Poprzedni temat «» Następny temat
Czy wiesz,ze....
Autor Wiadomość
nemo1125 
Wysłany: Sro Kwi 25, 2007 09:20     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
Zafira napisał/a:
a to zbereźne zwierzeta
Dlatego w średniowieczu koty były uważane za wcielenie zła. Kotki zawsze aby mieć pewność zapłodnienia spółkują z kilkoma kocurami.

PS
Muszę pogadać z jakimś specjalistą bo coś mi świta, że jednak u ludzi przynajmniej teoretycznie też jest to możliwe. W końcu kobieta też może spółkować z dwoma naraz :P
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 18:10     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Co niebywale podnosi wartosc mezczyzny w oczach kobiet?
Wianuszek otaczajacych go kobiet albo.....obraczka na palcu-czyli: wszystko, co swiadczy o tym, ze pan cieszy sie aprobata innych przedstawicielek plci pieknej lub tez juz jest " zajety".
Wedlug psychologow to dla nas kobiet najlepszy argument przemawiajacy za tym, ze owy pan jest godny zainteresowania
Zakazany owoc kusi...... :hyhy: :hyhy:
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 20:02     

Szamanka napisał/a:
Zakazany owoc kusi......



od jutra zaczyna, nosić obrączke...zaraz,zaraz,ostatni raz mialem ja zalożoną,mmmmmmmmmmw miesiąc po ślubie
Cytuj
Zafira 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 21:58     



Imię: piękne ;)
Dołączyła: 12 Lut 2007
Skąd: G-ce/Świętoszowice
Szamanka napisał/a:
obraczka na palcu

eee chyba przesada ;) za facetem, ktory sie nie kryje z obrączką na palcu to chyba tylko desperatka moze latac :/ :oczami:
Profil
PW Email www Cytuj
Alinka 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 22:32     


Imię: Ala
Dołączyła: 01 Mar 2006
Skąd: TG->NYSA
Szamanka napisał/a:
Wedlug psychologow to dla nas kobiet najlepszy argument przemawiajacy za tym, ze owy pan jest godny zainteresowania


zgadzam sie w 100%:D obrączka na palcu w jakims stopniu kreci..:)
i wcale desperatka nie jestem.. :P mam znajomego , ktory nosi obraczke mimo iz nigdy nie byl zonaty, poprostu mu sie podoba i nawet nie pozwolil mi jej sciagnac..:P
albo kiedys u nas w mieszkaniu bylo dwoch zaprzyjaznionych policjantow.. i jeden zaczal bawic sie obraczka... kolezanka pyta i co grzeje w palec.. a on ee nie gps sie właczył ;)
Profil
PW Email Cytuj
Zafira 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 22:57     



Imię: piękne ;)
Dołączyła: 12 Lut 2007
Skąd: G-ce/Świętoszowice
no nie wiem, dla mnie facet z obrączką jest nietykalny. skoro ma obrączke to ma też jakąs kobietę (no chyba ze nosi dla picu) - zatem po co robic problem sobie, jemu i tej trzeciej...
Profil
PW Email www Cytuj
trunks 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 23:22     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
qrde głupie laski lataja za gosciami w obrączkach a jest tylu wolnych :oczami:
Profil
PW Email Cytuj
Alinka 
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 23:26     


Imię: Ala
Dołączyła: 01 Mar 2006
Skąd: TG->NYSA
no racja Trunks tylu wolnych.. ale z drugiej strony to troche dziwne ze facet 40 lat jest nadal sam.. albo cosik z nim nie tak, albo to wieczne dziecko:)
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 13:34     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
albo nie lubi monogamii i nie chce zdradzać albo nie znalazl jeszcze swojej połówki (i nie chodzi mi o flaszke :P)
Profil
PW Email Cytuj
Szaganka 
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 13:38     



Dołączyła: 18 Sty 2006
Skąd: z jeszcze dalej ;)
albo źle trafiał do tej pory i się rozpadało :| dajcie mu szansę :zly: znaczy temu, co sam :dontgetit:
Profil
PW Email Cytuj
Bot 
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 13:40     



Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005
Skąd: z Marsa
Temat nie jest o obrączkach :P

:offtopic:
Profil
PW Email Cytuj
Szaganka 
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 13:43     



Dołączyła: 18 Sty 2006
Skąd: z jeszcze dalej ;)
khaman, ale my się tylko informacjami wymieniamy :zdziwko: w myśli tytułu "Czy wiesz, że..?" :D

a Ty masz obrączkę khaman, ? :luka: :hyhy:

bo ja nie wiem.... :niepewny:

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Profil
PW Email Cytuj
Bot 
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 21:30     



Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005
Skąd: z Marsa
Szaganka napisał/a:
Ty masz obrączkę khaman, ? :luka: :hyhy:
bo ja nie wiem.... :niepewny:

Wiele rzeczy nie wiesz :P

A czy wiesz, że....

• kolejka linowa Elka w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie i Katowicach to najdłuższa nizinna kolej linowa w Europie?

• w Internecie można obejrzeć obraz z 30 kamer umieszczonych na czynnym wulkanie Augustine? (np. h t t p;//w w w avo.alaska.edu/webcam/webcam.php?cam=Augustine%20-%20Homer]TUTAJ )

• Korea Północna wydzieliła specjalny region administracyjny Kŭmgangsan do obsługi południowokoreańskich turystów?

• David Bowie nagrał w 1977 piosenkę noszącą tytuł Warszawa?

• silnik Syreny Sport został opracowany na bazie silnika Junaka?

• Johnny 11 Palców to postać fikcyjna, wymyślona dla potrzeb kampanii reklamowej operatora sieci telefonii komórkowej Heyah?
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 21:47     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Czy wiesz ze....

Historia biustonosza sięga starożytnej Grecji. W państwach-miastach greckich takich jak np. Sparta, w których kobiety mogły uprawiać sport, opracowano specjalny rodzaj opaski podtrzymującej piersi.
Podobno te pierwsze zostały wymyślone przez mężczyzn, którzy chcieli (dzięki tym opaskom) zmniejszyć piersi kobiece i uczynić, by były jak najbardziej spłaszczone, podobne do męskich.
Odpowiednik współczesnego biustonosza został wymyślony przez Henry'ego Leshera w Nowym Jorku i tamże opatentowany w roku 1859. Trzydzieści lat później, w roku 1889, Francuzka Herminie Cadolle zaprojektowała pierwszy nowoczesny biustonosz, a raczej dwuczęściową bieliznę damską, nazwaną przez nią le bien-etre. Niższa część tej bielizny była gorsetem, zaś wyższa podtrzymywała piersi za pomocą pasków naramiennych. Wkrótce potem część górna była sprzedawana osobno jako soutien-gorge czyli podtrzymywacz piersi. Założona przez Herminie firma Cadolle istnieje do tej pory w Paryżu przy Rue Cambon.
Profil
PW Email Cytuj
FlashMan 
Wysłany: Sob Cze 02, 2007 14:00     


Dołączył: 15 Wrz 2004
Skąd: Polska
Czy wiecie, że... Polacy piją najmniej w całej Unii Europejskiej?

(?ródło w w w o2, p l)

Okazało się, że Polacy piją najmniej w całej Unii - tak wykazały ostatnie badania. Wielu z nas trudno w to zapewne uwierzyć. Kiedy bowiem podróżujemy samochodem po drogach i bezdrożach naszej ojczyzny, nader często zdarza się, że zza zakrętu wytacza się niespodziewanie jeden lub kilku osobników naprutych jak bąki. Idą całą szerokością ulicy i śpiewają pieśni wzniosłe i patriotyczne. Nie patrzymy jednak na to, patrzymy na wyniki badań. Te są budujące.

Polak, Rusek i Niemiec…

Cieszę się, że Polacy nie mają już opinii największych pijaków w Europie, choć pamiętam, że kiedy ją mieli, też się cieszyłem, ale byłem wtedy dużo młodszy i co innego było dla mnie w życiu ważne. Znajomy Bułgar poczęstował mnie wtedy bułgarskim powiedzeniem - otóż według Bułgarów są dwie nacje na tej Ziemi, którym w pijaństwie dorównać nie sposób - Polaki i Kozaki, nie pamiętam, jak to leciało po bułgarsku, ale sens był właśnie taki. Kiedy to usłyszałem, nie wstydziłem się, pomyślałem, że to dobrze, bo przynajmniej towarzysko jakoś się odnajdujemy i mamy jakieś przewagi.

Dziś okazuje się, że najwięcej piją w Luksemburgu i w Niemczech. Ponoć to prawdziwa plaga, nawet chyba większy dopust boży niż u nas za najczerwieńszej komuny, kiedy prócz picia ludziom nic już nie zostawało. Nieźle dają w palnik także Anglicy i Irlandczycy. O Finach mówi się, że piją, bo u nich jest ciągle ciemno i mają depresję. Nie wiem, czy to prawda, nie byłem w Finlandii. Co do Rosjan zdania są podzielone. Przede wszystkim zapomnieć trzeba o czasach, kiedy Rosjanie kojarzeni byli z zahukanymi przybyszami ze Wschodu, którzy to do czterech nie potrafią zliczyć. Dziś jest zupełnie odwrotnie. Żeby się o tym przekonać, wystarczy pojechać na Ibizę, do Szwajcarii czy gdziekolwiek, gdzie bywają ludzie z wielkimi pieniędzmi.

Mnie osobiście Rosjanie kojarzą się z pewną dozą arogancji, nie taką, żeby trzeba było zaraz po mordzie bić, ale wymagałbym od nich trochę więcej rozeznania w realiach przeszłości, którą w końcu oni w tej części Europy kształtowali przez pół wieku. Rozmawiałem kiedyś z sympatycznym Rosjaninem o tym, jak się żyło dawniej w Rosji, a jak w Polsce. No i on nagle opowiedział mi, że w Moskwie w latach 80. można było kupić piwo Żywiec, szynkę w puszkach "polish ham" i różne inne specjały. A potem zapytał mnie o to, co rosyjskiego można było kupić w polskich sklepach w tamtym czasie. Bardzo się starałem zachować spokój, powiedziałem tylko, że kupiłem sobie kiedyś rosyjski zeszyt, ale się od razu popsuł. Rozstaliśmy się w najlepszej zgodzie, mój rozmówca przytyk zrozumiał i nigdy już do tego tematu nie wracaliśmy. Aha, co do picia, znani mi Rosjanie nie piją prawie w ogóle, a jeśli już, to bardzo cienkie piwo, a palą mentolowe, kobiece papierosy, takie bardzo cienkie.

Czechy, kraj naszych marzeń

Podobno w jakichś naszych rodzimych badaniach wyszło, że najbardziej ze wszystkich narodów Polacy kochają Czechów. To by się nawet zgadzało z moimi obserwacjami. Mnóstwo ludzi wkoło chce kupować ziemię w Czechach, mieszkania w Pradze i w ogóle wyprowadzać się na południe. Bo Czesi są fajni. Nie wiem, jak jest w Czechach, bo nigdy tam nie byłem, wiem, jak było w Czechosłowacji, bo byłem tam, kiedy jeszcze takie państwo istniało. No więc w Czechosłowacji było świetnie. Najbardziej w pamięci utkwiło mi jedzenie, jak na mój gust ciut za tłuste, ale smaczne, no i piwo, bardzo lekkie i niesłużące bynajmniej do tego, by uchlewać się do nieprzytomności. Wszystko w Czechosłowacji było tanie i było tego dużo, w knajpie nie dość, że się człowiek najadł i napił, to jeszcze mógł potańczyć. Jest więc za co lubić Czechów (i Słowaków).

Kłopot w tym, że Czesi lubią nas niespecjalnie. I to jest dla mnie zagadką, bo na własnej skórze tego nielubienia nie doświadczyłem, ale opinie takie słyszałem i było ich sporo. Dlaczego tak jest, nie potrafię do końca wyjaśnić. Tak jak nie potrafię wyjaśnić, dlaczego Czesi tak bardzo lubią Rosjan, przynajmniej ci, których spotkałem. Można lubić kogo się chce, ale są jakieś granice afirmacji i oni je w tym przypadku lekko przekraczają. Kwestie interwencji w 1968 i innych spraw historycznych zwalają na nas albo mówią, że polityka polityką, ale lud rosyjski był w porządku. Polak nigdy w życiu tak nie powie, bo to właśnie lud rosyjski odwiedza go regularnie co pół wieku, przebrany w coraz to inne mundury. Nie można jednak wszystkiego w nieskończoność tłumaczyć historią, bo popadniemy w obłęd i resentymentom nie będzie końca. Trzeba to w końcu przerwać. Tylko jak przerwać, skoro Czesi nas nie lubią i na dodatek nie wiadomo dlaczego. Może zostawiamy tam za mało pieniędzy? To by było realne wytłumaczenie.

Belgijskie gofry i poglądy Amerykanów

Nie wiem, dlaczego w czasach żelaznej kurtyny najgorszą lub jedną z najgorszych opinii w krajach wolnego świata mieli Belgowie. Byli oni uważani za idiotów po prostu. Fakt faktem, że i dziś do takiej opinii wielu mogłoby się przychylić, słuchając na przykład wypowiedzi takiego aktora jak van Damme. No ale van Damme to nie wszyscy Belgowie. Oczywiście Belgowie mogą wypadać słabo na tle Holendrów, których trudno posądzać o ospałość umysłową czy brak przedsiębiorczości, no ale przecież nie wypadają aż tak bardzo źle. O tym, że Belgowie byli uważani za najgłupszą nację w Europie, powiedziała mi Amerykanka. Powiedziała potem jeszcze kilka takich rzeczy, że zacząłem się zastanawiać, czy aby nie ma belgijskich korzeni. Amerykanom Belgia kojarzy się głównie z goframi. A Europejczykom? Zapytałem niedawno kilku na chybił trafił. Trzy na cztery odpowiedzi były jednakowe - Belgia kojarzy się z komiksami. Powstaje tam najwięcej komiksów w Europie, to prawdziwa kopalnia talentów i wielka szkoła rysowników. Od razu pomyślałem, że z czymś takim mogłaby się także kojarzyć Polska. Szkoda, że się nie kojarzy.
Są oczywiście tacy, którym Belgia kojarzy się z pedofilią i ciągnącymi się długie lata procesami w sprawie molestowania dzieci. No ale we Francji też takie procesy były i co? Francuzi nie kojarzą się z pedofilią.

Polska dla Polaków...

Czym jest Polska dla nas samych, czy kultywujemy jakieś tradycje, czy pamiętamy cokolwiek z przeszłości, a jeśli tak, to co? Polska to kraj ludzi z awansu społecznego - taką tutaj stawiam tezę - uciec się od niej nie da.

Z naszymi przodkami sprzed wojny mamy chyba mniej wspólnego niż z Eskimosami. Świat się zmienił, a my nie pamiętamy tamtego, który odszedł w przeszłość. To, co w Polsce było dominujące i co pozwolę sobie tutaj nazwać kulturą białych dworków, zniknęło bezpowrotnie. Żadne odbudowywanie ducha i kultury nic tu nie pomoże. Ludzie budują dziś dworki i mówią, że nawiązują do tradycji. Nie wiedzą, że dwory nie były stawiane w zabudowie szeregowej. Ten przykład dobrze ilustruje stosunek do tradycji - niby zrozumienie. Czy to źle? To zależy, jak na to spojrzeć. Myślę, że ocenianie jest tutaj nie na miejscu. Mówiąc żargonem pokerowym - mamy nowe rozdanie, możemy coś zbudować, możemy stworzyć jakąś nową jakość, całkiem różną od tego, co już było. Czy pół wieku temu ktoś przypuszczał, że Belgia będzie komiksowym potentatem? Możemy także nic nie robić i położyć się spać albo zacząć płakać, że jest źle. Na razie nie jest tak źle. Właśnie się okazało, że wytrzeźwieliśmy.

Rafał Majchrzak

P.S. - wg mnie stereotyp pozostanie na wiele lat, że Polak, Rosjanin - to nacje, które będą kojarzone zawsze z mocnymi głowami i wielką chęcią do napojów alkoholowych :)
Profil
PW Email Cytuj
Jacek13
[Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 05, 2007 16:37     

Czy wiecie że 05.06.04r.zmarł Ronald Regan.prezydent USA. :/ :/
Cytuj
kisia 
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 23:40     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
W ciągu roku włosy rosną 12-15 cm. U kobiet ich długość może osiągnąć maksymalnie 2 m. Kobiety i mężczyźni wszystkich narodowości od wieków używali roślinnych farb do włosów: henny (odcienie czerwone), szafranu (odcienie żółte) i orzecha włoskiego (brąz).
:)
Profil
PW Email Cytuj
MajkeL 
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 16:29     



Dołączył: 28 Wrz 2004
Skąd: Gliwice - peryferia
Dzisiaj jest Światowy Dzień Rzucania Palenia
Profil
PW Cytuj
trunks 
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 21:12     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
ja powiedz to mojemu ojcu, bo on jara jak zwykle (czyli jak parowóż :P)
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008