Bieda = więcej dzieci ; Dobrobyt = mniej dzieci |
Autor |
Wiadomość |
Jacek_s
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 16:31 Bieda = więcej dzieci ; Dobrobyt = mniej dzieci
|
Imię: Jacek
Dołączył: 16 Gru 2006
|
"...Kraje Trzeciego Świata, którym bardzo szybko, na stosunkowo wczesnym etapie rozwoju,
udało się zmniejszyć tempo wzrostu liczby ludności, tj. Chiny, Sri Lanka, Kolumbia, Kuba
oraz indyjski stan Kerala, dowodzą, Ŝe Ŝycie biednych ludzi, w szczególności kobiet, musi
najpierw ulec poprawie, nim zdecydują się oni na mniejszą liczbę dzieci."
Nawet u nas
Polskie biedne KOBIETY rodzą jedno za drugim dziecko.
W rodzinach gdzie KOBIETA ma zapewniony byt decyduje się na mniejszą ilość swoich dzieci !
Takie są fakty ale czemu na to się kobiety decydują.
Skoro nie stać na dzieciaka to po co sobie kłopot robić ?
Tego nie rozumiem wytłumaczcie mi wasze podejście do życia. |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:03
|
Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Jacek.
1/. HydePark bo kisia szału dostanie jak będzie to przenosić :D
2/. Popatrz w przeszłość bieda dla tego się wiązała z posiadanie sporej ilości dzieci by rodzina miała utrzymanie z wielu źródeł.
Ludzka natura nieważne czy to 21wiek czy 15wiek się nie zmieniła. Tak więc człowiek/Ludzie by zapewnić sobie rozmnażali się by móc więcej upolować obrobić w polu czy w jakiejkolwiek innej dziedzinie a dzieci były oddawane na nauki do kowala /garncarza lub innego ówczesnego specjalisty.
Popatrz na przyrodę, to wszystko to są zachowania identyczne jak u małp czy innych gatunków stadnych im więcej tym lepiej bo ... jest większa szansa na przeżycie
Nic nowego ani Ty ani żaden naukowiec od którego tekst skopiowałeś no nie odkryliście. |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Sob Kwi 04, 2009 21:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:08
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Ja to widze tak.
Sa grupy społeczne, gdzie edukacja seksualna lezy i kwiczy. To raz, a 2 że hmm..no Kościół Katolicki zakazuje antykoncepcje , zarówno hormonalna jak i prezerwatywy. A z kalendarzykiem bywa róznie i nie kazdy jest systematyczny zeby go pilnowac.
Cos z tym statutem spolecznym moze byc na rzeczy, ale teraz model rodziny wyglada raczej na 2+1 albo 2+2. Wiec jak ktos nie ma za co zyc to dzieciaki sie na niewiele zdadza. Moja kumpela pracuje w MOP i ma tam kolesia co ma 9 dzieci. Na cala 9 dostaje niecałe 2 tys zł miesiecznie. Niby pensja, a i tak bardzo skromniutko zyja. Wiec niewiem czy to tak do konca status połęczny. Chyba ze ktos pracuje na opinie byka rozpołodowego ;) |
|
|
|
|
colutea [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:09
|
|
a mi sie zawsze wydawalo, ze te niezamozne kobiety dlatego ciagle rodza dziecko za dzieckiem, bo nie stac ich na antykoncepcje.... |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:11
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Ale Colcia:) anty nie jest tka droga, no ok 30 zł na meicha? Dziecko kosztuje o wiele wiecej kasy i nerwów.
Moze kobiety sie wstydza ginekologa ? Niewiem, mi tu ciemnota zalatuje niz brakiem kasy. |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:30
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Ishikawa napisał/a: | Moze kobiety sie wstydza ginekologa |
nie moze a napewno, niektore wcale nie chodzą, miałam okazje poznac takie , ktorych dziecko miało 15 lat a ona od porodu wcale nie była u ginekologa bo po co..., przeciez nic jej nie dolega. To dopiero ciemnogrod.
Sa i takie, ktore w czasie całej ciazy były tylko raz kiedy to sie dowiedziały o ciazy.
Sa rodziny patologiczne gdzie wóda leje sie strumieniami ipózniej w pijackim amoku nie wiedzac co robia plodza dzieci........, masakra |
Ostatnio zmieniony przez Dorothea Sob Kwi 04, 2009 21:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:34
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
a moze jak jest bieda to się wiecej pije ?:D
popatrzcie ilu ludzi juz umarło z powodu alkoholu, lecz gdyby nie alkohol to popatrzcie ile mniej istnień by było :hyhy: |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:34
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Wiecie co,ale to jakis paradoks jak sie slyszy ze babka urodzila np. 7 dzieci, zabezpieczac sie neichce, zyc na koszt panstwa jak najbardziej....a powiazanie jajowodów na życzenie jest na nielegalne. |
Ostatnio zmieniony przez Ishikawa Sob Kwi 04, 2009 21:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:38
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
w takich rodzinach wielodzietnych gdzie sie nie przelewa i dzieci sa zdane same na siebie to przy kolejnym porodzie , moim zdaniem nie powinno sie pytac takiej kobiety czy sobie zyczy podwiazania jajowodów ja bym podwiazywała bez pytania |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:41
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
To jest to,widzi sie skale problemów, ale tak czy siak, Dorothea, sa ludzie co Ci zarzucą "nie humanitarne traktowanie" przez podwiazanie jajowowdów, jednak sponsorami takich rodzin tez nie chca być ;)
Ale ja tez bym podwiazala takiej kobiecie. |
|
|
|
|
colutea [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:45
|
|
ja nie rozumiem jak mozna podwiazywanie uznac za niehumanitarne!? gdyby to byl proces nieodwracalny to moze i owszem... ale nie jest! :zdegustowany: |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:47
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Ishikawa napisał/a: | jednak sponsorami takich rodzin tez nie chca być ;) |
jesli o to chodzi to mało jest do pomocy , ale gadac o tym co humanitarne a co nie to wielu potrafi.
Ni wiem czy widzieliscie taki film w telewizji Polonia pod tytułem Herkules?
Było to o chłopcu , jesli dobrze pamietam 14-to letnim, ktory pochodził z patologicznej rodziny, rodzice chlali od rana do nocy a on zbierał złom i przynosił im kase do domu. Nie potrafił czytac. Dla rodzicow bylo tylko wazne to ile kasy przyniesie, jak to ogladałam to flaki z nerwow mi sie skrecały |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:49
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
nie no, Jacek to ma talent do ożywiania dyskusji, nie ma co :rotfl:
ja tam nie wiem, im więcej ludzi, tym wieksze prawdopodobienstwo ze w wypadku jakimś zginie więcej ludzi,, w końcu bedzie tyle ludzi że całośc zacznie się zachowywać jak układ oscylacyjny wokół położenia równowagi, w skrócie, NIE MA SIE CZYM PRZEJMOWAć :rotfl: :rotfl: |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:50
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Podwiazanie jajowdów jest odwracalne ? |
|
|
|
|
colutea [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:51
|
|
tak mi sie wydaje.. no chyba ze wystapia powiklania jakies w postaci zrostow etc. ale powiklania mozna miec po grypie i umrzec...
jest to sterylizacja wiec proces odwracalny... :looka: |
Ostatnio zmieniony przez colutea Sob Kwi 04, 2009 21:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:53
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Ishikawa, chyba nie rozumiem :zdziwko: |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:53
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
sebek napisał/a: | nie no, Jacek to ma talent do ożywiania dyskusji, nie ma co :rotfl:
ja tam nie wiem, im więcej ludzi, tym wieksze prawdopodobienstwo ze w wypadku jakimś zginie więcej ludzi,, w końcu bedzie tyle ludzi że całośc zacznie się zachowywać jak układ oscylacyjny wokół położenia równowagi, w skrócie, NIE MA SIE CZYM PRZEJMOWAć :rotfl: :rotfl: |
No tak,smierc np tysiaca osob to juz statystyka... |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:54
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Dorothea napisał/a: | Ishikawa, chyba nie rozumiem :zdziwko: |
Czego?
Chyba musze sprawdzic czy janików, czy jajowodów. Poprawcie mnie jakby co :)
Ja myslalam ze to juz nie odwracalny proces. |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:55
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
DEFINICJA
Trwałe ubezpłodnienie (sterylizacja) kobiety lub mężczyzny poprzez chirurgiczne podwiązanie i przecięcie jajowodów lub nasieniowodów.
OBJAWY I PRZEBIEG
Pozbawienie kobiety lub mężczyzny płodności jest jedną z często wybieranych metod antykoncepcyjnych w krajach wysokorozwiniętych. Jednak nie we wszystkich jest ona dozwolona. W Polsce zabieg ten wykonywany jest tylko i wyłącznie w przypadku, gdy kolejna ciąża stanowi dla kobiety poważne zagrożenie zdrowia lub życia lub w przypadku zaistnienia możliwości przekazywania potomstwu ciężkich chorób uwarunkowanych genetycznie. Nie można go wykonać „na życzenie” pacjentki. Zabieg ten wykonuje się na drodze laparotomii lub laparoskopii. Najczęściej sterylizacji u kobiet dokonuje się w trakcie cięcia cesarskiego. Ma ona zarówno wiele zalet jak również wad. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że zarówno sterylizacja kobiet jak również mężczyzn są zabiegami nieodwracalnymi. Płodności nie da się już przywrócić. Zabiegi sterylizacji nie powodują zmian hormonalnych, jak również nie mają żadnego wpływu na stan libido i nie ograniczają możliwości seksualnych. |
Ostatnio zmieniony przez Dorothea Sob Kwi 04, 2009 21:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
colutea [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 21:56
|
|
jak czytam teraz na roznych forach to pisza ze jest nieodwracalny... ale sterylizacja jest odwracalna z definicji, wiec czegos nie rozumiem :zdegustowany: |
|
|
|
|
|