co kobiety w nas widza rywala czy może......? |
Autor |
Wiadomość |
morigan
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 23:36
|
Dołączyła: 24 Cze 2005 Skąd: Gliwice
|
no chyba gdy czegos potrzebuje ;) ale ogolnie... nie lubie czuc się bezbronną istotką, nawet nie wiem czy bym umiała nią być, dla mnie takie zachowanie to czysta gra, żeby facet poczuł się lepiej, by kobieta osiągnęła to co chce, by ktoś widział w niej "nimfe wodną". Nie lubie takiej gry, dlatego nie udaje ze jestem bezbronną istotką, no chyba ze facet wkurzy mnie swoim zachowaniem i pomysle czasami niech się w końcu na coś wisili. Ale to tylko bezsensowna gra pozorów. |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 07:46
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
mam nadzieję,że nie,że kobiety nie traktują nas jak rywali.Myślę,że większość kobiet (pomijając feministki) chce mieć obok siebie przedstawiciela płci przeciwnej,w którym mają oparcie,który je kocha,który przytuli... ;) |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 08:36
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
jakie zwas rywale - pieszczoszki i świntuszki czasami dzieciatka którymi trzeba się zaopiekowac ,nakarmic i uspać ,bajeczki poopowiadac :rotfl: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 09:07
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Dana napisał/a: | pieszczoszki i świntuszki czasami dzieciatka którymi trzeba się zaopiekowac ,nakarmic i uspać ,bajeczki poopowiadac |
W końcu ktoś odkrył tą naszą tajemnicę :D |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 09:12
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
kobi napisał/a: | Dana napisał/a: | pieszczoszki i świntuszki czasami dzieciatka którymi trzeba się zaopiekowac ,nakarmic i uspać ,bajeczki poopowiadac |
W końcu ktoś odkrył tą naszą tajemnicę :D |
kobi ale to nie wstyd, w końcu lubimy być tak traktowani,co nie?? ;) |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 09:31
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
no i jak tu z takim misiaczkiem walke prowadzic :D to czlek nawet serca nie bedzie mial aby to cos miluchnego za ucho pociagnac :hyhy: |
|
|
|
|
morigan
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 10:24
|
Dołączyła: 24 Cze 2005 Skąd: Gliwice
|
z tego wychodzi ze rywalami jesteśmy bo kazdy sie stara jak może by druga osoba by sie nim zaopiekowała :P wiec drogie moje dzieci, chodzcie do mamy, ona was ochroni bezwzgledu na płeć :P |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 15:01
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Admike napisał/a: | kobi ale to nie wstyd, w końcu lubimy być tak traktowani,co nie?? |
Oczywiście :) I nawet to wykorzystujemy :hyhy: |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 16:32
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
faceci dają sobą kierować z czystej wygody i leńistwa i dla świętego spokoju ....
wiem to po sobie... po co podejmować decyzję jeśli juz ktoś (kobieta) za ciebie zdecydował.... i jeszcze się tym na dodatek cieszy... ty w tym czasie mozesz poglądać tv lub wypic piwo przytakując tylko... ;)
ale jesli jest mi to nie na rękę to oczywiście się nie zgadzam... a potem to juz różnie bywa.. :P |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 18:01
|
|
ziutek997 napisał/a: | kierować z czystej wygody i leńistwa i dla świętego spokoju |
wcale tak nie uważam :) ,bo wygodnicki nie jestem,leniem też,a Â?więty spokój mam jak wszystko jest ok :) ,uważam się zdecydowanie za partnera :D ,ale nie pantoflarza :orany: ,bezmyÂ?lne przytakiwanie kobietkom do niczego m??drego nie prowadzi,utwierdza je tylko w przekonaniu ,że potrafi?? wszystko najlepiej na Â?wiecie,a to jest nie prawda,każdy jest dobry w swoim"fachu",gdyż trudno jest sobie wyobrazić kobietę murarza,a mężczyznę pielęgniarza(pomimo,że tacy też bywaj??)...i tyle... :D :D |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 18:39
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Piotrulek, oczywiście ze są rzeczy do których lepiej nadają sie meżczyźni i takie do któych kobiety... i to jest bezsporne.....
a co do kierowania to mam na mysli raczej sprawy prost i błache.... :P a nie poważne decyzje... |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 18:50
|
|
ziutek997 napisał/a: | a co do kierowania to mam na mysli raczej sprawy prost |
napisalem już swoje zdanie na temat kierowniczej roli kobiety w życiu mężczyznyi je podtrzymuje bezdyskusyjnie,zaznaczam jednoczeÂ?nie,że nie jestem dyktatorem w życiu kobiety,partnerstwo to podstawa istnienia i egzystencji... :D |
|
|
|
|
morigan
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 08:22
|
Dołączyła: 24 Cze 2005 Skąd: Gliwice
|
hmmm jasne są zawody męskie czy damskie ale teraz to chyba każdy robi wszytsko byleby zarobić. Nie raz widziałam babke murarza czy w kanałach, i nie raz widziałam facta który sprząta klatki. jasne gdyby świat nie był taki jak jest sądze ze każdy pchałby sie tylko do swojej roboty na którą ma siły i nie cierpi przy tym, ale niestety...
Co do partnerstwa,niestety zadko sie to zdarza, mimo gdyby faceci bili się w pięść że w ich związach jest inaczej. Zadko który gotuje, prasuje, myje naczynia, odkurza, wychowuje dzieci. kobieta musi i pracować w pracy i w domu taka jeste niestety przeważnie prawda. Faceci czesto po pracy siadają i na tym się konczy a myslą ze reszta sama się robi. Sądze że jezeli odbydwoje pracują trzeba by było rozlożyc obowiązki domowe na pół, niestety żadko kiedy tak jest. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 10:21
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
ja sie powtarzac nie bede... od wiekow kobieta rywalizuje z mezczyzna o wszystko.... najpierw o terytorium potem o wplywy... potem swoje miejsce w swiecie mezczyzn... dochodzi rownouprawnienie a teraz wyscig o kariere zawodowa... tego sie nie da zmienic... z tym trzeba zyc. |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 19:57
|
|
Aither napisał/a: | od wiekow kobieta rywalizuje z mezczyzna o wszystko.... najpierw o terytorium potem o wplywy... potem swoje miejsce w swiecie mezczyzn |
i jak uważasz wygrywala ????????????????????? :D :D |
|
|
|
|
darkenstein [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 23:42
|
|
Piotrulek napisał/a: | jak uważasz wygrywala ????????????????????? |
Piotrulek, jesli chodzi o orgazmy to napewno :D |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Sie 30, 2005 01:31
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Nie widze w mężczyznach rywala, tylko partnera do rozmowy, wspólnej zabawy, wspólnego życia.
O co miałabym z nimi rywalizować, o władze, mam ją ;) więc nie musze już z nimi o nia rywalizować ;) :rotfl: |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Wto Sie 30, 2005 08:00
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
kisia napisał/a: | Nie widze w mężczyznach rywala, tylko partnera do rozmowy, wspólnej zabawy, wspólnego życia.
O co miałabym z nimi rywalizować, o władze, mam ją ;) więc nie musze już z nimi o nia rywalizować ;) :rotfl: |
Mam takie same zdanie :rotfl:
Faceci nie mają intuicji, mniejsze IE. Ale mają większą orientację w terenie itp. Nie mam zamiaru z nikim rywalizować. Przecież kobiety i mężczyźni to inny gatunek :rotfl:
Ale na serio: nie widzę sensu porównań bo to do niczego nie prowadzi. W Polsce nadal jest stereotyp: kobieta-dom, mężczyzna-praca. To się zmienia ale nie wszyscy chcą się z tym pogodzić.
Mąż ostatnio stwierdził że jeśli zarabiałabym naprawdę sporo, jest w stanie zrezygnować z pracy i zajmować się domem. Na razie nas na to nie stać ale obowiązki domowe ma tak samo jak ja. I dodatkowo opiekuje się Gabą bo pracuje na zmiany. Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Przecież oboje pracujemy, razem mieszkamy to obowiązki są wspólne.
W pracy też nie widzę sensu rywalizacji. Ja robię to co potrafię, kolega to samo. Jeśli znajdzie się wspólna sprawa to dzielimy ją sprawiedliwie.
Nic na siłę.
Faceci chyba zaczynają się bać :hyhy: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sro Sie 31, 2005 13:00
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
kaszanna napisał/a: | Ale mają większą orientację w terenie itp. |
no tu sie nie zgodze !!!
ANIUS jest the best w terenie :D
Kiedys zaprowadzili mniedo lasu, zgubili sie i kto wyprowadzic biedakow z lasu ?!?! JAAA :D |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Sro Sie 31, 2005 16:00
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
ANIUS napisał/a: | no tu sie nie zgodze !!! |
ja też nie :)
mam całkiem niezłą
kiedys stałam z facetem przed mapą
i mówię "widzisz, tu skręcimy, tu i już jesteśmy"
a on "eee, gdzie? a gdzie MY jesteśmy?"
pewno dlatego ze mną nie wytrzymał :rotfl: |
|
|
|
|
|