Gliwice i okolica pod względem mieszkalnym |
Autor |
Wiadomość |
kk
Wysłany: Wto Sty 08, 2013 08:49 Gliwice i okolica pod względem mieszkalnym
|
Imię: Krzysztof
Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Tak czysto hipotetycznie (przynajmniej narazie) zastanawiam się nad wadami i zaletami poszczególnych dzielnic Gliwic oraz okolicznych miejscowości (Rzeczyce, Sośnicowice, Ziemięcice, etc.) Gdzie mieszka się lepiej, a gdzie gorzej, jakie są plusy (komunikacja miejska, zaopatrzenie, ...) a jakie minusy (ruch, hałas, smród, szkody górnicze, ...) poszczególnych części miasta i okolic? Gdzie dobrze i miło się mieszkam a gdzie trzeba się liczyć z kłopotami czy utrudnieniami? W którym z tych miejsc zamieszkalibyście najchętniej, a od którego jak najdalej ?
Zapraszam do dyskusji, przede wszystkim mieszkańców jak i stałych bywalców różnych dzielnic Gliwic oraz okolicy. |
|
|
|
|
kropka75
Wysłany: Pią Sty 11, 2013 10:49
|
Dołączyła: 22 Lut 2008 Skąd: Gliwice
|
Ja miałam problem z Sikornikiem. Próbowałam tam mieszkać, ale nie dało rady.
(...) parapet, wejście do bloku, samochód, pranie... Gdzie nie spojrzysz tam gołębie.
Zaniedbane chodniki, krawężniki powybijane, ulice.
Miasto nie bardzo dba o te okolice.
Próbowałam mieszkać na Waryńskiego, ale ilość psów i psich kup rozwaliła mnie na łopatki. No i to takie blokowisko smutne. Nic tam nie robią, ani alejek, ani placów zabaw, ani ławeczek...
Najchętniej mieszkałabym w starych dzielnicach. Okolice Mickiewicza, Sobieskiego, Ligonia. Albo Płowiecka i te klimaty, między Andersa a Sowińskiego.
Lubię też okolice Onkologii. Zielono i sympatycznie.
Tyle co mi na początek po głowie chodzi. |
|
|
|
|
isabell
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 00:02
|
Dołączyła: 11 Wrz 2006 Skąd: Gliwice-Sierakowice
|
W 2002 roku wyprowadziliśmy się z Gliwic z Gagarina, wcześniej mieszkałam na Pszczyńskiej, do Sierakowic. Są to okolice Sośnicowic. Osobiście już uciekamy ze wsi i zaczynam załatwiać sprzedaż domu i kupno mieszkania w okolicach Bursztynoweg osiedla. Nie wiem co wyjdzie ale próbować muszę bo tu oszaleję z tymi dojazdami. Lubię moją dzielnicę Pszczyńska, Trynek, Zubrzyckiego ale i te stare dzielnice też są spoko. Innych nie preferuje a racji zawodu dużo poznałam jako fotgraf jeżdżę to tu i tam. |
|
|
|
|
kajusiaw
Wysłany: Nie Lut 10, 2013 18:15
|
Imię: Ania :)
Dołączyła: 27 Cze 2007 Skąd: Gliwice Łabędy
|
Ja mieszkałam kiedyś na os.Kopernik. Byłam ogólnie zadowolona jak dla mnie żadnych wad oprócz tego, że można się natknąć na kibiców Górnika, którzy nie kiedy hałasują i rozrabiają po nocach. Sklepy dobrze zaopatrzone, wszędzie blisko, smrodu nie ma.
Ogólnie mieszkam w Łabędach i tu pojawia się problem. Mam straszny hałas od ulicy, bo blok niestety znajduje się na głównej ulicy Łabęd. Na dodatek pociągi z drugiej strony, chociaż to akurat mi nie przeszkadza tak bardzo. No i do mieszkania wchodzi smród jak ludzie palą w piecach. Nie zawsze wszystko można kupić i dlatego jeżdżę na Kopernik po zakupy. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|