Przy piwku bez dymka |
Autor |
Wiadomość |
Admike
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 10:12
|


Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
ja tego nie cierpię,gdy któryś ze znajomych pali siedząc w towarzystwie osób niepalących |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 10:12
|


Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Grabarz napisał/a: | w Polsce też nie można palić w czasie jazdy | Prywatnie wolno, zdaje się, że kierowcy autobusów nie mogą ale pewny nie jestem. |
|
|
|
|
m.w
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 12:19
|

Imię: Marcin
Dołączył: 06 Kwi 2007 Skąd: Gliwice
|
Palenie przy niepalących (a zawsze tacy się znajdą w miejscach publicznych) to po prostu brak szacunku, może wyobraźni, może zwykły egoizm :>
Jeśli ktoś ma wątpliwości, to mu rozwalcie ampułkę z siarkowodorem i wmawiajcie, że to po prostu nałóg i nie możecie sobie odmówić przy piwku :) Smród to smród.
Jak to rydzyk powiedział: "nie nazywajmy nigdy, że szambo jest perfumerią" hehe
pozdr |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 12:26
|


Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
m.w napisał/a: | to po prostu brak szacunku, może wyobraźni, może zwykły egoizm :> |
Nazwijmy sprawe po imieniu
Chamstwo
".. Bo Chamstwu w życiu ..... należy sie przeciwwstawić siłom i godnościom osobistom...." |
|
|
|
|
Basiorek
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 18:30
|


Dołączyła: 14 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
fajnie by było, gdyby w każdym mieście znajdował się choć jeden lokal dla niepalących :)
śmierdzące ciuchy, piekące oczy- doprowadza mnie to do szału czasami |
|
|
|
|
glewitz
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 20:56
|

Imię: Bartłomiej
Dołączył: 08 Lut 2005 Skąd: Gliwice/Lublin
|
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 23:51
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
A mnie cieszy jeden fakt i z drugiej strony zal ze w polsce tego nie ma. W anglii od 1 Lipca ma wejsc calkowity zakaz palenia papierosow na terenie pub`ow, dyskotek itp. Jak dla mnie to zbawienie samopoczucia poimprezowego :) Nie nawidze kiedy na drugi dzien wszystko smierdzi papierosami. |
|
|
|
|
glewitz
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 12:02
|

Imię: Bartłomiej
Dołączył: 08 Lut 2005 Skąd: Gliwice/Lublin
|
ja też tego nienawidzę. Jeszcze trzeba się tłumaczyć, czy to aby nie ja paliłem :/ |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 12:17
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
no tragedia z tym zapachem,
ubranie automatycznie nadaje sie do prania |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 23:25
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
W mojej Pagorkolandii wchodzi od 1 sierpnia totalny zakaz palenia papierosow w miejscach publicznych....czyli baseny, parki, ulice itd.......ogrodki, dzialki ,balkony...... powariowali!!!!
Nigdy nie palilam i zakaz palenia w restauracjach mnie ucieszyl....no ale zeby na wlasnym gruncie, we wlasnym domu ( balkon, ogrodek) ? to juz czysta przesada. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 16:27
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
To juz 3 lata jak w anglii nie mozna palic w dyskotekach/pubach/ ogolnie miejscach publicznych i nie ma nic lepszego niz to :) Kiedy ostatnio bylem w polsce w dyskotece, to nie moglem wytrzymac z bolu oczu (gryzacy dym papierosowy). Mimo ze byla klimatyzacja i tak na drugi dzien czulem na sobie na szczescie lekko ale jednak czuc smrod papierosow.
Mam nadzieje ze w polsce szybko do tej decyzji dorosna ludzie i politycy, bo wcale to nie zmniejszylo klienteli, a wrecz innym pomoglo w przebywaniu w takich miejscach i mozna by powiedziec ze zachecilo. |
|
|
|
|
Adrian11400
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 18:01
|

Dołączył: 13 Cze 2008 Skąd: Gliwice
|
Jestem niepalący i też przeszkadza mi dym papierosowy, ale decyzję czy klientom wolno palić czy nie należy pozostawić W?AŚCICIELOM lokalów. To jest ich W?ASNOŚć. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lip 21, 2010 17:28
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Adrian11400, jesli prawo tego nie zabroni to wlasciciel jest zmuszony pozwalac palic klientom, bo inaczej pojda do konkurencji gdzie beda mieli mozliwosc palenia. Jesli natomiast zabroni sie tego odgornie nie wplynie to na konkurencyjnosc lokalu, ale zaraz nie bedzie wymuszalo na niepalacych wdychania tego swinstwa.
Nie potrafie zrozumiec w wielu wypadkach ludzi, ktorzy pala papierosy i wiecznie mowia ze chca rzucic palenie, ale w momencie kiedy ktos im to w jakis sposob wspomaga zaczyna sie wielka wrzawa ze ogranicza sie ich wolnosc. PARADOKS. |
|
|
|
|
John-Poul
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 12:25
|

Dołączył: 07 Lip 2010
|
Major napisał/a: | Adrian11400, jesli prawo tego nie zabroni to wlasciciel jest zmuszony pozwalac palic klientom, bo inaczej pojda do konkurencji gdzie beda mieli mozliwosc palenia. Jesli natomiast zabroni sie tego odgornie nie wplynie to na konkurencyjnosc lokalu, ale zaraz nie bedzie wymuszalo na niepalacych wdychania tego swinstwa.
Nie potrafie zrozumiec w wielu wypadkach ludzi, ktorzy pala papierosy i wiecznie mowia ze chca rzucic palenie, ale w momencie kiedy ktos im to w jakis sposob wspomaga zaczyna sie wielka wrzawa ze ogranicza sie ich wolnosc. PARADOKS. |
Dokładnie tak jak mowisz..Jesli we wszystkich lokalach bedzie zakaz palenia papierosów i będą wyznaczone zamkniete strefy dla palaczów w tych lokalach to to nie wplynie na konkurencyjnosc lokalu.Tak samo zrobili w Irlandii i w Wielkiej Brytanii spoczątku wszyscy restauratorzy obawiali się że bedą musieli zamykac lokale bo straca klientów przez to a okazalo sie ze tym sposobem zdobyli jeszcze wiecej klientow.I to nie odbilo sie wcale na biznesie.A palacze poprostu przyzwyczaili sie wychodzic na papieroska do specjalnych wyznaczonych stref w lokalu np.do innego zamknietego pomieszczenia,lub do tzw.plastikowej klatki z wywiewem lub do ogrodu na zapleczu lokalu itp.I tam wszyscy palacze razem sie trują na wlasne zyczenie.
I w ten sposob osoba niepalaca wychodzi zdrowsza z imprezy,nie jest przesiaknieta dymem z papierosów,i rano nie boli glowa.Sto razy przyjemniej jest przebywac w takim lokalu.
I tam wszyscy zrozumieli dawno ze osoby niepalące nie moga dlużej dostosowywac sie do osób palących i ze osoby palące nie mogą miec wieksze prawa od osób niepalących.
Przecież to palacz szkodzi zdrowi niepalącemu a nie odwrotnie.I kazdy to wie, i kazdy palacz powinien byc wyrozumialy w tym temacie i nie robic wiekszych problemów jesli takie same zasady mieli by prwowadzic w Polsce jakie sa na wyspach obecnie.A nie mowic ze są dyskryminowani..poprostu takie są spoleczne kulturalne spoleczne zasady.
Jak np. taki przyklad:
Jesli któremus z was chce sie "puscic bąka" a jest w towarzystwie to w tedy co robi?Albo na sile sie powstrzymuje (jak sie da;) ) albo wychodzi z pomieszczenia idzie do łazieki lub wychodzi na zewnatrz by nie uprzykrzac innym zycie. I nie wiem dlaczego nie może byc podobnie z papierosami.Przeciez to smierdzi i tamto smierdzi..A dotego papieros jeszcze zatruwa orgaznizm.
Ok. To teraz czas na malego papieroska po tym referacie;) |
Ostatnio zmieniony przez John-Poul Wto Sie 10, 2010 12:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 18:43
|


Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
A czy ktoś z Was podjął temat e-papierosów ? Ja w ten sposób rzuciłem palenie, a raczej przerzuciłem się na e-p.
Żadnych efektów negatywnych jak przy analogach. Szkodliwość ? Mimo wielu prób FDA nie dało rady przeprowadzić badania potwierdzającego szkodliwość pod jakimkolwiek względem.
Powiem Wam, że teraz człowiek pali gdzie chce i ile chce - np. przy odwiedzinach znajomych, niepalących, świeżo dzieciatych :) |
|
|
|
|
merwin
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 12:31
|

Imię: ari
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Skąd: Gliwice
|
A najlepiej rzucić całkowicie, wiem co mówię bo od 45 dni nie palę choć paliłam 30 pap dziennie, a co do lokali , nigdy nie odpaliłam papierosa gdy byłam w towarzystwie niepalących, i pomimo że paliłam prawie 20 lat zawsze śmieszne wydawało mi się wyznacznie miejsc dla nie palących w tyle lokalu gdzie człowiek musiał przejść najpierw chmurę dymu aby potem siedzieć w sali dla niepalących która np. nie miała drzwi (london pub), ale najbardziej szokuje mnie widok małolaty w stanie mocno zaawansowanej ciąży, przy piwku i z petem w pysiaczku |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 22:40
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Grabarz napisał/a: | Powiem Wam, że teraz człowiek pali gdzie chce i ile chce - np. przy odwiedzinach znajomych, niepalących, świeżo dzieciatych | jeżeli tak się dzieje, to tylko świadczy o ich kulturze |
|
|
|
|
darkus
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 23:10
|

Dołączył: 30 Wrz 2010
|
Grabarz, teżto palę a właściwie wdycham jest całkiem fajnie :)
nawet jak tankuje paliwo palę i w szpitalu paliłem :rotfl: |
Ostatnio zmieniony przez darkus Wto Paź 05, 2010 23:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
merwin
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 09:25
|

Imię: ari
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Skąd: Gliwice
|
wczoraj byłam w Tajemniczym ogrodzie miły lokal tylko po 5 minutach drapało w gardele, mają chyba wentylacje zepsutą nie można było długo posiedzieć wrrrr |
|
|
|
|
maro
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 20:57
|

Imię: marek
Dołączył: 18 Paź 2010
|
ja popieram pomysł w 100% mimo to ,że byłem palaczem i nie pale dopiero od roku. Kiedys knajpa w której siekierę dało się powiesić mi nie przeszkadzała, a teraz nawet nie wchodzę do takich miejsc. |
|
|
|
|
|