dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączył: 05 Sty 2006 Skąd: znienacka

Wieczorny, ja mam znajomego też wśród niebieskich i jakoś tak pesymistycznie to mnie nie nastawiał na życie w G-cach :P Ale troszkę się faktycznie dzieje

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Trójka za kierownicą
piątek, 26 styczeń 2007

Dzisiejszej nocy, przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach, pomiędzy godziną 1:00 a 2:00, doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Fiat Uno zjechał z jezdni i uderzył w dystrybutor gazu LPG na stacji paliw. Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego, którzy przybyli na miejsce zastali w pobliżu auta trójkę młodych ludzi, którzy solidarnie oświadczyli, że każde z nich prowadziło pojazd. Badanie na urządzeniu alkomat wykazało, że dwóch mężczyzn w wieku po 26 lat i jedna kobieta w wieku 22 lata znajdują się pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu mieli po ok. 1 promilu. Celem wytrzeźwienia a zarazem odświeżenia pamięci całą trójkę osadzono w policyjnym areszcie.

Kod:

Kopie jak Zinedine Zidane
czwartek, 25 styczeń 2007

Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Gliwicach zatrzymali o godz. 21:10, po krótkotrwałym pościgu, 21-letniego mężczyznę, który dokonał zniszczenia drzwi wejściowych do supermarketu przy ul. Marzanki. Sprawca rozładował negatywne emocje poprzez kopnięcie w szybę, powodując jej popękanie. Za swój chuligański uczynek odpowie przed sądem. Krewki gliwiczanin powinien myśleć o grożącej mu karze 1 roku pozbawienia wolności, musi też przygotować się do pokrycia kosztów naprawy drzwi (straty 800 zł).

Dołączył: 10 Sie 2006 Skąd: gliwice

"Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego, którzy przybyli na miejsce zastali w pobliżu auta trójkę młodych ludzi, którzy solidarnie oświadczyli, że każde z nich prowadziło pojazd. Badanie na urządzeniu alkomat wykazało, że dwóch mężczyzn w wieku po 26 lat i jedna kobieta w wieku 22 lata znajdują się pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu mieli po ok. 1 promilu."
jak wszyscy na raz prowadzili po pijaku to wszystkich do paki i po problemie :)

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Efekty brak nadzoru

środa, 31 styczeń 2007
Policyjni wywiadowcy z KMP w Gliwicach, wykonujący ok. godz. 21:00 zadania w terenie, przejeżdżając ul. Czarneckiego, zauważyli i zatrzymali chłopca, który dawał upust swoim artystycznym zapędom. Funkcjonariusze ustalili, że 14-latek wspólnie z rówieśnikiem, zdążyli pomalować farbą w sprayu, elewację kamienicy, wiatę przystanku autobusowego i stację transformatorową. Pomimo późnej pory, rodzice nie interesowali się co w tym czasie porabiają ich pociechy. Nieletnimi wandalami zajmie się Sąd Rodzinny w Gliwicach. Z całą pewnością właściciele i administratorzy zdewastowanych obiektów, będą żądać od rodziców zatrzymanych chłopców , pokrycia kosztów odnowienia elewacji.

Kod:

Rodzinny złodziejski duet

środa, 31 styczeń 2007
Dwadzieścia minut po północy, policjanci z Grupy Szybkiego Reagowanie wspólnie z wywiadowcami (policjanci po cywilnemu) zatrzymali przy ul. Berbeckiego w Gliwicach dwóch braci, którzy poprzez wybicie szyby w przednich drzwiach, dokonali włamania do samochodu m-ki Opel Astra II . Czujni policjanci uniemożliwili sprawcom osiągnąć zamierzonego celu – dokonania kradzieży. Obaj mężczyźni, w wieku 21 i 23 lat, są znani gliwickim policjantom, mają bogate kartoteki. Zatrzymani w policyjnym areszcie włamywacze oczekują na decyzję prokuratora.

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Policjanci nie dali się "nabrać"

czwartek, 01 luty 2007

Policjanci z Komisariatu VI Policji w Gliwicach, prowadząc starą sprawę dotycząca kradzieży trakcji elektrycznej z okolic Rudzińca, wytypowali i zatrzymali sprawców. Policyjni detektywi zebrali informacje o miejscu pobytu podejrzewanych. Okazało sie, że dwaj mężczyźni, trudniący się kradzieżami na szlakach kolejowych, mieszkają czasowo na jednym z zabrzańskich osiedli, na stałe zamieszkują w województwie świętokrzyskim. Obaj zostali zatrzymani wczoraj ok. godz. 11:30. Przy 21-latku znaleziono telefon komórkowy zarejestrowany w policyjnych bazach danych jako skradziony w wyniku rozboju w Augustowie.

Zatrzymani nie posiadali żadnych dokumentów tożsamości. W trakcie przesłuchań okazało się, że podejrzani są rodziną, w relacji ojciec i syn. W policyjnych systemach informatycznych, senior (55lat) figurował jako poszukiwany do osadzenia w Zakładzie Karnym, za szereg przestępstw, których dopuścił się w przeszłości. Junior przestawił się policjantom jako Michał R. Policyjni dochodzeniowcy, nie ufając zatrzymanym, sprawdzili ich tożsamość, posługując sie techniką komputerową. I to był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Analiza linii papilarnych wykazała, że Michał R. to tak naprawdę – Patryk R, jego brat, poszukiwany listem gończym przez Prokuraturę Rejonową w Pińczowie. Obaj mężczyźni trafili do miejsc docelowych, czyli Aresztu Śledczego i Zakładu Karnego, natomiast odzyskany telefon wróci do właściciela w Augustowie. Postępowanie w sprawie kradzieży trakcji elektrycznej będzie prowadzone przez Komisariat VI Policji w Gliwicach.

Informacja dotycząca w/w sprawy:

Kod:

Miła uroczystość w Rudzińcu

piątek, 02 luty 2007

Dzisiaj w Urzędzie Gminy w Rudzińcu miała miejsce uroczystość wręczenia dyplomów uznania dla funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Pyskowicach. W spotkaniu zorganizowanym przez przez wójta Krzysztofa Obrzut ze strony kierownictwa gliwickiej Policji brali udział: Komendant Miejski Policji w Gliwicach podisnp. Jarosław Szymczyk, Komendant Komisariatu Policji w Pyskowicach kom. Rafał Kochańczyk. Ze strony Urzędu Gminy, oprócz wójta, obecni byli: z-ca Wójta Paweł Tomecki, przewodniczący Rady Gminy Bernard Kukowka, Sekretarz Gminy Zuzanna Woleń. Dwaj policjanci z Sekcji Kryminalnej Komisariatu w Pyskowicach, mł. asp. Mariusz Kotarski i mł. asp. Dariusz Król, zostali uhonorowani dyplomami za doprowadzenie do wykrycia i zatrzymania szajki złodziei, którzy w 2006 roku stwarzali wielkie utrudnienia telekomunikacyjne mieszkańcom gminy.
Po długotrwałym dochodzeniu, wymienieni funkcjonariusze ustalili sprawców 30 kradzieży kabli telekomunikacyjnych. Nie dość, że sprawcy zostali ustaleni i zatrzymani, policjanci zebrali mocne dowody przeciwko nim, pozwalające na objęcie obu mężczyzn aktem oskarżenia. Od czasu aresztowania uciążliwych złodziei, zniknęła przyczyna częstego zjawiska głuchych telefonów w tej części powiatu gliwickiego. Wójt podziękował też dzielnicowemu, sierż. szt. Grzegorzowi Szelaszuk, za bardzo wysoko ocenianą służbę, w rejonie tej gminy. Ten miły gest władz samorządu gminy Rudziniec, został odebrany przez policjantów bardzo pozytywnie. Oceniany jest jako wyznacznik zacieśnienia współpracy samorządu z policją. Wzorce z krajów o ugruntowanej demokracji wykazują, że harmoniczne współdziałanie społeczności lokalnej z dzielnicowym, lokalną policją, przynosi jednoznacznie pozytywne rezultaty, w postaci poprawy bezpieczeństwa i komfortu życia na danym terenie.

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Komendant III Komisariatu znowu w akcji

Dzisiejszej nocy, pomiędzy godziną 0:50 a 1:15, w okolicach jednego z pubów, przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach, doszło do chuligańskiego napadu na uczestników uroczystości urodzinowej. Świętująca osiemnastkę, grupa młodych ludzi bawiła się w wynajętym lokalu. W pewnym momencie przed Pubem stanęła piątka "podchmielonych" młodych mężczyzn, próbujących dostać sie do wnętrza. Rozwścieczeni odmową wpuszczenia do środka, z wielką furią zaczęli rozbijać szyby w drzwiach i oknach.
Aby przeciwdziałać dalszej dewastacji, na zewnątrz wyszli uczestnicy zabawy urodzinowej. Czwórka napastników nie dała się odstraszyć, ruszyli na dwóch 18-latków bijąc i kopiąc ich dotkliwie. W tym czasie nadjechały z dwóch stron radiowozy powiadomione przez oficera dyżurnego. Załoga jednego z radiowozów natychmiast zatrzymała dwóch sprawców. Drugi radiowóz z Komendantem Komisariatu III, pojechał w kierunku uciekającej pozostałej trójki rozbójników. Po krótkim pościgu między budynkami, komendant wraz ze swoimi policjantami wyłapał przestępców. Wszyscy zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Zatrzymani sprawcy zniszczenia mienia i bójki są znani funkcjonariuszom. W przeszłości dopuszczali się różnych drobnych przestępstw. Wszyscy są mieszkańcami Gliwic są w wieku: 17, 18, 20 lat i dwóch 19-latków. Pobici chłopcy posiadają liczne stłuczenia i zasinienia, jeden z nich stracił dwa zęby. Wartość zniszczonych szyb została oszacowana na 6 tys. zł. O losach zatrzymanych zadecyduje prokurator i sąd. Sprawcom grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

ciekaw jestem co to za lokal ;)

Imię: Michał Dołączył: 18 Lut 2006 Skąd: Gliwice?

Wiem, że to kronika kryminalna.
Zobaczcie to o czym trąbi teraz cała Polska - h t t p;//w w w 9marca.prv, p l/ :evil:
Wreszcie ktoś otworzył usta.

Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy

też jestem ciekaw co to za lokal, tym bardziej, że dosyć sporo bywam w tamtych rejonach. gdyby ktoś wiedział, niech napisze.

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Czwartek, 08.02.2007

Gliwice

SPRAWCY BESTIALSKIEGO ZABÓJSTWA ZATRZYMANI. Policjanci zatrzymali sprawcę zabójstwa 57- letniego mężczyzny, do którego doszło 3 stycznia br. na klatce schodowej jednej z kamienic przy gliwickim rynku. Funkcjonariusze z Sekcji Kryminalnej KMP w Gliwicach i Komisariatu I ustalili, że tego dnia denat spotkał się z dwoma mężczyznami w wieku 16 i 20 lat. Podczas picia alkoholu doszło między nimi do kłótni, w trakcie której młodzi napastnicy rzucili się na starszego kompana. O brutalności sprawców świadczy to, że m. in. szesnastolatek, który znajdował się na ucieczce z ośrodka wychowawczego, miał nawet skakać ofierze po głowie i klatce piersiowej. Na koniec młody bandyta podpalił poszkodowanego. Po zatrzymaniu nastolatek, który przyznał się do zabójstwa, nie potrafił jednak podać powodów swojego zachowania. Jego kolega będzie odpowiadał za współudział w tej zbrodni. Najprawdopodobniej szesnastolatek będzie występował przed sądem jako osoba dorosła. Dzisiaj o losie obu mężczyzn zdecyduje prokurator i sąd. Zatrzymanym może grozić nawet dożywotnia kara pozbawienia wolności.

Kod:

Środa, 07.02.2007

Gliwice

ZAMIAST DO PARYŻA TRAFI? DO ARESZTU. Policjanci z Grupy Szybkiego Reagowania KMP w Gliwicach zatrzymali mężczyznę, który ranił nożem kierowcę autobusu. Do zdarzenia doszło wczoraj około 19.30 na terenie międzynarodowego dworca PKS przy ulicy Toszeckiej. Jak wstępnie ustalono, w czasie jazdy, w autokarze jadącym ze Stalowej Woli do Paryża, doszło do awantury pomiędzy kierowcą a jednym z pasażerów. 26-letni mieszkaniec Krosna dał upust swojej złości podczas postoju w Gliwicach, gdzie zdewastował kabinę pojazdu, uszkadzając m. in. jego kierownicę. Kierowca, który próbował powstrzymać pasażera został przez niego ugodzony nożem w plecy. Na szczęście dla rannego obrażenia nie okazały się groźne i mężczyzna po opatrzeniu przez lekarzy został zwolniony do domu. Badanie stanu trzeźwości nożownika wykazało 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Bat na kierowców

Gliwice
piątek, 09 luty 2007

Piątkowa akcja "pieszy" miała na celu represjonowanie kierujących pojazdami, którzy swoim zachowaniem powodują realne zagrożenie dla pieszych, w rejonach dużych skrzyżowań, na terenie Gliwic. Do akcji zaangażowano 18 policjantów pionu ruchu drogowego i prewencji, oraz mobilne stanowisko monitoringu wizyjnego. W ciągu czterech godzin akcji, policjanci obsługujący zainstalowane w samochodzie kamery ujawnili 46 wykroczeń, popełnionych przez kierujących pojazdami i jednego pieszego.

Bezlitosne oko kamery zarejestrowało wszystkich kierowców, którzy przejeżdżali w cyklu czerwonego światła, bądź wjeżdżali na skrzyżowanie z niewłaściwego pasa ruchu, a stojący o sto metrów dalej policjanci wyłapywali niesfornych kierowców. Jednym z efektów akcji było unaocznienie kierowcom jakie zagrożenia powodowali swoim niezgodnym z przepisami, lekkomyślnym postępowaniem na drodze. (Winowajcom pokazywano nagrane filmy z ich udziałem w rolach głównych). Dla wskazania skali problemu przytoczymy kilka danych statystycznych : w ciągu czterech godzin nałożono 46 mandatów karnych na sumę 6100 zł, w tym 39 za wjazd na krzyżowanie w cyklu czerwonego światła, 3 za jazdę z niewłaściwego pasa ruchu i cztery mandaty za inne wykroczenia.

Dołączył: 08 Lip 2006 Skąd: Gliwice

Imię: Krzysztof Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Gliwice

hmmm ja sie tylko zastanawiam jak musialbym sie tlumaczyc policjantowi za przejscie na czerwonym swietle np o 3 w nocy ... gdy na ulicy panuja totalne pustki...a ja notorycznie przechodze wowczas na czerwonych swiatlach...:)

Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy

jakbyś trafił na pajaców, jak ja, to w ogóle nie musiałbyś się tłumaczyć.

skrzyżowanie toszecka/jana śliwki, 00 z minutami.
150 pln w plecy + straszenie izbą :zly:

dodam tylko, że na nogach trzymałem się dobrze, powiedziałem tylko kretynowi, żeby nie żartował.

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

Kod:

Stworzył zagrożenie

Policjanci z Komisariatu II Policji w Gliwicach zatrzymali do kontroli idącego ulicą Świętojańską 30 letniego mężczyznę, który spacerował z 3-letnim chłopcem, dzieckiem swojej konkubiny. Nie było by w tym nic niepokojącego, gdyby nie fakt, że mężczyzna był kompletnie pijany. Policjanci zaopiekowali się dzieckiem, które przekazali matce. Nieodpowiedzialny opiekun miał w wydychanym powietrzu 3 promile alkoholu. Sprawując opiekę nad małoletnim w takim stanie, stworzył zagrożenie nie tylko dla podopiecznego ale i dla siebie samego. Komisariat II Policji w Gliwicach wszczął przeciwko mężczyźnie postępowanie karne.

Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy

...przy okazji przydałoby się wszcząć postępowanie wobec "odpowiedzialnej" konkubiny.

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

Cytat:

Policjanci z Pyskowic zatrzymali 23-letniego sprawcę rozboju, który napadł na ulicy na 14-latka i zabrał mu telefon komórkowy. Podczas rozboju mężczyzna przedstawił się chłopcu jako znany w okolicy gangster - pokazując mu swój dowód osobisty.

„Sprawca zastosował wobec napadniętego siłę fizyczną i groźbę pobicia. Prawdopodobnie chciał też przestraszyć chłopca swoim nazwiskiem - w tym celu pokazał mu swój dowód osobisty. Chłopiec zapamiętał dane, które później podał policjantom” - powiedział PAP w środę Marek Słomski z gliwickiej policji.

Jak dodał, funkcjonariusze znaleźli znanego im z kradzieży samochodów 23-latka po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia. Zatrzymany mężczyzna był trzeźwy i - według oceny policji - zachowywał się normalnie. Pytany, dlaczego wylegitymował się napadniętemu, obruszył się i nie chciał nic mówić.

Podczas przesłuchania 23-latek przyznał się do rozboju na nastolatku. Później trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na decyzje prokuratora w sprawie ewentualnego aresztowania. Za popełnione przestępstwo najprawdopodobniej będzie mu groziło do 5 lat więzienia.

:evil: :rotfl:

Dołączył: 10 Sie 2006 Skąd: gliwice

kurna co za idiota, pokazal dowod :rotfl:

hehe to prawie My name is Bond, Jame Bond .... :)