Ulubione miejsca , do pływania (basen, jeziora itd) |
Autor |
Wiadomość |
wolf
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:26
|
Dołączył: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
hehe rowne 30 km od radiostacji tesco brzeznika kleszczow plawki i niewiesze. |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:28
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Nie ważne ile, ważne, żeby była pogoda :D |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:33
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
oj kobi ważne ile ważne. Ja wspominam drogę na pławki na rowerku bardzo miło, natomiast spowrotem to już walka o ogień (oj działo się, działo). Napewno jest więcej niż 16, coś o tym wiem, jak wspomnę to biedne moje nogi, a najbardziej ... siodełko auć. Musze popracować nad kondycją :kwasny: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:38
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Pfff... 16 czy 40 - co za różnica? :P Sama przyjemność na rowerku jechać :oczami: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:39
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
nie ma więcej. Luzna trasa. Powroty bywaja trudne, ale dlatego ze sie zasiedzialo, rozkoszowalo, a tu nagle trzeba machać. Raz na totalnego głodniaka jechalem z tylko butelczyną wody w największy upał tamtego lata. Za brzezinką miałem doła i biale plamki przed oczami :P ale dotarlem w obie strony. W domu jak sie dorwalem do talerza to myslalem ze razem z nim zjem obiad.
Mam nadzieje, ze wycieczka nie skonczy sie na gadaniu i jakos duza ekipa pojedziemy tam. Zawsze to lepiej, bo kazdy sobie i poplywa i ktos popilnuje rzeczy. |
|
|
|
|
wolf
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:51
|
Dołączył: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
hehe ja w sumie co tydzien jestem na pławkach jak jest cieplo ;) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 01:34
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja chcę LATO :!: , zeby nad wodą się poopalac :!: :!: :!: :!: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 08:26
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
kisia napisał/a: | ja chcę LATO :!: , zeby nad wodą się poopalac :!: :!: :!: :!: |
Nie tylko Ty :/ |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 18:06
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
rowerkiem jechac zawsze jestem chetny ale kompac sie wole na czechowicach niz plawniowicach |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 22:59
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
ja już wymyśliłam, jadę tandemem jako pasażer :hyhy: |
|
|
|
|
loki
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 23:28
|
Dołączył: 16 Cze 2005 Skąd: Gogolin
|
kobi napisał/a: | Pytanie dotyczy tylko zbiorników w okolicach Gliwic? Czy można podać coś na drugim końcu świata? ;)
Jeśli tak, to polecam Lake Tahoe :oczami: Mmmm... najpiękniejsze jezioro w jakim pływałem :oczami: Ogromne, 2100m n.p.m., woda czyściutka, może troszku chłodna, ale latem powietrze ma ok. 30st. więc luz ;) No i śnieg dookoła na szczytach gór :D Masakryczny widok :D |
hmmm..., a oto i moja fotka panoramiczna tego "masakrycznego widoku" (z apartamentu Horizon-a na ostatnim pietrze...)
h t t p;//img84.imageshack.us/my.php?image=southlaketahoe4tx.jpg]
Przepraszam za jakosc fotki ale jest to kompromis pomiedzy wielkoscia pliku i jakoscia. Panorama ta byla skladana z 7 skanowanych zdjec (widac niestety laczenia). Po prawej stronie mozna zauwazyc kawalek pola golfowego Edgewood-a rozciagajacego sie w strone LakeSide Inn.
PS
Za pierwszym razem takze zrobilo na mnie wrazenie. Potem czlowiek sie przyzwyczaja... Oczywiscie fotka nawet najlepsza nie oddaje tego co czlowiek odczuwa patrzac na ten ogrom, czysta wode, skaly wyrastajace z jeziora, obsypane sniegami szczyty...
Woda byla jednak dosc ciepla (jak na jezioro gorskie) nie wspominajac juz o tamtejszych letnich temperaturkach. Taka wodna odnowa byla wysmienita. |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 23:58
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
loki napisał/a: | Za pierwszym razem takze zrobilo na mnie wrazenie. Potem czlowiek sie przyzwyczaja... Oczywiscie fotka nawet najlepsza nie oddaje tego co czlowiek odczuwa patrzac na ten ogrom, czysta wode, skaly wyrastajace z jeziora, obsypane sniegami szczyty...
Woda byla jednak dosc ciepla (jak na jezioro gorskie) nie wspominajac juz o tamtejszych letnich temperaturkach. Taka wodna odnowa byla wysmienita. |
Nie przyzwyczaiłem się jakoś ;) Za każdym razem robiło na mnie wrażenie :oczami:
A może forumowa wycieczka? ;)
PS. Lake Tahoe to w języku jakichśtam Indian bodajże Wysoka Woda ;) |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 00:03
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
Zuchna chce na wycieczke:))) moze tempo narzucic:))))))
najlepiej na narty:) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 08:11
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
|
|
|
|
|