GPS |
Autor |
Wiadomość |
Harcerka
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 16:10
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
KObi.... a ty znasz wszystkie rejony Śląska?
szczerze watpie...
ja co prawda nie posiadam GPS...
a jeszcze dalej nieco niż Kobi te 10H kursuje wokół Gliwic:) |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 22:45
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Harcerka, nie znam. Ale nie sądzisz, że jazda z nawigacją po swoim rodzinnym mieście to lekka przesada? A znam takich ludzi. Lamerstwo jak nic ;) Jeszcze nie tak dawno ludzie radzili sobie bez takich bajerów. A dziś? Coraz częściej słychać jak ktoś wjeżdża do jeziora lub na ogródki działkowe bo "nawigacja mu tak powiedziała" :rotfl:
Harcerka napisał/a: | a jeszcze dalej nieco niż Kobi te 10H kursuje wokół Gliwic:) |
10H wokół Gliwic? Współczuję. Pewnie kręćka można dostać :zakrecony: ;) |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 22:50
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
Chlopie:) pomimo ze slask znam calkiem dobrze;) czasem nie dziwie sie ze ludzie uzywaja GPS:)
a czy kręćka mozna dostac?? - to TY mi odpowiedz;)
hmmm i po po ch...olere ci taki bajer jesli nie cierpiesz lamerstwa..... |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 23:36
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Harcerka, chyba się nie zrozumieliśmy :P Przeczytaj sobie uważniej moje wcześniejsze wpisy. Gadułę zapuszczam tylko i wyłącznie na dalekie trasy. A w 10h (oczywiście wliczając postoje) można chyba całkiem daleko zajechać? ;)
Śląsk, mówisz, że znasz dobrze. Ale to chyba drobna różnica niż jazda z nawigacją po mieście, w którym się mieszka od urodzenia ;) |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 23:45
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
A ja sie tam nie wstydze, ze mam ja wlaczona, nawet w moim miescie.
Niektorych ulic nie znam, lub nie kojarze i po co mam bladzic skoro lepiej pojsc na latwizne. |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 23:46
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
chyba sie jednak nie zrozumielismy... :/
zamiast jazdy w te dalekie trasy - ktore sprowadzaja sie zapewne do "zapuszczenia" sie na autostrady:) :rotfl:
proponuje jazde po Śląsku - sam sie przekonasz jak jest oznakowany - tragicznie....
sprobuj, poznasz, pogadamy |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 14:19
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja nawet do zabrza jeżdżę z przyjacielem, bo nie znam zabrza i się tego nie wstydzę. Mnie bardzo śmieszą gliwiccy taksówkarze, którzy maja nawigacje i według niej jeżdżą. Chyba maja tam ustawioną najdłuższą z możliwych tras, bo raz taki jeden (z DRAGONA(piję tu do innego topiku :P ) wiózł mnie 30 minut z Chorzowskiej na Andersa oczywiście przez całe miasto, ja sama jeżdżę 10 minut oczywiście nie przez miasto |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 10:33
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Dalekie trasy to nie tylko autostrady. Chociażby Gdańsk i autostrada... taaa... w marzeniach każdego kierowcy, ale to chyba już nie za naszego życia :/
A Śląsk nie jest aż tak tragiczny, nie narzekajcie. Owszem, są w Polsce rejony oznakowane o niebo lepiej, ale są też o wiele gorsze. Ale z tego co Harcerka piszesz, to jakoś dajesz sobie radę z tym "tragicznym Śląskiem"? Więc da się jeździć bez nawigacji? :)
Kiedyś ludzie sobie jakoś radzili a teraz nagle nie... ciekawe, ciekawe ;) Cały czas twierdzę, że nadmierne używanie nawigacji, w sytuacjach zupełnie bezsensownych, ogłupia wręcz i "zwalnia" z myślenia.
kisia napisał/a: | Mnie bardzo śmieszą gliwiccy taksówkarze, którzy maja nawigacje i według niej jeżdżą. Chyba maja tam ustawioną najdłuższą z możliwych tras, bo raz taki jeden (z DRAGONA(piję tu do innego topiku :P ) wiózł mnie 30 minut z Chorzowskiej na Andersa oczywiście przez całe miasto, ja sama jeżdżę 10 minut oczywiście nie przez miasto |
Oni mają dodatkową funkcję w nawigacji. Oprócz "najkrótszej" i "najszybszej" trasy jest też "najdroższa" :rotfl: :rotfl: |
Ostatnio zmieniony przez kobi Czw Lut 05, 2009 10:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Athor
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 21:43
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
Witam - jestem szczęśliwym posiadaczem nawigacji od miesiaca - i należe do grona tych idiotów o których piszecie że jeżdżą po własnym mieście z nawigacją - ale mam logiczne usprawiedliwienie - a jak do cholery nauczyć się ją obsługiwać - jak reagować na komunikaty jak nauczyć się co znaczy trzymaj lewej skręć w lewo itd co zrobić w razie błedu - to chyba logiczne że trzeba się przyzwyczaić - i dlatego usprawiedliwiam wszystkich którzy jadą z naszą rejestracją i włączoną nawigacją - nawet w nocy - to są nowi użytkownicy
pozdrawiam wszystkich nowych Athor :rotfl: |
|
|
|
|
Bot
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 22:35
|
Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005 Skąd: z Marsa
|
Athor napisał/a: | należe do grona tych idiotów o których piszecie że jeżdżą po własnym mieście z nawigacją - ale mam logiczne usprawiedliwienie - a jak do cholery nauczyć się ją obsługiwać - jak reagować na komunikaty jak nauczyć się co znaczy trzymaj lewej skręć w lewo itd co zrobić w razie błedu |
Hehe... Powiem ci tak: traktuj nawigacje jako pomoc a nie wyrocznie. Znaki na drodze są ważniejsze bo nawigacje czasem głupieją. Potem zdarzają sie sytuacje jak ktoś wyladował na drzewie bo mu nawigacja kazała skręcić w lewo a tam drogi nie było ;) Ojciec by mi też auto rozbił bo patrzał na nawigacje,że zakręt jest za tyle i tyle metrów zamiast na droge (a to noc była).
Ja sam nie pochodze z Gliwic i zdarza mi sie, że szukam jakiejś ulicy z nawigacją (o Zabrzu jak kisia to już nie wspominam).... |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 23:42
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
kobi napisał/a: | Więc da się jeździć bez nawigacji? :) | pewnie, że się da, ale skoro można jakoś sobie ułatwić życie, to dlaczego tego nie robić :D |
|
|
|
|
Athor
Wysłany: Nie Lut 08, 2009 12:37
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
Khaman - jest dokładnie tak jak piszesz - trezba traktować to jak narzędzie pomocne w poszukiwaniu potrzebnych miejsc a nie jak wyrocznię - jak zachowywać się na drodze - juz to wiem :) - jest wiele błędów - jest wiele miejsc gdzie nawigacja mówi skręt za 50 m - a skręt juz był :) - to analogia do drzewa i Twojego Ojca - trochę sie usmiałem bo to nie moje auto :)
Ale wracając do głupków - co po swoim mieście jeżdżą .... - dajcie się nauczyć i dajcie się nacieszyćnową zabawką
Niechby ktoś napisał - że faktycznie trzeba nabrać wprawy - tego od Was oczekiwałem :(
Athor |
|
|
|
|
Dargio
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:13
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
Wczoraj zrobiłe trasę ok 450 km - byłem w kilku miejscowościach których nie znam ( oczywiście posługując sie GPS )
muszę stwierdzić że posiadanie takiego urzadzenia daje pewnosć siebie - w każdej sutuacji wiesz że spokojnie wyjedziesz na właściwą drogę - jak widzisz korek uciekasz gdzies w bok i jakąs ulicą w którąbys nigdy nie wjechał nie znając miasta spokojnie wracasz na szlak
WIWAT GPS - szczególnie dla globtrotherów :) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:29
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Dargio napisał/a: | posiadanie takiego urzadzenia daje pewnosć siebie | dokładnie też tak uważam i już się zupełnie nie stresuję jadąc w nieznane :D |
|
|
|
|
Athor
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 09:14
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
troszkę mnie denerwuje - że czasami a właściwie ostatnio bardzo czesto jestem w szczerym polu - tzn. na drodze której na mojej mapie nie ma
dowiadywawałem sie o aktualizacje - to bedzie wiosną do mojego sprzetu i kosztuje 350 zł - troche drogo
macie jakiś pomysł
moja nawigacja to Clarion |
|
|
|
|
Bot
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:27
|
Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005 Skąd: z Marsa
|
Cytat: | macie jakiś pomysł |
Zmienić nawigacje :) |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:44
|
Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
Dargio napisał/a: | szczególnie dla globtrotherów |
Zgadzam się....
Sam używam DataLogger'a - super gadżet. |
|
|
|
|
Dargio
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 12:13
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
zastanawiam się nad zmianą samej mapy - bo urządzenie jest ok - fajny wyświetlacz ładnie pracuje
jedno co mnie denerwuje - to uaktualninie podan 300 - trochę dużo
słyszałem że można coś z tym zrobić
tylko trzeba odblokowaś system operacyjny czy jakoś tak
szukam miejsc gdzie można o tym poczytać
gdybyście cos mieli - to się polecam |
|
|
|
|
Athor
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 08:56
|
Dołączył: 05 Lut 2009
|
Dargio - czy tez masz Clariona - dowiadywałem się u źródeł - uaktualnienie bedzie jakos na wiosne w maju czy coś takiego
może kupimy na spółkę będzie po 150 zeta - to juz rozsądna kwota - nie sądzisz
dla 300 to tez przesada tym bardziej że uaktualnienie ... bedzie nie całkiem aktualne
przecież ciągle sie buduje i bardzo dobrze |
|
|
|
|
|