Poprzedni temat «» Następny temat
Czy można się nauczyć optymizmu??
Autor Wiadomość
nowakm 
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 22:20   Czy można się nauczyć optymizmu??  



Imię: Dolphinek
Dołączyła: 12 Paź 2006
Skąd: gliwice/Londyn
Znam osoby, które są niepoprawnymi optymistami - co by się nie wydarzyło w ich życiu dobrego, czy złego, oni, -ne zawsze przyjmują to z uśmiechem na twarzy.
Wiele razy chciałam podpatrzeć jak "to" się robi, że jest się aż tak bardzo pozytywnie nastawionym do świata i ludzi, wiele razy też głęboko się nad tym zastanawiałam, ale jakoś nigdy nie mogłam do tego dojść. Nie wiem, czy po prostu człowiek się z tym optymizmem rodzi, czy też można się tego nauczyć, bo jeśli można, to ja chętnie się na taki "kurs" optymizmu zapisze - a przyda mi się na pewno!! i bardzo go potrzebuję :)
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 23:39     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Czy można się nauczyć optymizmu?? Myślę że tak.
nowakm napisał/a:
czy po prostu człowiek się z tym optymizmem rodzi, czy też można się tego nauczyć,
pewnie potrzebne jest jedno i drugie.
Jak powiada Lec " Nawet największy pesymista w gruncie rzeczy jest umiarkowanym optymistom. "
Natura Polaka jest taka że zawsze narzeka. Rozmawiałem kiedyś ze znajomą psycholożką która podała kilka sposobów na radzenie sobie z trudnymi sytuacjami. Myślę że jeśli masz taki "problem" to popytaj u żrudeł czyli w poradni.
Nie żeby tam zaraz do wariatkowa ale tak całkiem na poważnie. W Polsce jeszcze mało sie korzysta z porad psychoanalityków a szkoda. Szkoda zdrowia by się samemu męczyć.
Tak więc jeśli możesz a przede wszystkim chcesz ...... spróbuj. To nie boli.
Profil
PW Email Cytuj
chaoss 
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 00:29     


Dołączył: 01 Lis 2006
Skąd: gliwice
znam jeden sposob, ale chyba to nie jest to co do konca oczekujesz. Nauczylem sie troche tego od niej, bo spotkalem na swojej drodze jedna osobe ,ktora miala tak ciezkie zycie, ze z czasem nauczyla sie chyba czerpac radosc z wszystkiego dobrego co ja juz w zyciu spotka, a trudnosci jakie napotyka w wiekszosci sa o wiele mniejsze niz kiedys, totez nie ma co tak rozpaczac.
Zna bol zycia, wiec nauczyla sie czerpac radosc z chwili, przez co moze wygladac na optymistke dla wielu osob.
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 01:01     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
ciezko niestety w trudnych sytuacjach widziec pozytywne aspekty, ale faktycznie idzie sie tego nauczyc. Ja staram sie cieszyc dosłownie kazda rzecza.Nawet tym ze mam swój pokoj w ktorym moge sie zaszyc na chwile jak juz wszyscy spia :) albo ze mam "gałezie" nowe w domu(brzózka).
Trzeba cieszyc sie zyciem bo tak szybko mija niestety..... :kwiatek:
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 16:05     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
takim osobom, które są zawsze optymistami zazdroszcze, bo tez bym chcial taki być, ale jakos nie zawsze wychodzi :|. Czy mozna sie tego nauczyc ? Myśle, ze to moze samo przyjsc z czasem...
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 16:19     

Naleze"pełna gęba"do niepoprawnych optymistów :D .W zyciu mialem wiele trudnych sytuacji,musialem podjać wiele trudnych decyzji(nie wiem ile jeszcze przedemną) :ok: ,ale optymizm był zawsze ze mną :super: ,dlatego raczej uważam,ze z optymizmem sie czlowiek rodzi i go doszlifowuje :D :D ,ale czy sie uczy tego nie byłbym taki pewien.Optymizm jest bardzo dobra zaletą,życze tego każdemu,aby go mial jak najwiecej. :kwiatek: :kwiatek:
Cytuj
klaus 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 10:28     



Dołączył: 20 Lis 2005
Skąd: kopernik
powiem tak ,(z doswiadczenia ,bo tez jestem optymistą hihi) ,zaczne od tego żeby iść przez zycie z usmiechem i radością ,choć ciężko jest byc usmiechnietym cały czas .Masztalski kiedyś powiedział że człowiek wesoły to taki który umie się smiac również z siebie ,i stosując ten schemat stałem się wesołym (czasem aż do bólu hihi) człowiekiem ,i to własnie dobry humor trzyma mnie w optymizmie najbardziej . a druga sprawa to mieć coś lub kogos (jakieś hobby ,miejsce ,rozrywkę lub drugą osobę) do której mozna wócić i zająć umysł po niepowodzeniu .
no i jest jeszcze taka moje taktyka dość okrutna czasem hihi żeby kazda akcję rozpatrywac na zasadzie żartu (np.przed egz na prawko ze znajomymi zartować że spotkamy się w szpitalu ,albo czy mnie odwiedzicie w szpitalu i takie tam hihi).

podsumowując śmiech i radość ,oraz nie zadawanie sobie wygórowanych prób jakoś tam pozwala na doładowanie pokładów optymizmu w człowieku .

wywód może troszke mglisty ale bardziej lubie na zywo opowiadac niz pisać .
pozdrawiam opty hihi.
Profil
PW Cytuj
Major 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 18:46     



Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005
Skąd: Londyn
Ja tam moze nie poprawnym optymistom nie jestem, ale wiem jedno, jesli przebywasz w towarzystwie ktore potrafi sie cieszyc zyciem w sposob nie sztuczny i okazuje to na kazdym kroku to napewno i Tobie sie udzieli taki sposob myslenia. Napewno nie od razu, ale im dluzej tym lepiej. Z drugiej strony tez ostatnio dochodze do wniosku ze ten optymizm mozna bardzo latwo stracic, kiedy za dlugo przebywa sie w towarzystwie ktoremu radosci z zycia brak i ktore tylko i wylacznie potrafia narzekac. Obecnie tak mam i coraz bardziej lapie mnie przygnebienie sytuacja, bo kiedy ja sobie wymysle cos dobrego i cos do czego daze to te osoby skutecznie potrafia to stonowac to minimum, lub nawet przekrecic w taki sposob, ze juz prawie nie ma nadzieji ze bedzie lepiej. Szukaj w zyciu prostych rzeczy ktore beda Cie radowaly i szukaj ich w otoczeniu, a napewno bedziesz podchodzic do wielu rzeczy radosniej. Moim srodkiem na dobre myslenie jest spogladanie na nature i dlugie spacerki po okolicach gdzie mieszkam, do tego uciekanie w chwile mile i te ktore przyczynialy sie do pozytywnego zakonczenia zlych dni. Moze to nie brzmi zbyt ambitnie i nie brzmi jak recepta na optymizm w zyciu, ale u mnie tak to mniej wiecej wyglada.
Profil
PW Email www Cytuj
trunks 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 21:03     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
masz racje Major, wpływ otoczenia w jakim sie znajdujemy ma duzy wpływ na nasz nastrój, bo samopoczucie grupy siłą rzeczy sie nam udziela.
Profil
PW Email Cytuj
Alpha Centauri 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 21:43     



Dołączył: 10 Lut 2007
Skąd: z klawiatury
Nie odkryję Ameryki pisząc, że każdy jest inny. Oczywiście wpływ grupy, czy umiejętność śmiania się z siebie to ważne czynniki. Ten drugi można w sobie rozwijać. Ale w samym sednie naszej osobowości są rzeczy których nie zmienimy, w każdym razie bardzo trudno je zmienić. Ja jestem bliski teorii, że każdy ma to sedno osobowości niezmienne przez całe życie. Jak przeżyję więcej lat to sprawdzę, czy faktycznie tak jest ;) Polecam rewelacyjny test psychologiczny na stronie h t t p;//enneagram, p l Test się sprawdza, a co ważniejsze są bardzo ciekawe opisy psychologii różnych typów i współzalezności między typami.
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 22:28     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
trunks napisał/a:
wpływ otoczenia w jakim sie znajdujemy ma duzy wpływ na nasz nastrój

Jeśli mamy doła czy złe myśli powinniśmy uciekać do miejsca w którym czujemy sie dobrze , przytulnie , bezpiecznie. Miejsce to może być z realnego świata jak i z wyimaginowanego.
Profil
PW Email Cytuj
Grabarz 
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 23:36     



Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007
Skąd: Gliwice
Arex30 napisał/a:
Miejsce to może być z realnego świata jak i z wyimaginowanego.


Z tym ostatnim bym uważał, bo może się okazać, że będzie ono coraz cześciej odwiedzane, aż w końcu straci się kontakt z rzeczywistością...
Profil
PW Email Cytuj
Wieczorny 
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 11:23     



Dołączył: 17 Sty 2007
Skąd: ?abędy
nauczyć to się podobno wszytkiego można.

ja nauczyłem się dwóch rzeczy:
1. nie przejmować się rzeczami, na które nie ma się wpływu, bo i tak nic nie można;
2. z każdej rzeczy z dupy, starać się wyciągać jakiś tam pozytyw.

i dzięki temu daję radę. skoro ja mogę, to każdy może :>
Profil
PW Cytuj
syrena
[Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 21:26     

Oprocz natury o ktorej piszecie,ze działa jak balsam na poprawe nastroju jest jeszcze inna istotna sprawa , otóz drugi człowiek , ktory pomoze sie usmiechnac kiedy myslimy ze nic nie ma sensu , to dzieki ludziom ktorzy nas otaczają chce nam sie zyc , działac ,pracowac , odpoczywac > bez wsparcia drugiej osoby nie wiele znaczymy , to ona sprawia ze mamy sie do kogo usmiechac i myslec ze zycie jest piekne .A co tyczy sie optymizmu to niestety człowiek sie z tym rodzi - to jak cecha charakteru
Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 22:03     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
syrena napisał/a:
otóz drugi człowiek , ktory pomoze sie usmiechnac kiedy myslimy ze nic nie ma sensu , to dzieki ludziom ktorzy nas otaczają chce nam sie zyc , działac ,pracowac , odpoczywac > bez wsparcia drugiej osoby nie wiele znaczymy , to ona sprawia ze mamy sie do kogo usmiechac i myslec ze zycie jest piekne


Piekne słowa! i Jakie prawdziwe!
Profil
PW Email Cytuj
magusia24 
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 23:00     



Dołączyła: 23 Lis 2006
Skąd: G-ce
syrena napisał/a:
bez wsparcia drugiej osoby nie wiele znaczymy , to ona sprawia ze mamy sie do kogo usmiechac i myslec ze zycie jest piekne

Zgadzam sie w 100%. Czasem gdy dostajemy w tylek z kazdej strony trudno zachowac optymizm. Doskonale wiem jak zycie potrafi byc brutalne. I wtedy bynajmniej mnie zawsze pomaga spotkanko z przyjaciolmi lub wtulenie sie w ramiona meza w ktorych czuje sie bezpieczna. Pomaga mi to jakos inaczej spojrzec na pewne sprawy.Nie sa one wtedy takie straszne i jakos latwiej znalezc rozwiazanie ;)
Profil
PW Email Cytuj
chaoss 
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 11:09     


Dołączył: 01 Lis 2006
Skąd: gliwice
hmm ostatnio zauwazylem, ze strasznie duzo pesymizmu jest wokol mnie. Kobiety "truja" facetem jak im to zle z czyms i o zgrozo na odwrot tez tak jest. Byc moze dlatego jest tak, ze dosc skutecznym sposobem na "poderwanie" drugiej osoby jest zrobic z siebie ofiare (dziewczyna mnie rzucila, w szkole zle lub cos innego) i aby druga osoba pocieszala, a w takiej latwiej rodza sie pewne uczucia.
Ja wyszedlem z zalozenia, ze mam dla swojej kobiety silnym oparciem, a nie sciagac Ja w moj smutek.
Dlatego moze troche sie boje liczyc tylko na druga polowke, chociaz wiem, ze mi Ona najlepiej pomaga, ale nie chcialbym na Nia calkowicie zrzucic mojego smutku ;)
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 13:47     

syrena napisał/a:
otóz drugi człowiek , ktory pomoze sie usmiechnac kiedy myslimy ze nic nie ma sensu


trzeba mieć jeszcze taka druga osobe,Ty masz??
Cytuj
Aisha Yildirim 
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 14:16     



Dołączyła: 30 Maj 2006
Skąd: Gliwice
syrena napisał/a:
drugi człowiek , ktory pomoze sie usmiechnac


mam ochote go czasem zagryzc z zalu i zlosci bo odnosze wrazenie ze zamiast zrozumiec "czarna dziure" odwraca moja uwage od tematu "rozpaczy", stara sie mnie czyms zajac, czyniac to wszystko w dobrej wierze a tymczasem.........
efekt jest wrecz odwrotny - "nie słucha mnie, nie rozumie, ignoruje moje problemy" - tak sobie mysle ,chociaz po jakiejs chwili juz wiem ze mysle niesprawiedliwie :wstyd:

ale jak sie nie urodzimy optymistami to juz tylko pozostaje nam nauczyc sie nie zwracac uwagi na drobnostki i nie zaczynac płakac jak braknie bułek w sklepie.
Optymistami sie rodzimy, zimnej krwi sie uczymy...
Chociaż kazdy z nas ma lepsze i gorsze chwile i czasem łatwiej sie płacze niż śmieje.. :zalamany:
Profil
PW Email www Cytuj
trunks 
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 22:00     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
Aisha Yildirim napisał/a:
"nie słucha mnie, nie rozumie, ignoruje moje problemy"

moze to po prostu bariera jezykowa :P
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008