A co sadzicie o K.S.Spirala? |
Autor |
Wiadomość |
chaoss
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 12:09
|

Dołączył: 01 Lis 2006 Skąd: gliwice
|
Spirala to dobry lokal w swoich zalozeniach, czyli klubu studenckiego z mila roznorodna muzyka.
Zdecydowanie wole ten klubik od Gwarka i Bravo.
Brakuje jednak wyboru w takich klimatach jak wyzej wspomniany INQ. |
|
|
|
|
Wieczorny
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 15:07
|


Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy
|
bywam rzadko, ale lubię. zwłaszcza w soboty.
na plus - tanie piwo.
;) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 12:38
|


Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Wieczorny napisał/a: | bywam rzadko, ale lubię. zwłaszcza w soboty. |
Na poczatku studiow bywalem niemal co drugi dzien, pozniej juz nie bylo zbytnio czasu i ekipy, bo kazdy mial inaczej zajecia. Jednak jako klub pasuje mi tylko w grupie znajomych. Najlepiej wspominam moj polmetek ze szkoly sredniej w tym lokalu, to bylo prawie jak jedna wielka domowka :) |
|
|
|
|
DJ Martinez
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 13:19
|


Imię: Marcin
Dołączył: 28 Kwi 2007 Skąd: Gliwice
|
Spirala tak jak wspomniano lokal studencki i to napewno widac, co do wygladu dziłalnosci i muzyki to faktycznie mozna do czegos sie przyczepic ale szczerze mówiac ogólnie jest oki bo jednak na potwierdzenie widac ze po tylu latach dziłalnosci dalej sa wierni bywalcy tego miejsca, wyglad jest taki stonowany moze nie swoisto studencki ze tak to nazwe ale taki mysle neutralny, a muzyka nom fakt powtaraja sie tam i nie zawsze dobrze mixuja nom ale to juz czasami kwestia gustu,
Co do wspominanego przykładu Inqubatora to ja szczerze powiem ze wiem ze kilku włascicieli chciało stworzyc cos w tym guscie w Gliwicach lecz to nie jest takie proste bo w ciezko byłoby znalexc na tyle publiki by takie miejsce przynosiło zyski w GL, pozatym ambitna muze taka jak w INQu mozna usłyszec w quasarze, a dla tych co narzekaja na ilosc klubów to polecałbym pojezdzic po innych miastach slaska i Polski i wtedy porównanie bedzie, naprawde u nast nie jest xle, moze do Wrocławia czy Krakowa porównywac sie nie mozna ale np na Ślasku po Katowicach Gliwice sa kolejnym miejsce gdzie cos sie dzieje.
p.s. apropos Frantica to jak byłem ostatnio to juz o 23 w piatek nie wpuszczali ludzi bo był komplet masakra, znalexc klub w Krk po 23 gdzie mozna wejsc bez poblemów i nie jest 40stopni gorąca oprucz Crazy Baru i Cienia to graniczy z cudem. |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 12:59
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
DJ Martinez napisał/a: | znalexc klub w Krk po 23 gdzie mozna wejsc bez poblemów i nie jest 40stopni gorąca oprucz Crazy Baru i Cienia to graniczy z cudem. |
dokładnie
mnie nie chcieli wpuścic w adidasach kiedyś do lokalu :) |
|
|
|
|
gizela
Wysłany: Pią Sie 17, 2007 19:11
|


Imię: Beata
Dołączyła: 07 Maj 2007 Skąd: Sośnicowice
|
Cytując h t t p;//w w w spirala.gliwice, p l/
Po miesięcznej przerwie ponownie ruszamy z imprezami w spirali.
"SPIRALA" znów startuje! W każdy piątek i sobotę jak zawsze imprezy do białego rana!
W piątki "Studenckie Rytmy" czyli mieszanka DJ PJB (WSTęP od 3 PLN), a w soboty rockowe "Niebieskie Imprezy" pod dowództwem ZIGGY STARDUST (wstęp z zaproszeniem tylko 1 PLN). Zapraszamy już 17.08.2007 na 21:00!
Do zobaczenia :P |
|
|
|
|
panna_foch
Wysłany: Pon Sie 20, 2007 09:09
|


Imię: AleX
Dołączyła: 11 Sie 2007 Skąd: Gierałtowice/Gliwice
|
Bardzo fajnie tam było. Chodziłyśmy zawsze w parę babek i świetnie się bawiłyśmy. Towarztystwo fajne, muzyka też (poza jednym wyjątkiem gdzie grali same techno blee). Obsługa ok, raz był taaaaki fajny klener umm. Nie wyrzucali nas za tańczenie na stole (a już dwa razy mnie wyrzucili :/) ani za to, że ugryzłam jakiegoś zbokola.
Jedyny minus był taki, że jak wchodziłyśmy późno był wolny tylko stolik pod schodami i tam trzeba uważać bo z tych schodó sypie się czasme jakiś piasek jak ktoś po nich chodzi :zly: Śmiałyśmy się, że powinny być takie kubki jak w Mc Donalds-ie ;)
No i raz DJ nie chciał nam zagrać piosenki na urodziny koleżanki, bo uznał że jest nieodpowienia do imprezy (nie pamietam już jaka to była, ale nie ich troje czy majteczki w kropeczki) W końcu po pięciu prośbach :zdegustowany: zagrał ale nie taką jak chciałyśmy, puścił ?zy Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka (jakby ta piosenka była odpowiednia :| )
Panowie bramkarze fajni. Nie chcieli nam dawać zniżek bo nie byłyśmy studentkami, ale po małych prośbach zawsze się udawało ;) :)
Ogólnie mówiąc zawsze było fajniutko |
|
|
|
|
|