Otwarty przez: kisia Nie Cze 24, 2007 00:03 |
Psie odchody |
Autor |
Wiadomość |
szyja
Wysłany: Czw Lip 22, 2010 23:37
|


Dołączyła: 15 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
kilka tygodniu temu widziałam na Pl. Grunwaldzkim starszą panią, która wyprowadzała psa. I UWAGA!! posprzątała po nim ! to był jeden jedyny raz, kiedy w Polsce widziałam, jak ktoś sprząta w parku po swoim psie. Miałam ochotę podejść do tej pani i jej pogratulować, choć jej zachowanie powinno być po prostu NATURALNE... |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Nie Lip 25, 2010 11:31
|


Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
ludzie wstydza sie sprzatac po swoim psie, takie jest moje zdanie
no bo jak to, mam sie schylic i podniesc kupe do woreczka, a jak ktos zobaczy to co....., takie jest własnie myslenie wielu ludzi....
ja sprzatam po swoim psie, bo tu gdzie jestem wszyscy to robia i to jest naturalne a kary tez nie są małe..., w miejscu nie zamieszkanym 200 funtow, natomiast w miejscu gdzie sa domki 1000 funtow :)
jeszcze nigdy nie widziałam tu kupy na chodniku, natomiast w parkach kosze na psie odchoty stoja co 50 metrow |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 11:31
|

Dołączyła: 25 Lut 2010
|
Dorothea, U nas takich koszy juz nie ma.. bo zdemolowali lub ukradli.. |
|
|
|
|
GosiaO
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 11:40
|

Imię: Gosia
Dołączyła: 30 Maj 2010 Skąd: Gliwice
|
Ja psiaka póki co nie mam, ale będzie to będe po nim sprzątać i osobiście szczyka mnie co inni pomyślą, koleżanka w ?abędach sprząta po swoim psie. Jak ide z małym na spacer to sie zastanawiam, czy przypadkiem "szczęścia" na butach nie ma. Paskudna sprawa :/
Jak raz zwróciłam kobiecie uwagę, czy nie moze posprzątać po swoim pupilu skoro tu sie dzieci bawią albo pójść z nim pod swoje okna to mi powiedziała, ze jak mi to przeszkadza, żebym sama posprzątała bo to nie jej podwórko :mad: |
Ostatnio zmieniony przez GosiaO Pon Lip 26, 2010 11:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
espi
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 11:58
|


Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
Niedaleko mnie jest taki kosz, ale nie chce mi się do niego chodzić bo kawałek i nie po drodze więc wywalam niespodzianki zawinięte w woreczek normalnie do śmietnika |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 12:58
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Tak jak napisala Dorothea, odpowiednie kary powinny byc , wtedy i by porzadek nastapil.
espi, u mnie tez ludzie wyrzucaja do normalnego smietnika i nie widze w tym nic zlego, najwazniejsze ze wlasciciel pupila posprzatal. |
|
|
|
|
|