dupiate forum :: Zobacz temat

hmmmmmm:)

dobra reklama:) zaskakuje kiedy ogladasz po raz pierwszy, bo do konca nie wiesz co przedstawia:) dopiero po marce poznajesz :) i dopiero wtedy dociera :P

kisia, no pewnie czemu by nie odświeżyć, oststnio caly czas mysle o wyrzuceniu telewizora przez okno, jak tylko mój syn zasiądzie do patrzenia na reklamy, a potem tylko: mamo kupimy mi to?, mamo a może jednak to bo tamto juz miałem........ uhhh... zgroza, naprawde
sama tez lubie sobie pomagac przy zakupach poprzez rekalme ale nie wplywaja na mnie tak drastycznie, najpioerw jednak spoglądam na cene :hyhy:

Imię: Marek Dołączył: 20 Maj 2005 Skąd: Gliwice

Moja podatność na reklamy jest mała , ponieważ oglądam reklamy z pewnym skrzywieniem, mianowicie szukam w nich praktyk teorii negocjacji, psychologi, programowania i kilku innych spraw ;) ( wszystko związane z moim hobby ;) )

hmmm czasem jest tak...ze reklamowane produkty przewyzszaja o kilka klas innych producentow...na wysokim poziomie sa reklamy coli i pepsi :) czasem fajnie to wyglada...w tyle rowniez nie pozostaje reklama pumy z shakira :) ogolnie koncerny takie jak cola/pepsi/puma/umbro/adidas/nike dbaja o to aby ich reklamy byly "zauwazalne", draznia mnie reklamy proszkow do prania (zygmnut poprostu mnie zabija - nie wiem czy jest jeszcze emitowana), pasty itd itp...kiedys swietne reklamy mial koncern FA (tak zaraz uslysze ze jestem erotomanem lub czyms w tym guscie) ale reklamy w subtelny sposob pokazywaly kobiece piekno (nie mowie tu o tych z seri laska biegnie przez pustynie i sie nie poci...) swietne reklamy maja rownie z koncerny samochodowe :=]

a najbardziej ostatnio smieszy mnie reklama ETOPIRYNA :D hahaha klos ...no i tp'sa gdzie niby polskie orly ... na czele z frankiem i dudkiem :P

a no zeby emocje opadly...to najbardziej obciachowe reklamy to reklamy zabki i biedronki...poprostu strach na sali

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Trudno określi swoją podatność na reklamy, bo jeśli już wpadniemy w sidła którejś z nich możemy tego nie zauważyć, lub tłumaczyć sobie, że jednak kupiło się ten produkt, a nie inny, bo jest lepszy :)
Na reklamy marek ubrań nie zwracam uwagii, bo te co kupuje i tak nigdzie reklam nie widziałem, cole pije, bo smakuje najlepiej z tych wszystkich syfiatych podrób. Za to zauważam, że bardzo łatwo wpłynąć na ludzi pisząc pseudo wartościowe recenzje produktów. Ludzie wieżą ludziom, którzy według nich są mądrzejsi, bądź też są obeznani w temacie i coś im polecają. Słusznie, ale w czasach gdzie pieniądz ma większą wartość niż słowność jest to zgubne. Pisze tu o przyadku sprzętu komputerowego, bo do niego mam duże odniesienie.

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice

Wolę produkty reklamowane, bo zazwyczaj są o wiele lepszej jakości, no i droższe też o dużo więcej, dlatego gdyby było mnie na to stać to na pewno zawsze wybrałabym to, co zareklamowano, choć zdaję sobie sprawę z trochę przejaskrawionego obrazu, np. wiem, że jakiś tam proszek omo nie uczyni mnie szczęsliwą osobą :P

Cena produktu reklamowanego, a niereklamowanego jest wyższa - wiadomo. A dlaczego ? Ano właśnie dlatego, że kampania reklamowa kosztuje ;)
Natomiast z tą jakością jest różnie :-)

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

To nie o tym mówie :D To o czym Ty piszesz jest połączone z myjnią. Ja myśle o serwisie tylko i wyłącznie ogumienia. Które ma zjazd zaraz za stacją LOTOS. Nad ulicą wisi też ich baner. Jedzie się taką niepozorną uliczką do końca i po prawej stronie jest serwis. Fachowy sprzęt i dobra robota.

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

Major, jestes pewien,ze tu to chciałes napisac????

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

ouaa dziwne bo miałem pewność, że pisze to gdzie trzeba, już coś takiego nie tylko mi się zdarzyło z tego co zauważyłem :szok:

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice

co do reklam to podobala mi sie jedna. chyba rok temu pewien bank chyba PKO reklamowala taka fajna blondynka. ubrana byla w czerowna sukienke i czerwone oprawki okularow. caly czas mowila o tym banku, pozniej usiadla na jedynym meblu w pomieszczeniu jakim bylo krzeslo. i caly czas mowila. pozniej zrobila motyw z "nagiego instynktu" czyli przekladanka nozki na nozke:) a na samym koncu zadala pytanie poprawiajac sobie okulary...'czy sluchali mnie panstwo uwaznie??".... i wiecie co??...ogladalem ta reklame kilka razy i do tej pory nie wiem o co w niej chodzilo:P hehehe reklama po prostu super:)

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

krystian, tak pamietam ta reklame tez mi sie podobała.Jestem pełna podziwu jak dokładnie ją zapamietales, ciekawi mnie co najbardziej utkwiło Ci w pamieci??Blondynka, sukienka, przekładanie nogi, okulary a moze krzesło????

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice

Dziś dałam się złapać na "chwyt reklamowy". Idąc przez zwycięstwa zaczepił mnie jeden koleś "Ma pani szczęście, gratuluję, wygrała pani ulotkę" :hurra:

Dołączyła: 14 Lip 2006 Skąd: Gliwice

:rotfl: zwraca uwagę :) a nie zwykłe wyciągnięcie ręki w Twoim kierunku...

Imię: Ala Dołączyła: 01 Mar 2006 Skąd: TG->NYSA

Kiedy ja rozdawałam ulotki , pewnej siłowni, ktora akurat organizowala darmowe zajęcia z Jogi, wręczałam ludziom ulotke i z usmiechem mowilam "Zapraszamy na JOGE", tez to nie bylo zwykle wyciegniecie reki heh :hyhy:

tuchałowa, i co było na ulotce:?: