Chore mysli Aither :) |
Autor |
Wiadomość |
Yeti
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 13:03
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Gratuluję, Aither! :) .... byłem tu już kiedyś,... no i chciałem wrócić jeszcze raz! :) i jestem pewien, że to nie moja ostatnia wizyta na tym topicu
Gratuluję Ci tego daru!...
... i gratuluję, że jest lepiej! :) Trochę czasu minęło od dnia, w którym tak powiedziałaś, więc mam nadzieję, że u Ciebie jest teraz jeszcze lepiej! :) ... a skoro w innym miejscu powiedziałaś mi, że uśmiechasz się nawet we śnie, więc... chyba tak jest, co?... Tygrysico! :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 15:20
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Yeti, hehehehheeee :] tak usmiecham sie zawsze ale pisac pozytywnie nie potrafie :)
Yeti napisał/a: | Tygrysico! |
:zawstydzony:
hahahahahaha uwazaj bo sie zazdrosnicy odezwa :D |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 15:09
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Tak wiele się zmieniło i nie wiem nawet, w jaki sposób
Przez moje życie przewinęło się tak dużo różnych osób
Próbowałam, chociaż na chwilkę mieć jedną przy sobie
Jak się okazuje wszystkich mam tylko w swojej głowie
Lata tak szybko płyną niczym bystrej wody potoki
Życie pochyłe i niebezpieczne jak gór zwietrzałe stoki
Szukam w około dla siebie umysłu ukojenia
A dla ciała cudownej wody czystego strumienia
Dlaczego tak trudno być człowiekiem zwykłym?
Do trudności w życiu i niepowodzeń przywykłym?
Być szczęśliwym gdy ktoś coś mu ważnego daje
I częścią życia jego w mgnieniu oka się staje
Jak to jest? Czy może ktoś mi wytłumaczy?
Co to miłość i co ona tak naprawdę dla nas znaczy?
I chyba w tym miłości tajemnica wielka tkwi
Chcę ją poznać… całą… Pomożesz mi?
ostatnie pare slow :) |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 17:35
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Aither, wiele zadajesz pytan w swoich slowach...szukasz sama odpowiedzi czy juz je znasz?
Cytat: | Chcę ją poznać… całą… Pomożesz mi? |
zalezy do kogo te slowa kierujesz
pisz dalej :D :calus: |
|
|
|
|
Ana
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 17:36
|
Dołączyła: 29 Wrz 2005 Skąd: z niziołków:)
|
Aither śliczne słowa, w trakcie czytania miałam wrażenie że widzę łagodne myśli porywane przez wiatr :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 18:00
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Szamanka, powoli poznaje jednak wielu rzeczy chyba nie rozumiem do konca :) dlatego tak wiele pytan w mojej glowie :)
Ana, ^_^ dzieki... ulamek sekundy i rozlaka sprawia ze przychodza takie mysli do glowy :) |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 18:36
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Aither no proszę :) Jakaż poetycka dusza tkwi w Tobie :) :ok: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 18:38
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
ziutek997, widac nie znasz mnie tak "doglebnie" :) |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 18:47
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Aither mam nadzieję że jeszcze poznam :) Ale muszę przyznać że gdzieś w Tobie drzemie artystyczna dusza :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 18:59
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
wole olowek niz pioro, lepiej mi narysowac emocje niz opisac... |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 19:27
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Potwierdzam :) Aither łądnie rysuje :) Swoją drogą mogłąbyś się pochwalić szerszemu gronu ludzi :D |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 20:09
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
mhm... moze kiedys sie dowaze :) |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 10:53
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Aither napisał/a: |
Jak to jest? Czy może ktoś mi wytłumaczy?
Co to miłość i co ona tak naprawdę dla nas znaczy?
I chyba w tym miłości tajemnica wielka tkwi
Chcę ją poznać… całą… Pomożesz mi? |
Oj, dobrze są strzeżone miłości tajemnice,
i godne - to rzecz pewna! - ukłonu najgłębszego!
... ale żeby zaraz zerkać jej pod spódnicę?... ;)
Kto jej nie chce spłoszyć, niech nie robi tego!
:/ :/ :/
To nie będą tak całkiem życzenia najszczersze,
jeśli powiem: "bądź smutna i pisz kolejne wiersze!"
Ja tu chcę się zachwycać następnymi rymami,
ale podlewanymi ... twymi szczęścia łzami! :] |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 15:37
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Yeti napisał/a: | Ja tu chcę się zachwycać następnymi rymami,
ale podlewanymi ... twymi szczęścia łzami! |
Yeti Przyjacielu serca i umyslu mily
Moje mysli się nigdy nie zmienily
Wiersze pisac będę bo lubie klecic slowa
Mysl pisana milsza mi niż dzwieczna mowa
Tylko tematyka troszeczke sie zmienila
Az ma twarz na sama mysl się zarumienila
I posłucham rady mojego poetyckiego Idola
I pisac będę bo takaz jest Twoja wola
ze mna jak z dzieckiem... mowisz i masz :) |
Ostatnio zmieniony przez Aither Pią Lis 25, 2005 18:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 18:11
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
I rozmawiaja sobie Aither z Yeti
a chodzi o slowa jakie ta kobieta
w myslach swych lepi
Yeti zachwycony owymi rymami
nie chce sploszyc Aither danymi slowami Cytat: | bądź smutna i pisz kolejne wiersze!" |
i prosi ja o wiele wiecej
:D :D :D rozpedzilam sie.... :rotfl: :rotfl: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 19:01
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Szamanko mila mi kobieto i droga
Ja jestem do poświęceń nadwyraz gotowa
Jeśli tylko Idol mój Yeti powie jedno slowo
Gotowam zalac to forum pisana smutna mowa
Lecz ja tu chyba konflikt widze w miare duzy
Lez radości a nie smutku jego serce tutaj ruszy
Jeśli ja nie zrozumiałam slow Mistrza rymu siatkarskiego
niechajże będzie lzy smutku poznacie serca mego |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 21:49
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
To smutny wierszyk... napisany po odejsciu bliskiej mi osoby... ktorego przeslania nie jestem w stanie wytlumaczyc...
Mijały kolejne minuty… widziałam jak wskazówka skacze
Myślałam gdzie jesteś, może drogę do ciebie ktoś mi wskaże
Siedziałam na ławce w parku kolejną czasu krótką minutkę
A moje serce coraz bardziej oblekało się głębokim smutkiem
Spoglądałam co chwilę we wszystkie cztery świata strony
A nad głową słyszałam ciężki trzepot skrzydeł i okrzyk wrony
Wtem ktoś stanął nade mną szczelnie ubrany w głęboką czerń
Nie ruszał się praktycznie wcale niczym pobliskiego drzewa pień
Podniosłam wzrok zaciekawiona skrywanym jego obliczem
I nagle poczułam straszny ból jakby ten zadawany biczem
Wysunął w moją stronę rękę chudą prawie że przejrzystą
Dotknął mnie i stałam się dla niego niczym szklanka – przezroczystą
Widział wszystko… me serce, duszę i na niej te czarne plamy
Wyglądało to niczym atrament na papier niechcąco wylany
?renice rozwarły się i do krwi zagryzłam swoje usta
Usłyszałam drwiący śmiech i nagle stałam się pusta
Brak oddechu, wzrok mętny i cichnący dźwięk serca mego
Nie chciałam dopuścić do siebie prawdy tego zdarzenia dziwnego
Poczułam na policzku chodnik okuty zimowym lodem
I to dziwne uczucie jakby dusza uciekała powolnym lotem
Lekko wsparłam się na rękach i wstałam otwierając oczy
Spojrzałam na czarną postać co w dali dumnie kroczy
Świat wydawał się taki dziwny jakby pozbawiony życia
– Jestem naga! – a jednak nie potrzebowałam okrycia
Nie czułam zimna, wstydu, tęsknoty… dosłownie niczego
Tylko te gorąco jakby to było od ognia piekielnego
Usłyszałam przenikliwe jego słowa głowę mi rozwalające
Ten przeraźliwy głos i myśli na siłę się wtłaczające
Co się dzieje dlaczego widzę to czego inni nie mogą
Czy przykład mój ma być dla nich tylko przestrogą?
Odwróciłam się i zobaczyłam Go jak idzie na spotkanie
Przeszedł obok nie widział jak machałam mu na przywitanie
Wrócił się jednak po krótkiej chwili i stanął obok jakby mnie nie było
Spojrzałam uradowana w jego twarz i oczy… coś się jednak zmieniło
Powoli i ostrożnie spod kurtki wyjął lilię… niewinna i śnieżnobiała
A z jego zazwyczaj lśniących i radosnych oczu niejedna łza się polała
Zacisnął mocno usta i położył kwiat na ławce zasypanej śniegiem
Odwrócił się, otarł łzy i poszedł tak szybko prawie że biegiem
Niemożliwe! Co się stało w tamten dzień czy ktoś mi pomoże?
Chcę znać prawdę o śmierci… jednak nikt prawdy ogarnąć nie może. |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 22:17
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Aither tu nie ma co tłumaczyc..........., zaparło mi dech w piersiach......, bardzo to piekne |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 22:23
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
dzieki Dorothea to tylko mysli, dalej uwazam ze smutniejsza czesc siebie latwiej mi wyrazic niz jej przeciwienstwo :) |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 23:16
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
|
|
|
|
|