Ojciec Swiety |
Autor |
Wiadomość |
Aither
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 14:12
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
limnea witaj osfaldowy bracie... ja pamietam czasy kiedy Karolcio byl u nas na pielgrzumce :) w tym czasie i w pierwszy i w drugi dzien ucieklam ze szkoly wtedy :D :D :D co do krzyza... nie wiem gdzie sie zapodzial... ale mozna sie dowiedziec :) od pielgrzymki nie bylam na lotnisku :) moze nadal tam stoi ? :) |
|
|
|
|
Nelvana
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 14:24
|

Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice
|
Krzyż stoi koło kościółka naprzeciw makro w Zabrzu. Widać go z daleka. :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 14:57
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
No i krzysz sie znalazl... tylko sie zastanawiam dlacego w zabrzu :P |
|
|
|
|
limnea
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 17:49
|

Dołączył: 20 Kwi 2005
|
Nelvana napisał/a: | Krzyż stoi koło kościółka naprzeciw makro w Zabrzu. |
celny strzał |
|
|
|
|
limnea
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 17:54
|

Dołączył: 20 Kwi 2005
|
Aither napisał/a: | od pielgrzymki nie bylam na lotnisku |
to nie masz czego żałować. Nadal tylko trawa... A propos może ktoś wie ile obecnie kosztuje lot "naddźwiękowym " kukuruźnikiem nad Gliwicami |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 18:04
|

Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
limnea napisał/a: | Zagadka:A kto wie gdzie postawiono ostatecznie metalowy olbrzymi krzyź, który wtedy stał na lotnisku? |
stoi w zabrzu na osiedlu Kopernika :hyhy: przy tamtejszej parafi :rotfl:
limnea napisał/a: | Mam w domu kartę wejściową na lotnisko z 1999r - miały być potrzebne w pierwszym dniu kiedy nie przyleciał |
ja tez mam karte i jeszcze chuste :)
moj sektor byl zaraz na wprost oltarza |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 20:45
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
limnea litościiiiiiiii :offtopic: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 10:10
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
limnea hehehehe :) zjezdamy lekko z tematu kisia sie juz zlosci :) |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 12:45
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
Frycek napisał/a: | limnea napisał:
Zagadka:A kto wie gdzie postawiono ostatecznie metalowy olbrzymi krzyź, który wtedy stał na lotnisku?
stoi w zabrzu na osiedlu Kopernika przy tamtejszej parafi |
Powini ten krzyz pozostawic na lotnisku albo na parfi Matki Boskiej Częstochowskiej na znak ze w okolicach był kiedyś papież taki pomnik :)
sorry za offtopick :P |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Maj 16, 2005 15:05
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
No i jakis czas juz Nasz kolega z zagranicy niemieckiej jest papiezem... jak oceniacie jego bardzo krotki pontyfikat ? |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pon Maj 16, 2005 16:34
|


Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
powiem tak ma duzego plusa za przyspieszenie procesu beatyfikacji Jana Pawla II:) to mi wystarczy, by mowic w superlatywach o Nim |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Pon Maj 16, 2005 18:26
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
Jeszcze niemam o nim żadnego zdania ale narazie zbiera same plusy ;) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Maj 16, 2005 23:06
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
no to tak jak ja... nie mam o nim nic do powiedzenia... ale jesli chodzi o to o czym mowi ANIUS to jestem za :) i nawet powiem ze Benio fajnie mowi po polsku :D |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Maj 18, 2005 18:07
|
|
Dzisiaj naszego Kochanego Dziadka urodziny...życzmy mu wszystkiego dobrego tam u "Szefa" i niech się wstawia za naszymi biednymi,grzesznymi duszyczkami... |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Maj 18, 2005 23:30
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
spiewanie teraz "sto lat" bylo by glupota... wiec w sumie z okazji urodzin Jana Pawla II chcialabym zyczyc nam zyjacym takiego samego oddania sie Bogu i bliznim :)
"Niech milosc Twoja Panie niesie mnie" :) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 00:23
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
smutny jest ten dzień bez naszego Papcia :( |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Maj 19, 2005 22:36
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Nie wiem... czy smutny czy tez nie... po prostu twierdze, ze ludzkosc bardzo szybko zapomni o Janie Pawle... i chyba to najbardziej boli... nie zaprzeczam... ja moze tez zapomne z biegiem czasu. Jednego nie zapomne... tego co zrobil dla nas i z duma bede opowiadac o Polaku, ktory zjednoczyl wszystkie religie swiata. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 23:58
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
W sercach zostal ukojony bol po utracie Naszego Papieza ale to nie znaczy ze o nim zapominamy. Jego miejsce zajal inny czlowiek, ktory jednak nie jest Nasz. Co sadzicie o Benedykcie? Czy jest w stanie kontynuowac droge jaka obral JPII dla naszego kosciola? Co sie podoba a co nie w postaci Benedykta? |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 06:27
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Dla nas...Polakow...nasz Papiez, zawsze bedzie na tym najwyzszym szczebelku, zawsze bedzie pamietany inaczej, cieplej i pewnie nie jednemu, ktoremu udalo sie z nim spotkac poplynie lezka.....byl i jest nadal dla calego narodu Wielkim Czlowiekiem
Nie mozemy Benedykta porownywac do jego poprzednika.....wiadomo kazdy jest inny.
Mozna zauwazyc, ze stara sie podobnie " stawiac" swoje kroki jak JPII, mimo, ze co dopiero zaczal to juz postaral sie o wyjazdy, doprowadzil do Zjazdu Mlodziezy.
Jak dla mnie jest dobrym Przewodnikiem. |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 06:54
|

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
Jan Pawel II byl dla niektorych przewodnikiem i mentorem...takim guru zarowno religijnym jak i duchowym. ciezko bedzie zapomniec o nim i zyc tym ze jest jakis "nowy". to tak jakby zmarla moja ukochana babcia a ja bym twierdzil, spoko bedzie nastepna. pokolenie JPII jakim my jestesmy, sadze, ze nigdy nie zapomni o tym czlowieku. byc moze moje dzieci, juz nie bedzie to interesowalo, bo beda go znaly tylko ze slyszenia...kiedys zyl papiez polak.
dla mnie niestety papiez nigdy nie byl ani przewodnikiem, ani mentorem, nigdy nie sluchalem jego homilii, nie byl dla mnie autorytetem. ale zapewne dla wielu byl. ja go szanuje za to kim byl i co robil dla innych. miejmy nadzieje, ze jego nastepcy beda tacy sami |
|
|
|
|
|