Czy można się zmienić dla kogos?? |
Autor |
Wiadomość |
kazidelko
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 13:38
|
![FORU......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-30p.gif)
![](images/avatars/184722180442aaf90ac5c2d.jpg)
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Życie nas stale zmienia...Ciągle ewoluujemy.To jest wpisane w życiorys kazdego z nas. |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 22:01
|
![FORU......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-30p.gif)
![](images/avatars/184722180442aaf90ac5c2d.jpg)
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Jeszcze może dodam...Zauważyłem,że w stosunkach międzyludzkich zaczął panować zwyczaj narzucania własnych przekonań w sposób agresywny.¦wiadczy to nie tylko o braku podstawowych zasad dobrego wychowania ,ale również o braku szacunku do samego siebie.Można w związku z tym domniemać,że taki człowiek nie będzie mnie traktował z należnym mi szacunkiem.Dlatego tez Agresywne nakłanianie mnie do zmiany mojego usposobienia budzi we mnie litość a potem bunt.Który zwykle kończy się wzajemną niechęcią... Unikam takich krzykaczy... |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 22:34
|
![a0](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-0p.gif)
![](images/avatars/5111127064566a10e80622.jpg)
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
Zgodze sie z tobą ale tylko do pewnych granic . Ja uważam że w dzisiejszych czasach np w kwesti pracy należy byc człowiekiem agresywnym bo słabi nie maja siły przebicia.
Ale w życiu przyjacielskim na pewno zachowujemy sie inaczej. Wiec zmieniamy sie codziennie lecz tego nie widzimy :) |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 22:45
|
![FORU......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-30p.gif)
![](images/avatars/184722180442aaf90ac5c2d.jpg)
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
Moim zdaniem utożsamiasz agresję z kreatywnością...Wśród mojej załogi nie ma miejsca na ludzi agresywnych i rozchwianych emocjonalnie.To szkodzi wizerunkowi firmy i po prostu przeszkadza w pracy.W doborze załogi kieruję się właśnie tym podstawowym kryterium. |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 10:39
|
![a20](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-30p.gif)
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Cytat: | Zgodze sie z tobą ale tylko do pewnych granic . Ja uważam że w dzisiejszych czasach np w kwesti pracy należy byc człowiekiem agresywnym bo słabi nie maja siły przebicia. |
Agresywny to chyba za moce słowo :? Czy jako pracodawca wzięłabyś osobę nadpobudliwą,szybko popadającą w konflikty??Bo dla mnie to jest właśnie agresja...
Chyba,że ktoś uważa inaczej to niech mnie oświeci... :roll: |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 20:47
|
![a0](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-0p.gif)
![](images/avatars/5111127064566a10e80622.jpg)
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
Ok może agresywny to i za mocne słowo. Chodziło mi że dzisiaj nalezy być poprostu pewnym siebie i nie dac sie kopać ani popychać. :)
Ja a by osiągnąc to co chce rozbijam sie łokciami bo inaczej bym nie przeszła, zostałabym w tyle. Teraz mam to co mam i sie ciesze. :)
A myśle że rozchwianie emocjonalne niema tu nic do rzeczy tak jak nadpobudliwośc. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 22:28
|
![Za?o?yciel Forum](templates/junFresh/images/ranks/zalozyciel.gif)
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Ale wy fajnie piszecie :mg: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 22:32
|
![a20](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-30p.gif)
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pon Paź 25, 2004 14:56
|
![Za?o?yciel Forum](templates/junFresh/images/ranks/zalozyciel.gif)
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Juz sie udzielilem na poczatku :) |
|
|
|
|
darkenstein [Usunięty]
Wysłany: Sro Gru 29, 2004 23:52
|
|
lepiej niech każdy będzie sobą , udawać kogoś innego to tak jakby pedał mówił ze lubi kochać się z kobieta to się wyda |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Czw Gru 30, 2004 00:11
|
![a10](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-10p.gif)
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
Możnz przestać palić - dla KOGO¦
Nauczyć się pływać,przełamując strach przed wodą
Tylko z pomocą tego KOGO¦ i jeśli zalezy nam na tym KIM¦ |
|
|
|
|
Wongraven
Wysłany: Czw Gru 30, 2004 11:44
|
![FOR.......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-20p.gif)
![](images/avatars/128765095242d03041cf911.jpg)
Dołączył: 02 Wrz 2004 Skąd: Gliwice
|
mozna sie zmienic ale i tak nie ktorzy powroca do starych nawyków :) :rotfl:
___________
AvE SaTaN! |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Czw Gru 30, 2004 21:15
|
![a10](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-10p.gif)
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
Powrot do starych nawykow to też zmiana
:lol: |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 13:59
|
![](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-100p.gif)
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Zmieniłam się dla córki: jestem spokojniejsza, cierpliwsza. Nie było trudno :) |
|
|
|
|
locos_1982
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 14:58
|
![FOR.......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-20p.gif)
![](images/avatars/1486307547421deee399d16.jpg)
Dołączył: 22 Cze 2004 Skąd: Gliwice
|
:cry: Uwierzcie ze idzie sie zmienic tylko trzeba to zrozumiec opisze wam teraz taka historie która sam przezyłem
miałem wszystko co mozna miec naprawde kochajaca dziewczyne :cry:
Byłem z nia prawie rok niezapomne tej daty nigdy 10.11.2003 wtedy zaczelismy ze soba chodzic i pare dni przed rocznica zadzwoniłem do niej gdzies kolo godziny 19 gdzie jest i czy do mnie przyjdzie odpowiedziała mi przez telefon ze własnie wsiadła do minibusa na placu piastów i ze zaraz bedzie stwierdziłem ze wyjde po nia na przystanek a przy okazji oddam zeszyty kolezance która mieszka jakies 20 metrów od tego przystanku zreszta znacie ja bo tez jest zalogowana na tym forum ( Dyszka ) :cry: przez przypadek zauwazyłem auto na przystanku jak stało a kolo niego dziewczyne i jakiegos chłopaka w 1 chwili nie mogłem uwierzyc ze to moje słoneczko tam stało :cry: no i wiadomo jak faceci reaguja na takie sprawy odrazu foch koniec miedzynami i zero tłumaczenia :cry: :cry: :cry: i to było najgorsze ze nie pozwoliłem jej sie wytłumaczyc w sumie to był jej kolega który ja podwiózł do domu lecz ja uniesiony duma nie chcaiałem tego słuchac :cry: :cry: :cry: :cry: jak przychodziła nie chciałem z nia gadac potraktowałem ja jak szmate jak to okresliła :cry: :cry: :cry:
Po 3 misiacach zrozumiałem ze ja naprawde skrzywdziłem i ze to jest ta jedyna chodziłem przepraszałem wybaczyc jak to okresliła wybaczyła ale co z tego jak ja sobie nie umiem tego wybaczyc ale straciłem ja chyba na zawsze a co najgorsze to była ta dziewczyna z która chciałem byc do konca zycia z która chciałem dzielic radosne dni i smutne :cry: :cry: :cry:
Oto Wiadomość na gg która jej wysłałem:
Nie umiem spac Nie umiem sie z tym pogodzic nie mam z kim pogadac bo nie mam przyjaciół takich jak ty masz ze mozna na nich liczyc w kazdej chwili w takiej chwili naprawde bardzo ale to bardzo waznej aby mnie pocieszyli dobre słowo powiedzieli nie mam nie mam nic...
W mgnieniu oka załamałem sie tak bardzo ze czrne mysli tylko przechodza mi przez głowe staram sie ich tak bardzo niedopuszczac ale nie mam juz tez sił jestem na skrajnym wyczerpaniu ALE NIE CHCE JUZ RANIC NIKOGO BRATA MOJEGO RODZICÓW I CIEBIE BO TO WSZYSTKO CO MAM A RACZEJ MIA?EM ALE NIE ZROBIE ZADNEJ G?ÓPOTY .
ZAMKNIETY W 4 SCIANACH P?ACZE JAK NOWORODEK .
Chce Ci powiedziec ze wiem to na milon procent ze na CIEBIE słonce czekałem całe zycie i ze chce je spedzic z toba do konca moich dni z toba i tylko toba zadna inna nigdy przez ten cały czas naszej znajomosci sie nie liczyła bo nie było zadnej innejnajgorszemu wrogowi nie zycze tego co ja teraz przechodze bo to jest tajak by sie odbierało nadzieje osobie chorej na nieuleczalna chorobenie ma na to zadnego lekarstwa ostatnio sam pech mnie przesladuje i co chwile potykam sie o próg nadzieji nawet psa mi otrutoktóry był tak jakby jedynym przyjacielem wiem ze bardzo cie zraniłem i to ze ty mi to wybaczyłas to nic nie zmieni bo ja sobie nie umiem z tym poradzic w opisie masz napisane ze zycie to najcenniejszy dar od boga i aby go nie zmarnowac CHCE CI POWIEDZIEC ZE MOIM ZYCIEM JESTES TY A WIEC JAK MAM GO NIE ZMARNOWAC NAPRAWDE JESTES CA?YM MOIM ZYCIEM KIEDY BY?AS PRZY MNIE ZAWSZE LICZY?AS SIE TYLKO TY CHODZ NIE ZAWSZE UMIA?EM TO OKAZAC ALE NIE JESTEM KASANOWA JESTEM ZWYK?YM SZARYM CH?OPAKIEM KTÓRY W?ASNIE TRACI NADZIEJE NA TO ZE MOZE ZYC SZCESLIWIE NAPWNO POWIESZ A PRZEJDZIE MI ALE JUZ CI MOGE POWIEDZIEC ZE NIE PRZEJDZIE CHODZ NIEWIELE MIA?EM DZIEWCZYN TO NIE CZU?EM DO NICH TEGO CO CZUJE DO CIEBIE I DLATEGO WIEM ZE TY JESTES TA JEDYNA Z KTÓRA CHCE SPEDZIC WSZYSTKIE LATA I SIE PRZY NIEJ W SPOKOJU ZESTARZEC CHCE DZIELIC Z TOBA SMUTKI I PRZEZYWAC NAJSZCZESLIWSZE CHWILE Z WCZESNIEJSZYMI DZIEWCZYNAMI JAK KONCZY?EM ZNAJOMOSC BYO INACZEJ WTEDY WIEDZIA?EM ZE TO NIE JEST TA JEDYNA TERAZ WIEM BO PRZEJRZA?EM NA OCZY ZE NIE MOGE SIE PODDAC MUSZE O CIBIE WALCZYC DO KONCA BO WIEM ZE KOCHAM TYLKO CIEBIE NIE JESTEM POETA NIE UMIEM WSZYSTKIEGO TAK WSPANIALE OPISAC ABYS ZROZUMIA?A ZE LICZYSZ SIE TYLKO TY TO JEST JAK JAZDA POCIAGIEM DO DOCELOWEJ STACJI I NAGLE ZASYPIASZ I BUDZISZ SIE A OKAZUJE SIE ZE PRZEJECHA?ES TA STACJE DOCELOWA PRZESPA?ES TAK JA WIEM ZE TO TY JESTES TA JEDYNA DZIEWCZYNAWSZYSTKO JESTEMWSTANIE ZARYZYKOWAC ABY CIE ODZYSKAC BO WIEM ZE BEZ CIEBIE ZYCIE TRACI SENS ZAWSZE JEST JAKIES WYJSCIE I WIEM ZE JESZCZE NIE JEST ZAPUZNO ALE WIEM TEZ ZE NIE MAM CHWILI DO STRACENIA I MUSZE CA?Y CZAS WALCZYC O CIEBIE BO Z KAZDA SEKUNDA ODDALASZ SIE BARDZO DALEKO WIEM ZE POSTË?PI?EM JAK OSTATNIA SZUJA WSTOSUNKU DO CIEBIE ZE BARDZO CIE SKRZYWDZI?EM ALE PROSZE CIE O TA 1 SZANSE JEDNA JEDYNA BO TO JEST JAK CZ?OWIEK NIEDAJACY OZNAK ZYCIA PODCZAS WYPADKU I ZA?OGA KARETKI WALCZY ABY PRZEZY? REANIMACJA I PO D?UGICH STARANIACH TA REANIMAACJA ZKUTKUJE ROZUMISZ JAK 2 ZYCIE TO JES DLA MNIE BARDZO WAZNE JEZELI COS DLA CIBIE ZNACZY?EM TO B?AGAM CIE I PROSZE NIEPOZWÓL ABYM NIE DOSTA? TEJ SZANSY CA?OM NOC MYSLA?EM JAK CI POKAZAC CO NAPISAC ABYS UWIERZY?A PRZEZ OSTATNIE DNI PROSI?EM O ROZMOY Z TOBA W SAMOTNOSCI W MYSLACH UK?ADALEM CO MAM CI POWIEDZIEC A JAK CO DO CZEGO MIA?O PRZYJSC TO MOWE MI ODBIERA?O NIE MAM ZADNEGOPRZYJACIELA KTÓRY BY SIE ZA MNA WSTAWI? NIKOGO KTÓRY BY CI POWIEDZIA? DAJ MU TA 1 SZANSE KTÓREMU BYM SIE WYZALI? I BY CI POWIEDZIA? CO TAK NAPRAWDE CZUJE PRZED TOBA MIA?EM DZIEWCZYNE MIA?EM 19 LAT I TWIERDZI?A ZE MNIE KOCHA Z DNIA NADZIEN WYJECHA?A DO NIEMIEC I PO PÓ? ROKU SIE OZENI?A BY?A ZE MNA MÓWI?A ZE KOCHA A MIA?ACH?OPAKA W NIEMCZECH I BY?A Z NIM ZARECZONA DLATEGO WTEDY TAK ZAREAGOWA?EM BO MINUTE WCZESNIEJ DZWONI?AS ZE JEDZIESZ MINIBUSEM SZ?EM BEACIE ZESZYTY ODDAC I PATRZ A TAM NA PRZESTANKU TY STA?AS Z TYM KOLESIEM NIE WIEDZIA?EM ZE TO IREK TWÓJ KUMPEL BO GO NIE ZNA?EM ANI NIE WIDZIA?EM ZAWSZE BY?EM UCZULONY NA K?AMSTWO I TO SAMO NAPEDZI?O TAKA KOLEJ RZECZY ZA?UJE TEGO TAK BARDZO ZE SIE STA?O TAK A NIE INACZEJ JESLI DASSZ MI TA SZANSE OBIECUJE ZE BEDE CI UFA? BEZGRANICZNIE I NIEPOZWOLE ,NIEDOPUSZCE ABYS CIERPIA?A B?AGAM BO TO JEST JAK 2 ZYCIE CZ?OWIEK DOSTAJAC D2 ZYCIE ZMIENIA SIE BARDZO BO WIE ZE ZYCIE JEST NAJCENNIEJSZYM DAREM OD BOGA I NIE CHCE GO ZMARNOWAC JA TEZ JAKBYM DOSTA? TA 2 SZANSE NIECHCIA?BYM JEJ ZMARNOWAC I BYM NIE ZMARNOWA? PROSZE CIE W OGIEN ZA TOBA BYM WSKOCZY? SWIATA NIE WIDZE POZATOBA KOCHAM CIE TAK BARDZO ZE ZYC BEZ CIEBIE NIEPOTRAFIE PROSZE
O TA 1 JEDYNA SZANSE SPRÓBUJMY BO WIEM NIE UMIEM TEGO WYRAZIC SKAD TO WIEM ALE WIEM I CZUJE TO ZE TY JESTES TA MOJA STACJA DOCELOWA WSZYSTKO CO TU NAPISA?EM JEST NAJSZCZERSZE CO POTRAFI?EM NAPISAC POPROSTU NAJCZYSTRZE UCZUCIE JAKIE CZUJE DO CIEBIE NIE JESTEM DOSONA?Y BO NIEMA FACETÓW DOSKONA?YCH ALE JESTEM ZWYK?YM SZARYM CH?OPAKIEM KTÓRY WIE NA MILION PROCENT CZEGO W ZYCIU CHCE NAJWIEKSZE SZCESCIE TO KOCHAC I BYC KOCHANYM JA WIEM ZECHCE DAC CI TO POCZUCIE MI?OSCI I BYC Z TOBA DOKONCA SWOICH DNI LICZYSZ SIE TYLKO IWY?ONCZNIE TY BO JESTES TA JEDYNA NA KTÓRA CZEKA SIE CA?E ZYCIE ABY POTEM PRZY JEJ BOKU ZYC SZCESLIWIE BEZ SMUTKÓW DO OSTATNICH DNI KOCHAM CIE I ZYCIE ZA CIEBIE ODDAM BEZWACHANIA BO TO TYJESTES MOIM ZYCIEM B?AGAM O TA 1 SZANSE
PS SORY ZA B?EDY
:cry: :cry: :cry: i uwierzcie ze przezemnie stała sie tak zimna przezemnie ze bez wachania powiedziała NIE :cry: :cry: :cry: |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 15:48
|
![a10](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-10p.gif)
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
Cytat: | i uwierzcie ze przezemnie stała sie tak zimna przezemnie ze bez wachania powiedziała NIE |
Pewnie miała powody ,nic z niczego sie nie bierze :cry: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 15:49
|
![a10](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-10p.gif)
![](images/avatars/1470302653426b9fb1d6d91.gif)
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
tak ludzie sie zmieniaja...a w sytuacjach zerwania mozna to odczuc, czasami dosc brutalnie, a serduszko nasze wtedy bardzo kwili...
ja takze doswiadczylam sytuacji, w ktorej praktycznie z dnia na dzien ta osoba zmienila diametralnie swoje nastawienie ...tak, ze nie mozna bylo pojac dlaczego, dlaczego az tak...
a najgorsze jest to, ze czlowiek wtedy traci nadzieje, opada z sil i mysli jak mozna bylo pokladac w kims tyle ufnosci...nie moze przezyc tego i zrozumiec , ze wszystko wczesniej w takim razie bylo farsa... nie bylo to prawdziwe
tak juz jest, natura czlowieka tak reaguje na rozne sytaucje naszego zycia, kaze nam sie odwracac, gdy ktos nam wyrzadzi krzywde ...a i moze ma racje???
Dlaczego? bo ten ktos nie zrani nas nigdy wiecej..:) |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 15:50
|
![a10](templates/junFresh/images/ranks/MSE-memberb-10p.gif)
![](images/avatars/1470302653426b9fb1d6d91.gif)
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Recepta...?
Po burzy zawsze przychodza sloneczne dni...
trzeba ja przeczekac...troszke w tych szarosciach powegetowac, ale w koncu koncow zawsze jest dobrze, tylko trzeba chciec, a nie rozpaczac:) |
|
|
|
|
locos_1982
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 15:53
|
![FOR.......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-20p.gif)
![](images/avatars/1486307547421deee399d16.jpg)
Dołączył: 22 Cze 2004 Skąd: Gliwice
|
:cry: ale ja tak nie potrafie :cry: :cry: naprawde ona jest moim zyciem :cry: :cry:
:cry: :cry: a zycie bez niej to juz nie jest zycie :cry: :cry: :cry: |
|
|
|
|
locos_1982
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 15:56
|
![FOR.......](templates/junFresh/images/ranks/MSE-member-20p.gif)
![](images/avatars/1486307547421deee399d16.jpg)
Dołączył: 22 Cze 2004 Skąd: Gliwice
|
Dana napisał/a: | Cytat: | i uwierzcie ze przezemnie stała sie tak zimna przezemnie ze bez wachania powiedziała NIE |
Pewnie miała powody ,nic z niczego sie nie bierze :cry: |
No tak nic z niczego sie nie bierze poprostu byłem za bardzo zazdrosny jak wtedy ja zobaczyłem i przez to niezaufałem jej to tak jak sztuka iluzji widzi sie cos a w rzeczywistosci jest inaczej |
|
|
|
|
|