Wpływ gier komputerowych na ludzi |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 02:57 Wpływ gier komputerowych na ludzi
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Często w mediach mówi się sie o złym wpływie gier komputerowych na pschikę i zachowanie się ludzi, zwłaszcza dzieci.
h t t p;//w w w 4press, p l/index.php?p=6490]Poczytajcie aż ciężko w to uwierzyć.
to jest oczywiście najtragiczniejszy scenariusz uzależnienia się od gry, ale przypadki nadmiernej agresji w społeczeństwie nie sa rzadkością i przedział wiekowy przestępców obniża się coraz bardziej. Czy myslicie ze gry moga aż tak bardzo uzaleznić lub aż tak bardzo wpływac na psychike ludzi :?: |
|
|
|
|
Fenix
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 03:22
|


Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004 Skąd: Gliwice - Targowa
|
:| A co nieuzależnia ??? No nie wiem ja nie mam fogla na punkcie gier komputerowych czasami lubie w coś zagrać coś na poziomie..... :D |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 09:37
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
hmm ja grywam tylko w Colina i nie zauwazylem abym z tego powodu szybciej autem jezdzil :rotfl: |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 11:44 Re: Wpływ gier komputerowych na ludzi
|


Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
kisia napisał/a: | Czy myslicie ze gry moga aż tak bardzo uzaleznić lub aż tak bardzo wpływac na psychike ludzi :?: |
odpowiem - moze uzaleznic :/
zanim przeczytalem odpisalem - teraz przeczytalem i dodam cos od siebie :]
zdazalo mi sie wielokrotnie siedziec przed komputerem (moze nie 50 h bez przerwy) ale bardzo dlugo...i bylo to wlasnie spowodowane pewna gra (nie bede tu przytaczal jej nazwy) teraz jakos sie juz wyleczylem (po 5 latach?) i juz tam prawie nie zagladam...czasem nawet sie lapalem na tym ze jak zasypialem to mi sie ta gra snila :wstyd: fajnie sie gralo...tylko ze podpozadkowywalem za duzo czasu temu...probowalem sie pozbyc domownikow na kilka dni...zeby moc posiedziec dluzej przed komputerem...blech...nawet swojego czasu w pracy mialem ta gre - i jak mialem wolna chwile to gralem...ale najgorsze jednak bylo ze niektorzy z moich znajomych rowniez w to grali..i pierwszy temat (jak juz wyszlismy gdzies) to bylo - co znalazles - jaki poziom nabiles - itd etc... pomijam ze dzieki tej grze (online) poznalem kilka ciekawych osob - ale czy warto bylo stracic tak duzo czasu?:P
obecnie moge powiedziec ze juz nie gram (wyznanie niczym - nie pije) |
Ostatnio zmieniony przez p4cz3k Pon Paź 03, 2005 11:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 11:48
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Z tego co widze i slysze po niektorych dzieciakach moglbym sie spodziewac w niedalekiej przyszlosci najgorszego. Umysłem dziecka mozna w bardzo latwy sposob manipulowac i to czym sie karmi za mlodu odbija sie na jego doroslosci. Wiem po sobie jak przesiadywalem za dlugo przed kompem i jakas giera to sie robilem nerwowy. Wkurzalo mnie wszystko. Taki dzieciak 12 lat nie jest w stanie jeszcze sam racjonalnie spostrzegac pewne elementy i np bardzo brutalne gry moga kreowac w nim zle zachowania/autorytety. To tak jest mniej wiecej jak ze złym towarzystwem. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 13:55
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
jasne ze mozna sie uzaleznic, ale ja niestety nie mam ostatnio czasu na gry :( |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 14:00
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Na mnie gry komputerowe wpływają na mnie w ten sposób że zaraz staję się znudzony i senny... nie powiem bo grywałem trochę w niektóre w gry... ale szybko mnie to nudzi... |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 14:02
|

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
nie wiem czy mogłabym sie uzaleznić - nie gram
cos tam czasami pykne ,jakieś układanki i tyle wiec jestem czystaa :D |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:01
|

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Ja kieeeeeeedyś bardzo dawno temu byłam w sumie uzależniona od Simsów. Dawno temu,bo za czasów jedynki.
Czekałam tylko aż skoncza sie lekcje i prawie biegłam do domu :znudzony:
To było chore :kwasny: Ale po jakiś 2 miechach mi przeszło i od tego czasu dosyć luźno do tego podchodzę.Chociaż jak się wciągnę w jakąś gre strategiczną/wojenna to oooooj :D |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:30
|


Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
=CzArNuLkA=, 2 miesiace to byla fascynacja :=] a jak nazwac 5 lat?:> |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:32
|


Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
to się nie kwalifikuje pod leczenie ?? Bez urazy... ale to już jest nałóg... czy jak to tam nazwiesz... muszę przyznać że jesteś ekstremalny :D |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:42
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Takich jak p4cz3k u nas było wielu :D Jakoś tak dziwnie wielu z nich mieszka w kwadracie naszego podworka :P |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:48
|

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
p4cz3k, nałóg jak cholera! Naszczeście mam silną wolę,bo....]
(Palenie mi się udało rzucić po X latach wiec nic mi nie grozi :P ) |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 16:52
|


Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
ziutek997, bylo minelo :=] tak jak Czarnulka - wsiadalem w autobus czym predzej do domku i gralem ... i tak dopuki nei zostalem wyzucony z pokoju :=]
tak jak Major mowi - na osiedlu u nas byla cala masa takich jak ja :=] heheheh |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 17:05
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
=CzArNuLkA= napisał/a: | p4cz3k, nałóg jak cholera! Naszczeście mam silną wolę,bo....]
(Palenie mi się udało rzucić po X latach wiec nic mi nie grozi :P ) |
To ile mialas lat jak zaczelas? :|
Bardzo nie lubie kiedy dziewczyny palą papierosy.
Co prawda w życiu nie kieruje sie opiniami jakis tam instytucji prowadzacymi statystyczne badania, ale wykazano że dzieciarnia grajaca w gry komputerowe ma lepszą orientacje przestrzenną i szybsze reakcje. Tak samo jest z zadaniami logicznymi. Grający na kompach lepiej sobie z tymi zadaniami radza niz inne osoby. Takze nie mamy tylko minusow z giercowania |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 17:22
|

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Eeee...mało miałam....nie ma czym się chwalić :] Już milkne na ten temat,bo mnie znowu ktoś pogoni :P |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 17:40
|


Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
nalogi sa okropne :=]
jasne ze gry nie tylko zle wplywaja na gracza - czasem mozna sie czegos nauczyc :=]
to fakt ze niektore przygodowki / strategie/ itd moga rozwinac logiczny sposob myslenia a np niektore szczelanki i tym podobne czas reakcji ... choc ja w grach komputerowych widze za duzo "zla" :=] po sobie to widze :p tzw male zrycie :=] |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 17:51
|
|
=CzArNuLkA= napisał/a: | bo mnie znowu ktoś pogoni |
własnie już mialem zamiar... :szok: :szok: :szok: |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 17:52
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
z nałogów to najlepszym są kobiety :oczami: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 18:05
|

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
|
|
|
|
|