| Weterynarz | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
   	| ansc   
  Wysłany: Sro Cze 13, 2007 18:50 | 
   
      |  
  
 Dołączyła: 10 Mar 2005
 Skąd: Trachy
 
 | 
            
               | Najlepiej sobie poczytaj wpierw na stronach poświęconych zwierzętom, co w takim wypadku zrobić najlepiej, czego można się spodziewać idąc z wizytą do weta itp.itd. Wiele Ci to naświetli i będziesz w stanie odróżnić fachowca od konowała. Oczywiście to nie znaczy, że będziesz miała tyle wiedzy co po weterynarii ;) Rozmawiając przez telefon można uzyskać tylko zdawkowe informacje, nie wszystkie istotne sprawy które mogą byc w danym przypadku ważne mogą zostać przekazane również z twojej strony. Często oczekując na wizytę słucham różne rozmowy telefoniczne gdzie właściciel zwierzęcia najlepiej to by chciał leczyć zwierza przez telefon ;) wówczas wcale się nie dziwię, że lekarz nie poinformuje go o wszystkim równocześnie przyjmując pacjentów. Staram się tylko zrozumieć obie strony  :)
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Zafira   
  Wysłany: Sro Cze 13, 2007 22:19 | 
   
      |  
  
 Imię: piękne ;)
 Dołączyła: 12 Lut 2007
 Skąd: G-ce/Świętoszowice
 
 | 
            
               | ansc przekopałam kilkanascie stron poswieconych weterynarii i sterylizacji kotow bo jestem typem wnikliwca  ;) przez telefon tez pozadawalam tyle pytan, ze chyba mnie mieli  dosyc  :rotfl: ja moge nie chodzic do lekarza jak cos mi dolega ale na punkcie mojej kotki mam świra  :]  :zakrecony:  :D
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Muniek Zet [Usunięty]
 
  Wysłany: Czw Paź 11, 2007 22:39 | 
   
      | 
 | 
            
               |  	  | Zafira napisał/a: |  	  | przekopałam kilkanascie stron poswieconych weterynarii i sterylizacji kotow bo jestem typem wnikliwca ;) przez telefon tez pozadawalam tyle pytan, ze chyba mnie mieli dosyc :rotfl: ja moge nie chodzic do lekarza jak cos mi dolega ale na punkcie mojej kotki mam świra :] :zakrecony: :D | 
 
 Witam serdecznie  :) Też szukam dobrego weta w Gliwicach w celu sterylizacji kotki. Parę lat temu sterylizowałam inną moją kotkę (obecnie 14 letnią) na Dworcowej. Wet kazał jechać do domu z nieprzytomnym kotem. Kota krótko po operacji zaczęła skakać po szafach i dostała przepukliny, trzeba było drugi raz operować  :zly: Naczytawszy się w sieci, szukam teraz weta, który potrafi zrobić małe cięcie kosmetyczne, które się natychmiast nie rozejdzie i który nie puści mnie do domu z nieprzytomnym kotem. Zafira jeśli masz to za sobą to podziel się proszę. :)
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Zafira   
  Wysłany: Pią Paź 12, 2007 07:12 | 
   
      |  
  
 Imię: piękne ;)
 Dołączyła: 12 Lut 2007
 Skąd: G-ce/Świętoszowice
 
 | 
            
               |  	  | Muniek Zet napisał/a: |  	  | Zafira jeśli masz to za sobą to podziel się proszę. | 
 juz sie dzielę :)
 
 moja kotkę zanioslam do lecznicy na Fredry, to jest boczna ulica wzdluz balcerka. prowadzą ją państwo Ziemińscy, oboje sa wetami. polecam ich z calego serca bo są bardzo profesjonalni, mil i troszcza sie o zwierzaki oddane w ich ręce. kotke odebralam jakies 3 godziny po zabiegu, kiedy juz zaczynala sie budzic ale jeszcze byla calkiem slaba i nie ruszala sie prawie wcale. przestraszylam sie troche na jej widok ale to zna kazdy kto widzial swojego zwierzaka po operacji :( dodam tutaj, ze Zieminscy wlozyli jej do koszyka pieluche jednorazowa i nie musiala lezec na zasikanym kocyku. po operacji zostala blizna dlugosci moze z 4-5 cm, byly tylko 3 szwy co mnie zdziwilo bo slyszalam od znajomych ze ich kotke to rozpruto na calym brzuchu do sterylki  :zdziwko: koszt operacji to cos kolo 120 zl. tamtej kotki co prawda juz nie ma :( ale jej dzieci na szczepienie i odrobaczanie prowadzilam tez tam a kotke ktora zostala u mnie w domu bede musiala za pare miesiecy wysterylizowac i to wlasnie u nich.
 
 panstwo Ziemińscy górą!!  :D
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| katarzyna35k-ce   
  Wysłany: Pią Paź 12, 2007 08:36 | 
   
      |  
  
 Dołączyła: 09 Sie 2006
 Skąd: katowice
 
 | 
            
               | sluchajcie  ja  polecam  chirurga zweierzecego! Fakt ze przyjmuje w Katowicach ale czasem sa takie sytuacje gdzie potrzebny bardzo dobry wet.. Nazywa sie Gierek( wnuk  sławnego naszego przywodcy) i przyjmuje na Ceglanej w Katowicach. Jest rewelacyjnym chirurgiem . Dodam ze to nie tylko moja opinia ale wielu  jego  klientow rowniez tak sadzi. :)  co ciekawego zajmuje sie rowniez powaznymi schorzeniami oczu ! |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| daniela   
  Wysłany: Pią Paź 19, 2007 07:37 | 
   
      |  
 Dołączyła: 15 Lut 2007
 
 | 
            
               | jak miałam psa to chodziłam tylko na dworcowa (malik i spólka), pracował tam tez moj ś.p.kolega, bardzo sobie ich chwaliłam za dokładnosc, wrazliwosc, profesjonalizm i oddanie zwierzetom. ostatnimi czasy nie slysze dobrych opini o nich...
 
 dzis mam kotke  :D  i  z całego serca polecam weterynarza na ul. Toszeckiej (przy przystanku obok ul.Szobiszowickiej)
 prowadzi to malzenstwo. naprawde cudowni ludzie !!!!!!!!!!!!! z powołania lekarze. dla nich zwierze jak czlowiek. :D
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Basia K   
  Wysłany: Sro Sty 09, 2008 12:11 | 
   
      |  
  
 Dołączyła: 15 Paź 2007
 Skąd: Sośnica
 
 | 
            
               | W Sośnicy na ul.Jedności na miejscu sklepu z odzieżą dziecięcą "Puchatek" zauważyłam dziś Przychodnię Weterynaryjną.Nie wiem,czy już czynna...Może ktoś z Was już tam był z pupilem? Ja zawsze chodziłam z moją sunią na Sikorskiego do Schneider & Czingon.....Ciekawa jestem,kto tu otworzył przychodnię.....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| krystian   
  Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 17:24 | 
   
      |  
 Dołączył: 05 Wrz 2005
 Skąd: Gliwice
 
 | 
            
               | z calego serca nie polecam tych ludzi. w piatek moj pies biegal po czym zaczal piszczec w nieboglosy.mama zawiozla moja eris do weterynarzy na toszeckiej...diagnoza...uszkodzony kregoslup lub wyskoczyl dysk. w niedziele na przeswietlenie. jesli bedzie negatywne to psa trzeba uspic. w piatek byl mezczyzna, w sobote byla kobieta. moja mama zawiozla moja psinke do nich, na co kobieta stwierdzila (mimo pozostawionej wiadomosci, ze ma ja przeswietlic) ze tego nie zrobi i mama ma przyjechac w poniedzialek. leki przeciwbolowe przestawaly dzielac wiec eris pol zaczynala piszczec z bolu. wiec mama zadzwonila do kliniki w krakowie i blagala o nr lub rozmowe z chirurgiem. co sie okazalo. chirurg stwierdzil, zeby ci weterynarze sami sobie przeswietlili kregoslup. pies podobnie jak czlowiek, podczas normalnego ruchu nie uszkodzi kregoslupa. prawdopodobnie bedzie to kosc skokowa lub sciegna. naszczescie lekarz z dworcowej przychodzi rowniez do domu. przyjechal i zdiagnozowal to samo. z tego co mowiel, to nie pierwszy raz spotkal sie z tak pochopnymi diagnozami ludzi z toszeckiej. stanowczo odradzam. omijac szerokim lukiem. eris dzis juz jest po zabiegu, spi w domu 	  | daniela napisał/a: |  	  | z całego serca polecam weterynarza na ul. Toszeckiej (przy przystanku obok ul.Szobiszowickiej) prowadzi to malzenstwo. naprawde cudowni ludzie !!!!!!!!!!!!! z powołania lekarze. dla nich zwierze jak czlowiek
 | 
 taa? 	  | daniela napisał/a: |  	  | naprawde cudowni ludzie !!!!!!!!!!!!! z powołania lekarze. dla nich zwierze jak czlowiek. | 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| vkimi   
  Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 21:06 | 
   
      |  
  
 Imię: Woody
 Dołączył: 03 Kwi 2007
 Skąd: Zubrzyckiego
 
 | 
            
               | też nie mogę chwalić tych wetów. 
 jeździłem z gryzoniami, do wielu różnych, i tak na prawdę to tylko jedna kobitka w ostropie miała na tyle odwagi by powiedzieć 'nie wiem co dolega zwwierzakowi'. niestety,nie powinno tak być, ale zazwyczaj każda wizyta polega na zastrzyku i jutro do kontroli ;/
 
 nie jestem w stanie nikogo polecić, ale chcę zwrócić uwagę,że w poważniejszych wypadkach nie należy sugerować się opinią tylko jednego weta
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| nuka   
    Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 09:23   hodowla | 
   
      |  
 Dołączył: 22 Kwi 2009
 
 | 
            
               | witam mam hodowle psów dlatego bardzo dużą wagę przywiazuje do lekarzy wet.moim zdaniem najlepsza jest lecznica na Żwirki i wigury pracuje tam moja ulubiona pani doktor Alina Dudek super specjalista z fantastycznym podejsciem lecznica bardzo dobrze wyposazona panuje tam super atmosfera moje wszystki psy garna sie do pani doktor lizą ja merdaja ogonami i bardzo sie ciesza przyjmuje tam tez lekarz wojciech dudek tez bardzo dobry specjalista z tego co wiem bo rok temu sie dowiadywałem ma on bardzo duzo pokonczonych kursów oprócz weterynarii i jezdzi po swiecie i jeszcze sie kształci tez jest super lekarzem ale ja jakos wolę pania dokor mimo iz wszyscy mówia ze najlepszy pan Wojciech Dudek pani ALina zawsze usmiechnieta i super leczy i co mnie dziwi jest tam tanio nie polecam lecznicy na Wójtowej wsi az 3 psy mi uśmiercili i jest tam nie sympatycznie 100% Żwirki i Wigury to jest przed lotniskiem koło jakiegos osiedla na litere T chyba. polecam jezeli ktos chce to podam numer do pani Aliny:515066356 :)
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez kisia Sro Kwi 22, 2009 09:55, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| nuka   
  Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 09:25 | 
   
      |  
 Dołączył: 22 Kwi 2009
 
 | 
            
               | aha i co do doktora gienka to technik a nie lekarz i bardzo słaby on sprzedaje karmy |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| fredydurke   
  Wysłany: Nie Lis 20, 2011 10:40   Re: hodowla | 
   
      |  
 Dołączył: 20 Lis 2011
 Skąd: Katowice
 
 | 
            
               |  	  | nuka napisał/a: |  	  | moim zdaniem najlepsza jest lecznica na Żwirki i wigury pracuje tam moja ulubiona pani doktor Alina Dudek super specjalista z fantastycznym podejsciem lecznica bardzo dobrze wyposazona panuje tam super atmosfera moje wszystki psy garna sie do pani doktor lizą ja merdaja ogonami i bardzo sie ciesza | 
 
 To jest ciekawa opinia. To ja może swoją się podzielę co do Pani Aliny. Mam przed sobą książeczkę zdrowia psa z wpisem Pani Aliny i pieczątką. Byliśmy u Pani Aliny 2011-11-02 z 9,5 letnią suczką rasy bokser. Nasza bokserka miała twardy wystający brzuch i problemy z chodzeniem, oraz oddychaniem, które pojawiły się nagle. Pani Alina po badaniu psa stwierdziła, że to są wzdęcia i że ona niczego nie widzi. Zapisała Nospę oraz podała antybiotyk. Dwa dni później pojechaliśmy do Weterynarzy na ul. Toszeckiej 23, do kliniki weterynaryjnej. Po badaniu usg brzucha i zdjęciach rtg okazało się, że pies miał ogromnego guza w brzuchu. Guz wyrastał ze śledziony. Był tak duży, że pies miał problemy z oddychaniem, ponieważ guz naciskał na przeponę i płuca. Dla Pani Aliny takie sprawy to są wzdęcia ! Świetny weterynarz. Mógłby chociaż zaproponować jakąś diagnostykę w innej lecznicy, ale lepiej podać antybiotyk i Nospę. Odradzam Panią Alinę podobnie jak i jej męża... jako weterynarzy. Mam wrażenie, że potrafią zrobić zastrzyk. Jeżeli ktoś przychodzi zaszczepić psa i przyjdzie do lecznicy Pani Aliny to nie trafi źle. Jeżeli pies jest chory, lepiej wybrać kogoś innego. Polecamy weterynarzy w klinice weterynaryjnej na ul. Toszeckiej 23. Zbadali psa. Postawili diagnozę. Przeprowadzili operację. Teraz pies biega po mieszkaniu i chętnie chodzi na spacery. Dziesięć dni po operacji nasza sunia ciągnie nas w domu za nogawki i chętnie się bawi. Lekarze na Toszeckiej uratowali jej życie.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Frog   
  Wysłany: Pon Sie 10, 2015 23:10 | 
   
      |  
 Imię: Damian
 Dołączył: 30 Cze 2010
 Skąd: Zabrze
 
 | 
            
               | JA moge polecic wenterynarza na Rybnickiej...Normalnie chcialbym zeby tak do czlowieka podchodzili lekarze jak oni do zwierzat. Ja akurat bylem ze swinka morska... |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
   	| Iwa   
  Wysłany: Pią Paź 20, 2017 08:25 | 
   
      |  
 Dołączyła: 20 Paź 2017
 Skąd: Gliwice
 
 | 
            
               | Witam Mam duze problemy ze starsza kotka, ktora choruje na cukrzyce i dawki insuliny podawane jej za wskazaniem weterynarza nie sa okreslone prawidlowo. Czy ktos moze mi polecic weterynarza specjaliste od cukrzycy w Gliwicach? Dziekuje
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |