wiec ja tez w sprawie nauczycieli :P |
Autor |
Wiadomość |
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:26
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
a ja chyba najmilej wspominam studentow... w ich postawie odnajdywalem najzwyklejsze lenistwo, a nie jakies ograniczenia w przyswajaniu wiedzy... no dobra... jeden przyszedl pewnego razu pijany :rotfl: Jednak podejscie do mlodego czlowieka czy dziecka jest zupelnie inne niz do, w zasadzie doroslego studenta... |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:32
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
osfald moi rodzice uczyli wlasnie takie szczypiorki... duzo sie od nich nauczylam lacznie z podejsciem do dzieci :) na ich "nieszczescie" nie poszlam na pedagogike tak jak chcieli :D heheheee teraz bylabym po waszej stronie jako belfer :) szybciej sie dogadam z takim 13 -17 latkiem niz doroslym czlowiekiem :) |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:44
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
nie wiem jakbym sie czul po pedagogice... rzucilem sie w wir nauczania w trakcie dwoch polrocznych kursow... pomimo juz kilku lat w zawodzie ciagle ucze sie bycia nauczycielem i staram sie ulepszac swoja prace :) Zreszta nad wszystkim czuwa szef (naprawde pozadny czlowiek..., a to zadkosc wsrod dzisiejszych szefow) i nie pozwoli osiasc na laurach :) Moze mam szczescie ale trafilem na porzadny zespol wyksztalconych ludzi. Kazdy ma swoje ambicje, swoj styl nauczania. Dogadujemy sie z wiekszoscia studentow dobrze, a rezultaty w postaci rozchwytywanych absolwentow naszej specjalizacji sa dla nas wymierne :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:48
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
osfald ech to spoko :) mnie sie pedagogika znudzila po samych relacjach w rodzinie :) stwierdzilam, ze tradycji nie zachowam :D no ale kazdy nauczyciel jak i uczen ksztalci sie przez caly czas :)
O jezusicu jak ja milo rozmawiam o pedagogice :D :rotfl: ech to przez frohike powiedzial ze "baranek" jestem... :zly: ciepla kucha :P
w kazdym badz razie... O wlasnie :D znasz takiego psorka jak Hefat Zghidi ? [moglam rypnac sie w nazwisku] :zawstydzony: |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:57
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
jak to mowia... frohike lagodzi obyczaje :rotfl: , a profesora nie znam... czlowiek politechniki sl?? |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:59
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
osfald tak :) z polibudy chyba na robotyce i automatyce jest :) ale powiem szczerze za tego belfra oddalabym kompa :P
A Krzysiu na wszystkich lagodzaco wlpywa :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:05
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Mam wrażenie,ze ktoś tu trochę uogólnił podejście uczniów do nauki :P
Ale moze mi się wydawało.A tak na marginesie ...według Was jakie ono teraz jest?
Zastanawiałam się ostatnio czy ja naprawdę tak stwarzam i winę zwalam na nauczycieli i rzeczywiście ze mną jest coś nie tak czy też idzie to w dwie strony...ale później napiszę o co mi chodzi.Narazie jestem ciekawa tego naszego podejścia :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:13
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
=CzArNuLkA= zawsze idze w dwie strony :) nie obwiniam teraz uczniow i wywyzszam nauczycieli bo ja mam osobicie mieszane uczucie :) ale prawda lezy po srodku... uczniowie tez maja swoje za uszami :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:33
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Ja jestem cięta tylko na jedną jedyną PP w mojej szkole.
I kalkulowałam wiele razy zachowanie tej pani i czasami nie mogę jej pojąć.
Naszczęście ja nie mam z nią na pieńku,ale jak obserwuję innych... |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:44
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
=CzArNuLkA= :) a moze to obrona nauczyciela przed "wejsciem" uczniow na glowe ? :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:49
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Nie...napisałam w jakimś poście słowa tej pani na powitanie.
Wiem,że ma duże problemy zdrowotne i rozwaloną rodzinę,ale moim zdaniem z tak poszarpanymi nerwami powinna skończyć nauczanie,a nie wyżywać sie na nas.. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 18:56
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
=CzArNuLkA= oczywiscie masz poczesci racje. Moze nie powinna od razu sie wyzywac na was... ale jak Wy uczniowie jestescie nieprzygotowani to oczekujecie zrozumienia od belfra i bierzecie "np" czy kropke czy co teraz tam jest... czlowiek dorosly gdy wali sie zycie cale nie moze wziasc sobie kropki i przygotowac sie na nastepny czas. Na pewno tez oczekuje od was zrozumienia :) nie to zebym stawala teraz po stronie nauczycielki bo tak nie jest :) bledem jej jest w momencie przekraczania progu szkoly zabierania ze soba problemow... tak nie powinno byc masz racje :) ale nie zapominaj ze ona tez jest czlowiekiem a nie ma czlowieka co na zawolanie potrafi o problemach zapomniec :) wiecej zrozumienia a wydaje mi sie, ze zmieni sie podejscie i jej do was i wasze do niej :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 19:09
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
No ja rozumiem,ale mąż zostawił ja kilka lat temu...przez to -mozesz mi wierzyć lub nie-ona po prostu ma uczulenie na płeć męską.
Na jej lekcji siedzimy jak myszy pod miotłą,a wystarczy,ze ktoś odwróci się do kogoś po husteczkę,a ona dosłownie "drze japę",ze mamy wyjść,skoro nie interesuje nas lekcja... :znudzony:
No proszę... :/ |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 19:17
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
Korzystajac z okazji gdy mowicie o Pani HELDZE:P to kiedys na lekcji gdy mielismy caloscia (nienawidzila tego bo nie mogla nas upilnowac) zaczelismy halasowac, pani wstala i powiedziala "to moze ja mam wyjsc?" a nagle z klasy glos "WYJDZ!" . Co bylo dalej to moze bez komentarza, mozna sie domyslec
P.s Nie, nie wyszla... :rotfl: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 19:50
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Ej dobra,dobra...moze nie poruszajmy tematu byłej klasy 3b,bo na lekcji religii podpalaliście ławkę,prawda? :znudzony:
Że nauczyciele Was nienawidzili to jest powszechnie znane :/
Dlaczego ja wiem kto rzucił to hasło do Helgi :kwasny:
Dla mnie ta kobieta już dawno powinna się leczyć na nerwicę,a nie doprowadzać do niej młodych,i tak już nieźle zestresowanych ludzi. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 20:07
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
=CzArNuLkA= znaczy ze trzyma was w szyku... uwazam, ze nawet dobrze :) hehehee nie no zart teraz :) ale powiem tak... mialam taka nauczycielke :) w pedlowie Pani S. Gerle uczyla mnie geografii :) siekiera jak sie patrzy rowno z dzwonkiem wychodzila z pokoju nauczycielskiego a my przed jej klasa stalismy w parach jak przedszkole [przypominam to byla 8 klasa jeszcze] wszyscy sie jej bali, byla stara panna jak to sie mowi :) heheheheeee :) ale pelny szacunek i uznanie mam dla tej Kobiety :) po rajdzie beskidu zywieckiego w jakim wziela nas do zabawy i podsycila w nas rywalizacje :) i wyobraz sobie, ze dopiero poza terenem szkoly pokazala nam prawdziwe "JA" :)
S. Gerle - geograficzka
M. Wojtas - matematyczka
oraz Pani Budyka [niestety imienia juz nie pamietam] plastyczka :)
to trojka belfrow, ktore zmienily moje podejscie do swiata :)
I wiesz uwazam i mysle, ze wasza nauczycielka jak sie z nia zacznie normalnie rozmawiac tez okaze sie ciekawym czlowiekiem :)
Moze i ma nerwice i takie tam :) wyzywa sie i drze :D ale chyba rozumiem te babke :D :D :D |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 20:18
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
To w tym momencie nie rozumiem też i Ciebie,ale moze jestem na to jeszcze za głupia i za młoda...bo mam z tą kobietą (niestety) kontakt pozaszkolny i... ta sama śpiewka. :znudzony: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 20:48
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
=CzArNuLkA= alez bron Boze nie jestes za glupia czy za mloda :) raczej tutaj teraz mozesz dopatrzec sie tak zwanego "konfliktu pokolen" :) po prostu ja mialam inaczej w budzie Ty teraz masz inaczej i istnieje duze prawdopodobienstwo, ze ani ja Ciebie ani Ty mnie nie zrozumiesz :) mam nadzieje, ze to w niczym nie przeszkodzi daleszemu forumowaniu :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 21:58
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Dla mnie wiek w tym momencie(PP) nie gra roli...raczej ogólna postawa..swego rodzaju konserwatyzm.
Nie no,daj spokój.Przecież nie mam do Ciebie pretensji. Wolność słowa i myśli... |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 22:01
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
:) spoko pojdzie babka na emeryture to sie wszystko zmieni :D chyba ze predzej Ty skonczysz te szkole :D |
|
|
|
|
|