dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączyła: 14 Paź 2005

Porażka!
Ostatnio zamówiłam pizzę i czekałam na nią ponad 80 minut!
Nic dodać nic ująć ...

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

mnie to by sie juz tej pizzy odechciało

Dołączyła: 14 Paź 2005

Pomimo tego, że pizza w Telepizzy jest całkiem smaczna, to zimna niestety nie smakuje juz tak dobrze. Biorąc jeszcze pod uwagę cenę, to chyba już nigdy tam już nie zamówię. :kwasny:

Nic prostszego. Otwierasz drzwi i mówisz dostawcy: dziękuję, już zamówiłam gdzie indziej ;-)

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

mathe, a zadzwoniłas tam moze z pytaniem dlaczego tak długo musiałas czekac.Ja juz bym chyba nie przyjęła tej pizzy

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

W dzisiejszych czasach trzeba dbać o klienta. Miejsc serwujących pizze na wynos mamy na pęczki, a jesli chodzi o klientelę to bardzo ważnym elementem na który klienci zwracają uwagę jest właśnie czas dostarczenia.

Dołączyła: 14 Paź 2005

Dzwoniłam..
Pierwsza rozmowa: pani w szoku, przeprasza, każe czekać.
Druga rozmowa, po około 15 minutach, zapytałam pani, czy dostaniemy jakiś gratis, skoro pizzy nadal nie ma. Pani z wyrzutem stwierdziła, ze żaden gratis mi się nie należy, bo i tak objęła mnie jakaś środowa promocja. Ewentualnie przy kolejnym zamówieniu dostanę jakiś rabat. Poinformowałam, że kolejnego nie będzie, więc z wielkiej łaski dostałam jakiś rabat.
Niezła firma. :kwasny:
Pizzę przyjęliśmy, bo byliśmy baaardzo głodni :zly:

Ja bym nie przyjal !!dostawa ma byc w ciagu 30 minu,pozniej masz prawo odmowic zaplacenia.

Dołączyła: 14 Paź 2005

Tak jak napisałam wcześniej, byliśmy baaardzo głodni :>

mathe, glod by zapewne jeszcze 10 min wytrzymal...a piize zamowilabym hdzies indziej

lub poprostu poszlabym ja zjesc.

Napewno nie odebralabym, bo tak dlugim czekaniu

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Szczerze mówiąc to moja siostra z chłopakiem dość często zamawiają pizze i w telepizzy i w innych pizzeriach i takiego problemu nie miała nigdy. Może to sporadyczne co opisujecie, a może poprostu ona ma szczęście.

Imię: Ala Dołączyła: 01 Mar 2006 Skąd: TG->NYSA

Moze nie wkurzajcie sie od razu na telepizze, wieczorem oni maja urwanie głowy nie dosc ze przychodza klienci ktorzy chca kupic pizze na wynos, to jest jeszcze kilkadziesiat zamowien na dostwe, przeciez ten kierowca sie nie rozerwie, zeby kazdemu na czas dowiesc, ta pizza tez swoje musi sie piec, ja jak zamawiam pizze na telefon to pani mnie zazwyczaj ostrzega ze maja bardzo duzo zamowien i bede czekala jakas godzine az dostarcza mi...

Wówczas ich zadaniem jest poinformowanie o możliwie długim oczekiwaniu na pizzę. Ponadto w celu utrzymania ichcrzetelności mogą zaniechać czynności i odmówić przyjęcia zamówienia ze względu na niewyrabianie się w czasie ;)

Dołączyła: 14 Paź 2005

Mariusz ma rację.
To firma powinna zadbać o odpowiednią ilość pracowników kuchni / dostarczających pizzę. A jeśli już rzeczywiście robi się gorąco to uprzedzać klientów o rzeczywistym czasie oczekiwania na dostawę. Od czegoś są przecież kierownicy zmian.
Może było to jednorazowe zdarzenie, ale coś mi się wydaje, że idą na ilość, nie na jakoś. :)

Więcej ludzi zatrudniać, poprostu. ale mentalność naszych pracodawców nie ma granic.
Poganiać, opier..., poganiać, opier.... i tak w koło.

Dołączyła: 14 Paź 2005

I tutaj znów masz rację. Niestety...

mathe, zapytałaś się tego dostawcy dlaczego tyle musiałaś czekac na pizze:?:

Ja od kilku lat zamawiam w Telepizzy i jestem bardzo zadowolona. Najdłużej czekałam 45 minut w zimie, kiedy Gliwice były zawalone śniegiem i mnie o tym oczywiście uprzedzili.

Dołączyła: 14 Paź 2005

Tak, dostawca powiedział, że dostarcza nie tylko do nas.

Dyspozytorka nawaliła i tyle ;-)