Przesunięty przez: Frycek Wto Wrz 05, 2006 21:07 |
Auto marzeń |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 00:19
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 00:22
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
:kwasny: ..nigdy w zyciu...
no chyba ze se jakas czapeczke na glowe zalatwie :hyhy: ;) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 00:24
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
A co do tej aukcji z mustangiem, to przecież najbrzydsza seria tego samochodu jaką mogli wypuścić. W życiu bym tego auta za żadną kase nie kupił. FE |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 00:27
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Major, :calus: :calus: :calus: :calus: :calus:
jestes moim idolem.... |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 23:14
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 00:16
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
madziar napisał/a: | Renault R 35 |
nie mam pojecia jak to wyglada :zdziwko: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 13:36
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
jak nowe clio tylko ospoilerowane z programi, wlotami powietrza i mocniejszym silnikiem V6. |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 15:06
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Renault R 35 ? :D
To był taki czołg w okresie II Wojny Światowej.
A nowe Clio V6 ... bardzo ładnie zrobione, dynamika jazdy jak najbardziej na plus, tylko z tyłu miejsca nie ma, bo ... tam silnik jest. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 16:07
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
A sorki, coś mi się totalnie pokręciło :P |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 22:00
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Mariusz, :super:
sprawdzałam wasz refleks w te upały. renault r35 to faktycznie czołg, działko 37mm, pancerz 40mm, silnik 85KM, predkosc 20km/h, na dwie osoby (w sam raz), waga 11 ton, takim jakbym wyjechała to nikt mi nie podskoczy :rotfl: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 22:57
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Chyba, że koleś w czymś takim h t t p;//w w w zabawki-modele, p l/catalog/images/imagebig/tamiya/rc/56011.jpg :hyhy: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 07:12
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
i tak sobie przez chwilke pomarzylam o takim autku :D
HYUNDAI Tiburon |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 17:22
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Hyundai fajne autko, nawet znalazł się w czołówce rankingu na najbardziej kojarzący się z seksem samochód ;)
Ale nie ma jak Alfka :oczami: |
|
|
|
|
BlackOnyx
Wysłany: Nie Lis 05, 2006 18:47
|
Dołączył: 06 Paź 2006 Skąd: Z Nienacka
|
Ford Mustang Shleby 67 GT 500 |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Czw Lis 16, 2006 13:19
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
612-konny luksus - Maybach 62S 2006-11-14 (10:19)
Niezmiernie komfortowy Maybach szokował osiągami od chwili premiery. Limuzyna ważąca 2,7 tony przyśpieszała w tempie sportowego bolidu, bez jakichkolwiek problemów przemierzając autostrady z 250 km/h na liczniku... Mimo że większość właścicieli najbardziej luksusowej limuzyny świata podróżuje na tylnym siedzeniu, niektórym zależało na jeszcze lepszych osiągach. Z myślą o nich, na międzynarodowym salonie motoryzacyjnym w Pekinie zostanie zaprezentowany bezkompromisowy Maybach 62S. Przy mocy 612 KM żadna trasa mu nie straszna...
Wzmocniona wersja Maybacha na pierwszy rzut oka nie różni się od bazowej. Stylistycznie odświeżono grill oraz przednie światła. W tylnej części karoserii pojawiły się efektowne rury wydechowe o kształcie trapezu. Uważne zlustrowanie sylwetki auta pozwala też wyśledzić wydłużenie karoserii oraz 20-calowe alufelgi, które idealnie wkomponowały się w błotniki. Na pokrywie bagażnika pojawił się niewielki znaczek "62S". W nomenklaturze producenta litera "S" pochodzi od słowa Special, co ma podkreślić wyrafinowanie świeżo prezentowanej odmiany.
Za napęd odpowiada owoc współpracy koncernu Daimler-Chrysler z tunerem AMG - silnik V12 o pojemności 6.0 litra. Dołożono wszelkich starań, aby maszynownia skryta pod wielką maską była równie imponująca, co reszta samochodu.
Silniki są ręcznie składane wedle zasady: jeden silnik - jeden mechanik. Montaż wieńczy przytwierdzenie plakietki z podpisem technika. Jednostka dysponuje trzema zaworami na cylinder, kutymi tłokami oraz wodnymi intercoolerami. Skoro są chłodnice powietrza doładowującego, muszą być też turbosprężarki. Podwójne turbodoładowanie uskrzydla potężną limuzynę... Szczególnie imponująco wypada krzywa przebiegu momentu obrotowego. Maksymalnie 1000 Nm jest dostępne w zakresie 2000-4000 obr./min, umożliwiając majestatyczne przemieszczanie z niewielkimi prędkościami, a jednocześnie gwarantuje, że w razie potrzeby pojazd wyrwie do przodu bez konieczności redukcji biegu, czy odczekania kilku sekund na osiągnięcie odpowiednich obrotów. Możliwości silnika z pewnością przydadzą się też planującym wykorzystać 605-litrowy bagażnik oraz 600-kilogramową ładowność Maybacha. Dopuszczalna masa całkowita ogromnej limuzyny to prawie... 3,4 tony! Warto zaznaczyć, że inżynierowie elektronicznie ograniczyli moment obrotowy mając na uwadze trwałość skrzyni biegów oraz pozostałych elementów układu przeniesienia napędu. Mimo tego Maybach może się poszczycić tytułem najmocniejszej limuzyny na świecie.
Rozpędzanie ustaje przy 250 km/h. Czyżby potężny silnik nie mógłby więcej? Stan rzeczy jest oczywiście zasługą elektronicznego ograniczenia prędkości, którego usunięcie nie stanowi większego problemu. Wówczas 275 km/h będzie zupełnie realną wartością.
Po uchyleniu masywnych drzwi luksus wręcz wylewa się z kabiny... Wariant 62S ma powiększony rozstaw osi o kilkadziesiąt centymetrów.
Zmian wydłużyły karoserię do monstrualnych 6,2 metra! Dodatkowa przestrzeń została przeznaczona dla pasażerów tylnej kanapy. O tak oczywistych elementach wyposażenia, jak wielostrefowa klimatyzacja, czy podgrzewanie siedzeń nie ma nawet potrzeby wspominać. Do Maybacha 62S trafiły wszelkie podnoszące komfort nowinki techniczne. Fotele z funkcją wentylacji i masażu, podręczny barek, domykanie drzwi, czy fotochromatyczny szyberdach to kilka z pozycji długiej listy wyposażenia. Wyróżnikiem wersji "S" są karbonowe wstawki we wnętrzu, które perfekcyjnie komponują się ze skórą, zamszem oraz szlachetnymi gatunkami drewna. Idealne spasowanie elementów jest zasługą ręcznego montażu.
Znakomite wyciszenie wnętrza utrudnia ocenę prędkości. Niemal nieograniczone możliwości silnika z pewnością prowokują szofera do mocnego przyciskania pedału gazu, jednak samowolę ukraca prędkościomierz zamontowany na wysokości oczu pasażerów tylnej kanapy... Kierowca z pewnością dostosuje się do zaleceń pracodawcy, gdyż bardziej komfortowego sposobu na zarabianie nie znajdzie nawet ze świecą. Wizja obszernego fotela, rozbudowanej nawigacji, precyzyjnych, elektrohydraulicznych hamulców oraz automatycznej skrzyni biegów znacząco ułatwia poranne wstawianie do pracy...
Włókno węglowe jest ewidentnym nawiązaniem do sportowych maszyn. Nie oznacza to jednak, że specjalna wersja Maybacha utraciła choć krztę komfortu. Przeszkodą nie są nawet niskoprofilowe opony 275/45 R 20. Idealne filtrowanie nierówności oraz ograniczanie przechyłów karoserii podczas pokonywania zakrętów, hamowania i przyśpieszania gwarantuje pneumatyczne zawieszenie. Elektronika steruje prześwitem, w miarę potrzeby może zmieniać też sztywność amortyzatorów.
Eksploatacja pojazdu jest wyjątkowo kosztowna. Potencjalny właściciel bez zmrużenia oka zatankuje do pełna 110-litrowy bak, zaakceptuje również zużycie paliwa, w miejskich warunkach znacznie przekraczające 25l/100 km. To tak naprawdę kropla w morzu kosztów. Cena nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, jednak można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że zbliży się do poziomu 440.000 euro. Luksusowe samochody ze sportową duszą od zawsze były kosztowne...
?ukasz Szewczyk
(wp, p l)
|
|
|
|
|
Morqana
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 08:00
|
Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat
|
Dla mnie piękny jest Renault Megane :) Koniecznie żółty...i oczywiście po zrobieniu prawa jazdy i wzięciu pożyczki zakupie taki wozik :) Ajć... Uwielbiam. :zawstydzony: |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 17:47
|
Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Ostatnia Honda Acord kombi to samochód którym chciałbym jeździć, niestety dutków mi brakuje :P |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 23:52
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Mercedes CLK rocznik 2002-2003 Bardzo eleganckie, a zarazem sportowe autko. To cos na co sie chyba zaczne mierzyc w przyszlosci (moze i nie tak dalekiej :P ). |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Wto Cze 12, 2007 00:01
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
MorQaNa napisał/a: | Renault Megane |
W jakiej wersji?Ja mam II i jestem zakochana w tym kaczym tyłku :P A moooje marzenie ostatnie (bo ogolnie jestem wielbicielka beemek)... jest |
|
|
|
|
Niedźwiedź
Wysłany: Wto Cze 12, 2007 01:32
|
Dołączył: 06 Cze 2005 Skąd: Centrum
|
Czarnula a widziałaś już nowe M3?:> 4 litrowe V8, 420 km :D
To Audi RS8 ładne ładne nie powiem :) ale z tego co pamiętam to jedno im się spaliło już podczas testów na Nurburgringu :D
edit. google mi powiedziało że w tym Audi też siedzi V8 tylko że 4,2 litra :P ale moc też 420 km
A jeśli chodzi o naprawdę ciekawe auta to pod względem stylistycznym zabiła mnie ta Alfa Romeo model 8CCompetizione niestety zrobią tylko 500 sztuk... i wszystkie sie już sprzedały :P
|
|
|
|
|
|