Dlaczego kobiety zarabiają mniej? |
Autor |
Wiadomość |
asik
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 08:59 Dlaczego kobiety zarabiają mniej?
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Denerwują mnie opinie że kobiety nie mogą zarabiać tyle co mężczyźni bo to facet jest od zarabiania pieniędzy i utrzymywania rodziny itd
Jakie są wasze opinie?
Jak jest w waszych miejscach pracy?
i jeszcze jedno pytanie do Panów: Czy przeszkadzałoby Wam gdyby żona, dziewczyna zarabiała więcej od was? |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 09:06
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
no nie wiem czy kobiety zarabiaja mniej? moja pani prezes zarabiala 64 tys miesiecznie :szok: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 09:40
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Zalezy jakie obejmuja stanowisko,gdzie pracuja
ale tak jak asik, napisala
przyjelo sie,ze to mezczyzna jest glowa rodzina(kobieta szyja ;) ) i to on powinien zadbac o dobro rodziny
Dla niektorych Panow jest wielkim wstydem,gdy kobieta przynosi wiecej pieniedzy do domu niz on
przeciez od wiekow jest zapisane,ze to on "samiec",poluje,zabija,dba i wymaga
niestety czasy sie zmienily
Wiele kobiet jest dumnych ze swoich kwalifikacji i z tego,ze tez cos wnosza w dorobek zycia |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 09:46
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
wlaśnie o to mi chodzi Szamanko, kobiety na tych samych stanowiskach bardzo często zarabiają mniej bo takie jest widzimisie szefów i nie oznacza to wcale że pracują gorzej itd |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 10:08
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
moi rodzice pracuje w szkolnictwie, maja bardzo podobny staz pracy, ale matka zarabia wiecej, ma w zasadzie wieksze kwalifikacje - dodatkowe studia itd etc
i to jest niestety racja ... mezczyzna w takiej sytuacji czuje sie niedowartosciowany...widze to po moim ojcu...wszelkimi metodami stara sie wyciagnac kase od matki i ja upokorzyc :/ a z siebie robi kupke nieszczescia :/ |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 11:36
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
W swojej firmie zarabiam tyle samo co moi koledzy na tym samym stanowisku
Natomiast przydział premii zawsze mósze mieć pod kontrolą ,zeby kierownik nie zapomniał o moich zaletach pracownika - pracownika kobiety ;) :D |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 11:51
|
|
asik napisał/a: | Czy przeszkadzałoby Wam gdyby żona, dziewczyna zarabiała więcej od was? |
Mi wcale by to nie przeszkadzało,powiem więcej cieszyłbym się nawet z tego :D :D |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 12:24
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
mnie by tez to nie przeszkadzało, gdyby sie z tym nie obnosiła i nie wywyższała z tego powodu...ale to działa w obie strony, bo jak facet zarabia wiecej to tez nie powinien tak sie zachowywać. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 12:36
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Szczerze mówiąc to dziwnie bym się czuł, gdybym miał żyć na utrzymaniu kobiety, bo wiekszy jej zarobek prawie równa się z takim stwierdzeniem. Druga kwestia to podejście partnerów do sprawy. Są kobiety, które po pewnym czasie mogą wypominać mężowi, że to one całe życie zarabiały na rodzine i że to one mają większe dochody co napewno człowieka wprawia w dołki psychiczne (zapewne mężczyzn tak wypominających też jest spore grono). |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 12:38
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
trunks napisał/a: | bo jak facet zarabia wiecej to tez nie powinien tak sie zachowywać. |
dokladnie choc nei zawsze to tak pieknie wyglada |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 17:48
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Major napisał/a: | Są kobiety, które po pewnym czasie mogą wypominać mężowi |
i vice versa...juz o tym zresztą napisalem |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 13:12
|
|
Frycek napisał/a: | moja pani prezes zarabiala 64 tys miesiecznie |
nie ladnie to tak zaglądać przełożonym do portfela... :) :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 13:15
|
|
p4cz3k napisał/a: | a z siebie robi kupke nieszczescia |
to jest tylko kwestia charakteru,gdyby moja partnerka zarabiala więcej to nie mialbym nic przeciwko,jak już napisalem,ale gdyby zaczęła się wymądrzać i mnie poniżać to bym...zmienil partnerkę :D :D |
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 18:21
|
Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
U mnie w firmie kobiety zarabiaja na rownorzednych stanowiskach tyle samo co mezczyzni. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 23:09
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
bo to pewnie nie polska firma :> |
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 11:40
|
Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
|
|
|
|
Volt
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 23:29
|
Dołączył: 25 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
A co ma koń do tego, że woźnica w trampkach?
Kobiety zarabiają mniej
ale też częściej przebywają na chorobowych dzieci (tak się przyjęło u nas w kraju), częściej mają trudne dni (;))
a facet to świnia - to oczywista prawda :rotfl:
Bez względu na kwalifikacje kobiety są mniej dyspozycyjne (globalnie - pomijam jednostkowe przypadki) i przypuszczam, że stąd ta różnica
:wstyd: |
|
|
|
|
Rafalka
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 19:27
|
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: okolice Gliwic
|
"Bez względu na kwalifikacje kobiety są mniej dyspozycyjne (globalnie - pomijam jednostkowe przypadki) i przypuszczam, że stąd ta różnica"-
Czy aby napewno?
Rozgladnij sie, czy twoja mama, siostra, sasiadka jest malo dyspozycyjna?
Polskie kobiety sa bardzo niedoceniane, przez pracodawców rowniez! |
|
|
|
|
Rafalka
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 19:34
|
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: okolice Gliwic
|
W mojej pracy zarabiam tak samo jak mężczyzna, a na codzien jestem doceniona jako pracujaca kobieta. :) |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:48
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Volt napisał/a: | Bez względu na kwalifikacje kobiety są mniej dyspozycyjne |
a niby przepraszam czyja to wina - przecież to Wam facetom się wydaje że to jest normalne że kobieta nagina na dwóch etatach, domowym i zawodowym równocześnie. Jakoś żadnemu do głowy nie przychodzi żeby na przykład iść zamiast żony na chorobowe jak dziecko jest chore. To znaczy nikomu poza moim Panem Mężem, ale nie oszukujmy sie - nie robi tego dlatego żeby mnie biedaczkę odciążyć tylko z czystego sknerstwa - on ma chorobowe pełnopłatne a ja za każdy dzień takiego wolnego mam obciętą kasę ;) |
|
|
|
|
|