Krzyże w miejscu wypadku |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 22:12 Krzyże w miejscu wypadku
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Nasunął mi się taki temat. Co sądzicie o krzyżach i zniczach postawionych przy ulicy na miejscu wypadku? Powinny się one tam znajdować, czy od tego są cmentarze??
Dla mnie to przestroga. Coś w stylu "czarnego punktu".
Co prawda nieco "zasmiecają" ulice... ale niech inni widza i ucza sie na bledach, oni tez tak moga skonczyc. |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 08:41
|


Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
Mysle że symbolika jest ważna , ale bez przesady. Byłam świadkiem jak jechałam gdzieś w Polskę jak koło krzyża umieszczonego tuz kilo drogi paliły sie świece i stały kwiaty , wszystko to prawie na ulicy. NIewiem czy to takie bezpieczne. Sa rózne zdania na ten temat ale uważam że mamy dość miejsc kultu religijnego |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 12:48
|


Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Jak nie stwarzają niebezpieczeństwa,to nie mam nic przeciwko nim.Mnie kiedyś przydrożny krzyż ostudził i zwolniłem...Chyba dobrze sie stało,że wtedy zwolniłem... |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 21:23
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
No właśnie ja też zawsze zwalniam, jezeli akurat jade za szybko.
Cytat: | Byłam świadkiem jak jechałam gdzieś w Polskę jak koło krzyża umieszczonego tuz kilo drogi paliły sie świece i stały kwiaty , wszystko to prawie na ulicy. NIewiem czy to takie bezpieczne |
Z jednej strony się nie dziwie. Jakby zmarla jakas osoba, bliska memu sercu tez chciala bym w jakis sposob oddac hold, wspomnienie, nazywajcie to jak chcecie, temu wydarzeniu. Jednak powinno umieszczaś się taki rzeczy w bezpiecznym miejscu. Z drugiej zaś strony, kto posprząta wypalone znicze i zwiędłe kwiaty ?? |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 09:37
|


Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
No własnie Kisiu kto posprzata.
Ale naprawde w niektórych miejscach naszego kraju uwazam że jest tego troszke za dużo |
|
|
|
|
Toster
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 17:57
|


Dołączył: 09 Wrz 2004 Skąd: Gliwice
|
Mi te krzyże nie przeszkadzały nigdy, i jeszcze nie widziałem takiego, który by stwarzał niebezpieczeństwo na drodze. Te krzyże powinny być dla przestrogi. Ale jeżeli są takie krzyże, co stwarzają niebezpieczeństwo to powinno się je dać tak żeby nie stwarzały niebezpieczeństwa. |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Wto Paź 19, 2004 23:40
|


Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
Cytat: | Te krzyże powinny być dla przestrogi |
......dla przestrogi na trasie Rzeszów - Przemyśl na poboczu (na podwyższeniu tak aby wszyscy widzieli) są zdruzgotane auta po wypadkach.... robi wrażenie.....
Przestroga przestrogą lecz czasem ludziom brakuje wyobra?ni.... co mogą spowodować poprzez nieodpowiedzialną i nieostrożną jazdę.... |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lis 02, 2004 21:33
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
niestety po minonym weekendzie ilość krzyży znacznie wzrośnie
72 osoby zginęły na dogach w czasie wydłużonego weekendu związanego z dniem Wszystkich ¦więtych :( :cry: :( |
|
|
|
|
jan
Wysłany: Wto Lis 02, 2004 21:58
|


Dołączył: 07 Paź 2004 Skąd: Zatorze lub Trynek
|
:shock:
Kochani
w myśl powiedzenia historia lubi sie powtarzać zapewne niektórzy(podkreślam niektórzy albo też nikt) z was pamietają czasy kiedy to wyrzucano krzyże z zakładów pracy, urzędów, szkół ...a teraz co niektórym krzyż przy drodze przeszkadza i co,trzeba go usunąć :!: :?:
Piszecie o smieciach.
A których smieci jest więcej :?: :!:
Rozerwane opony,wysypywane popielniczki,worki foliowe z odpadami,lodówki i inny sprzet agd w przydroznych rowach... i co, to Wam nie przeszkadza,tego nie widac,to krajobrazu nie zasmieca.
Natomiast krzyż z zapalonym zniczem i postawionym kwiatem jest tak wielikm śmietnikim, takim zagrożeniem :?:
A może ktoś z Was podrapał sobie o ramiona krzyża swoje wyglancowane autko??
:(
Ech. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lis 02, 2004 22:45
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
janie, a czy ktoś napisał ,że mu to przeszkadza :?: :?: Nie zauważyłam
Napisałyśmy tylko, że powinny znajdować się one w bezpiecznym miejscu by nie stwarzały zagrożenia ani osobom prznoszącym tam znicze, ani kierowcom.
A Cytat: | kto posprząta wypalone znicze i zwiędłe kwiaty ?? |
uważam że to powinny robić nastpne osoby, które odwiedzają to miejsce lub mogłoby to dawać prace potencjalnym bezrobotnym :) |
|
|
|
|
jan
Wysłany: Sro Lis 03, 2004 09:38
|


Dołączył: 07 Paź 2004 Skąd: Zatorze lub Trynek
|
Nie będę więcej na ten temat dyskutował.
Uważam, że podjęcie tego tematu było poprostu nie na miejscu. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Lis 03, 2004 12:01
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
jan napisał/a: | Nie będę więcej na ten temat dyskutował.
Uważam, że podjęcie tego tematu było poprostu nie na miejscu. |
zuopełnie nie rozumiem co jest nie na miejscu w tym temacie ?? |
|
|
|
|
travolta
Wysłany: Sro Lis 03, 2004 13:52
|


Dołączył: 27 Paź 2004 Skąd: Rynek lub Wojt. Wies
|
ZAWSZE zwalniam jak widze krzyz na drodze. Wiele razy "ostudzilo" to moj zapal do wyprzedzania lub chec dodania gazu, zeby byc w domu o 7 sek. szybciej.
Kto wie, moze jeden z nich juz uratowal mi zycie...?
Uwazam, ze krzyze lepiej spelniaja swoja role, niz jakakolwiek inna forma "edukacji" kierowcow. To nie jest nawet symbol religijny, tylko dramatyczna przestroga. |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Nie Gru 05, 2004 20:19
|


Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
To tylko symbol i przestroga dla wielu kierowców. Uważajcie na siebie. |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Nie Gru 05, 2004 21:40
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Ja dużo krzyży widziałem przy drogach ale ani razu nie był to krzyż zaniedbany.
Ludzie którzy postawili te krzyze odwiedzaja je co jakis czas i na bierzaco zbieraja stare rzeczy i daja nowe.
Ja nie mam odwagi komuś powiedziec ze mi przeszkadza krzyż ktory zostal postawiony aby uszanować czyjąs śmierc ( jesli mozna to tak delkiatnie nazwac).
A to chyba logiczne ze powinno sie je stawiac w takich miejscach aby nie spowodowały śmieci kolenego uzytkownika drogi. |
|
|
|
|
delfin [Usunięty]
Wysłany: Pon Gru 06, 2004 07:42
|
|
A ja myslalem, ze te krzyze to po to, zeby mozna bylo przyspieszyc, bo Bog czuwa nade mna :-) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 23:53
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
No wlasnie... czy jadac trasa obojetnie jaka... widzac przy drodze krzyz... zastanawiacie sie nad tym ze np za szybko jedziesz i zwalniasz... czy tez moze nie zwracasz na to uwagi?
Ja przyznaje ze bylam zszokowana pewnym widokiem... kolo PKM a doslownie miedzy PKM a tramwajami sa slupy i na nich jest tabliczka informujaca o tragicznej smierci jakiejs osoby... przyznaje ze czesto tamtedy przejezdzam ale nigdy nie zauwazylam tego krzyza i tabliczki. Moje pierwsze odczucie - zrobila sie zimno a potem zastanowienie dlaczego wlasnie tutaj... jak ta osoba zginela itd. |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 00:00
|


Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Trochę dalej, już przy Wolności niedawno ktoś się spieszył z jednej strony ulicy na drugą celem dostania się do tramwaju i ... nie popatrzył na ulicę, a tam auto jechało ...
Zazwyczaj jadę z tą samą prędkością, nie zwalniam, nie przyspieszam, ale pierwsza moja myśl jest taka:"Ciekawe co tu się wydarzyło ? Jak doszło do wypadku i ile osób zginęło ?" |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 06:13
|

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
kisia napisał/a: | Co sądzicie o krzyżach i zniczach postawionych przy ulicy na miejscu wypadku? | sa mi one obojetne, nie zwracam nawet na nie uwagii kisia napisał/a: | No właśnie ja też zawsze zwalniam, jezeli akurat jade za szybko. | ja nigdy nie zwalniam, jade tak jak jechalem.
ale jesli choc jednej osobie one uratowaly zycie, to moim zdaniem powinny stac. nie uwazam, ze zasmiecaja droge bo ta droga i tak bardziej juz nie moze byc zasmiecona |
|
|
|
|
nowakm
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:39
|


Imię: Dolphinek
Dołączyła: 12 Paź 2006 Skąd: gliwice/Londyn
|
Dla mnie te krzyże i znicze oznaczaja czyjąś śmierć,jakiś wypadek. Nie przywiązuję do nich jakiejś większej uwagi, czasem tylko przemknie przez myśl zastanowienie, bo napewno ktos stracil tu bliską mu osobę. Nie traktuję ich jako "czarne punkty", bo czasem stoja w miejscu, gdzie nawet nie spodziewałabym się ich zobaczyć, i raczej oczywiste byłoby by to, że tu zdarzyć się w zasadzie nic nie może, a jednak... Dla mnie znaczą tylko tyle, że ktoś o tym wydarzeniu pamięta, i w ten sposób chce, żeby było pamiętane. |
|
|
|
|
|