię: Weronika
Dołączyła: 19 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
a ja się przyzwyczaiłam pić kawę parzoną raz dziennie, rano na śniadanko :D mmmm....... i zawsze z mlekiem, bez cukru i przez filtr, inaczej to takie jakieś wewnętrzne fuj ma ;) :P |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 22:11 Re: Nasze przyzwyczajenia
|


Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
kisia napisał/a: | Macie jakieś swoje przyzwyczajenia?
ja np. idąc z kimś gdziekolwiek zawsze idę po jego prawej stronie, kiedy jem delicje najpierw obgryzam biszkopt, potem czekoladke, a na koniec galaretkę, jedząc ptasie mleczko zaczynam od obgryzienia czekolady "mleczko" zostawiam na koniec, po tesco chodzę zawsze tą samą trasą, jak gdzieś zboczę to później się gubię i zapominam kupić paru rzeczy, przy kasie pakuje rzeczy do reklamówek segregując je w tylko sobie znany sposób :)
jak coś mi sie przypomni to dopiszę
|
Mam takie same przyzzwyczajenia!!! no może moge iść po lewej (chociaż wolę po prawej), jem identycznie, wiadomo - najlepsze na koniec. Też chodzę zawsze tak samo, a segreguję tak, że najpierw cieżkie rzeczy np mleko, potem średnio cięzie i średnio miekkie: makaron, wędlina, ser a na górę miękkie i lekkie: jogurt itd.
Mam jeszcze takie przyzwyczajenie, że wieszam ubrania w szafie każde w tę samą stornę, a haki z wieszaka wszystkie są do wewnątrz szafy.
Jestem też przyzwyczajona jeździć autem w butach na obcasach, nie potrafię na płasko, źle mi sie sprzęgłu puszcza. |
Ostatnio zmieniony przez alenda Pon Lip 05, 2010 22:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 23:12
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja z kolei do tego mogę się podpisać
alenda napisał/a: | Mam jeszcze takie przyzwyczajenie, że wieszam ubrania w szafie każde w tę samą stornę, a haki z wieszaka wszystkie są do wewnątrz szafy.
Jestem też przyzwyczajona jeździć autem w butach na obcasach, nie potrafię na płasko, źle mi sie sprzęgłu puszcza. |
i jeszcze na zajęciach tańca mam swoje miejsce na sali, jak musze stanąć po drugiej czy innej stronie to nie potrafię tańczyć, ciągle się mylę |
|
|
|
|
Basia K
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 16:30
|


Dołączyła: 15 Paź 2007 Skąd: Sośnica
|
kisia napisał/a: | ja z kolei do tego mogę się podpisać
alenda napisał/a:
Mam jeszcze takie przyzwyczajenie, że wieszam ubrania w szafie każde w tę samą stornę, a haki z wieszaka wszystkie są do wewnątrz szafy.
|
To tak jak ja!
Delicje i ptasie mleczko też tak zjadam.
Codziennie rano muszę miec kawę w ekspresie-szykuję ją wieczorem.Rano wstaję,z półotwartymi oczami idę do kuchni,włączam ekspres,dopiero idę do łazienki.
Pranie też wieszam według tylko mi znanego porządku(jeśli ktoś inny to za mnie robi,potrafię przewiesic po swojemu).
Swoją poduszkę kilkakrotnie muszę przed spaniem strzepnąc (też poprawiam po kimś)
Oj,dużo różnych dziwactw mogłabym tu wymienic :zawstydzony: |
|
|
|
|
plusz0wy
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 17:46
|


Imię: Grzesiek
Dołączył: 12 Sie 2009 Skąd: skądęsatąra
|
no niech mnie, z tymi czekoladowymi rzeczami to chyba każdy tak ma :rotfl: |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 20:05
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Basia K napisał/a: | Pranie też wieszam według tylko mi znanego porządku | ja podobnie, tyle, że nie według porządku, a w określony sposób i też poprawiam jak ktoś od wielkiego dzwonu powiesi na moją prośbę :D |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 22:27
|


Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
kisia napisał/a: | ja z kolei do tego mogę się podpisać
alenda napisał/a: | Mam jeszcze takie przyzwyczajenie, że wieszam ubrania w szafie każde w tę samą stornę, a haki z wieszaka wszystkie są do wewnątrz szafy.
Jestem też przyzwyczajona jeździć autem w butach na obcasach, nie potrafię na płasko, źle mi sie sprzęgłu puszcza. |
i jeszcze na zajęciach tańca mam swoje miejsce na sali, jak musze stanąć po drugiej czy innej stronie to nie potrafię tańczyć, ciągle się mylę |
:rotfl: jak chodziłam na aerobic to zawsze po lewej na środku, po prawej w ogóle mi nie szło :D |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 22:29
|


Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Basia K napisał/a: |
Pranie też wieszam według tylko mi znanego porządku(jeśli ktoś inny to za mnie robi,potrafię przewiesic po swojemu). |
oj tak :rotfl:
ja kiedyś układałam bieliznę i ubrania kolorami, ale odkąd mi mała wywala rzeczy z szafek przestałam. |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 22:32
|


Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
plusz0wy napisał/a: | no niech mnie, z tymi czekoladowymi rzeczami to chyba każdy tak ma :rotfl: |
ja słyszałam kiedyś, że jem jak małe dziecko, ponoć dzieci tak robią ;) chociaz patrząc na moje dziecko to ona pochłania, niczego nie obgryza, wrzyca do paszczy po prostu a potem trzyma w buzi :szok: |
|
|
|
|
espi
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 23:14
|


Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
Ja też tak obgryzam najpierw z czekolady... U mnie było to związane z przedłużaniem przyjemności. Bo jak taka paczka delicji była od wielkiego dzwonu i na dodatek do podziału na całą rodzinę to zostawało raptem po kilka ciastek na łeb, to się trzeba było delektować. Teraz dzieci nie muszą tego robić bo można zawsze pójść do sklepu i kupić kolejną paczkę i pożreć w całości jak ktoś ma taką fantazję... A mnie zostało przyzwyczajenie z dzieciństwa i nie jestem w stanie tego wykorzenić. Z resztą po co? :niepewny:
Zakupy też pakuję wg schematu i nienawidzę pakowaczy (harcerzy, dziewczynek z zapałkami czy innych zbieraczy na cokolwiek). Zawsze mówię, że im wrzucę do skarbonki byle mi NIE pakowali. Minę mają zawsze taką: :zdziwko: |
|
|
|
|
|