Uszy do góry...czyli sposoby na pozytywne rozpoczęcie dnia |
Autor |
Wiadomość |
Krzysio [Usunięty]
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 02:20
|
|
Ana napisał/a: | tarzająca buźka |
tak sie smieje jak ktos mi przed 11.00 mowi wstawaj :P |
|
|
|
|
Sceenia
Wysłany: Pią Cze 02, 2006 21:53
|


Dołączyła: 29 Maj 2006 Skąd: ?abędy
|
Wk...na/y wylaczasz budzik i myslisz: "dzis to i to bedzie fajne i tego sie trzymajmy". Grunt, to pozytywne myslenie ;) |
|
|
|
|
voyteck
Wysłany: Sob Cze 03, 2006 11:58
|

Dołączył: 15 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Sceenia napisał/a: | Grunt, to pozytywne myslenie | Dokładnie :ok:
Nie ma jak zero pomysłów na sobote - przynajmniej jeden dzień bez pośpiechu :P |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 11:02
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
AaaaaaaA nie ma to jak goraca kapiel :) aromatyczny zel pod prysznic i delikatny masaz :) tak to bym mogla codziennie rozpoczynac dzien :D |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 13:25
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Dzien moze nie zaczal sie z wielkim rogalem na ustach...ale teraz jest lepiej i spiewam sobie :D
I wtedy przyszedł maj
Zamieszał w moim sercu
Zgubiłam cały żal
Poczułam co to szczęście
Tylko szczęście
Całe szczęscie
Tylko szczęście |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 13:32
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
Cytat: | Uszy do góry...czyli sposoby na pozytywne rozpoczęcie dnia |
1. myśl, że już za ok. 15 godzin będę mogła położyć się z powrotem do ciepłego łóżeczka
2. słuchanie ulubionej piosenki |
|
|
|
|
Anula [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 09:54
|
|
Dziś moim sposobem na lepszy dzien była tabliczka czekolady i wielgachny kubek pysznego cappuccino o smaku waniliowym, teraz powyciągam sie na fotelu i moze zaczna pracowac, a może nie. Może zrobie sobie dziś dzień wagarowicza bo jutro nie moge :)
A co mi tam, nawet w pracy warto sie pobyczyc i miec satysfakcje ze swojego nicnierobienia.
Już mi lepiej na sama myśl :P |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 09:59
|

Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Anula napisał/a: | teraz powyciągam sie na fotelu i moze zaczna pracowac | ło, to Ty na tym antybiotyku do pracy chodzisz? :niepewny: szczególnie w taką pogodę :niepewny: przecież się kobitko do końca świata nie wyleczysz porządnie |
|
|
|
|
Anula [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 10:13
|
|
Dorotka,
nie mam wyboru, specyfika mojej pracy polega na tym ze jak ja nie zrobie to nikt za mnie tego nie zrobi, jestem w pracy sama jak palec. Jak ja pojde na chorobowe to albo firme szef zamknie albo znajdzie na moje miejsce kogos innego :/ Wiadomo co pierwsze. |
|
|
|
|
jan
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 10:55
|


Dołączył: 07 Paź 2004 Skąd: Zatorze lub Trynek
|
Anula napisał/a: | nie mam wyboru |
wybór masz zawsze i weź pod uwagę, że szef twojego poswiecenia i tak nigdy nie doceni (chyba ze to twój mąż,a firma jest wasza), jak czlowiek nie jest zdrów to nic innego go nie cieszy |
|
|
|
|
Anula [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 10:58
|
|
jan,
docenia docenia , bez obaw ;) i cieszy sie że juz powoli dochodze do zrowia.
a co do poprawiania sobie nastroju... no cóz przesadziłam z czekolada i teraz to juz nie mam humoru tak jak rano :P |
|
|
|
|
Amal
Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 20:43
|


Dołączyła: 04 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
najlepiej nie myśleć o niczym co sprawia że nie chcemy wstać z łóżka (np że nie chce mi się) wyłączyć myślenie i robić wszystko jak mały robocik ;D do momentu wyjścia za drzwi ;) potem jest lżej...;) |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 08:45
|


Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Amal napisał/a: | najlepiej nie myśleć |
ja myślę, że to byłby wystarczający przepis :] |
|
|
|
|
Morqana
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:31
|

Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat
|
Najlepiej to się wyspac porządnie :) Wstać z usmiechem i powiedziec sobie, że "Tak, tak, to będzie kolejny wspaniały dzień i tak jak wczoraj przeżyje go z uśmiechem na twarzy, nawet jeśli jakies ciemne chmurki się pojawią":) O! To mój przepis na sukcec:P Z reguły tez jak wstaję, to specjalnie staje na prawej nodze, ale to juz jakieś przeczulenie moje :P :) |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:36
|


Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Ja tam wypijam swoje ziolka, wlaczam radio...czasem podspiewuje.....i zawsze, ale to zawsze patrze jak wyglada swiat ranny...potrafie tak stac przez kilka chwil....to dodaje mi sil i energie....nie wiem ile mysli przelatuje wtedy przez moja glowe, nawet ich dokladnie nie pamietam..... |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:55
|


Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Można ustawić ulubioną piosenkę jako budzik w wieży ;) |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 23:07
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
A co gdy ktoś nie ma wieży? :( |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 00:09
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
tuchałowa napisał/a: | A co gdy ktoś nie ma wieży? |
to ulubiony dzwonek w telefonie :D.
Ostatnio jakoś nic nie nastraja mnie rano pozytywnie, sam fakt ze trzeba wstać przebija wszystko :/ i to bez znaczenia ile godzin śpie między 6 a 8 ciężko mi się wstaje |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 00:21
|

Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
Ja pierwsze 15 minut po obudzeniu zawsze mam zły humor, a jak ustawię ulubioną piosenkę, to potem przestaję ją lubić. No chyba, że wiem, iż czeka mnie miły dzień, to wtedy chętnie się zrywam. Ale jak mnie czekają obowiązki, to naprawdę włącza mi się czarne myślenie. :) |
|
|
|
|
chaoss
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 09:16
|

Dołączył: 01 Lis 2006 Skąd: gliwice
|
zalezy kto mnie budzi.
Od jakiego czasu budzi mnie dziewczyna telefonem lub ja Ja, zalezy kto wstaje wczesniej. Jak budzik mnie probuje budzic to przewaznie sie denerwuje na poczateku dnia. |
|
|
|
|
|