Przesunięty przez: kisia Wto Mar 30, 2010 23:43 |
gafy i zabawne sytuacje w waszym życiu :) |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 15:53
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Bedac w tamtym roku na wczasach w Turcji...podczas wykwintnej kolacji w hotelu( na dworze) zdazylo mi sie nieszczescie.
Wiadomo,ze czlek ciekawy i rozglada sie po ludziach.....jak kto wyglada,jak kobieciny sa ubrane,ktory facet najprzystojnieszy.
Kladac sobie te wszystkie smakolyki na talerz i nalewajac sobie pyszne,czerowne winko sluchalam nad uchem opowiadania znajomej i kawalow jej meza.
Z pelnymi rekoma( dobrze,ze nie buzia) szlismy w strone ulubionego stolika,gdy nagle uslyszalam" kurcze,patrz no tego"...obrocilam sie chca spojrzec na obiekt westchnien,gdy ponownie chcialam wrocic do swojej pozycji,niespodziewanie przede mna pojawil sie kelner i cala moja zawartosc jaka byla na talerzu i w lampce mial na sobie :mur: ...jesoooo jego biala koszula,wygladala strasznie...a jego mina i spojrzenie zrobilo,ze stawalam sie niewidoczna
Dobra jednak ze mnie dusza :kwasny: i chcialam szybko sciagnac to co mialam zjesc..efekt byl jednak wrecz przeciwny niz zamierzalam,slyszalam tylko,ze niektorzy sie smiali inni patrzyli a przystojny kelner usmiechnal sie na koniec i cos po angielsku poszeptal i zniknal
Moral byl z tego taki,ze nie mialam sie obracac tylko patrzec prosto
na nastepny dzien,byl moim najlepszym kumplem( tylko jakos malo mnie rozumial) :rotfl: |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 16:15
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
a mi jakis geniusz w szkole wlosy kiedys podpalil :/ ale to nei jest zabawne akurat :/ |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Czw Lis 10, 2005 12:58
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
a propos ochraniaczy bociana
przypomniało mi się, jak kiedyś wyszłam z Empiku na Rynku z koszykiem w ręku (takie druciane wtedy jeszcze były), zadowolona z życia przeszłam przez Rynek, kawałek Zwycięstwa... nic to, że wszyscy wokół dziwnie patrzą...
jak się zorientowałam, czym wymachuję, to nie wiedziałam gdzie się schować
jeszcze musze pomyśleć, na pewno duuużo różnych gaf i kompromitacji było :)
Dorotko, twoja historia u jubilera jest piękna :D |
|
|
|
|
pscoua
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 15:37
|
Dołączyła: 26 Lis 2005 Skąd: Gwardii
|
Hehehe, pamiętam jak WtedyJeszczeNarzeczona mojego bardzo dobrego wujka kiedyś nas odwiedziła, a ja byłam zajęta oglądaniem czegoś w pudle (czyt. tv)..
-Dodam, że było to dobrych pare lat temu.. :D-
W pewnym momencie zapytałam siedzącej obok kuzynki
- Jeeeezu, co tu tak śmierdzi?!
Wszyscy się na mnie dziwnie spojrzeli (widocznie nie tylko dla mnie drażniący był ten "smród" ;)), bo akurat "nowa ciocia" weszła do pokoju "wypachniona" swoimi perfumkami.. I tylko usłyszałam w odpowiedzi:
- Oj, niepasują Ci moje perfumy? Szkoda.. Ale co? Za mocno?
I te tłumaczenia wszystkich, eeeech....:P
:rotfl: |
|
|
|
|
pscoua
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 15:47
|
Dołączyła: 26 Lis 2005 Skąd: Gwardii
|
Ach i przypomniała mi się jeszcze jedna MEGA GAFA:P (których zresztą nie mało w moim pokręconym życiu)
Na zakończenie roku (bodajże 7klasa szkoły podstawowej) zawsze ze stałą grupką chodziliśmy do McDonalda "oblewać";) Pamiętam, jak mama przed moim wyjściem 3 razy prosiła mnie, żebym zaniosła świadectwo do domu, bo znając mnie, gdzieś zapomnę, pobrudze, etc.. i OCZYWIŚCIE wylądowałam z owym w samej restauracyjce..
Efekt był taki, że po wyjściu faktycznie - świadectwa nie miałam.. Zrozumiałam, że pewnie wyrzuciłam je do któregoś kosza (stolik zmienialiśmy 2razy...... musiałam wziąć w poprawkę 2 kosze :P) Jak się domyślacie zaczęłam przeszukiwać kosz.. :P (cały personel był zaalarmowany i pamiętam, że dwie osoby ze stuff'u przeszukiwały drugi :P)
Okazało się, że świadectwa nie było ani w jednym, ani w drugim koszu, ale .....na jednej z tac.... :P Tyle wstydu ile się najadłam w knajpce pełnej młodzieży, eeeech........ :D |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 21:23
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
moja gafa z swiadectwem byla taka ze zapomnialem je zabrac i tata cale wakacje nie wiedzial jakie synek ma oceny :rotfl: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 21:55
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
moja najwieksza gafa... to w czasie akademi 11 listopada zapomnialam "wierszyka" i musialam improwizowac... efekt dostalam pale z polskiego za niedopracowanie stylistyczne i brak rymow... i druga pale za to ze to byla improwizorka...
mniejsza gafa... gralam ksiecia Mazowieckiego w marynarce o kolorze zielonym... kto widzial ksiaze i marynarka :| |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 16:03
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
przpomniała mi się jeszcze jedna gafa - rzecz miała miejsce w czasie mojego debiutu scenicznego. W przedstawieniu (małe formy teatralne w szkole) miałam bardzo odpowiedzialną rolę - grałam kroki za sceną. Koleżanka na scenie dramatycznym i przerażonym głosem wypowiadała kwestię "cóż to, czyjeż to kroki słyszę za drziwami" a ja miałam za sceną po drewnianych schodkach dorobić do tego efekty dźwiękowe. No i niestety nie wiem czy z przejęcia powagą sytuacji czy dlatego że bywam łamagą wpadłam w poślizg już na pierwszym schodku i z niebywałym wręcz łomotem spadłam na sam dół przed zasłaniający mnie parawan, wprost przed oczy nieco zaskoczonej publiczności. Sala gimnastyczna na której odbywały się przedstawienia najpierw zadrżała w posadach a potem zawrtość sali gruchnęła takim strasznym smiechem, że miałam ochotę wejść pod parkiet :| na tym moja kariera aktorska się zakończyła (zanim się zaczęła) - nigdy więcej nie dałam się namówić na granie w żadnych przedstawieniach. |
|
|
|
|
Szaganka
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 21:50
|
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z jeszcze dalej ;)
|
A ja jestem pielęgniarką i czasem za bramkarza robić muszę, żeby rodzinki mi dzieciaków na oddziale nie zamęczyły. Któregoś razu dzwonek do drzwi, otwieram, a pan grzecznie mówi do mnie: "JA DO SP?UCZKI!".... "Tu takie dziecko nie leży...." ja twardo na to :zdegustowany:
...... a to moja oddziałowa awarię w toalecie do działu technicznego zgłosiła... :zglupkiem:
Do dziś się ze mnie śmieją :wstyd: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 23:04
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Hahahahahha :D a dziecię o imieniu Spłuczka pewnie powstała po stosunku z sedesem :P |
|
|
|
|
Szaganka
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 23:29
|
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z jeszcze dalej ;)
|
stosunek z sedesem? :niepewny: chyba analny lol :ups: :dobani:
:ban?: Wywalą mnie z forum za to poczucie humoru :mur: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 23:31
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
O poczucie humoru nie musisz się obawiać :) |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 15:12
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Szaganka, napisala Cytat: | A ja jestem pielęgniarką | :szok:
nie dosyc, ze nick podobny to i zawod ten sam :D |
|
|
|
|
Szaganka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 15:25
|
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z jeszcze dalej ;)
|
Witaj siostro !!! ;) :super: :super: :super: :rotfl: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 15:38
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
No to mam kolejna wesola sytuacje :D
znalazlam swoja siostre :hyhy:
Szaganka, napisala :D :D :D |
|
|
|
|
Szaganka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 17:03
|
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z jeszcze dalej ;)
|
Szamanka napisała:
Cytat: | znalazlam swoja siostre hyhy |
Jej.... :zdziwko: telenowela brazylijska? :zakrecony:
Kolejna gafa:
Zdarzyło się Wam śnić o tym, że właśnie "robicie siku"? :ups:
Nie śmiać się ! :rozpacz: To był bardzo realny sen..... :zalamany: Tak realny, że aż łóżko było po nim mokre... :/ :rozpacz: :mur: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 17:54
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Tak, zdarzylo mi sie, jak byłem mały :P |
|
|
|
|
Szaganka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 20:57
|
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z jeszcze dalej ;)
|
Cytat: | Tak, zdarzylo mi sie, jak byłem mały |
łeee.... :znudzony: to nie gafa :zdziwko:
ja męża "podsikałam" :rozpacz: :mur: :mur: :mur: |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 21:04
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Szaganka, hihihiihii a obudził sie przynajmniej?????? :rotfl: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 21:05
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Jezeli to bylo podczas tych mrozow jakie nawiedzily Polske, to watpie by mu sie chcialo podczas takiego blogiego ciepla oczy otwierac. :hyhy: |
|
|
|
|
|