Ku Pamięci Justynki.... |
Autor |
Wiadomość |
Dana
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 06:12
|

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
|
|
|
|
niezgrzeszona Stysia
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 07:01
|

Dołączyła: 23 Maj 2005 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 09:42
|

Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 10:18
|


Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
Aż serce boli :( :( :( Jesteśmy z Wami. |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 10:19
|


Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Wobec Waszego bólu jakiekolwiek słowa wydają się banalne...
Przyjmijcie więc wyrazy współczucia! :(
Zapewniam, że pomodlę się za duszę Justynki,... ale i siłę dla Was, bo to chyba jest potrzebniejsze! Ona już jest Aniołkiem! :serce: |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 11:57
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
|
|
|
|
Appo
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 16:17
|

Imię: Marek
Dołączył: 20 Maj 2005 Skąd: Gliwice
|
:/ Właśnie sie dowiedziałem ;(
[*] Przykro mi ;( |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 16:35
|

Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Dziekujemy wszystkim za slowa otuchy.., za smsy,telefony, dziekuje ze jestescie z nami w tych trudnych dla nas chwilach.
W poniedzialek bedziemy zalatwiac wszystkie formalnosci i napewno o wszystkim poinformujemy.
Pomodlcie sie jutro ( w niedziele) za jej duszyczke,zapalcie swiatelko ...... |
|
|
|
|
malusi
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 16:49
|

Dołączył: 08 Paź 2005 Skąd: Gliwice
|
wiesz stary bardzo mi i mojej żonie przykro z tego powodu ................ [*] :( |
|
|
|
|
grzech_art_team
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 16:50 +++
|

Dołączył: 04 Lis 2004 Skąd: Pyskowice
|
wyrazy współczucia, trudno mi cokolwiek napisać..... |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 17:12
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
mi także trudno cos napisać
:( współczuje |
|
|
|
|
FlashMan
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 22:33
|

Dołączył: 15 Wrz 2004 Skąd: Polska
|
Frycek, pomimo tego, że nie jestem tutaj aż tak częstym gościem jak pozostali, czuję jednak zarówno z Toba, Twoją żoną jak i tutaj wszystkimi jakąś więź, w tej chwili chcemy być z Toba i Twoją żoną. Zobaczysz, z pewnością nie będziecie się czuć ludźmi samotnymi. Ja dzisiaj się za tego małego aniołka pomodlę. Zastanawia mnie jedna rzecz..., dlaczego taka mała istotka, taki robaczek, taki niczemu niewinny bobasek odszedł. Za co?! Chyba nikt mi nie odpowie na to pytanie... :( :rozpacz: |
|
|
|
|
Marzena
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 09:17
|


Dołączyła: 04 Sie 2005 Skąd: z Gliwic
|
|
|
|
|
Basia
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 12:14
|

Dołączyła: 09 Paź 2005 Skąd: zabrze
|
Wyrazy Współczucia....To niesprawiedliwe, lecz trzeba ŻYć DALEJ.....JUSTYNKA NAPEWNO PATRZY NA SWOICH RODZICÓW Z GÓRY I CZUWA NAD NIMI.. :rozpacz: . :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: |
|
|
|
|
Olaa
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 12:49
|


Dołączyła: 31 Lip 2005 Skąd: Obrońców
|
najszczersze wyrazy wspolczucia ['] :( :( :( |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 13:19
|


Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Ja również dołanczam swoje wyrazy współczucia, nie jestem z wami długo ale również smutek mnie przepełnia :( |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 13:24
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
wiem Kochani co czujecie... Ja i moja Mama jestesmy myslami przy Was... dlaczego moja Mama ? bo tak jak Wy starcila jedna corke [a ja siostre] i dobrze wie co teraz czujecie... badzcie silni i pamietajcie ze nie jestescie Sami...
Kochamy Was... :serce: |
|
|
|
|
Basik
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 15:29
|


Dołączył: 14 Kwi 2005 Skąd: Gliwice
|
Najszczersze wyrazy wspolczucia. Kochani jestem z Wami...
Strasznie mi smutno :( :rozpacz:
['] |
|
|
|
|
FlashMan
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 15:54
|

Dołączył: 15 Wrz 2004 Skąd: Polska
|
Frycku, wybacz, że zapytam... - a kiedy odbędzie się nabożeństwo żałobne? |
|
|
|
|
madi
Wysłany: Nie Paź 09, 2005 17:57
|


Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: za torami :)
|
kochani, dowiedziałam się dzisiaj, przed chwilą ... wczoraj rozmawiałam z wami nie wiedząc co się stało, przepraszam jeśli zachowałam się nie taktownie. Pisze i łzy spływają mi po policzkach. Bóg jest nieodgadniony w swoich decyzjach ... przyjmijcie tą decyzje z pokorą i radością, bo ona już żyje w spokojnym, radosnym niebie spoglądając w piękne oblicze Boga ... swoją piątkowo - sobotnią pielgrzymkę na górę św. Anny dedykuję jej i wam ... |
|
|
|
|
|