Ja mam sposob nastepujacy i to pomimo ze czesto jezdze niezbyt czystym samochodem...
Widzac tych myjkow z daleka nie zawsze podjezdzam blisko zderzaka samochodu poprzedzajacego. Gdy Ci zaczynaja podchodzic badz przechodzic przed maska gwaltownie dodaje gazu i podjezdzam do przodu. Ci bojac sie byc potraconym badz nie chcac miec przejechanych paluszkow odskakuja.
Poza tym w swoim samochodzie mam uszkodzony jeden spryskiwacz reflektorow, tak ze plyn leje sie dosc duzym strimieniem wszedzie ale nie na reflektor. Czesto tego uzywam dla odstraszenia natretow.
I generalnie takim obibokom i lewusom kasy nigdy nie daje.
A parkingowiczom tez zawsze mowie te slowa: "Zaplace jak wroce i nie zaplace jak sie cos stanie i nie radze by sie cos stalo mojemu samochodowi". Zazwyczaj pomaga. Gosc przepraszajaco sie wycofuje, po czym potem i tak mu nie place. Niech sie zabierze za uczciwa prace a nie za lewizne. :cwaniak:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum