Dzień bez komórki |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 00:44 Dzień bez komórki
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Wiedzieliście, ze taki jest taki dzień :?:
Był 16 maja
Czy potrafilibyście zyc bez komorki???"
Ja musze przyznac, ze nie bardzo potrafie. Zdarzyło mi sie zapomnieć pare razy zabrac ja z domu, ale zaraz z pracy dzwoniłam do domu z prośbą do mamy by mi ja przywiozła. Nie umiem się bez nie obejść. Dzieki niej mam kontakt ze swiatem jak jestem poza domem, służy mi jako budzik, zegarek, terminarz.
A Wy jak bardzo jesteście uzaleznieni od komórki :?: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 06:07
|


Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
u mnie jest to koniecznosc zawodowa...
ja osobiscie moglabym jej nie uzywac, tzn nie wykonywac polaczen :)
aczkolwiek raczej nie moglabym jej wylaczyc z racji tego, ze czesto dzwonia do mnie w sprawach sluzbowych
z drugiej strony nie wyobrazam sobie bez niej zycia, ale tylko kiedy biore pod uwage sytuacje awaryjne, kiedy jest wypadek czy inna wymagajaca tel alarmowego sytuacja |
|
|
|
|
of
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 09:20
|

Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
u mnie ten temat jest bardzo na czasie... zylem ostatnio tydzien bez komorki... to byly piekne dni! :rotfl: niestety na dluzsza mete musze nosiac ta "smycz"... :zly: |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 10:13
|

Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
ja nie mam koma i nie chce miec, kiedys mialem i mi sie nudzil :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 12:23
|
|
W dobie dnia dzisiejszego,w tym pędzie,trudno jest sobie wyobrazić życie bez komórki,aczkolwiek cieszę się jak nikt nie dzwoni i jest"cisza w eterze".Mam komorkę od samego początku,tzn.już ponad 7 lat jak się nie myle(inauguracja była na targach Domexpo 97 w Poznaniu,a ja mialem w następnym roku w marcu). |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 12:30
|


Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
3 kwietnia 1973 r. dr Martin Cooper wykonał pierwszą rozmowę przez telefon komórkowy tak dla zaspokojenia ciakawosci zainteresowanych :hyhy: |
|
|
|
|
Uszatek
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 13:13
|


Dołączył: 19 Wrz 2004 Skąd: Warszawa
|
No bez komórki to chyba bym nie dał rady. W każdej chwili można coś załatwić, jak się komuś o nagłej sprawie przypomni może wysłać smsa itd. Nie traktuje jej jako smycz, raczej jako narzędzie. |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 14:45
|


Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Za bardzo mi jest potrzebna żebym ją zostawił na jeden dzień.
No może w niedziele mógłbym jej nie używać :) |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 15:50
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Jak dla mnie bardzo przydatna rzecz.
Zawsze mozna gdzies zadzwonic jak trzeba, smska wyslac,
Osobiscie mogbylm bez niej zyc ale dlaczego mialbym z niej z rezygnowac skoro mi jest z nia dobrze :D |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 15:53
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
JA dzis sobie robie taki dzien bez komorki... potrwa do soboty. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 22:35
|

Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
niestety moja praca wymaga komoreczki , ale powiem ze komorka daje mi tez poczucie bezpieczenstwa jak jade autem a takze kontak z bliskim w razie czego. w dzisiejszych czasa bez kmorki raczej nie...chociaz czasem wylanczam jak jade na jakies wakacje ,albo wolne |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 22:54
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
a ja teraz mam czescie off komorke niz on :) i jakos mi z tym dobrze :) |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Pią Maj 20, 2005 00:21
|

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
Dzień bez komórki - jak dzień bez ręki
Są miejsca gdzie ją wyłanczam ale dni nie :] |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Maj 20, 2005 01:26
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
dzis miałam taki zakręcony dzień że dwóch komórek czasmi było mi za mało |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pią Maj 20, 2005 10:17
|


Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
ja nie potrafilabym chyba życ bez komorki...
chociaz moze dlatego, ze boje sie sprobowac...?
fakt - mam sluzbowa, od poniedzialku do piatku MUSZE miec non-stop
nauczylam sie zasypiac z nia pod reka i brac do lazienki.... :)
to nawyki od czasu, kiedy z ex-moim laczyl mnie wlasnie glownie telefon...
okropnosc, nie?
pod prysznic juz nie biore, na szczescie, ale na nocnym stoliku mam.... wmawiam sobie, ze to przez budzik! :rotfl: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sob Maj 21, 2005 10:59
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
kisia no swojego czasu mialam 4 potem zjechalam na 3 :) teraz mam 2 i juz sie zastanawiam czy to nie jest totalnie za duzo :) ale co tam :)
Czasem warto zrobic sobie taki jeden caly dzien bez komorki :) nikt nie znajdzie nikt nie bedzie dociekal co gdzie i jak.... nie wiem ale mnie ostatnimi czasy taka metoda odpoczynku na prawde przypasila :) |
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:40
|


Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
Ja nie jestem wcale uzależniony od komóry. Niedawno zgubiłem kartę SIM i dobrze mi z tym :P Jedna smycz mniej ;) |
|
|
|
|
Fenix
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 12:06
|


Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004 Skąd: Gliwice - Targowa
|
Ja wczoraj miałem dzień bez komorki hehe |
|
|
|
|
Rafalka
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 01:26
|

Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: okolice Gliwic
|
2 dni żyłam bez komorki, wpadla mi za siedzenie w aucie i wyladowala sie. Przezylam :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 00:04
|

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Dzień bez komórki....eee...no nie bardzo.Nie mówiąc o tym,ze kontaktuję się z najbliższymi to jeszcze jestem służbowo do dyspozycji 24h.
Odpada niestety :/ |
|
|
|
|
|