Zgwałcona we śnie |
Autor |
Wiadomość |
odorf
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 17:46
|

Dołączył: 30 Mar 2005
|
Aither ja poprostu żyje juz jakis czas na tym świecie i stwierdzam tylko fakty :hyhy: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 17:51
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
odorf oj trafi kosa na kamien :) wtedy porozmawiamy :) :rotfl: :hyhy: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Sie 09, 2005 15:23
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Czasami kobiety zgwalocone popadaja w tzw" wielki dol" Nie potrafia sobie same pomoc,nie szukaja tez pomocy u innych...popadaja w nalogi.Aby zapomniec siegaja po alkohol,narkotyki...w najgorszym przypadku nachodza je mysli samobojcze...te kobiety czuja sie juz nie potrzebne...wydaje im sie,ze beda wytykane palcami za to,ze na jakies imprezie podano im drinka lub mialy za krotka kiecke.
Coz,nie ma co ukrywac,ze spoleczenstwo,nie pomaga...mozna rzec...pogarsza sprawe takich kobiet.Przez te cala procedure jaka musze przejsc,przez setki pytan,na ktore nie umieja odpowiedziec lub poprostu sie wstydza.....te kobiety decyduja sie milczec...smutne to prawda? |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Sie 09, 2005 17:47
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Wto Sie 09, 2005 19:25
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Szamanka coz... dol jest... ale to wszystko zalezy od psychiki kobiety... wiekszosc z nas popada w dola i nie potrafi sobie z tym poradzic... czesc ma klopoty w powrotem do rownowagi ale natlok obowiazkow sprawia ze z biegiem czasu sie o tym zapmina... a przypomina w scenach intymnych z bliska osoba... wtedy czasem dochodzi to "ucieczki" z lozka... i to doslownie... lub histeria co tz nie rzadko sie przytrafia... spoleczenstwo... coz... nie pomaga bo nie wie jak... jak mozna pomoc skoro nie jest sie na jej miejscu... czesto kobiety skrzywodze pomagaja immym zakladajac jakies kolka pomocy czy cos w tym stylu... ale ofiara musi sama chciec o tym niemyslec... nie ma sensu uzalanie sie nad soba... a najgorsze jest usprawiedliwianie napastnika "bo musialam go czyms sprowokowac, cos zrobic, ze go to zachecilo...." itp... ciezko sie rozmawia z ofiarami gwaltu... taka kobieta zwala wine najczesciej na siebie i sama nie potrafi wyjasnic dlaczego tak robi.... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 13:37
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Kobieta zgwalcona zamyka sie w sobie, nie ufa nikomu, boi sie wychodzic z domu,( jezeli byla tez maltretowana) ubiera sie inaczej, bo ma nadzieje, ze to ja uchroni przed nastepnym razem.
Statystyki wskazuja jednak ze ubior nie ma znaczenia. Zreszta, nawet gdyby kobieta chodzila nago po ulicach, to nie jest winna gwaltu. KOBIETA NIGDY NIE JEST WINNA GWALTU NA JEJ OSOBIE!
Czesto się slyszy tlumaczenia sprawcow, ze byli prowokowani ( „bo ta su.... mnie prowokowala”), ze byli zachecani. Tylko co w sytuacji, gdy maltretowal kobiete - czy do tego tez go sprowokowala?
Czesto slyszy sie teksty typu „ubierala sie jak dziwka, to teraz ma... ” albo ze byla naiwna |
|
|
|
|
nowakm
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 13:44
|


Imię: Dolphinek
Dołączyła: 12 Paź 2006 Skąd: gliwice/Londyn
|
Szamanka napisał/a: | „ubierala sie jak dziwka, to teraz ma... ” |
Kurde, no własnie, a czemu ta biedna kobieta jest winna, temu, że takie zwierze jest napalone imusi sie gdzieś wyrzyć. Su...syny!!, że się tak wyrażę :kibol: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 13:54
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Nie będę tutaj usprawiedliwial gwałcicieli, ale naprawde niektóre kobiety ubierają się tak, że w zasadzie nie mają nic na sobie. Jeśli taki koleś co to raczej nie ma kobiety i czuje dużą potrzebe "wyzycia się" to może nie wytrzymać i dojść do takiej sytuacji. Ja jako młody i zdrowy człowiek spojże na taką dziewczyne i popodziwiam jeśli jest co, ale stary pryk może moeć troche inne podejście.
Są też inne sytuacje kiedy to może dojść do gwałtu np na dyskotekach gdzie kolesie wypiją lub się naćpają potem sobie wyobrażają, że jakaś panienka na nich leci, a jak im odmówi to się rzuca i potem gwałci tłumacząc się, że ona chciała tylko tak mówiła, że nie chce. |
|
|
|
|
Madzia
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 13:55
|


Dołączyła: 03 Lis 2006 Skąd: Gliwice
|
w ogóle nie rozumiem jak można powiedziec, że kobieta zgwałcona była sama sobie winna...dla mnie to niepojete... tzn że mamy rezygnować z naszych ulubionych ciuchów?? chodzić w workach na kartofle??czy jak??
zachowywać się przez całe zycie jak pensjonarki?? nie do tknięcia??
ehh, świat jest pop...y |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 18:28
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Sądzę że kobieta nie jest winna takiemu zdażeniu. Jednak chociażby nieświadomie ale może w jakiś sposób sprowokować taką sytuację. Bynajmniej tutaj nikogo nie bronię anie nie obwiniam, ale kto wie co by było gdyby np. była inaczej ubrana etc. To tak jak z człowiekiem który nosi duże piniądze w widocznym miejcu - nie będzie winny temu że go okradli ale sprowokuje taką styułację. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 23:53
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Major napisał/a: | Nie będę tutaj usprawiedliwial gwałcicieli, ale naprawde niektóre kobiety ubierają się tak, że w zasadzie nie mają nic na sobie. Jeśli taki koleś co to raczej nie ma kobiety i czuje dużą potrzebe "wyzycia się" to może nie wytrzymać i dojść do takiej sytuacji. |
ziutek997 napisał/a: | To tak jak z człowiekiem który nosi duże piniądze w widocznym miejcu - nie będzie winny temu że go okradli ale sprowokuje taką styułację. |
macie racje. Ona napewno nie jest winna, ale chcąc niechcąc mogła sprowokowa. Oczywiscie sa tez inne sytuacje, gdzie nie ma zadnej prowokacji (ubioru, zachowania), a gwałciciel działa z wyrachowaniem, świadomie i nie pod wpływem chwili. Tak chociazby jest z tytułowymi pigułkami gwałtu. |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Sro Lis 22, 2006 08:30
|

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Ale jakby mi przeszedł koło mnie jakiś przystojniak, skąpo ubrany, nie przyszłoby mi do głowy zaciągnąć go w krzaki i zgwałcić :suchy: Chęci chęciami ale do czynów daleko. Więc tłumaczenie, że sprowokowała jest IMHO nie na miejscu. Swoje napięcie mógłby w łazience sam na sam rozładować :cwaniak: |
|
|
|
|
Monique [Usunięty]
Wysłany: Sro Lis 22, 2006 09:03
|
|
kaszanna, dokladnie tak a nie inaczej.. jesli nie ma sie rozumu.. to trzeba zrzucac wine na IMHO.. a z ta lazienka.. to rzez powiedziala :) :cwaniak: :cool: :ok: |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Lis 22, 2006 23:24
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
kaszanna napisał/a: | nie przyszłoby mi do głowy zaciągnąć go w krzaki i zgwałcić |
bo przeciez nie kazdy facet to gwalciciel. Normalni ludzie tego nie robią. |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Czw Lis 23, 2006 07:31
|

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Przecież nigdzie nie napisałam, że każdy facet to gwałciciel ;) Chodzi o tłumaczenie dlaczego ktoś zgwałcił - bo sprowokowała. To nie jest wytłumaczenie. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Lis 23, 2006 23:44
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
przeciez jakis powod zawsze jest :/ |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Pią Lis 24, 2006 07:41
|

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Oczywiście że jest powód: facet ma nierówno pod sufitem :looka: Z gwałcącym jest coś nie tak, a nie z gwałconą. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pią Lis 24, 2006 23:58
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
ja sie zgadzam - jest to oczywiscie jakas dewiacja :oczami: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 19:09
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Przeczytalam, ze mozna nabyc juz jakis srodek, ktory wrzucony do drinka lub innego napoju, pokaze czy nie ma w nim " tabletki gwaltu"
Oczywiscie chyba jest to niemozliwe, by nosic przy sobie cala torebke jakis " pigulek" i za kazdym razem bawic sie w lekarza,
Najprostsza metoda ( i chyba ktos tu juz wspomnial) jest unikac napojow, ktorych nie znamy sa podowane przez obce osoby. Zdazyc sie jednak moze, ze taka osoba moze byc ktos bliski, ktos znany, komu ufamy..... |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Sob Maj 05, 2007 16:37
|


Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Szamanka, czytałam,ze to ma byc cos takiego jak papierek lakmusowy, wyciagasz papierek wsadzasz do drina jak zmienia kolor to wiadomo,ze cos masz wsadzonego |
|
|
|
|
|