Władze miasta akceptują niszczenie przyrody Gliwic |
Autor |
Wiadomość |
Przyrodnik
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 16:39 Władze miasta akceptują niszczenie przyrody Gliwic
|

Dołączył: 05 Kwi 2012 Skąd: Gliwice
|
Ustawa o ochronie przyrody, art.4:
2. Organy administracji publicznej są obowiązane do zapewnienia warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych dla ochrony przyrody.
Na terenie Gliwic dochodzi do skandalicznych dewastacji drzew i krzewów, a władze miasta nie pociagają do odpowiedzialności tego nielegalnego procederu. Straż miejska na zgłoszenie o dewastacjach koron odpowiada, że było bezzasadne mimo oczywistości złamanie poniższych przepisów ustawy:
Art. 82
1a. Zabiegi w obrębie korony drzewa na terenach zieleni lub zadrzewieniach mogą obejmować wyłącznie:
1) usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi;
2) kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza 10 lat;
3) utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa.
Art. 88.
1. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za:
1) zniszczenie terenów zieleni albo drzew lub krzewów spowodowane niewła- ściwym wykonywaniem robót ziemnych lub wykorzystaniem sprzętu me- chanicznego albo urządzeń technicznych oraz zastosowaniem środków chemicznych w sposób szkodliwy dla roślinności;
2) usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia;
3) zniszczenie drzew, krzewów lub terenów zieleni spowodowane niewłaści- wym wykonaniem zabiegów pielęgnacyjnych.
W dniu dzisiejszym zniszczono wieloletnie jałowce na Sikorniku. Rosły one na klombie, gdzie stanowiły wielką ozdobę przestrzeni jak również ostoje licznych gatunków ptaków.
Art.5
12) ostoja – miejsce o warunkach sprzyjających egzystencji roślin, zwierząt lub grzybów zagrożonych wyginięciem lub rzadkich gatunków;
Art. 51 ust. 1 pkt. 4 - zabrania niszczenia ostoi zwierząt chronionych. Większość osiedlowych gatunków ptaków podlega ochronie.
W bestialski sposób zniszczono je obcinając równo do suchych konarów z których nigdy nie wyrosną zielone pędy. Było to zupełnie niepotrzebne, dewastacyjne działanie.
Krzewy rosły przez wiele lat. Komu mogły przeszkadzać? Komu może szkodzić przyroda, komu zależy na jej dewastacji? Jak widać, komuś na tym bardzo zależy. Codziennie dochodzi do deformacji koron wbrew ustawie, właściwe organy traktują to lekceważąco nie dopatrując się w tym niczego niewłaściwego. Tylko, że ustawodawca się dopatrzył i tego zakazał.
Jak widać tu prawo nie ma znaczenia. |
Ostatnio zmieniony przez Bot Pon Kwi 09, 2012 14:44, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
 |
|