"Ateisci" |
Autor |
Wiadomość |
marek11
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 20:41
|


Imię: Marek
Dołączył: 14 Lut 2008 Skąd: Gliwice
|
krzys napisał/a: | kogoś takiego |
A więc jakiego? |
|
|
|
|
krzys
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 20:46
|


Imię: Krzyś
Dołączył: 21 Lip 2007 Skąd: Wrocław/Pławniowice
|
niech mnie Pan za słówka nie łapie ...
Dziwnie bym się czuł mając ateistkę np. u swego boku ... Nie ukrywam tego. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 20:52
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
nemo1125 napisał/a: | khaman, uważam, że nie masz racji |
No i tu udowadniasz ze jestes ignorantem. Ja w swojej wypowiedzi jakbys dokladniej czytal wczesniej napisalem, ze szanuje fakt ze ktos wierzy lub nie wierzy w Boga i owczesnie rowniez przeprosilem za stwierdzenia, ktorych uzylem. To byla wypowiedz mojego swiatopoglady, z ktorym wcale, a raczej napewno sie nie zgadzasz, ale w nastepnym miejscu atakujesz Khamana o jego przekonanie do tego, ze nikogo nie chcialem urazic i ze sie czepiasz, a w widoczny sposob to zrobiles. |
|
|
|
|
Aessa
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 21:10
|


Imię: Paulina
Dołączyła: 21 Maj 2007 Skąd: Gliwice
|
Od kiedy napisanie, że ktoś nie ma racji jest atakiem na niego? :zdziwko: Religia zawsze była, jest i będzie tematem spornym, wywołującym emocje, większość katolików nie rozumie ateistów i odwrotnie, ale ludzie, którzy są na poziomie potrafią szanować przekonania, wierzenia i zdanie innych. :) (To nie była aluzja do nikogo) |
|
|
|
|
marek11
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 21:36 Ateiści
|


Imię: Marek
Dołączył: 14 Lut 2008 Skąd: Gliwice
|
ignorancja brak wiedzy, nieświadomość, nieuctwo.
ignorować celowo, świadomie nie zauważać; nie brać pod uwagę, lekceważyć.
ignorant nieuk.
Etym. - łac. ignorantia 'niewiedza' od ignorans dpn. ignorantis p.pr. od ignorare 'nie wiedzieć' od ignarus 'nie wiedzący; |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 23:26
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Wiesz, Major jakoś Cię nie polubiłem po tej wypowiedzi. (Nasze słowa świadczą o nas ...) |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 09:19
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
nemo1125, nie lubisz kogoś za to, że nie zgadza się z Twoimi poglądami? Nie jest tak, że tylko "nasze" zdanie jest tym jedynym słusznym a reszta to ignoranci? Nikt nie próbuje Ci narzucić swoich poglądów, ale Ty obrażasz się bo są jacyś inni niż Ty?
Ok, skoro ateiści nie mogą być nazwani ignorantami, to może nazwijmy ich postawę "olewactwem". Bo czyż nie jest prościej w nic nie wierzyć, nie przejmować się, nie mieć świadomości, że czegoś nie można "bo nie pójdziemy do nieba", żyć jak się chce i samemu tworzyć kanony? Olać wiarę, olać obowiązki, olać kościół, tak jest najprościej. Bo jak jakiś facet w kiecce śmie mi mówić co dla mnie dobre a co złe? :niepewny: |
|
|
|
|
katarzyna35k-ce
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 10:11
|


Dołączyła: 09 Sie 2006 Skąd: katowice
|
kobi napisał/a: | to może nazwijmy ich postawę "olewactwem |
ciekawie powiedziane
czasem zasatanawiam sie czy ateizm taki realny i prawdziwy nie wywodzi sie z ilosci wiedzy . Bo zazwyczaj najwekszymi wyznawcami religii sa ludzie , zeby nie powiedziec niedouczeni, ale moze o małych zasobach wiedzy.Oczywiscie to tez nie jest reguła. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 10:46
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
kobi, brak mi słów. Nie wiem czy czytasz po łebkach czy bez zrozumienia. Napisałem, że nie polubię Majora, po tym jak wprost nazwał mnie ignorantem, teraz Ty twierdzisz, że mój światopogląd jest wynikiem wygodnictwa i lekceważącego podejścia do religii. Jeśli napiszę, że Cię nie polubię po tych słowach to też mi napiszesz, że jestem ignorantem dlatego, że nie podzielam twojego zdania?
Ani w tym temacie ani w żadnym innym nie krytykowałem niczyich wierzeń, jeśli masz co do tego wątpliwości kobi, to proszę przeczytaj cały ten wątek zanim znowu zaczniesz kogoś oceniać (zajmie Ci to góra 5 min).
Polecam zwłaszcza kilka wcześniejszych wypowiedzi marka11, może wtedy zrozumiesz, że ateista to ktoś inny niż tylko osoba której nie chce się chodzić do kościoła i słuchać księdza.
Kilkukrotnie słyszałem już opinie księży o ateistach, iż są to ludzie którzy w nic nie wierzą i nie mają żadnych zasad moralnych, obawiam się, że ten wizerunek nadal jest głęboko zakorzeniony w wyobraźni wielu katolików, smutne to ale jak widać prawdziwe. |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 11:27
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
katarzyna35k-ce napisał/a: | zazwyczaj najwekszymi wyznawcami religii sa ludzie , zeby nie powiedziec niedouczeni, ale moze o małych zasobach wiedzy.Oczywiscie to tez nie jest reguła. |
Ktoś kiedyś powiedział, że ciemnym ludem łatwiej kierować? :niepewny: Patrząc na fanatyków religijnych, coś w tym może być...
nemo1125, widzę, że to chyba Ty niedokładnie czytasz? Gdzie napisałem, że to Twój światopogląd? To były ogólne pytania, bezosobowe. Ale skoro wszystko odbierasz jako atak na siebie, to dyskusja nie ma sensu :kwasny:
nemo1125 napisał/a: | zaczniesz kogoś oceniać |
A może to Ty oceniasz innych? Przecież:
Major napisał/a: | Ja w swojej wypowiedzi jakbys dokladniej czytal wczesniej napisalem, ze szanuje fakt ze ktos wierzy lub nie wierzy w Boga i owczesnie rowniez przeprosilem za stwierdzenia, ktorych uzylem. To byla wypowiedz mojego swiatopoglady, z ktorym wcale, a raczej napewno sie nie zgadzasz, ale w nastepnym miejscu atakujesz Khamana o jego przekonanie do tego, ze nikogo nie chcialem urazic i ze sie czepiasz, a w widoczny sposob to zrobiles. |
Ktoś się z Tobą nie zgadza i już jest problem bo odbierasz to jako atak :kwasny:
nemo1125 napisał/a: | Kilkukrotnie słyszałem już opinie księży o ateistach, iż są to ludzie którzy w nic nie wierzą i nie mają żadnych zasad moralnych, obawiam się, że ten wizerunek nadal jest głęboko zakorzeniony w wyobraźni wielu katolików, smutne to ale jak widać prawdziwe. |
Smutne jest też to, że często mniejszości, o innych poglądach niż ogólnie przyjęte, próbują za wszelką cenę narzucić swoje zdanie całej reszcie. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 11:33
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
kobi, jak mogę wyraźniej napisać, że jestem dotknięty gdy nazywa się mnie ignorantem a nie gdy ma się inne poglądy niż ja? |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 11:34
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Jestem ateistą więc jeśli ktoś mówi o ateistach ignoranci to mówi to również o mnie, czego tu nie rozumiesz ?? |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 11:49
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Nie rozumiem, dlaczego za wszelką cenę próbujesz przekonać innych, nie zgadzających się z Tobą i Twoimi poglądami, by przyznali Ci rację.
kobi napisał/a: | Smutne jest też to, że często mniejszości, o innych poglądach niż ogólnie przyjęte, próbują za wszelką cenę narzucić swoje zdanie całej reszcie. |
A przy okazji robią z siebie ofiarę, "wszyscy mnie atakują, obrażają mnie i moje poglądy"...
Jeszcze raz przeczytaj tamten mój wpis, zadałem ogólne pytania. Odnieś się do nich konstruktywnie, podyskutuj, zamiast odbierać to jako ataki na Ciebie. Inaczej dyskusja nie ma sensu. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 12:06
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
kobi napisał/a: | skoro ateiści nie mogą być nazwani ignorantami, to może nazwijmy ich postawę "olewactwem". | proszę bardzo podyskutujmy o tym zdaniu. Ton twojej wypowiedzi sugeruje, że zgadasz się z poglądem iż ateiści to ignoranci ale dopuszczasz możliwość użycia innego określenia sugerującego iż poglądy zaprzeczające istnieniu boga wynikają z lenistwa. Czy mylę się interpretując twoje słowa w ten sposób? Proszę oświeć mnie swym intelektem i wyjaśnij co chciałeś w ten sposób powiedzieć bo przecież nie miałeś zamiaru obrażać żadnego ateisty a ja odnoszę mylne wrażenie. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 12:21
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
PS
Jeśli sugerujesz mi, że to ja kogoś nieuczciwie oceniam to cytuj moje wypowiedzi o tym świadczące a nie wypowiedzi które mi to zarzucają. |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 08:46
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
nemo1125, no wybacz, ale mylisz się i to bardzo. Jeżeli uważasz się za cel ataków a sam to robisz i prowokujesz to do niczego to nie prowadzi, a na pewno nie do normalnej dyskusji. :zdegustowany: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 23:27
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Ja bym tylko chcial zwrocic uwage na fakt, ze idac tokiem myslenia nemo1125, w chwili obecneh moglbym rozwinac identyczny zarzut wobec katarzyna35k-ce, ktora stwierdzila ze ludzie wierzacy czy tez katolicy to ciemniacy, ale nie bede jej tego pogladu probowal na sile zmieniac, moze akurat w otoczeniu, w ktorym sie obraca tak jest, moze nie miala szans lub okazji spotkac innych ludzi, ktorzy udowodniliby wlasna osoba, ze sa inteligentnymi ludzmi wierzacymi. Zreszta taka osoba byl Jan Pawel II, co pewnie zabrzmi w sposob oklepany, ale napewno nie byla to przecietna osoba, takich osob w swiecie religijnych jest bardzo duzo i to samo napewno tyczy sie ateistow. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 23:47
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Major, pisząc swojego pierwszego zaczepnego posta w twoim kierunku chciałem Ci po prostu w ten sposób zwrócić uwagę, że chyba niewłaściwych słów użyłeś wyrażając swoją opinie o ateistach bo mają wydźwięk obraźliwy a biorąc pod uwagę całość Twojej wypowiedzi bynajmniej nie podejrzewałem, że robisz to z premedytacją tym bardziej, iż odnoszę wrażenie, że twoja wypowiedź jest skierowana raczej do niepraktykujących katolików niż do ateistów.
Liczyłem na konstruktywną dyskusję kontynuującą ten dosyć trudny temat, niestety osłupiałem gdy zobaczyłem twoją odpowiedź ale to dopiero post kobi'ego sprawił, że szczęka mi opadła bardzo nisko, zatkało mnie i poczułem się jak na kazaniu Ojca Dyrektora.
Mam nadzieję, że uda nam się tą rozmowę prowadzić w dalszej części bez zbędnej agresji nawet jeśli nasze poglądy skrajnie się różnią. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 00:16
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Kiedy ja żadnej agresji w rozmowie nie szukam, nie próbowalem nikogo atakować. Jak juz caly czas jest wspominane kazdy proboje wyrazac swoja opinie. Sprobojmy wrocic moze do tematu w lagodny sposob, akceptujac wypowiedzi innych i moze troche przymrozajac oko na pewne obrazliwe wedlug kogos stwierdzenia (mam na mysli stwierdzenia mojego pokroju, ktore w moim zamysle nie byly obrazliwe, a to chyba czyni moja wypowiedz raczej obiektywna, niz jakbym powiedzial ze mialem zamiar ugodzic w Twoja osobe i zrobilem to z premedytacja). |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 00:24
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
:lamer: :help: :piwo: :cieplo: |
|
|
|
|
|