wspomnienia |
Autor |
Wiadomość |
p4cz3k
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 12:19 wspomnienia
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
no wlasnie wspomnienia...czym tak naprawde dla nas sa ?
ostatnio wlasnie zdaza mi sie wspominac i przypominac, taka kolej losu po czasie spokoju przychodzi chwila refleksji i zastanowienia, przypominam sobie niektore sytuacje jakie mialy miejsce, wystarczy mi chwila w ktorej nie zajmuje sie niczym konkretnym i moja glowa momentalnie wypelnia sie "wspomnieniami" przypominam sobie niektore sytuacje ... obrazy przelatuja przez glowe niczym film ... czasem gdy tak sie nad tym wszystkim zastanawiam...to dochodze do wniosku ze moglem to zrobic inaczej ... albo moglem zachowac sie zupelnie odwrotnie...czasem z perspektywy czasu jest mi glupio i nie daje mi to spokoju ... a czasem poprawiam sobie w ten sposob humor...
dzis przez przypadek sprzatajac papiery i szpargaly natknalem sie na stary album ze zdjeciami...dwie godziny wyciete z dnia ... i masa mysli w glowie...
czasem sie zastanawiam czy nie lepiej gdyby czlowiek zapominal...zarowno o tych dobrych zdazeniach jak i o tych przykrych ...
czy warto probowac naprawiac bledy przeszlosci ? albo co zrobic gdy nie ma sie odwagi aby je naprawic? |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 12:24
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Dobry temat. Ja na początku powiem, że miłe wspomnienia pojawiają się bardzo rzadko, za to pamiętam całą masę przykrych rzeczy. Oczywiście, siadając w fotelu i intensywnie przypominając sobie miłe chwile, znajdę ich dużo. Jednak nieświadomie pojawiają się zawsze wspomnienia niemiłe...także gdyby miała być pointa - dla mnie wspomnienia są przekleństwem, jeśli nie są kontrolowane |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 12:40
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Te miłe chwile które wspominamy to takie ..... spełnione marzenia. Tak mi sie wydaje.
By trwać w życiu dalej by ciągle sie rozwijać musimy doświadczać. Miłe radosne chwile naszego życia tylko nas utwierdzają w obranej ścieżce. Jeśli jesteśmy smutni to zazwyczaj w dobry nastrój wprowadza nas miłe wspomnienie.
Wspomnienia tez mogą być przykre i tych najchętniej nie pamietalibyśmy. Ale cóż to nie HD by format zrobić..... |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 14:42
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
p4cz3k, nam sie zrobil sentymentalny :rotfl: |
|
|
|
|
BlackOnyx
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 18:14
|
Dołączył: 06 Paź 2006 Skąd: Z Nienacka
|
Czas leczy rany a wspomnienia o ktorych nie koniecznie chcialo by sie pamietac je odnawiaja.Wczoraj po pracy puscilem sobie piosenke, ktora ma dla mnie wyjatkowe znaczenie i totalnie naszlo mnie dumanie ehh szczescie ,ze to byly dobre mysli,wspomnienia ale czy nie na jedno wychodzi zlych nie chcemy pamietac a dobrych robi sie zal :| |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 19:06
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Wspomnienia pomagają mi nie zapomniec o przeszłości. Te niemiłe pozwalają mi wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość, pozwalają mi nie popełniać drugi raz tego samego błedu, ostrzegają, te miłe powodują że czasami poprawia mi się humor gdy mam gorszy dzień.
chciałabym mieć jak najwięcej wspomnień, najlepiej gdyby życie sie tak toczyło by były same dobre, ale życie nie jest takie łatwie i proste i bywają takźe i złe.
No i nie mogę dokończyc bo mąż mnie goni :/ |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 19:52
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
A macie jakieś takie jedno wspomnienie, sytuację, która wzbudza w Was niemalże śmiech? Ja jestem człowiekiem, który nie szczerzy zębów, ale jedna sytuacja, która miała miejsce kiedy miałem jakieś 11-12 lat bawi mnie do dziś :P Jak znam życie, to tylko mnie, bo trzeba coś przeżyć, żeby rozumieć :D |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 19:54
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Cytat: | No i nie mogę dokończyc bo mąż mnie goni | a to racej bedzie TRAUMA ... :hyhy:
A mąż dokończył ??
Grabarz napisał/a: | niemalże śmiech |
A o jakim rodzaju śmiechu mówisz
Bo przeżycia i wypomnienia mogą budzić różnego rodzaju śmiech ( uśmiech ) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 20:11
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
no ja czesciej wspominam to co zrobiłem nie tak jak chciałem i co bym chciał zmienić. Ale teraz zamiast wspomnień, to głowe zaprząta mi myślenie o przyszłości, która jest wielce niepewna i to właśnie mnie najbardziej przeraża... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 20:16
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Czesto wspominam...najczesciej te dobre chwile....mam takie swoje male " archiwum", pamiatki, zdjecia...i strasznie przywiazuje sie do takich niewielkich rzeczy.
Wystarczy tylko je wyciagnac, spojrzec lub przeczytac cos.....a juz moja glowa jest pelna mysli.
Wspomnienia nachodza tez, gdy slucham muzyki......i to takiej, ktora w danej chwili slyszalam, ktora zapadla w pamieci, ktora cos wniosla w me zycie......to sa dobre wspomnienia, choc czasem bola, choc czasem zal, ze potoczylo sie inaczej a nizeli wtedy sie planowalo.
Na szczegolne wspomnienie u mnie, ma moje niewielkie pudeleczko, schowane tam zdjecie ( czy to zdjeciem mozna nazwac nie wiem), przypomina mi, ze istniala kiedys dla mnie wazna istotka i choc jeszcze nie tak dawno wyciaganie tego pudeleczka powodowalo bol, dzis jest wspanialym wspomnieniem.
swoja droga ponczus swietny temat |
|
|
|
|
Wieczorny
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 20:27
|
Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy
|
nie lubię myśleć o tym, co było, bo ciężko jest.
ale czasami tak się nie da niestety.
staram się żyć tym, co teraz i tym, co gdzieś tam sobie zaplanuję.
bo tak jest łatwiej: wyznaczać sobie cele i powolutku do nich dążyć. |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 09:33
|
Dołączyła: 16 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
Lubię wspominać :D Oczywiście o tym, co złe nie warto, lepiej zapomnieć, ale przecież po tych kilku latach to jakoś nie boli. Natomiast pamiętam dużo dobrych chwil, i jak nieraz rozmawiam z osobami, z którymi znam się kilkanaście lub kilka lat, to jak przypominamy sobie jakie to śmieszne sytuacje spotkały nas w przeszłości, albo swoje zachowanie i swój sposób myślenia wtedy, jest naprawdę miło i zabawnie. Zresztą fajnie jest mieć wspomnień jak najwięcej, bo to znaczy, że robiliśmy coś konkretnego w życiu ;) |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 09:55
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Ja mam szczęście bo nie mam żadnych niemiłych wspomnień. Jakoś idą w niepamięć, zresztą było niewiele takich sytuacji które wspominam z niechęcią.
Wspomnień mam całą masę bo mam świetną pamięć. Szczególnie lubię wspominać lata młodzieńcze, szczególnie historie z siostrami. Z niektórych śmieję się do łez. |
|
|
|
|
Aisha Yildirim
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:48
|
Dołączyła: 30 Maj 2006 Skąd: Gliwice
|
Moje wspomnienia , nawet jezeli kiedyś bardzo bolały, to przez pryzmat upływajcego czasu nabieraja innych odcieni. Oswajaja sie :) . I sa cenna pamiatka, doswiadczeniem z ktorego warto czerpac, razem z tymi wspomnieniami o pieknych chwilach staja sie gwarantem tego ze na starosc nie bede musiala wytykac sobie ze zmarnowalam dany mi czas :) |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 11:01
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Arex30 napisał/a: | A o jakim rodzaju śmiechu mówisz
Bo przeżycia i wypomnienia mogą budzić różnego rodzaju śmiech ( uśmiech ) |
Mam na myśli głupawy uśmiech na ulicy, lub szeroki uśmiech ze wzrokiem utkwionym przed siebie po 2 piwkach (oczywiście na myśl o tym zdarzeniu).
W sumie napiszę o co biega. Mnie to bawi ;)
Graliśmy z kolegami w piłkę (wiek - 11 lat), stałem na obronie. Nagle zaczęła się w kierunku naszej bramki toczyć piłka, stałem zaraz przy niej, ale jakos mnie ominęła i przekulała się obok słupka. Odwróciłem się do naszego bramkarza, a on klęczał przy bramce, trzymał się za nogę i zapytał "był gol?", ja mówię "nie, a co?" on : "stary, bo ja z całej pary w słupek..." :rotfl: :rotfl: :rotfl: Nawet teraz mnie to bawi, hehe |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 11:48
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
:rotfl: :szok: Grabarz napisał/a: | "był gol?", ja mówię "nie, a co?" on : "stary, bo ja z całej pary w słupek... | no to kolo miąl niezły ból ! |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 11:51
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Arex30 napisał/a: | no to kolo miąl niezły ból ! |
Dlaczego doszukujesz się pesymistycznych aspektów ? :P :krzeslem: |
|
|
|
|
Anula [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 12:02
|
|
kaszanna napisał/a: | Szczególnie lubię wspominać lata młodzieńcze, szczególnie historie z siostrami. Z niektórych śmieję się do łez. |
Tylko spróbuj coś tu opowiadac to Cie chyba udusze ;)
Ja mam wiele niedobrych wspomnień ale juz nie działają na mnie tak jak kiedyś, prawdziwe jest twierdzenie że czas leczy rany i teraz wspominam niemiłe wydarzenia z lekkim przymrużeniem oka. A te dobre oczywiście bede pamiętać zawsze w koncu są miom motorem do dlaszego życia :)
Czasem nawet łapie sie na tym że śmieje sie jak wariatka do siebie na myśl o jakimś wyjątkowo przyjemnym zdarzeniu z przeszłości. Wiele miejsc, wiele piosenek i sytuacji przypomina mi o moich najlepszych scenach z życia.
Lubie sobie powspominać :) to taka własna domowa terapia na nerwowe dni. |
|
|
|
|
Aisha Yildirim
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 12:41
|
Dołączyła: 30 Maj 2006 Skąd: Gliwice
|
Grabarz napisał/a: | Arex30 napisał/a:
no to kolo miąl niezły ból !
Dlaczego doszukujesz się pesymistycznych aspektów |
:D :rotfl: ale musiał mieć u ciebie przechlapane.... że nie widzisz tych "pesymistycznych" akcentów :D :rotfl: |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 22:00
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Wspomnienie ...... coś co w oddali migoce ale czuć tak jakby było to wczoraj namacalne. |
|
|
|
|
|