Restauracja "KIM-LAN" |
Autor |
Wiadomość |
Deszcz
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 23:00 Restauracja "KIM-LAN"
|
Dołączył: 24 Lis 2008
|
RESTAURACJA ORIENTALNA "KIM - LAN"
Gliwice, Rynek 21
w w w kim-lan, p l
tel. (0-32) 231 04 68
Czynna 11:00 ÷ 23:00
---
Nie pierwszy raz tam dzisiaj byłem, ale po raz kolejny wyszedłem zachwycony - jedzenie PYSZNE.
Dzisiaj postanowiłem spróbować (jak to zwykle kiedy pojawiają się "smaczki") czegoś nowego. Zamówiłem Żabie udka zapiekane w cieście sezamowym i Chrupiącą ośmiornicę.
Jeśli ktoś jeszcze nie próbował, to gorąco polecam - WYŚMIENITE :) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 23:15
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Deszcz napisał/a: | Żabie udka zapiekane w cieście sezamowym i Chrupiącą ośmiornicę |
smacznie to nie brzmi nie wiem czy bym przełknął ;p |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 23:19
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Ta osmiornica to na bank swiezuchna z morza czmychneła:P
Ja mam obawy jesc takie specjaly jak se pomysle, ze to w polskim morzu nie pływało.
A rodzima zabcie, to czemu nie ;P |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 23:35
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
zależy gdzie łapane ;p
No ta ośmiornica napewno za świeża nie jest, chyba ze zywe sprowadzają... |
|
|
|
|
Deszcz
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 23:49
|
Dołączył: 24 Lis 2008
|
Nie jestem w stanie określić, czy ośmiorniczka była świeża, bo nie znam się, ale smakowała rewelacyjnie i znacznie większe miała swoje macki, niż te które miałem kiedyś w pizzy ;) |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 00:51
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
a jak z wielkością danej potrawy? czy tylko "coś" na talerzu, czy można to potraktować jako posiłek??
a jeszcze, ta ośmiorniczka, smak jakiś określony, czy raczej przypraw?? |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 02:15
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
zarówno ośmiornice jak i większość żyjątek morskich ma zbliżony smak do rybiego, po prostu morski. Ishikawa napisał/a: | jak se pomysle, ze to w polskim morzu nie pływało | co z tego, że będzie z pobliskiego Bałtyku jak np łowione w niezbyt czystej części morza? :P, nawet jeżeli nie jest łowione gdzieś blisko to nie znaczy że nie nadaje się do spożycia, gdyby tak było nie przeszłoby niejednej kontroli sanepidu. Ishikawa napisał/a: | A rodzima zabcie, to czemu nie | skąd wiesz że to polskie żaby ?
Ja również polecam restaurację Kim Lan, co prawda za często tam nie bywałam bo był A Dong, ale teraz to nadrobię bo to ta sama kuchnia, którą bardzo lubię :D.
Pamiętam same poczatki Kim Lan kiedy to szefem kuchni był wietnamczyk, który nie potrafił ni w ząb po polsku i nie można było się za bardzo z nim dogadać by się dowiedzieć co jest w danej potrawie :rotfl:
A żabie udka mi smakują coś ala kurczak, tylko najeść się tym nie można, no chyba że zje sie wiadro udek ;) |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 09:21
|
Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Kisia,ja aobie poprostu pislam luzne dywagacje na ten temat ;) No zab w Polsce dostatke, na bank wiecej niz osmiornic ;)
Poprostu widzialam kiedys jakis program kulinarny,gdzie zalecali zeby jesc owoce morza jesc na poczatku tygodnia:P |
|
|
|
|
|