dupiate forum :: Zobacz temat

Od jakiegos czasu zaczelam sie interesowac ta forma spedzania wolnego czasu. Ktos ma podobne zainteresowanie?

W tej chwili jestem na etapie kwiatow z bibuly oraz zaczelam zdobic koperty :) to chyba z nudow lub dla wprawy :)

Sama rzecz (zdobienie) jest swietna zabawa :) dzieki roznym technikom mozna wyczarować nieziemskie kartki okolicznosciowe, bileciki czy nawet zdobic ramki, pojemniczki, pudeleczka i wiele innych rzeczy. W skald narzedzi wchodzi szereg drobnych pasmanteryjnych ozdob, z ktorych mozna wyczarowac oszalamiajace rzeczy :) Pod to rowniez podpiac mozna wszelakie reczne wykonywanie bizuterii lub ich elementow :)
Zreszta sami ocencie :)

i co sadzicie o takich cackach ? :) ktos sie tym zajmuje tak dla zabawy ? :)

Dołączył: 02 Lis 2005

Fane... :super: wrecz grejtowne, szkoda ze ja nie mam takich zdolnosci manualnych...

jak sie sama przekonalam nie trzeba miec :D kwestia dobrego kleju :rotfl: narzedzi do wykonania tych rzeczy :) oraz weny tworczej i pomyslow :) jak masz przynajmniej to ostatnie to jestes KIMS :cwaniak: reszty mozna sie nauczyc :)

Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju

Muszę potwierdzić że faktycznie Aither ostatnio swędzą rączki i próbuje rzeczy najprzeróżniejszych. Jestem ciekawy tylko jeszcze jak jej wyjdzie szycie miśków za które też się zabiera już od jakiegoś czasu :)
Myślę że tego typu zajęcie jest lepsze niż siedzenie przy komputerze... :)

Dołączyła: 09 Sie 2006 Skąd: katowice

bardzo fajne . ja jednak nie mam cierpliwosci do takiej dłubaniny :(

Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia

:szok:
Masz talent Dziewczyno ;)
Jeśli będę potrzebował oryginalnych kopert to już wiem do kogo się zgłosić...... :hyhy:
:ok:

MajkeL, to tylko przyklady :) moich prac jeszcze nie ma :) poza tym... jak zauwazylam to nie trudne :)

ziutek997, Misie niedlugo sie pojawia :) znalazlam producenta oczkow dla misia :D a teraz czekam na "dostawe" materialow i gabki tapicerskiej :) I JAZDA :D z tym szyciem :)

Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik

ja też lubię takie rzeczy i od czasu do czasu dla własnych potrzeb coś robię:)

asik, co robisz dokladniej ? :) pochwal sie ^.^ bo mnie zzinteresowal sposob quillingu czyli pierwsza kartka co jest na gorze :) nadwyraz ciekawe rzeczy mozna zrobic :D wiem ze kiedys na spotkaniu cos mowilas (albo praz) o kolczykach :)

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Bardzo fajne. Moja ciocia wykonywała takie kartki z różnych rzeczy, wycinków z gazet itp. Naprawde w końcowym etapie robi wrażenie.

skoro juz wiekszość nasłodziła ja powiem tak,trąci mi to kiczem...

kicz nie kicz wyglada ladnie, zalezy jeszcze jaka technike sie wybierze. Ja osobiscie bardziej cenie cos co jest zrobione recznie niz tasmowo... dlaczego? bo rzecz niby tego samego rodzaju, ale kazda z nich inna... nigdy nie zrobi sie dwoch takich samych :)
co do quillingu :) dzis sie przekonalam ze nie trzeba miec wrodzonych zdolnosci :D kwestia kolorowego papieru wykalaczki na szaszlyki i dobrego kleju :rotfl:

Aither,
bardzo mi sie podobają takie arcydzieła we własnym wykonianiu i faktem jest ze bardzo miło jest dostac od kogos cos co zrobi własnoręcznie niz kupi w sklepie.
Gratuluję Ci pomysłow i chęci.

Nasza Praz ma też niesamowity dar w rączkach. Miałam okazje oststnio podziwiac :P

Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik

Aither, ja robiłam kolczyki i opakowania na prezenty:)

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic

asik, kolczyki te z turkusowymi kamtkami do dzisiaj pamiętam ..tak się mi podobały

Prazymki dzieła widziałam i podziwiałam jedno sobie zamówiłam - szalik i rękawiczki makówki ..kolor czerwony

Aither, ja namiastke Twoich zdolności mam - kwiat z bibuły

cenie sobie takie ręczne wykonanie jest to dla mnie śliczne estetyczne ,ma wartość jeśli jest robione dla mnie ,wartość tego rośnie poprzez to ,ze ktoś właśnie dla mnie poświęcił czas i swoje zdolności

Aither, mam nadzieje ,ze pod moją choinką na Święta miś będzie :D

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Aither, zazdroszczę talentu, zręczności i cierpliwości. Na misie czekam :)

fajna sprawa :) nigdy sie tym nie bawilem...ale wiem ile radosci moze sprawic...gdy np na urodziny dostanie sie kartke zrobiona wlasnorecznie...niz taka za 2 pln :P

Dana, dla Ciebie mam inna rzecz w przygotowaniu ale jestemw trakcie "szlifowania" :) a misio postaram sie :D ale nie obiecuje :)

No ja wczoraj wglebilam sie w tajniki quiliingu :) i przynam ze zabawa swietna :) ale ubolewam, ze mam zly klej i brudzi kartki... musze kupic roslinny :) nie zostawia sladow :) Jak cos ukoncze to sie pochwale (moze) :D

a oto skutek nudy i kaca moralnego :D