Becikowe |
Autor |
Wiadomość |
Aither
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 14:15 Becikowe
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Ostatnio sie bardzo duzo mowi o tak zwanym "becikowym". Przypomnijmy jest to projekt ustawy o swiadczeniach rodzinnych, ktore zapewniaja jednorazowa zapomoge przy urodzeniu kazdego dziecka.
Jak wiadomo przyrost jest coraz mniejszy, rodzina zamyka sie najczesciej na liczbie 3... jak uwazacie moje drogie forumki - mamy i forumowicze - tatusiowie... czy 1000 zlotych jednorazowej "darowizny" jest wystarczajace ? Czy taki pomysl placeenia za dziecko jest w ogole "etyczne" ? czy to nie jest jakies pokrewienstwo "kupowania dzieci" ? w dodatku tych jeszcze nie narodzonych...
Chcialabym poznac wasz opinie... gdybyscie mieli mozliwosci... czy zgodzilibyscie sie na takie cos? Urodzic dziecko dla 1000 zlotych? |
|
|
|
|
Bea.tka
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 14:49
|
Dołączyła: 24 Cze 2004 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
>> Urodzic dziecko dla 1000 zł nie ale jesli juz to Dziecko jest w drodze to zawsze to jakas pomoc dla Rodziców i wydaje mi sie ze lepiej dostawac 1000zł niz 500zł tak jak to teraz jest.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 14:52
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
D_y_s_z_k__a, no ale jesli masz juz rodzine masz przypuscmy 2 dzieci i dostaniesz 1000 jesli zdecydujesz sie na trzecie...
Osobiscie... nie zgodzilabym sie na to... bo to jednorazowa pomoc... co jesli nie zdolam wychowac dziecka? kto mi pomoze pozniej jak juz dziecko bedzie wieksze... starsze dziecko wiecej wydatkow... a przeciez wiadomo, ze teraz utrzymac male dziecko wymaga sporych nakladow finansowych... chyba rzad nie bardzo to przemyslal... ciekawe jak to sie rozwinie |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 15:01
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
To jest kolejny głupi pomysł rządu populistów... Oczywiście jest to pomoc dla ludzi... ale czy to jest najlepszy pomysł w tym momencie ??? Skupmy sie na tym by w kraju było lepiej... należy stworzyć korzystną koniunkturę aby na rynku pracy pojawiły się nowe wakaty... itd....
Ale takie postępowanie cieszy się sporym poparciem w sród Polskiego społeczeństwa dlatego wybory wygrali ci co wygrali...
ale tak naprawdę zwiększenie bezrobotnego, becikowe itd... nic nie zmieni jeśli w kraju będzie tak jak jest.... należy tak postępować aby wszystkie tego typu dodatki nie mały znaczenia bo ludzim będzie żyło się dobrze.... |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 15:06
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
dla mnie becikowe jest troszke bez sensu...co jesli jakas rodzina...ktorej mowiac w prost nie stac na dziecko...nie beda wstanie go utrzymac, ubrac itd...zacheca sie takie rodziny poprzez jednorazowa zapomoge...mi sie nasowa jedna mysl...ludzie beda "robic dzieci" po to by dostac kolejny 1000 zl...a co sie bedzie dziac z tymi dziecmi pozniej?
jestem temu przeciwny !! nie podoba mi sie ten pomysl..i jest malo etyczny...to tak jak by kupowac dziecko...
- rozumiem ze jest to duza pomoc...dla rodziny...ale co bedzie jak sie te "becikowe" skonczy? nie dostana drugiej raty...
nie no poprostu jakos jestem przeciwny... |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 15:11
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Lepiej dać wędkę niż rybę. Co mi po jednorazowej pomocy? Na co wystarczy ten 1000? Pójdzie w pierwszy miesiąc. A właściwie to zanim dziecko się urodzi. Wózek, ubranka, łóżeczko... to kosztuje. Ale lepsze to niż nic... Jednak jeszcze lepsze jest zapewnienie czegoś innego. Może jakieś dodatkowe ulgi w podatkach? Zniżki np. na komunikację? ?atwiejszy dostęp do pracy? Cokolwiek, byleby długoterminowego :) |
|
|
|
|
Krzysio [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 15:36
|
|
typowa kielbasa wyborcza :] pocieszam sie ze za kolejne 4 lata znowu wybory, moze tym razem nie wygraja poj**y :wsciekly:
racja kobi, masz racje, dasz rybe to zjedza, a jak dasz wedke to moga sobie wiecej ryb zlowic :D :P no chyba ze wedke tez zjedza, wszak nie od dzis wiadomo ze polak potrafi :]
w sumie to nie wiem po co ten tysiak, ledwo na waciki wystarczy, powinni juz dawac jakis staly zasilek, jak juz chca pomagac, chociaz ja jestem temu przeciwny, w polsce kazdy by tylko wyciagal reke
rzad powinnien sie zajac gospodarka i korupcja w administracji a nie poronionymi pomyslami "pomocy" |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 16:06
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
buuuuu :zalamany: a ja myslałam że Bogusia imprezke robi z okazji narodziń Oleńki |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 17:12
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
rząd chce dać becikowe tylko się zastanawiam z czego?? znowu nam dorzucą jakiś podatek?? albo zadłużenie wzrośnie..bez sensu moim zdaniem...
poza tym nawet jeśli ktoś dostanie ten 1000 zł to co potem??
część ludzi pewnie wolałaby zarobić na swoje dziecko i mieć pewność że będą je w stanie utrzymać niż dostać jednorazową zapomogę.. |
|
|
|
|
Ana
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 17:29
|
Dołączyła: 29 Wrz 2005 Skąd: z niziołków:)
|
KOLEJNY GENIALNY POMYS?.... może jeszcze nie byłby najgorszy, gdyby to był po prostu wstęp do dobrej polityki prorodzinnej...
ciekawe jak bardzo PiS-owi zależy na poparciu Romka Giertycha :kwasny:
1000 złotych może i będzie zachętą do rodzenia większej ilości dzieci, tylko niekoniecznie w tych rodzinach co trzeba :kwasny: |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 17:31
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Ana napisał/a: | 1000 złotych może i będzie zachętą do rodzenia większej ilości dzieci, tylko niekoniecznie w tych rodzinach co trzeba |
dokładnie.. |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 20:22
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
1000zł nie bedzie zachetą według mnie na rodzenie
ale każdej Matce ktora oczekuje dziecka jej sie to przyda czy to kupić wóżek czy to łóżeczko czy to ubranka taki mały bobasek kosztuje :)
Przyda się ale nie wiem po co kazdej matce bo kto ma zarobki wysokie to oni dadza sobie rade ale są tez potrzebujące matki po co dawać bogatym ? bo tu kazdy dostanie nawet zony posłów a oni na brak kasy niepowini narzekac :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 20:57
|
|
Gmeras napisał/a: | 1000zł nie bedzie zachetą według mnie na rodzenie |
przecież ta kasa nie jest za rodzenie,tylko za NIE stosowanie antykoncepcji,czegoś czego wiara Giertycha nie akceptuje...pomyslcie przeca i posłuchajcie o czym ten oszlom mówi gdy argumentuje to becikowe...bo faktycznie te 1000zl to sobie w buty można włozyć i będzie się wyższym,a nie wychowywać dziecko... :mur: :mur: :mur: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 21:19
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Napewno w rodzinie gdzie czeka sie na dziecko...dziecko chciane i planowane,przydadza sie owe pieniazki,na taki maly start.Zawsze jest przeciez na wozek i inne rzeczy,ktore niemowle potrzebuje natychmiast.
Przeczytalam jednak straszna glupote,ze niby te 1000 zl.ma zachecic kobiety do rodzenia dzieci,bo niby jest maly przyrost narodzin...( szlak mnie trafia).
Chyba "pomyslodawca" nie wzial pod uwage wiele czynnikow
-urodze, zbiore kase,wyrzuce....mozna tak wiele razy :zly:
Cytat: | Toteż wypłacane jednorazowo becikowe nie spowoduje nadmiernego wzrostu dzietności. Rodziny, które chcą mieć dziecko, będą się o nie starały niezależnie od pieniędzy, które dostaną od państwa. Biednym rodzinom każda pomoc z kolei się przyda. Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że powstanie problem powołanych do życia dzieci, którymi nie ma się kto zająć. |
|
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 21:28
|
Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
Gmeras napisał/a: | 1000zł nie bedzie zachetą według mnie na rodzenie |
Będzie. Dla tych, które rodzą szóste dziecko w przerwie między jednym papierosem, a drugim. Wiesz ile za 1000 zł można kupić butelek wódki? |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 21:29
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
lecz trzeba poczekac az 9miesiecy ;) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 22:45
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
"Poczatek polityki prorodzinnej..." - to chyba jakas kpina. Zlikwidowali wszystkie sensowne ulgi, a teraz chcą nam oczy zamydlić.
1000 zł to pomoc na krótko. Nie mam nic przeciwko bo można kupić najpotrzebniejsze rzeczy dla dziecka ale co dalej? Dziecko to nie zabawka która mozna wyrzuić jak sie juz jej nie potrzebuje i wydaje mi się że sama idea becikowego nie jest trafiona. Czy taką pomoc państwo powino oferowac młodym rodzicom? Dlaczego nie wydłużą płatnego urlopu macierzyńskiego, nie wprowadzą płatnego urlopu wychowawczego? nie przywrócą ulg za kształcenie, płatne leczenie, nie dofinansują przedszkoli, To wg mnie miałoby wymierne skutki, a nie jednorazowa zapomoga. Ja raczej czekam na jakis pomysł rządu, który pomoże na dłużej. Tylko chyba się nie doczekam :( |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 23:12
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
jestem przeciwny, bo 1000zl jednorazowej zapomogi nikogo nie zbawi i nie sądze, zeby skłoniło to kogoś rozsądnego do posiadania dziecka, jesli np nie ma sie stalej pracy. To jedynie moze spowodować, ze w rodzinach patologicznych bedzie sie rodzic wiecej dzieci, bo rodzice będą chciali dostać 1000zl na picie :/.
Ale z drugiej strony dla niebogatych rodzin pewna pomoc to jednak bedzie...e sam nie wiem, ale 1000zl to wg mnie gora co powinno sie dawac... |
|
|
|
|
kwg
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 23:24
|
Dołączył: 23 Lis 2005 Skąd: okres przejsciowy
|
hmmm, ciezki temat, wg mnie taka jednorazowka jest dobra bo pozwala na ten poczatek zrobic zapas ( ktory niknie w oczach).
druga strona to to co poruszyla kisia, przez 1..2 lata powinny byc ulgi w podatku czy czym tam ,a niech zrobia nawet z biurokracja ze na kazda pieluszke cza miec rachunek , ale niech bedzie jakas ulga, albo zsilek dla mlodych rodziców jakis, niech bedzie taki wirtualny jak zasilek dla bezrobotnhc , ale niech jest , to juz by byl duzy krok w kirunku cywilizacji. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 00:04
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
kisia napisał/a: | buuuuu :zalamany: a ja myslałam że Bogusia imprezke robi z okazji narodziń Oleńki |
Kochana... nie opijam narodzin dziecka :) a taki zwyczaj nazywa sie "pepkowe" a nie "becikowe" :) jak urodze swoje to zrobimy "pepkowe" :P
Jak wiekszosc z Was mam podobne zdanie... jednorazowa pomoc nie jest pomoca... oczywiscie na "start" to dobry pomysl ale to nie wystarczy... stanowczo za malo. Wydaje mi sie ze lepsze bylyby jakies ulgi w podatku... to mogloby sie przyjac bez niczego :) Wydaje mi sie ze wiekszosc wolalaby zbierac rachunki za pieluchy i odliczyc to od podatku niz dostac jednorazowo te 1000... chociaz pomyslmy przez chwile ... jest to prawie ta samo :) bo czy dostanie sie 1000 od rzadu czy mniej od Urzedu Skarbowego... bo watpie aby odliczenie z podatku bylo wieksze niz 1000... mozna zrobic ze przez 3 lata ulga podatkowa... ale taka ulga i tak nie bedzie 100% tylko max do 20... czyli przez te 3 lata i tak uzbieraloby sie te 1000... wydaje mi sie ze rzad ma dosc duzy klopot do rozwiazania... mam nadzieje ze nikt nie bedzie poszkodowany... ale taka polityka rodzinna chyba sie nie przyjmie :) |
|
|
|
|
|