Zamknięty przez: Bot Czw Mar 20, 2008 08:57 |
Zdejmować czapkę czy nie? |
Autor |
Wiadomość |
MacSen
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 21:54 Re: Swiecenie jaj i kosciol.
|


Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Jacek_s napisał/a: | W kosciele sw.bartlomieja od kilku lat swieca jaja na dworze. Fajne to jest. Jednak mezczyzni sciagaja nakrycia glowy. I to mnie intryguje bo nie jest za cieplo ja nie chce scaigac czapki, ale wtedy jestem jedyna osoba w czapce. Czy na zewnatrz trzeba miec to okrycie glowy ?
Pytam sie was bo wiem ze bedziece znac odpowiedz. Ja nie wierze w boga i ten caly katolicki syf Takze z ta wiedza jestem do tylu. |
Jacek mamy obaj to szczęście że się znamy i wiem że się nie obrazisz jak Ci odpowiem prosto z mostu.
Ten jak to nazwałeś "syf" to z całym szacunkiem jedyny "syf" obok wigili który akceptuję i co by nie mówić lubię. Pominę obłudę wokół tych świat i komerche bo to nie o to chodzi.
Pytasz czy w przed kościołem należy zdjąć czapkę... co to za pytanie w ogóle skoro nie jesteś wierzący to co Ty robisz pod kościołem??? EDIT (chyba zwiedzasz)
Jesli idziesz z musu do kościoła to przecież równie dobrze możesz odważnie ojcu i mamie powiedzieć że nie chcesz iść bo nie czujesz się chrześcijaninem.
Tak więc na temat czapki Ci odpowiem... Nie nie musisz jej zdejmować.
Ale jesli nawet Żydzi zdejmują Jarmułkę gdy są w miejscu obrządku katolickiego i podobnie katolicy w miejscu związanym z wiarą żydowską to wypadało by chociażby z poszanowania zwyczajów ten kapelusz zdjąć.
Cytat: | NIESZEDL BYM ale musze. Wypadlo na mnie. |
Nie szedł bym ale muszę...co to do ciężkiej :cenzura: jest albo idziesz albo nie i basta.
Bogna
Cytat: | ehh ja tez dawno nie bylam z koszykiemw kosciele... i nie mam zamiaru tym razem isc tez... w samym kosciele tez nie bywam... , choinki nie rozkladam.. a sniadanie czy wigilie niestety musze przezywac z de...ami w domu;/(de..mi-tylko dlatego, ze kazdy ma to w du..e, a jak sa jakies glupie swqieta to robia udawana szopke, gdzie udawanie im nie wychodzi i sa ciagle awantury i bynajmniej nie o to czy ktos poszedl z koszykiem do kosciola bo rowqnie dobrze moge ten koszyk polac woda z prysznica..) |
Gratuluję komentu ... wiesz co ciekawe u mnie przed Wigilią czy Wielkanocą też są wojny ale jakoś mi to nie przeszkadza mam te 28 lat i jakoś mi one nie przeszkadzaja...ot stara pobuczy pobuczy i jej przejdzie.
Kur.........a jak mnie drażnią ludzie aroganccy względem innych przekonań.
Sam jestem Cianki katolik ale co jak co z innych reglii czy wierzeń nie drwię.
Zresztą tu conajmniej jednej osobie przydała by się praca nie w GMMP ale z ludźmi w terenie to byśmy sobie wtedy na ten temat pogadali. Bo trzeba mieć sporo wiary i siły by wytrzymać przez 8h z wku......ami którzy trują dupę o wszystko i są uparci niczym osły....
Ajć zirytował mnie Jacek ....
Tak własnie tak napisałem to co myślę a nie to co inni chcą usłyszeć i sp...adać. |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Pon Mar 17, 2008 23:43, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Aessa
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 21:55
|


Imię: Paulina
Dołączyła: 21 Maj 2007 Skąd: Gliwice
|
tuchałowa napisał/a: | To jest właśnie tolerancja .. |
Jacek_s największą swoją tolerancję wyraził pisząc:
Jacek_s napisał/a: | ten caly katolicki syf |
|
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 22:37
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Skoro padają tak krytycznie i niezbyt na miejscu komentarze co do religii katolickiej to ja bez skrupułów odpowiem że dla mnie człowiek który uważa że w nic nie wierzy w żadnego z Bogów, albo jest w dużym błędzie albo jest coś z nim nie ten tego- nie będę pisał w jakim sensie bo się ktoś jeszcze obrazi :D
A tak na marginesie - to uważam że gdyby na świecie było więcej gorliwych wyznawców religii (nie tylko katolickiej) to żyłoby się znacznie lepiej, nie dochodziło by do wielu z tych sutuacji którymi się bulwersujemy. |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 22:51
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
ziutek997 napisał/a: | wyznawców religii (nie tylko katolickiej) | Na pewno byłoby więcej konfliktów na tle religijnym ;) Moje osobiste zdanie jest takie, iż to ci najbardziej gorliwi są najmniej otwarci na innych ... |
Ostatnio zmieniony przez tuchałowa Pon Mar 17, 2008 22:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 22:58
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
tuchałowa napisał/a: | Na pewno byłoby więcej konfliktów na tle religijnym |
Tak jakby teraz ich brakowało... zresztą żadna religia nie uczy nienawiści do innych! |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 23:05
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
Wiem, że nie uczy, ale różni ludzie różnie interpretują dogmaty religijne.. jak widać, bo skądś ta nienawiść się w ludziach bierze .. |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 23:06
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
i to wcale nie jest tak, że ateiści są temu winni :] |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 23:42
|


Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Truchałowa...
Cytat: | Moje osobiste zdanie jest takie, iż to ci najbardziej gorliwi są najmniej otwarci na innych ... |
Nie obchodzi mnie czy człowiek jest na świat otwarty czy zamknięty to nie mój biznes...niech tam siedzi w swoim zakłamanym whorehole :/ ale niechaj szanuje innych I ich poglądy.
Ja tu nie ganię Jacka za to że on tam niewierzący a kit z tym niech sobie wieży w co chce
ale określenie "syf" to mógł sobie darowac
Po prostu odrobina kultury by się przydała.
Ziutek
Cytat: | Tak jakby teraz ich brakowało... zresztą żadna religia nie uczy nienawiści do innych! |
Zgadzam się przebrnąłem przez Biblię, Koran nic na ten temat niema.
Truchałowa
Cytat: | jak widać, bo skądś ta nienawiść się w ludziach bierze .. |
Po prostu to wynik zawiści która jest w ludziach nie w wierze.
PS.
Fakt ostro piszę ale piszę co myślę i myślę co piszę. |
|
|
|
|
super_sonic
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 09:10
|

Dołączył: 10 Sie 2006 Skąd: gliwice
|
z tym "katolickim syfem" to faktycznie chlopak mocno przesadzil. a zeby w pewien sposob obchodzic swieta nie trzeba byc wierzacym. sam jestem ateista a co roku laduje u rodziny na boze narodzenie i wielkanoc, zawsze jest okazja by w milej atmosferze spotkac sie z ludzmi ktorych sie widzi pare razy w roku. |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 09:25
|


Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Haaa i tu was mamy robaczki ateiści :D tacy niewierzący ale w te dni chcecie być z innymi...
to sie nazywa niekonsekwencja. ale ok tłumaczcie to jak chcecie....po prostu wam brakuje tego wszystkiego co różnowiercy mają tych świat i uroczystości. Nie ważne czy po muzułmańsku żydowsku czy katolickiemu...Wam tego brakuje. heheh
Nie trzeba się tłumaczyć ani zapierać ale fakt faktem pozostanie :P
EDIT.
Dalszy ciąg myślowy będzie jak wrócę |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Wto Mar 18, 2008 09:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bot
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 10:04
|


Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005 Skąd: z Marsa
|
:offtopic:
Przypomne że Jacek założył konkretny temat z konkretnym pytaniem. Tematy o ateistach kościele już istnieją. Proszę trzymać się tematu.
A wracając do wątku, to powiem ci jak to jest. Żydowska wycieczka podczas szabasu kazała wiozącemu ich kierowcy zatrzymać się bo nie wolno im jeździć podczas szabasu. W końcu jeden mądry Rabin kazał im usiąść na butelkach z wodą, bo pływać podczas szabasu mogą. Pojechali dalej.
Więc jak pokombinujesz to może i coś z tą czapką wymyślisz. ;) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 10:31
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
khaman napisał/a: | Przypomne że Jacek założył konkretny temat z konkretnym pytaniem |
a co to za pytanie ? Trudno rozmawiac przeciez o tym bez kontekstu wiary |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 12:19
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
w zasadzie to jest chyba cały czas na temat bo Jacek zatytuował topik Swiecenie jaj i kosciol a że tytuł jest troche dziwny to insza inszość, bo wchodząc tu myśli sie ze bedzie mowa na temat święcenia jajek, a tu o ściaganiu czapki jest. Co do ściągania czapki to tak jak krystian napisał/a: | sciagniecie czapki przez mezczyne jest oznaka szacunku. i to nie tylko dotyczy kosciola,sciaga sie czapke rowniez gdy wita sie z kims. w krajadch azjatyckich taka oznaka jest uklon. nie sadzilem, ze 27 letniemu czlowiekowi trzeba to tlumaczyc;) | nic dodać, nic ując |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 12:21
|


Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
khaman napisał/a: | Przypomne że Jacek założył konkretny temat z konkretnym pytaniem |
A jak się do tego ma ten Twój kawał / anegdota ?
Otóż ma się mniej niż nasze dywagacje - tak jak pisał trunks, ściąganie nakrycia głowy w miejscach lub sytuacjach związanych z wiarą musi być powiązane z samą wiarą.
Myślę, że odpowiedź już padła i na temat samego rozczapkowywania się nie można nic więcej napisać. |
|
|
|
|
Bot
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 13:53
|


Imię: Mjeetek
Dołączył: 29 Paź 2005 Skąd: z Marsa
|
trunks napisał/a: | a co to za pytanie ? |
Hmm takie pytanie jaki ma problem. Każdy ma jakieś problemy jedni mniejsze inni większe.
kisia napisał/a: | że tytuł jest troche dziwny to insza inszość |
No cóż sztuką jest tytułować temat zgodnie z regulaminem i treścią...
kisia napisał/a: | wchodząc tu myśli sie ze bedzie mowa na temat święcenia jajek, a tu o ściaganiu czapki jest. |
Tytuł mylący, poprawmy więc zgodnie z treścią.
Grabarz napisał/a: | A jak się do tego ma ten Twój kawał / anegdota ? |
Ma się dobrze panie R. ;)
Grabarz napisał/a: | Myślę, że odpowiedź już padła i na temat samego rozczapkowywania się nie można nic więcej napisać. |
I tu masz racje |
Ostatnio zmieniony przez Bot Wto Mar 18, 2008 13:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 18:02
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
pytanie można porównać jak z jedzeniem w czapce w restauracji :P |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 12:38
|


Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
A moze tak topic nazwać Wielkanoc.....
Bo to o czym tu mówimy ( piszemy ) dotyczy tradycji wielkanocnej ( świecenie jaj czapka itp. :D )
Mnie najbardziej itryguje sprawa kolejek w kościele do konfesjonału ( taka budka w kościele kaj sie farożowi o złych łopowiada )
Bo ...... dzisiaj do spowiedzi ludzie podchodzą ( tak mnie sie wydaje ) na luziaku ( jak do palni ) a po mozna dalej ( brudzić się ) grzeszyć.
Nic mi tak nie psuje samopoczucia zdrowia ( czy innego rodzaju odczuć ) jak zafałszowanie ludzi wierzących....... Idą do koscioła bo tak wypada a w głębi ducha ....
ech.... |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 12:46
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Cytat: | A moze tak topic nazwać Wielkanoc..... |
Taki temat już jest: h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=824]Wielkanocne tradycje :) |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 12:49
|


Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
no to scalić być może co ? |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 12:58
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Arex30, problem ściągania czapki nie jest tradycją wielkanocną, nie będzie scalania :P |
|
|
|
|
|