wygrales milion dolarow co z tym robisz. |
Autor |
Wiadomość |
sebek
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 11:15
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
a ja bym część tej kasy zainwestował w jakąś firmę, zbudowałbym wreszcie takie auto jakie mi się marzy, wybrał się gdzieś na wycieczkę i siedział cicho żeby się sąsiedzi nie zorientowali :rotfl: |
|
|
|
|
plusz0wy
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 12:36
|
Imię: Grzesiek
Dołączył: 12 Sie 2009 Skąd: skądęsatąra
|
zapłaciłbym komuś za zrobienie pracy dyplomowej a potem rzuciłbym wszystko i został ninja !!!!!!! |
|
|
|
|
kajusiaw
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 17:38
|
Imię: Ania :)
Dołączyła: 27 Cze 2007 Skąd: Gliwice Łabędy
|
A ja bym kupiła dom najdalej od jednych i drugich rodziców najlepiej gdzieś w górach a oprócz tego kupiłabym jakieś rodzinne auto terenowe takie jakie się marzy mojemu mężowi :) |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 19:25
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
a potem będzie jak tu:
12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
14 października
Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że wreszcie zacznie padać śnieg.
2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Bieszczady.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. (...) pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
25 grudnia
Wesołych (...) Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten [cenzura] od pługu śnieżnego...przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.
27 grudnia
Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te (...) zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej (...) soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach.
:rotfl: |
|
|
|
|
Karlus
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 08:30
|
Dołączył: 20 Maj 2010
|
1.Pewnie bym kupił akcje Tauronu i trochę na tym zarobił :hyhy:
2.Tak ze 100 000 na lokatę aby to mogło zarobić.
3.Domek w górach (Beskidy)
4.Jakaś fajna fura, ale tak zeby za bardoz nie rzucała sie w oczy
5.Pojechał bym na dwie dalekie wycieczki, Kaukaz i na Bałkany.
6.Kupił bym sobie Ikarusa 280 (przegubowego) :rotfl: zawsze marzyłem aby sobie takim pojeździć, bo jak ja zrobie D, to już pewnie ich nie będzie.
7.Psychiatra na własność co by mi ta kasa na głowe nie padła :hyhy:
8.Pewnie bym wsparł rózne organizacje charytatywne.
9.Rodzince bym pewnie nie dał za wiele bo z nimi to tylko na zdjęciu się dobrze wychodzi. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 10:05
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Karlus, mysle ze braklo by tego miliona dolarow na marzenia :)
A co do akcji tauronu to zarobienie na tym nie jest tak pewne jak na pzu.
A ja osobiscie zainwestowalbym ta kase w kilka nieruchomosci, a jakies resztki zainwestowal na Forex'ie i tym bym sie bawil :) |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 15:56
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
wg mnie topienie pieniędzy w nieruchomości "żeby się nie rozeszły" jest trochę bez sensu, pieniądz powinien być w obiegu i robić kolejne pieniądze, czy to wolniej czy to szybciej ale nie powinien leżeć, wiem, nieruchomości to też jakiś kapitał który też zyskuje ale na pewno nie aż tak szybko (choć różnie bywa, zależy od miejsca itp) jak pieniądz który jest stale inwestowany ;) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 17:29
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
sebek, wiesz to ze zakupilbym pare nieruchomosci nie znaczy ze nie zarabialbym na nich. Druga sprawa wbrew pozorom nieruchomosci to jednaj z najlepszych inwestycji, a obecnie mamy dolek w tej kwestii. Najmniej rozsadne jest trzymanie wszystkich pieniedzy w banku, sadze ze predko bys mogl miec ich brak, zwlaszcza w czasach gdzie system bankowy jest coraz mniej stabilny.
Zreszta napisalem tez ze czesc kasy wrzucilbym na gilede walut to daje mozliwosci zarobienia duzych pieniedzy, tylko trzeba do tego umiejetnosci :P |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 17:53
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Na wyjazd o jakim zawsz marze :D |
|
|
|
|
Karlus
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 19:49
|
Dołączył: 20 Maj 2010
|
Może by starczył ten milion na moje marzenia, bilet lotniczy do Kazachstanu kosztuje 3440zł, do tego troche miejscowej waluty, jakiś miejscowy co zna angielski troche (przewodniczka) :rotfl:
Wyjazd na Bałkany to juz bym mógl spokojnie sam jechać. |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 21:40
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
ja to bym wolał na własną rękę samochodem, zawsze mnie coś takiego pociągało, wsiąść i jechac do póki starczy paliwa :) |
|
|
|
|
krzys
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 15:36
|
Imię: Krzyś
Dołączył: 21 Lip 2007 Skąd: Wrocław/Pławniowice
|
wrzucił na konto i żył z odestek i pomagał biedniejszym :) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:15
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
sebek napisał/a: | a ja bym część tej kasy zainwestował w jakąś firmę, zbudowałbym wreszcie takie auto jakie mi się marzy, wybrał się gdzieś na wycieczkę i siedział cicho żeby się sąsiedzi nie zorientowali :rotfl: |
ja to samo, ale auto bym kupiła ;) no i do tego domek w górach i nad morzem w Polsce ;)
plusz0wy napisał/a: | zapłaciłbym komuś za zrobienie pracy dyplomowej a potem rzuciłbym wszystko i został ninja !!!!!!! |
:rotfl: a co robią ninje? :szok: |
Ostatnio zmieniony przez alenda Pon Cze 28, 2010 11:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 13:00
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
latają po okolicy i rzucają tymi gwiazdkami co się we wszystko wbijają (nie pamietam jak się to nazywa) :rotfl: |
|
|
|
|
plusz0wy
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 13:41
|
Imię: Grzesiek
Dołączył: 12 Sie 2009 Skąd: skądęsatąra
|
alenda napisał/a: | a co robią ninje? |
dokładnie to co napisał sebek + ukrywają się w ciemnościach i podglądają kogo popadnie :D |
|
|
|
|
aoyaga
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 23:29
|
Dołączyła: 11 Maj 2010
|
połowę rozdaje dla bardziej potrzebjących ode mnie. a na drugą połowę próbuję żyć tak jakbym chciała...podróżownie(niskobudżetowe co by starczyło do końca życia :D ), misje, wolontariat (i takie tam nudy...)
a może własna restauracja..... |
|
|
|
|
GosiaO
Wysłany: Sro Lip 21, 2010 23:48
|
Imię: Gosia
Dołączyła: 30 Maj 2010 Skąd: Gliwice
|
Pomogła rodzinie, założyła swój biznes, porozdawała znajomym, odłożyła dla dziecka na przyszłość i kupiła dwa domy, jeden tu, jeden w górach i odpowiedni sprzęt do spędzania tam wolnego czasu ;) :rotfl: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 19:35
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Wyjade na Malediwy :D :D :D :D |
|
|
|
|
|