Święta wojna |
Autor |
Wiadomość |
Alinka
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 21:14
|

Imię: Ala
Dołączyła: 01 Mar 2006 Skąd: TG->NYSA
|
Wydaje mi sie , ze na codzien nie odczuwamy naszej slaskosci.. kiedy wyjechalam do wojewodztwa opolskiego to ludzi zaczeli mi zwracac uwage ze smiesznie akcentuje niektore wyrazy.. albo te ich nazwy... u mnie matematyka to mata, a u nich matma... albo u mnie narzedzie do ostrzenia olowka nazywa sie temperowka, albo ostrzowka.. a u nich ostrzałka... wczesniej tego nie znalam;) |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 21:54
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Tonio napisał/a: | Yeti, czytales swoja wypowiedz?? dla mnie jest troszke taka nie za bardzo... |
Tonio, ja swoje posty traktuję poważnie (nawet te, w których żartuję) :) Jeśli napisałem coś nieprawdziwego lub nielogicznego, to wskaż mi to, a ja chętnie skoryguję! Nikt przecież nie jest nieomylny :) Ale jeśli chodzi jedynie o różnicę naszych poglądów, to... przecież one mogą się różnić, nieprawdaż?... :)
Tonio napisał/a: | Ja tam dalej moj stosunek do Sosnowca zostawiam raczej na gruncie zartobliwym, (...) i nie zamierzam sie w piersi bic, bo nie widze ku temu powodu... | To bardzo dobrze!... Bo ja o tym biciu w piersi napisałem w kontekście obrażania (czytaj: poniżania, pogardy), a przecież Ty nikogo obrazić nie zamierzasz :]
Tonio napisał/a: | Gliwice na pewno sa bardziej slaskie niz cale zaglebie do "kupy" |
... a może tak jakieś argumenty na poparcie tej tezy?.... :D
A ja zapomniałem poprzednio napisać jeszcze jednego, o czym warto pamiętać... Gliwice są miastem specyficznym.... O ile w każdym śląskim (jak i zagłębiowskim) mieście w poprzednim stuleciu miał miejsce spory napływ ludności z innych regionów Polski, werbowanych do pracy w kopalniach i hutach, to nie można zapominać, że Gliwice przez cały ten czas były znaczącym ośrodkiem akademickim. To sprawiło, że w porównaniu chociażby z Zabrzem, czy Rudą Śląską mamy znacznie większą grupę "przybyszy", a przy okazji wyższy poziom wykształcenia społeczeństwa.
Być może fakt, że nasze miasto jest tzw. miastem garnizonowym, również sprawia, że ten "koktail" społeczny jest jeszcze bardziej skomplikowany.
krystian napisał/a: | prawdziwa "swieta wojna" jest pomiedzy slaskiem a warszawa |
Też tak uważam!... :) Ale dodam przy okazji, że dla Warszawy, to Gliwice i Sosnowiec to mniej więcej oznacza to samo!... Hanysów!... :]
Tonio napisał/a: | jest naprawde duzo ludzi godajacych... |
Ja też jestem Ślązakiem!... Mógłbym nawet twierdzić, że takim prawdziwszym, bo "z dziada pradziada" moja rodzina zamieszkiwała okolice Rybnika i wcale się swojej śląskości nie wstydzę! W jakiś tam żartobliwy sposób dowiodłem już tu, że znam gwarę i potrafię się w niej poruszać, a mimo to, na codzień używam języka polskiego,... w pracy, w domu, w sklepie... i nie uważam, żebym zdradzał tym jakieś ideały! :) |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 23:55
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
Cytat: | Ja też jestem Ślązakiem!... Mógłbym nawet twierdzić, że takim prawdziwszym, bo "z dziada pradziada" moja rodzina zamieszkiwała okolice Rybnika i wcale się swojej śląskości nie wstydzę! W jakiś tam żartobliwy sposób dowiodłem już tu, że znam gwarę i potrafię się w niej poruszać, a mimo to, na codzień używam języka polskiego,... w pracy, w domu, w sklepie... i nie uważam, żebym zdradzał tym jakieś ideały! :) |
ja generalnie tez, ale mam w grupie osoby ktore nawet mowiac po angielsku maja slaskie wstawki :P
Gliwice sa specyficzne dlatego czuje sie dumny ze jestem jakas "pozostaloscia" po dawnych czasach :P
Yeti napisał/a: | krystian napisał/a:
prawdziwa "swieta wojna" jest pomiedzy slaskiem a warszawa
Też tak uważam!... :) Ale dodam przy okazji, że dla Warszawy, to Gliwice i Sosnowiec to mniej więcej oznacza to samo!... Hanysów!... :] |
kurde Sosnowiec to oni wiedza gdzie jest, bynajmniej wiedzieli, kibice Legii trzymaja z kibicami Zaglebia i jednoczesnie nienawidza slaskich kibicow...
A Warszawe to ja od zawsze mowie ze spalibym od paczki zapalek :P :rotfl: |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 11:29
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Wojny stadionowe, to chyba jednak zupełnie inne wojny, inne sympatie i uprzedzenia... Często bywa tak, że za nagorszych wrogów uważają się kibice dwóch drużyn z tego samego miasta :)
... jakieś półtorej roku temu pojechałem do Sosnowca na plenerowy koncert Kasi Kowalskiej. Występowała tam również Monika Brodka, która wyszła na scenę i pozdrowiła... Śląsk... :) ...oczywiście "dziwne" reakcje części publiczności spowodowały konieczność drobnej poprawki, no i było bardzo wesoło :)
... a i dla niejednej osoby z centralnej Polski (niekoniecznie Warszawy) największym Ślązakiem był Edward Gierek :)
Tonio napisał/a: | Gliwice sa specyficzne... |
A z tym, to się zgadzam jak najbardziej! :padam: |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 11:34
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
Yeti napisał/a: | Edward Gierek |
do tego juz nawiazywac nie chce, ale moj tata czesto powtarza ze to jest jedna z przyczyn zaognienia najazdow na Sosnowiec...
a co do Brodki... mam inny przykld, w czasie kampanii prezydenckiej rzecznik PiS w TV podal ze kandydat na prezydenta Lech Kaczynski spotkal sie dzis z wyborcami na slasku a konkretnie odwiedzil Sosnowiec i Dabrowe Gornicza... :P |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 12:50
|

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
Tonio napisał/a: | do tego juz nawiazywac nie chce, ale moj tata czesto powtarza ze to jest jedna z przyczyn zaognienia najazdow na Sosnowiec... | bo dlatego ze "czerwone zaglebie" bylo faworyzowane przez gierka. wiec te stosunki miedzy nami nie wynikaja z wydarzen historycznych tylko ze zwyklej zawisci. tak samo jak reszta kraju nie lubi slaska, ze wzgledu na to, ze gornikom zylo sie lepiej niz calej reszcie kraju. zreszta w innych czesciach polskich do tej pory uwazaja , ze na slasku zyje sie lepiej i, ze pieniadze na drzewach rosna. |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 21:20
|


Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Yeti napisał/a: | Gliwice przez cały ten czas były znaczącym ośrodkiem akademickim. |
A przed wojnom to tu był burden za burdelem.
Niemieckie chłopaki i nie tylko przylatywały na miedzynarodowe lotnisko w Gliwicach by sie pożądnie zabawić. |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 15:46
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
Dzis moj prowadzacy zajecia z Grafiki inzynierskiej dal czadu...
Tlumaczyl nam po slasku zalozenia projektu(wzielo go na godka bo kolezanka z grupy ktora ino godo z nim toczyla boj o to zeby to dokladnie wytlumaczyl) po czym spytal czy wszyscy zrozumieli... zauwazylem ze kumpela z Sosnowca jest skonsternowana, wiec rzucilem, ze mamy kolezanke z Sosnowca i trzeba przetlumaczyc... na to prowadzacy :
"Ja to pani jest z najdalej na poludnie wysunietej dzielnicy Warszawy" :D |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 10:15
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Wypadałoby coś skrobnąć... ;)
ziutek997 napisał/a: | Znam ludzi którzy czują sie bardziej ślązakami niż polakami... | A ja chyba jednak bardziej czuję się Polakiem. Polakiem ze Śląska oczywiście... :]
Tonio napisał/a: | a Gliwice na pewno sa bardziej slaskie niz cale zaglebie do "kupy" | ...a tak mi się jeszcze w tej kwestii skojarzyło, że podczas Plebiscytu, zasadniczo Górny Śląsk opowiedział się większościowo za przynależnością do Polski.
Jednakże wyniki w Gliwicach były... jakby trochę inne...
... ale to tak tylko... bez podtekstów chciałem dorzucić, odnośnie historii, ponieważ współczesna struktura społeczeństwa gliwickiego jest czymś, co ledwo zahacza o tamte korzenie.
Alinka napisał/a: | kiedy wyjechalam do wojewodztwa opolskiego to ludzi zaczeli mi zwracac uwage ze smiesznie akcentuje niektore wyrazy.. albo te ich nazwy... u mnie matematyka to mata, a u nich matma... albo u mnie narzedzie do ostrzenia olowka nazywa sie temperowka, albo ostrzowka.. a u nich ostrzałka... wczesniej tego nie znalam;) | Hmmmm.... Alinko, ja jestem z Górnego Śląska, a nie z Opolszczyzny, ale też raczej znam formy: matma, czy ostrzałka (u nas to była "ostrzaczka") :)
... i to chyba jest istotnym problemem gwary śląskiej, że jest aż taka niejednolita... |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 14:14
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
Yeti napisał/a: | ...a tak mi się jeszcze w tej kwestii skojarzyło, że podczas Plebiscytu, zasadniczo Górny Śląsk opowiedział się większościowo za przynależnością do Polski.
Jednakże wyniki w Gliwicach były... jakby trochę inne... |
Jakby teraz zrobili replay to bym sie tak samo jako prapraopowie za Niemcami opowiedzial, i wydaje mi sie ze to wcale Gliwica ujmy nie przynosi... |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 22:20
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Tonio napisał/a: | Jakby teraz zrobili replay to bym sie tak samo jako prapraopowie za Niemcami opowiedzial... |
Tonio, ale czy to dlatego, że czujesz w sobie niemieckiego ducha,... niemiecką krew w żyłach?...
... czy może tylko chodzi o te niemieckie "eci-peci"?
Tylko mi nie wmawiaj, że Cię uroda dziewcząt zza Odry i Nysy przekonuje! :hyhy:
Tonio napisał/a: | i wydaje mi sie ze to wcale Gliwica ujmy nie przynosi... |
No jasne, chociaż... to oczywiście kwestia podejścia... w moim rozumieniu - z lekkim nawiązaniem do poprzedniego pytania ;) |
|
|
|
|
Monique [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 08:15
|
|
Tonio, Ja tego nie rozumiem.. moze dlatego ze mieszkam na slasku tylko 1.5 roku.. ale takie podejscie dla mnie jest troche dziwne.. Niemcy tyle krzywdy wyrzadzili nam Polaka.. a ty chcesz sie za nimi opowiedziec.. A ile krzywdy wyrzadzili wam.. Moj Boze.. ale moze to ja zle pojmuje.. :szok: :zdziwko: :przestraszony: |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:37
|

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
Monique napisał/a: | Niemcy tyle krzywdy wyrzadzili nam Polaka | ale takim tokiem myslenia nie powinnismy rozmawiac z polowa europy. co bylo to bylo.bylo minelo i pora nie identyfikowac tych niemcow z tamtymi niemcami z czasow II wojny swiatowej.poza tym uogolnianie jest bezsensowne, bo niemiec (nawet z czasow III rzeszy) niemcowi nie rowny. dla mnie nie logiczne jest twoje uzasadnienie.
sam zreszta nie wiem...mimo, ze ja sie tylko urodzilem na slasku a moja rodzina pochodzi z innych krancow pl. to nie wiem czy i ja bym sie nie opowiedzial w takim plebiscycie za niemcami...patrzac na nasza dzisiejsza polske... |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 12:57
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
no wiec odcinam sie od III Rzeszy i stereotypowego poszczegania niemcow... chodzi mi o czasy rozkwitu Gliwic w zaborze pruskim, i ogolnie czas po I wojnie... to byl rozkwit, przeciez ile z tamtych czasow pozytywnych rzeczy pochodzi, wystarczy Bienka poczytac... Strasznie mi sie podobaja fotki Gliwic z tamtych czasow, o wiele bardziej niz Gliwice dzis...
Monique, totalnie sie z Toba nie zgadzam i generalnie nienawidze takiego podejscia...
A co do pytania Yeti'ego, czy ja wiem, ja niemieckiej krwi w zylach nie czuje, niemki oglnie sa brzydkie, chyba ze te z domieszka polskiej krwi. A takie odczucie... hmm...moze to dlatego ze po czasci wychowalem sie, i przez wieksza czesc zycia mieszkalem pod jednym dachem z siostra mojej prababci, ktora zyla w tamtych czasach, urodzila sie i prawie cale zycie spedzila tu... bardzo duzo mi opowiadala i strasznie lubialem tego sluchac, i to chyba mialo taki wplyw na moj punkt widzenia... |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 21:25
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
krystian, Tonio, ... myślę, że nie zaprzeczycie, jeśli powiem, że jesteście skłonni do tak... nowoczesnych, kosmopolitycznych poglądów, tylko dlatego, że nie musicie ich wygłaszać dwadzieścia lat wcześniej... :)
Bo wtedy wasza deklaracja oznaczałaby mniej więcej tyle, co chęć przynależności do NRD. :P
krystian, myśmy to już przerabiali w innym temacie, wiec nie ma sensu się powtarzać, nieprawdaż?... :) Pozostańmy lepiej każdy przy swoich poglądach!... Nie będziemy tu wojny robić!... nawet świętej! ;)
Tonio,... ale gdyby siostra twojej prababci była Albanką i równie ciekawe historyjki Ci opowiadala, to mimo wszystko, nie sądzę, żeby miały one podobny wpływ na twój punkt widzenia!
Gliwice miały okres swojego rozkwitu "za Niymca", miały swój w czasach PRL-u i mają też swój dzisiaj!... Nigdy one nie były jednak na skalę Monachium, czy Hamburga!... więc nie przesadzajmy!...
... a na czarno-białym zdjęciu z przeszłości,... to nawet ja na przystojniaka wyglądam! ;) |
|
|
|
|
Tonio
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 21:40
|


Dołączył: 02 Lis 2005
|
ah Yeti, no sorki tak juz mam, nie umiem tego racjonalniej wytlumaczyc,
Cytat: | ... a na czarno-białym zdjęciu z przeszłości,... to nawet ja na przystojniaka wyglądam! ;) |
to pokaz, pewnie foremki chetnie ocenia :P |
|
|
|
|
loona
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 22:13
|


Dołączyła: 11 Sty 2007 Skąd: z południa
|
Cytat: | ... a na czarno-białym zdjęciu z przeszłości,... to nawet ja na przystojniaka wyglądam! ;) |
Święta prawda!
i nie chcę bynajmniej świętej wojny z tego powodu :P |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
 |
|