dupiate forum :: Zobacz temat

i mam nadzieję że odzysak swó dawny blask :D

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

watpie bo balkonów na bank nie zrobia ;)

niom, niestety balkonów raczej nie bedzie. A szkoda. Mogliby zrobić Bajkę na lata 20. XX wieku (jak pierwotnie była zbudowana) i by można jakieś większe imprezy organizowa np. jakieś ogólnopolskie premiery, jakieś rozdania nagród :D/ Ale to tylko marzenia...

Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice

jutro się wypowiem, bo dziś juz odpadam od ściany. Ale cieszę sie ze Bajka bedzie działać :)

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

Jak będzie nazywać się nowe- stare kino przy ul. Dolnych Wałów? Czy pozostanie dobrze znaną „Bajką”, czy przejmie nazwę po „Amoku” a może pojawi się zupełnie inna propozycja?
Na stronie internetowej Urzędu Miasta, w w w um.gliwice, p l można wziąć udział w ankiecie dotyczącej nazwy dla nowej placówki. Budynek po byłym kinie „Bajka” przy ul. Dolnych Wałów 3 kupiło miasto Gliwice. Obiekt został przekazany w użytkowanie Gliwickiemu Teatrowi Muzycznemu, który będzie tam prowadził działalność artystyczną. Zaplanowano, że dawna sala kinowa stanie się przestrzenią wielofunkcyjną. Do nowego budynku
zostanie przeniesione kino „Amok”, które obecnie działa jeszcze w gmachu Urzędu Miejskiego. Będą tam organizowane nie tylko projekcje filmowe, ale też m.in. spektakle teatralne i imprezy muzyczne. Przewidziano, że w przyszłości powstanie tam ośrodek kulturalno - edukacyjny, łączący wiele różnych dziedzin sztuki.

Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat

ja bym wolał zmienić nazwę. Bajka to jakoś tak śmiesznie zawsze dla mnie brzmiało. Ale osobistych propozycji nie mam :)

Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat

nom, baja, troszQ to tak dziwnie brzmi no ale coz, pewnie i tak zmeinia

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

Pojawiały się sugestie, że nazwa jest za długa i nieporęczna – wyjaśnia Marek Jarzębowski, rzecznik Urzędu Miasta – Różnica między głosami miłośników obu gliwickich kin była jednak tak niewielka, że postanowiono usatysfakcjonować i jednych i drugich.

Miesiąc wcześniej gliwicki Magistrat na swoich stronach internetowych zadał mieszkańcom naszego miasta pytanie, jaką nazwę powinien nosić nowy obiekt znajdujący się w budynku dawnej „Bajki”. Nadesłanych zostało około 500 maili i listów. Wyobraźnia mieszkańców naszego miasta pracowała na najwyższych obrotach. Propozycje były różne. Wśród nich powtarzały się: Bajkowy (lub Bajeczny) Amok, Amok w Bajce, Gliwickie Centrum Kultury Amok czy Bajkamok. Niektórzy pokusili się również o bardziej wyrafinowane nazewnictwo. Ktoś proponował „Fatamorganę”, „La Traviatę”, czy „Miasto Tajemnic”. Najbardziej zagadkowe wydawały się propozycje nadania dawnej „Bajce” imienia „Gryczkos”, „Euran” czy Kikutix”. Jednak najwięcej głosów mieszkańcy naszego miasta oddali na dobrze znane naszym uszom nazwy „Amok” i „Bajka”.

- Wiele propozycji było bardzo szczegółowo uzasadniane – przyznaje Jarzębowski – Niektóre z nich wydały mi się niezwykle sympatyczne.

Do ostatniej chwili propozycje „Amok” i „Bajka” szły w rankingu niemal „łeb w łeb”. O przysłowiowy „czubek nosa” wygrała „Bajka”, jednak różnica była tak niewielka, że włodarze postanowili usatysfakcjonować miłośników obu gliwickich kin. Tak właśnie, w ciężkich bólach, narodziła się nazwa: GTM CENTRUM „BAJKA” – KINO „AMOK.

Czego możemy się spodziewać po nowym gliwickim obiekcie kulturalnym?

Ostatni poważny remont Bajki przeprowadzono w latach 70- tych. Z tego okresu pochodzą również fotele dla widowni. W sali widowiskowej nie działa wentylacja, konieczny też z pewnością będzie remont dachu. Również ściany i podłoga sali widowiskowej pozostawiają wiele do życzenia. Poza takimi, czysto budowlanymi remontami, ważne jest również to, co zmieni nie stan techniczny, ale oblicze kina.

Do września planowane jest przeprowadzenie niezbędnych prac remontowych, których założeniem jest przygotowanie dawnej „Bajki” na wprowadzenie w jej mury studyjnego kina „Amok”. Dla uzyskania właściwego klimatu zostaną zamontowane specjalne parawany, które optycznie zmniejszą wielkość widowni. Dzięki temu odpowiednią oprawę zyskają mniejsze imprezy, takie jak widowiska sceniczne czy niewielkie koncerty. Przewidziano również nowe przeznaczenia dla pomieszczeń znajdujących się w obiekcie. Poświęcenie dwóch rzędów widowni umożliwi rozbudowę proscenium, które ułatwi kontakt artystów z widownią. Dzięki temu będziemy mieli szansę uczestniczyć (w pełnym znaczeniu tego słowa) w przedstawieniach interaktywnych. W obrębie powstałego po likwidacji rzędów, wolnego miejsca, ustawione zostaną kawiarniane stoliki.

Takie zmiany powstaną na przestrzeni najbliższych miesięcy. Co dalej?

Propozycji jest kilka. Zakładane jest między innymi stworzenie kinoteatru z prawdziwego zdarzenia. Zbudowana zostanie nowa scena, wyposażona w kilka wyciągów oraz inne urządzenia teatralne. Ekran będzie zwijalny, a sala, dzięki modyfikacji wystroju widowni, zapewni właściwą akustykę teatralną. Gliwicki Teatr Muzyczny planuje w przystosowanej do jego potrzeb sali organizować koncerty symfoniczne, widowiska muzyczne o charakterze estradowym, recitale, a także zapewnić miejsce „na deskach” artystom reprezentującym nowatorskie formy artystyczne. Pytanie: czy nowy obiekt ma szansę zagrozić multipleksom, które wkrótce powstaną na terenie Gliwic?

- Nie sadzę, żeby Centrum miało stanowić konkurencję dla multipleksów. Tego typu instytucja ma być dla nich alternatywą. Są ludzie, którzy w ofercie kulturalnej szukają czegoś odmiennego. Nowy obiekt da im szansę to odnaleźć.

Warto przypomnieć, że poprzednim właścicielem kina był „Silesia Film”. Miasto odkupiło obiekt w ramach przetargu za nomen-omen całkiem bajeczną kwotę 1 miliona 200 tysięcy złotych. Tak łaskawy los nie spotkał jednak należące kiedyś do tej samej instytucji zabrzańskie „Marzenie”. W tym wypadku nabywcą został prywatny przedsiębiorca i od tej chwili los kina stał się całkowicie niejasny.

Nowa nazwa jest zdecydowanie za długa, żeby przyjąć się w potocznym języku. Jak więc będziemy nazywać to miejsce? To już całkiem inna bajka o Bajce. Wielu gliwiczan z przyzwyczajenia lub nostalgii za dawnymi czasami zostanie przy nazwie „Bajka”. Miłośnicy kina „Amok” również pozostaną przy swoim wyborze. A przyszłe pokolenia? Może swój wolny czas spędzać będą po prostu w Centrum?

źródło gazeta gliwicka

Wiem, ze temat stary :D

w sumie niby w Gliwicach jestem,a nie wiem co tam teraz sie znajduje.... :/

teraz dawne Kino Bajka nosi nazwę Kino AMOK Scena BAJKA i odbywają się tam projekcje filmów europejskich, festiwale,pokazy edukacyjne, kameralne spektakle i koncerty, jest również sala konferencyjna.