|
|
dupiate forum
|
 |
Forum Ogólne - tatuaze i piercing
kisia - Pią Paź 22, 2004 22:38 Temat postu: tatuaze i piercing Co sadzicie? Podobaja wam sie, czy raczej obrzydzaja? Zafundowalibyscie sobie kolczyk "nie w uchu", lub rysuneczek? A moze macie?
Wlasnie przegladalam strone h t t p;//w w w bmezine, c o m/ stad moj temat.. Ostrzegam niektore zdjecia sa drastyczne (nie ogladac w trakcie posilku) :wink:
Czarnulka - Pią Paź 22, 2004 23:11
Oooo,fajny temacik Kisiu :D
Więc tak(sasasa,mam ochotę napisać esej,ale Was nie będę męczyła :P ).
Co do kolczyków podobają mi sie,ale bez przesady.Tak dziwnie to wygląda gdy Twoje ucho jest całe metalowe.Sama w jednym uchu mam narazie 3 dziurki,w drugim narazie jedną.I według mnie fajnie to wygladą,bo można robić ciekawe kombinajce dobierając różne kolczyki.Kolczyki w nosie,w pępku,na wargach na...sutkach :? mi się nie podobają.Jeśli chodzi o brwi wygląda to całkiem fajnie dopóki skóra nie opada :]
Kolczyk w języku...mmm :mg: Och...coś świetnego,ale nie mam :]
Bardzo chciałabym mieć,ale jakoś ryzyko zakażenia mnie odstrasza.Tzn już nie raz nie dwa byłam w studiu,a jednak za każdym razem rezygnowałam.Kusi mnie ten kolczyk,ponieważ caowanie się z osobą,która ma takowy jest...niesamowite :oops:
Po prostu mnie to kręci.Ale mam szczęście gdyż mój przyjaciel( :P ) ma kolczyk w języku i to mi wystarcza :mg:
Co do tatuaży.Podobają mi się niektóre.Co prawda nie lubię ludzi od stóp do głów wymalowanych,ale niektórzy potrafią upiększyć na przykład swoje plecy.Jak ktoś ma na takie coś pomysł to jest spoko.
Ja jestem raczej za dyskretnymi obrazkami :) Taki symboliczny znaczek,który widzi tylko ta jedyna osoba potrafi być słodki.Sama się nad czymś takim zastanawiam,ale narazie nie mam żadnego oryginalnego pomysłu więc jeszcze poczekam :)
Uf..ale Was zanudziłam :P
kazidelko - Pią Paź 22, 2004 23:16
Jestem temu przeciwny.W moich oczach jest to samookaleczanie...Nie mam i nie bede miał...
Czarnulka - Pią Paź 22, 2004 23:21
Ale nie patrz na to tylko jako na samookaleczenie.To jest też w jakiś sposób ozdabianie ciała.Zresztą...mnie nic nie bolało.Ja w ogóle nie odczuwam bólu także dla mnie to jak ubieranie kolejnego sweterka...
kazidelko - Pią Paź 22, 2004 23:29
Wybacz...nie przekonałaś mnie.Co nie znaczy,że uprawiam bezzasadne krytykanctwo. Wiąże się to z moimi poglądami... :)
Czarnulka - Pią Paź 22, 2004 23:37
Ja nie miałam zamiaru Cię przekonywać.Ja tylko chciałam,żebyś pomyslał o tym w inny sposb :)
kazidelko - Pią Paź 22, 2004 23:43
Jestem z zasady tolerancyjny.Uważam,że wszystko jest dla ludzi-jeśli jest to stosowane w umiarze.Całe szczęście,że kobiety u których je widziałem miały duży zmysł estetyczny. Mnie się podobały... ;)
Bea.tka - Pią Paź 22, 2004 23:58
>> Mnie sie podoba kolczyc w ozorku i tez tam go mam :P
>> a na tatuaz własnie kombinuje fundusze ;p ... mysle ze zmoja oszczednościa za rok bede go juz miała
>>> ogólnie podobaja mi sie tego typu ozdóbki ciała ale oczywiście co za duzo to niezdrowo :)
lisza - Sob Paź 23, 2004 00:04
ja nie wiem co bym chcial sobie wytatuowac najlepiej zeby tego pozniej nie ogladac bo moze sie znudzic i co wtedy??
Bea.tka - Sob Paź 23, 2004 11:32
ja wiem co bym chciała ... od samej stópki zaczynajac przez zew strone nogi az po udo np. drut kolczasty albo jakis tribal :mg:
Gosia.P - Sob Paź 23, 2004 19:12
kolczyki... czemu nie.. aczkolwiek sama nie mam jeszcze zadnego :roll:
natomiast podobaja mi sie w uchu, rowniez u facetow, byle nie bylo ich za duzo... jesli chodzi o inne miejsca... ewentualnie pepek, nos... reszta miejsc odpada... jesli chodzi o mnie oczywiscie, ale nie mam nic przeciwko jesli ktos ma gdzies indziej...
tatuaze :D podobaja mi sie i kiedys sobie moze zrobie... narazie jeszcze nie zrobilam sobie, nie to ze brak odwagi czy kasy.. ale co bedzie jak mi sie znudzi? w koncu to na cale zycie... dlatego dobrym rozwiazaniem jest miejsce ktorego sama nie bede widziec :lol: jak juz ktos zdazyl zauwazyc :)
Volt - Nie Paź 24, 2004 00:42
Usłyszałem kiedyś hsło "najpierw tatuaż w głowie, potam na ciele"
Czy jestem przeciw - raczej nie, choć czegoś takiego bym sobie nie zrobił
PS.
kolczyk w uchu faceta - dla mnie beznadzieja (sorry Małysz ;))
Jedyna "biżuteria" faceta moim zdaniem to zegarek, obrączka i spinki w koszuli (spinka do krawata, sygnety na paluchach won :x ), a na wszystko klasyczny Boss (czarny)
of - Nie Paź 24, 2004 00:47
podobnie... nie mam nic przeciwko u innych... nie wiem
co powiem dziecku jak mnie zapyta (czy mnie wogole zapyta :lol: )...
sobie tego nie zafunduje, uwazam to za mierna ozdobe...
wrecz moze troszke za... hmmm... cos nie do konca
ladnego :wink:
Asienka - Nie Paź 24, 2004 06:52
Ja mam śliczny mały rysuneczek :D i jestem z niego dumna :!:
Czarnulka - Nie Paź 24, 2004 10:27
Asieńka,a co masz i gdzie jeżeli wolno spytać? :twisted:
MajkeL - Nie Paź 24, 2004 12:34
...........jeśli mowa o tatuażu i jego umiejscowieniu widziałem kiedyś faceta z tatuażem wokół szyji wyglądał on tak:
gróba linia przerwana, a na grdyce duży napis "Tylko dla Kata" ;/
kisia - Nie Paź 24, 2004 17:55
Niektóre tatuaże mi sie nawet podowaja ale nigdy bym sobie nie zrobiła nawet najpiękniejszego bo co będzie jeżeli za parę lat mi się znudzi??
Co do kolczykow to podobaja mi się tylko w pępku i to u kobiet, u facetów nigdzie.
Kiedyś widziałam chłopaczka z kolczykami w policzkach i na jego widok wybuchłam śmiechem bo moja wyobrażnia pokazała mi jak koles pije wodę i ona mu wylatuje przez dziurawe policzki :lol: :rotfl: :lol:
Czarnulka - Nie Paź 24, 2004 17:57
kisia napisał/a: |
Kiedyś widziałam chłopaczka z kolczykami w policzkach i na jego widok wybuchłam śmiechem bo moja wyobrażnia pokazała mi jak koles pije wodę i ona mu wylatuje przez dziurawe policzki :lol: :rotfl: :lol: |
Nie no to było mocne :lol:
Asienka - Nie Paź 24, 2004 20:24
Mam między łopatkami (no może troszke wyżej) taki niewielki celtycki znaczek :)
Czarnulka - Nie Paź 24, 2004 20:41
Oj...bajerancko..
Mi się niesamowicie podobają takie skrzydła na łopatkach...mmm :rotfl: :mg:
Asienka - Nie Paź 24, 2004 20:56
Ja chciałam cos większego , ale wtedy jak robiłam to po kryjomu przed rodzinką. :mg:
Juz kilka latek ma moje cudo :D
kisia - Nie Paź 24, 2004 21:21
Cytat: | jak robiłam to po kryjomu przed rodzinką.
Juz kilka latek ma moje cudo | i rodzinka jeszcze tego nie widziała??
gregor¶l±sk - Nie Paź 24, 2004 21:31
ja też se zrobiłem.Tylko że w wojsku i to po pijaku :] Niestety ten co robił też był zalany ;/
kisia - Nie Paź 24, 2004 21:34
:shock: ojejku gregorśląsk, i co z tego wyszło?? i gdzie masz tatuaż??
gregor¶l±sk - Nie Paź 24, 2004 21:38
no dobrze że jest dobrze ukryty :)
Czarnulka - Nie Paź 24, 2004 21:43
Oooo...rozbiorę Cię, kiedyś w Tesco i sobie zobaczę gdzie i co :twisted: :mg:
Asienka - Nie Paź 24, 2004 21:45
kisia napisał/a: | Cytat: | jak robiłam to po kryjomu przed rodzinką.
Juz kilka latek ma moje cudo | i rodzinka jeszcze tego nie widziała?? |
No juz wiedzą - bo mam tyle lat ile mam i już sie nie musze pytać o pozwolenie :D
I nawet mamie sie spodobało :)
Frycek - Nie Paź 24, 2004 21:53
Tatuaze....hmm , nigdy mnie nie krecily
a co mysle o tym.... fajnie wygladaja moze jakies male takie motylki,delfinki czy co tam u mlodej osoby , i pewnie tej osobie tez sie podobaja....ale wyobrazcie sobie juz taka kobiete po 40-sce na plazy co ma wytatulowana cala reke albo na rece cos czy plecach ( sam widzialem jak to wyglada - nie specjalnie)
Asienka - Nie Paź 24, 2004 21:55
A dlaczego w Tesco ?
Czarnulka - Nie Paź 24, 2004 21:57
Bo Gregor jest bramkarzem :mg:
Chyba Gregor :? Boże,mi się już wszystko pierniczy dzisiaj... ;/
Asienka - Nie Paź 24, 2004 22:07
Frycek napisał/a: |
....ale wyobrazcie sobie juz taka kobiete po 40-sce na plazy co ma wytatulowana cala reke albo na rece cos czy plecach ( sam widzialem jak to wyglada - nie specjalnie) |
Niezgodze sie z Tobą.
Uważam ze to piękne bez podziałow wiekowych. A tak wogóle co do takich spraw ma wiek. Ja bede dumna na pewno z tego co mam i bede sie chwaliła wnukom :D
Volt - Nie Paź 24, 2004 22:21
Sflaczałą skórę - nie najładniej rzecz ujmując
kisia - Nie Paź 24, 2004 23:06
Volt, nie sflaczałą, a pokrytą mgiełka przemijającego czasu :D
Volt - Nie Paź 24, 2004 23:51
Dużo ładniejsze określenie :D
of - Pon Paź 25, 2004 00:54
lub młodą-inaczej :mg:
kisia - Pon Paź 25, 2004 00:58
jaka by nie była skóra , tatuaż zawsze zostaje i dobrze jeżeli po latach nie wstydzimy się go
of - Pon Paź 25, 2004 01:09
jak to gdzies tu juz pisal kazidelko... zycie to sinusoida,
a poniewaz z sin i cos mozna zrobic okrag... wiec
smialo mozna powiedziec ze zycie kolem sie toczy :mg:
podobnie z tatuazami... dzis sa w modzie, jutro nie...
jednak to nie sa spodnie na jeden sezon... wiec
nalezaloby sie zastanowic nieco mocniej...
co w tatuazach jest fajnego??? nie mam pojecia...
w Polsce od wielu lat, wsrod starszego pokolenia,
sa utozsamiane z kregami ludzi z marginesu czy kryminalistow...
oslawione wiezienne dziary robione zyletkami...
co ciekawe na zachodzie (nie wiem czy u nas juz tez)
bywa ze sa klopoty ze znalezieniem pracy jesli
ma sie widoczny tatuaz...
kisia - Pon Paź 25, 2004 01:15
Cytat: | bywa ze sa klopoty ze znalezieniem pracy jesli
ma sie widoczny tatuaz... |
słyszałam już o tym i w Polsce też raz spotkałam się z takim pytaniem :cry:
kazidelko - Pon Paź 25, 2004 15:03
Podobno świadczy to o skłonnościach do autoagresji. Podkreślam,że "podobno". Spotkałem sie z tą teorią.Niektórzy pracodawcy widocznie dmuchają na zimne...Jest powód do ułatwienia sobie selekcji kadry...
Asienka - Pon Paź 25, 2004 19:46
Ja sadze ze jesli robi sobie tatułaz z pomyślunkiem to napewno go zrobi w takim miejscu aby mu nieprzeszkadzał w życiu :)
U mnie nikt tego nawet nie podejrzewa, bo ja przeciez jestem taka grzeczna dziwczynką :twisted:
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 09:57 Temat postu: Tatuaż jak w temacie. co sadzicie na temat tej sztuki lub hobby? a moze ktos z was zrobil sobie dziare (z checia tutaj bym ja zobaczyl).
ja moge sie pochwalic moja ;-)
i jak to bywa, nie mam dosc. zaraz po wyjsciu ze studia obmyslalem juz kolejny motyw ;-)
Frycek - Sro Sty 05, 2005 10:59
tomciu tomciu ,jestem w szoku :shock: - nie no nie jestem- po tobie wszytkiego mozna sie spodziewac...
:lol:
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 11:17
no o co ci chodzi? :D hehehehe. ta dziare zrobilem sobie juz w lipcu, ale jakos mi sie zapomnialo o niej ;-)
Frycek - Sro Sty 05, 2005 11:20
no tak jest taka mala :lol:
Moooni001 - Sro Sty 05, 2005 11:22
Prawie nie widac :P
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 11:38
ja tu czekam na jakies opinie na temat tatuazu, a wy mi tu wypisujecie "prawie nie widac" ;-)
Moooni001 - Sro Sty 05, 2005 12:30
luciddreamer, przepraszzam, nie chcialam. Widać, widać, jest duzy. Wygląda nieÄ?le, wiesz tak po samej ręce to trudno ocenić, ale nie jest zły. :)
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 12:55
alez nie o to mi chodzilo ;-)
mialem na mysli generalne opinie na temat tatuazu, ot co!
Uszatek - Sro Sty 05, 2005 14:25
Hmm, trąci mi ten wzór troche Warhammerem 40K:> Ale może się mylę....
Co do tatuażu ogólnie - niektóre są bardzo fajne. Nie jakieś dzierganie samemu Bóg wie czym, tylko przemyślany wzór, profesjonalnie wykonany. Czasem stopień szczegółowości wzbudza podziw, czasem prosty wzór (np. jakiś tribalik) może być równie efektowny. Ja osobiście jednak sobie bym nie zrobił, lubię swoją skórę taką, jaka jest :)
frohike - Sro Sty 05, 2005 14:27
powiedz mi czy ten wzór cos oznacza?
ja osobiscie nie mam i nie zamierzam sie tatuować, jednakze znam kilka osób które maja juz jakis rysuneczke na sobie.
jak dla mnie z róznym skutkiem,, czasem fajnie zasem niespecjalnie
wiec jak ktos chce sobie zrobic dziare niech sie lepiej dobrze nad tym zastanowi
Mariusz - Sro Sty 05, 2005 14:28
Ja nie robię, bo mnie do Policji nie wezmą :P
Ale widze, że ładnie się prezentuje ;-)
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 14:58
do policji? hihihi, ale nikomu nie musisz go pokazywac. osobiscie znam 2 policjantow ktorzy sa pomalowani ;-)
a ten symbol (Destruck) oznacza chaos (tak chyba byloby najprosciej)
kisia - Sro Sty 05, 2005 17:23
tak dla poRZądku o chciałam powiedzieć, że jest już wątek o tatuażach :arrow: h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/rozmowy/viewtopic.php?t=295&start=30]TUTAJ :twisted:
luciddreamer - Sro Sty 05, 2005 17:49
cos ci sie chyba pomylilo :P
kisia - Sro Sty 05, 2005 18:13
sorki już poprawiłam :mg:
Mariusz - Sro Sty 05, 2005 19:36
luciddreamer napisał/a: | do policji? hihihi, ale nikomu nie musisz go pokazywac. osobiscie znam 2 policjantow ktorzy sa pomalowani ;-) |
Niestety jak się staje przed komisją lekarską na początku to tylko w batkach, a potem to mogę się malować, ale z umiarem :P
Dana - Wto Sty 18, 2005 18:29
Lubie oglądać tatuaż dobrze wykonany-pasujacy do osoby która go nosi/ w moim mniemaniu oczywiście/
Duzy czy mały nie ma znaczenia-ma zdobić
Sama nie mam i nie zamierzam narazie mieć-słyszałam o makijażu oczu,ust, polegającym na tzw.płytkim tatuażu,trwałość jego jest na trzy lata.
Tu bym się zastanowiła jesli ktoś zachęciłby mnie ,zareklamował taki tatuaż-makijaż
Dim - Sob Sty 22, 2005 22:53
Niestety sama zadnego nie mam.. narazie :twisted: a tak na powanzie to chciałabym, ale jakis niewielkie motyw... duze tatuaze.. podobaja mi sie ale nie na moim ciele :P zwyczajnie nie odwazylabm sie bo znajac zycie i moj gust zalowalabym tego potem ;) jelsi chodzi o miejsce na ten maly tatuaz.. kostka, łudka, łopatka, bądÄ? biodro ;)
Ilonka - Sob Lut 05, 2005 16:27
Podoba mi sie i tatuaz i piercing, ale w umiarkowanych ilosciach, tak dla.. blysku ;-) Bajerek, czemu nie ? Ale jak ktos ma za duzo tatuazy, to mysle, ze efekt sie gubi... tak samo, jak ktos nosi 8 pierscionkow na palcach. Wg mnie za duzo, to niezdrowo ;-)
A ja tak tak, chcialabym zrobic sobie tatuaz, taki nieduzy.. jak 8x6.. cos w tym guscie. Dwukolorowy, moze trzy.. nie wiecej, jakos czarnego nie chce. Na pewno nie trybal, to mnie nie kreci, lepsze na facetach raczej. Macie jakies dobre studio w gliwicach do polecenia ? Albo okolicach.. I nie wiem jak sie za to zabrac.. Czy motyw moge wybrac byle gdzie, czy kazde studio ma jakies do zaoferowania ?
Jenny - Sob Lut 05, 2005 17:17
Ilonka napisał/a: | Podoba mi sie i tatuaz i piercing, ale w umiarkowanych ilosciach, tak dla.. blysku ;-) Bajerek, czemu nie ? Ale jak ktos ma za duzo tatuazy, to mysle, ze efekt sie gubi... tak samo, jak ktos nosi 8 pierscionkow na palcach. Wg mnie za duzo, to niezdrowo ;-) |
dokladnie to samo zdanie chociaz ehhh do tatuazy to ja sie boje... po pierwsze to chyba dosc boli?? a poza tym az tak bardzo to mi sie nie podoba :P
frohike - Sob Lut 05, 2005 19:21
mi sie najbardziej nie podoba to w tatuazach ze ciezko sie ich pozbyc,
ale gdyby ktos mi zasponsorowal to chyba bym sie skusil na jakis mały tatuaz na ramieniu
Dev - Nie Lut 06, 2005 10:52
mi sie podobaja wielkie tatuaze, idace od reki po szyje :)
dla przykladu:
h t t p;//w w w sfd, p l/1/images2005/20050114191001.jpg
h t t p;//w w w sfd, p l/1/images2005/20050116172512.JPG
kiedys taki sobie zrobie :mg:
frohike - Nie Lut 06, 2005 12:12
jak dla mnie troszke za duze
Dana - Nie Lut 13, 2005 18:12
frohike napisał/a: | mi sie najbardziej nie podoba to w tatuazach ze ciezko sie ich pozbyc,
ale gdyby ktos mi zasponsorowal to chyba bym sie skusil na jakis mały tatuaz na ramieniu |
Ja ci zaproponuje i zrobie wzamian za twoją okazaną dobroć w zrobieniu trwałego makijazu-kreseczek :P
frohike - Nie Lut 13, 2005 18:23
najpierw sie dowiem co mnie taniej wyjdzie,
samemu sobie zrobic tatuaz czy zasponsorowac ci kreseczki :lol:
darkenstein - Nie Lut 13, 2005 21:07
tatuaz klopotliwa sprawa nigdy nie wiadomo kiedy sie stanie niewygodny ja kiedys mialem i starlem go pumeksem dostalem 39 stopni goraczki zakarzenie i niedlugo bym odjechal.
LuKaSh - Nie Lut 13, 2005 21:23
jak sie robi taki tatuaż to podobno na całe życie .. i można go usunąć poprzez operację .. ale podobno i tak jakiś ślad zostaje ..
darkenstein - Nie Lut 13, 2005 22:13
no mnie zostala wielkoa blizna ;/
kisia - Pon Lut 14, 2005 00:20
Cytat: | tatuaz klopotliwa sprawa nigdy nie wiadomo kiedy sie stanie niewygodny ja kiedys mialem i starlem go pumeksem dostalem 39 stopni goraczki zakarzenie i niedlugo bym odjechal. |
darkenstein, ależ Ty masz pomysły :glupek:
darkenstein - Pon Lut 14, 2005 01:07
kisia, wiem glupie to bylo nie wiedzac co mam dalej robic zadzwonilem do kolezanki pielegniarki powiedziala ze mam wziazc jakis antybiotyk to zakarzenie minie zrobilem tak i po 3 dniach minelo do lekarza nie poszedlem bo z reguly nie chodze ale strachu troche bylo
mania - Czw Lut 24, 2005 01:33
Ja mam dwa tatuaże. Jeden już jakies 10 lat na lewym nadgarstku (ugryzione jabłko), kolega mi zrobił i drugi na kosci ogonowej, podpatrzyłam w pewnym magazynie dla mężczyzn, przedstawia delfinka wyskakuj±cego z wody na tle skrzydeł motyla. Nie bolało. Artysta, który robił mi tatu sam stwierdził, że jestem bardzo wytrzymała. Troche to przypomina szybciutkie ukłucia jak przy robieniu zatrzyków, tyle, że bardzo szybciutkie. Znosne. Nie lubie tatuaży, które cos przedstawiaj± i nikt nie wie o co chodzi (chińskie znaki , itp.), tylko osoba , która go ma wie o co chodzi...jak głosi jedna z reklam : "Spragniony? Wyraz to." :)
luciddreamer - Czw Lut 24, 2005 07:50
jakos sie z Toba nie zgodze. Tatuaz przede wszystkim jest dla wytatuowanego, a dopiero potem dla ogladajacych, dlatego tez nigdy bym sobie delfina nie zrobil :P (a tak w ogole to co to oznacza? czy tylko ma ladnie wygladac?)
PAKuS - Czw Lut 24, 2005 12:28
jak ktoś jest chętny to Ja wam zaraz podam linka do strony z tatyażami h t t p;//w w w tattoo-world.ru/]tutaj zapraszam bo na naprawdę fajna stronka jest
Piotrulek - Nie Lut 27, 2005 17:10
Nie jestem zwolennikiem żadnej formy tatuaży,bo gdyby stwórca chcial nam dać wymalowaną skórę to by to uczynił od narodzenia dziecięcia.
frohike - Nie Lut 27, 2005 18:46
Cytat: | Nie jestem zwolennikiem żadnej formy tatuaży,bo gdyby stwórca chcial nam dać wymalowana skórę to by to uczynił od narodzenia dziecięcia. |
takie gadanie o stwórcy jest bezsensowne
Bóg dał nam tylko życie a co my z nim zrobimy zalezy tylko od nas.
Czy Bóg dał Ci samochód - Nie? to sprzedaj go jutro przeciez tak naprawde go nie potrzebujesz.
Nie przekonuja mnie takie argumenty o Stwórcy
Asienka - Nie Lut 27, 2005 18:54
Cytat: | Bóg dał nam tylko życie a co my z nim zrobimy zalezy tylko od nas.
Czy Bóg dał Ci samochód - Nie? to sprzedaj go jutro przeciez tak naprawde go nie potrzebujesz.
Nie przekonują mnie takie argumenty o Stwórcy |
Mnie równiez a jeszcze dodam że gdyby nie rózne dodatki chociazby tatułaż , kolczyki , farbowanie włosów nasze zycie było by strasznie szare i należy je ubarwiać, bo mam troche wrażenie, że troszke za twardo stoisz na ziemi, a czasmi warto sie triche oderwać :D
A wracajac do tatuazy to je uwielbiam i dodatkowo szykuje się mała modyfikacja tego co juz mam :D
Dorotka - Czw Cze 09, 2005 10:13
zgadzam się z tym, że z tatuażami jest jeden problem .... nie bardzo wiadomo co z nimi zrobić jak się znudzą albo przestaną podobać. Szczególnie jak zrobi się tatuaż w bardzo młodym wieku, nie przewidując upływu czasu. Tak to już jest jakoś że jak się jest nastolatkiem to się uważa że ludzie po trzydziestce i dalej już nie żyją. Ja też jak miałam dwadzieścia lat to zupełnie nie pomyślałam o tym, że kiedyś będę po trzydziestce i że będę matką dziecku i popełniłam sobie dwa tatuaże. Jeden jest niestety na ramieniu.... czyli w dosyć widocznym miejscu. Poza tym, że wzór mi się już nieco znudził, to jakoś trudno go nie ujawnić jak się chce ubrać a przykład wieczorową delikatną sukienkę albo bluzeczkę bez ramion
cinque - Czw Cze 09, 2005 15:45
A ja słyszałam i zresztą widziałam na własne oczy też, że po popełnieniu jednego tautażu, po jakimś czasie przychodzi chętka na następny :)
Ale to u młodego takiego było jeszcze, co to mu się skóra pozmienia za kilkanaście dobrych lat, pewnie nie zdaje sobie sprawy co go czeka :)
A jak u Was z tym jest?
Aither - Czw Cze 09, 2005 18:14
mnie osobiscie podobaja sie tatuaze ale na obcym ciele :) na swoim nie potrafilabym zniesc, nie wiem czemu :)
Dana - Pią Cze 10, 2005 01:13
Moja serdeczna koleżanka dała sobie wytatułować małego kolorowego koliberka na ...pupie.......fajnisty jest :]
Dev - Pią Cze 10, 2005 01:37
jak uzbieram kase zrobie od dloni do szyi ale to potrwa :) :hyhy:
Aither - Pią Cze 10, 2005 11:47
Mama mi chciala kiedys sfinansowac kocia lapke na piersi w wielkosci 5 zl ... ale potem zrezygnowalam :)
Dorotka - Pią Cze 10, 2005 12:49
super mama :) moja mama do dzisiaj (a minęło ponad dziesięć lat) dostaje zawalca na widok moich tatuaży
Aither - Pią Cze 10, 2005 12:51
Dorotka :) no to mial byc prezent na urodziny :) ale potem jakos mi sie odwidzialo z tym tatuazem :) kumpela urodzila dziecko i na piersi miala koniczynke... rozstepy i naciagnieta skora troszke zdeformowalo tatuaz :) a ze ja mam tendencje na + to podarowalam sobie :) uwazam, ze dobrze zrobilam :)
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 14:23
Dana napisał/a: | koleżanka dała sobie wytatułować małego kolorowego koliberka na ...pupie.......fajnisty jest |
Tylko dla kogo jest ten tatuaż?? :) Ona go nie widzi,jej znajomi też ,moim zdaniem fatalne miejsce jak na tatuaż,przecież abyś ty mogla go zobaczyć to musiala uchylić majtki lub je zdjąć,żenujące. :P Wydaje mi się,że czlowiek się dziarga tylko po to aby ktoś inny móg to zobaczyć,podziwiać lub nie,bo w innym wypadku do czego to jest potrzebne :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Pią Cze 10, 2005 14:59
Piotrulek do samoakceptacji moj drogi
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 15:03
Aither napisał/a: | samoakceptacji moj drogi |
Samo..... co.........???Ja bez dziargania siebie doskonale akceptuję...może jestem inny??.....8 Obcy pasażer Nostromo??
Aither - Pią Cze 10, 2005 15:05
Piotrulek :] zwal jak zwal :) czesto ludzie to robia aby zaakceptowac swoje cialo, cos zmienic co im sie bedzie podobac i tym jest wlasnie tatuaz :)
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 15:24
Aither napisał/a: | co im sie bedzie podobac i tym jest wlasnie tatuaz |
Tylko jak można akceptować coś czego nie widzisz,nie czujesz i wogóle gdyby nie lustro to nie wiadomo czy jest... :zalamany: :zalamany:
Aither - Pią Cze 10, 2005 15:27
Piotrulek sama swiadomosc ze sie to ma gdzies na ciele duzo robi... tutaj raczej chodzi o podejscie psychiczne... :) ktos wie ze go tam ma... i chyba to sie liczy :)
a tatuaze na piersiach po ciazy i karmieniu piersia wygladaja "szpecaco" i tak jeszcze delikatnie powiedzialam :D
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 15:37
Aither napisał/a: | a tatuaze na piersiach po ciazy i karmieniu piersia wygladaja "szpecaco |
Jak mam być szczery to ja wogóle w tatuażu nie widzę nic co można by podziwiać,w szczególności nie podobają mi się kobiety wydziargane(chyba ,że jest to miejsce na tyle intymne,że nie widać go na codzień,choćby ta pupa właśnie)
Aither - Pią Cze 10, 2005 15:42
Piotrulek ja swojego czasu chorowalam na duuuuuzego smoka na plecach wlasnego projektu :) do tej pory mam projekt a nie mam dziary :) niestety ale jak mi zaspiewal gosc cene takiej dziarki to sprzedanie mojej bryki by mi nie pomoglo za bardzo :D
Mi sie podobaja male dziarganicy a nie takie duuuze :) moze juz wyroslam :) ale zawsze chcialam miec kocia lapke na lewej piersi :)
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 16:36
Aither napisał/a: | ale zawsze chcialam miec kocia lapke na lewej piersi |
Dla mnie dziarganie kojarzy się z półświatkie,pierdlem io garowaniem...
Aither - Pią Cze 10, 2005 17:47
Piotrulek hahahahaaa a mi na szczescie nie :) tatuaz fajna rzecz... ale teraz przeszkadzalby mi na pewno.
Dana - Sob Cze 11, 2005 00:52
Piotrulek napisał/a: | abyś ty mogla go zobaczyć to musiala uchylić majtki lub je zdjąć |
Jesteś w błędzie teraz nie nosi sie pantalonów :rotfl:
Piotrulek napisał/a: | uchylić majtki lub je zdjąć,żenujące |
jasne - napewno dla ciebie żenujące ;) bo dla mnie nie pupa jak damska pupa tylko że z koliberkiem :rotfl:
Piotrulek - Sob Cze 11, 2005 08:24
Dana napisał/a: | jasne - napewno dla ciebie żenujące |
Żenujące - mialem na mysli,gdyby mi facet ściągal majtki i chcial pokazać "dzieło sztuki"na tyłku,natomisat jeśli chodzi o pupę kobiecą to czemu nie zawsze mogę popatrzeć i nie koniecznie na koliberka... :) :) :)
Dana - Sob Cze 11, 2005 13:07
Piotrulek napisał/a: | nie koniecznie na koliberka... |
Takie koliberki są nie na widok pupliczny
-dla samej siebie o czym pisała Aither
-dla kochanka /mąż i nie mąż ewentualnie :P /
-dla przyjaciółki żeby zazdrościła :D
teraz przyszło mi do głowy że są miejsca gdzie można wystawić to na widok publiczny:
-plaża /stringi
-lokal nocny/striptiz
to zależy posiadaczki tatuażu co chce z tym zrobić to znaczy komu pokazywać
Piotrulek napisał/a: | gdyby mi facet ściągal majtki i chcial pokazać "dzieło sztuki"na tyłku |
to ja bym popatrzała i oceniła niech wie czy mi sie podoba czy nie :rotfl: :hyhy: :rotfl: :rotfl:
Aither - Sob Cze 11, 2005 15:09
Piotrulek malo facetow decyduje sie na posladki :) najczesciej sa to ramiona, rece, lydki a nawet szyja :) Kobieta preferuje bardziej intymne czesci ciala :) aby kochanek mial przy odkrywaniu jej ciala na prawde dobra zabawe :)
Dana :) no czasem na basenie to mozna sobie poogladac :) oczywiscie tatuaze :)
kisia - Sob Cze 11, 2005 20:48
zastanawiam sie czy robienie tatuażu bardzo boli :?:
Aither - Sob Cze 11, 2005 22:10
kisia nie dowiesz sie jesli nie sprobujesz :) z tego co mi ludki mowia to boli ale tylko troszeczke... badz co badz kazdy ma inne rozumowanie "troszeczke" :)
kisia - Sob Cze 11, 2005 22:35
Aither no to jednak się nie dowiem bo nie będę probować. Chyba do tatuażu trzeba dojrzec i go kochac, bo odwrotu nie ma.
Słyszałam ze tatuaże powinno się robić wtedy gdy nie ma upałów i słońca
Aither - Sob Cze 11, 2005 22:39
kisia oj tego Ci nie powiem i nie wiem dlaczego... kuzyn sobie na jesien wydziaral jakis znak chinski na lydce... :] fajna ta dziara nawet :) tylko ze on robil henna chyba... tak mi cos mowil... ze to ponoc potem zanika czy cos takiego :zdziwko:
kisia - Sob Cze 11, 2005 23:13
tatuaż henną, słyszałam, ze nie warto. Ponoć schodzi po tygodniu mimo że reklamują, iż ejest conajmniej na dwa tygodnie. w dodatku schodzi nierówno
Aither - Nie Cze 12, 2005 10:26
kisia wiesz dwa tygodnie widzialam sie z kuzynem i mial go jeszcze co prawda nie byl taki wyrazisty i mial braki ale jeszcze byl :) a ze schodzi nierowno to wiem :) potem tak jakos dziwnie wyglada :) no ale jesli ktos nie chce miec na stale tatuazu a tylko na sezon letni to moze sobie cos takiego wydziargac :) samo zejdzie :)
frohike - Nie Cze 12, 2005 15:46
moja kumpela robila na plecach i bardzo ja bolalo, tak bardzo ze powiedziala ze juz wiecej nie zrobi sobie tatuazu
Brawura - Nie Cze 12, 2005 17:38
ja mam powyżej tyłka, na krzyżu... owszem bolało bo czułam jak mi jedzie po kręgosłupie ale warto było! mam go z 3 lata, nigdy nie żałowałam ani nie przestał mi się podobać :) drugiego nie zrobię bo nie jestem pewna czy by sie ładnie komponował z tym a szkoda naciaprać sobie kilka na ciele
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 21:23
ja miałem i jak przestal mi sie podobac to sobie starlem go pumeksem bol niesamowity prawie odjechalem z powodu zakażenia ale jak widac przeżyłem :D
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:06
darkenstein pumeksem ? :zdziwko: jezu to chyba juz przesada... nie dziwie sie z tym zakazeniam... a bol... ech... nie wiem czy boli bo nigdy nie scieralam sobie skory pumeksem [nie liczac piet] :P
Dana - Nie Cze 12, 2005 22:09
Teraz zapewne ma tatuaż - pumeksowa fantazja - ciekawe gdzie ? ;)
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:10
Dana jesli mialby go tam gdzie mysle... o jezu... to nie chce wiedziec jaki to bol :D
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:33
spoko byl wprawdzie na widocznym miejscu ale blizna zostala "pumeksowa fantazja" :D
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:42
darkenstein pokaz gdzie ? na ramieniu? ajc... i tak nie wyobrazam sobie tego bolu... stanowczo nie chce miec juz tatuazu chyba ze henna... ale tez sie zaczynam zastanawiac :]
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:46
Aither jezeli masz zamiar sobie zrobic w miejscu dostepnym tylko do wybranych to bez wachania sobie zrob jesli masz na to ochote :P
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:49
darkenstein chcialam kocia lapke na piersi... ale juz mi ta chec odeszla :) namaluje sobie kredka do oczu :D ROTFL to bedzie parodia :D
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:55
Aitherdarkenstein chcialam kocia lapke na piersi... ale juz mi ta chec odeszla namaluje sobie kredka do oczu
zrob tak ja ocenie i poradze czy moze tak zostac :D
Dev - Nie Cze 12, 2005 22:57
a ja dalej i wciaz marze o tatoo od dloni do szyi ahh
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:58
darkenstein tiaa bedziesz ocenial piers a nie tatuaz :P poza tym taka malutka chcialam w wielkosci 5 zl... na co mi wieksza... nie no serio wszystko wszystkim ale malo wytrzymala jestem ja dziarganie po piersiach :P
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 23:03
Aither Przejrzałaś mnie, ale rada była by na pewno szczera po prostu musisz się czuć jak u lekarza , a może jeszcze gdzies zrobisz sobie tatuaz???
Aither - Nie Cze 12, 2005 23:35
darkenstein :D nie no dzieki :) przystane na innym sposobie szpecenia wlasnego ciala :) tatuaz mi nie pasuje :) moge podziwiac na obcym ciele ale nie swoim :) a na posladkach na pewno nie bede robic tatuazy :P
morigan - Sob Lip 23, 2005 08:15
Jestem z atatuazami, ale nie za takimi typu: delfinki i inne słodziutkie małe bzdeciki, mowią ze u kobiet wyglada to ok, ale sadze ze to tylko oklepany wzorek i moda dla 16-latek.
Tatuaż jest na całe zycie, jest sprawą zbyt poważna by zrobić go tylko dlatego ze jest moda lub że podoba mi sie u kolezanki/kolegi.
Nie uważam ze to okaleczenia ciała, równie dobrze o kolczykach w uszach tez tak mozna powiedziec bo przeciez dziurawimy sobie skóre i też przeważnie na całe zycie z tego wynika ze większość ludzi na świecie jest masochistami ;)
U facetów kolczyki gdziekolwiek to beznadzieja, dla mnie to męskości tylko ujmuje, ewentualnie rozumie u faceta jakas kete, a tak to tylko zegarek i obraczka jesli już ją ma ;)
Co do kolczyków u kobiet napisalam już w topiku bizuteria.
Powracając do tatuazy... sama mam jeden wiec może dlatego uważam ze są ok :P Myśle nad drugim ale to już kiedy indziej. Nie lubie wielkich, tatuazy, lubie małe dobre dobrane w odpowiednich miejscach. Bo faktem jest ze w niektórych zawodach nie wypada by tatuaz był widoczny a trzeba mysleć o przyszłości.
U facetów uuuuuuuwielbiam tatuaż na łydce, kręci mnie to ze szok ;) Moj facet takowy ma, nie duży i to mi się podoba :P
Co do kaski na tatuaze, są w cholere drogie, ja za swój mały, 3 lata temu dałam aż 200zl ;) Dlatego na drugi poczekam aż zaczne pożądnie zarabiać :)
Ischtwan - Sob Lip 23, 2005 08:22
morigan napisał/a: | tatuazy... sama mam jeden |
a jaki masz i gdzie jeśli wolno spytać :)
morigan - Sob Lip 23, 2005 08:34
a ja mam na lewej łopatce, dlugo sie zastanawiałam gdzie go zrobić bo kobieta ma większy problem. Na brzuchu odpada, bo co jak bede w ciąży, na piersi to samo, ramie... mimo wszystko nie chce jako nauczycielka zawsze chodzić z bluzkami z rękawami :) No i właśnie taki drugi to na plecach na dole chciałabym też miec :)
A co mam... róża w tribalu, tribal czarny, roza kolorowa. Tatuaż wybierałam naprawde długo, wzór jest bardzo ważny, musi coś znaczyć dla danej osoby, dlatego też roza, bo ma w moim życiu szczególne znaczenie ;)
Dev - Sob Lip 23, 2005 10:14
ja mysle o takim od dloni do szyi :)
trunks - Sob Lip 23, 2005 10:49
ja sie nad tym nie zastanawiałem, ale jakis mały tatuażyk z jakimś fajnym symbolem mógłby być fajny, a co do kolczyków to uważam, że powinno się to zostawić dla pań :oczami:
Gmeras - Sob Lip 23, 2005 11:00
tatuaże mi sie wogóle niepodobają ;) a kolczykowanie się to z umiarem ;)
Czarnulka - Nie Lip 24, 2005 21:51
Eh...pewna osoba ma taki (...) tatuaż..(przepraszam,ale tylko to słowo jest tu właściwe) :zawstydzony: <love>
Czarnulka - Nie Lip 24, 2005 21:52
O LoL :rotfl: Jaka cenzura sie automatycznie zrobiła :rotfl: :rotfl: :rotfl:
kaszanna - Pon Lip 25, 2005 12:07
Do tatuaży mam stosunek obojętny :rotfl:
Podobają mi się u facetów takie duże np. na całą rękę :hyhy: ale tylko z daleka. Menszowi wybiłabym z głowy. Jak on będzie wyglądać np. za 40 lat? ?o matko :zawstydzony:
frohike - Pon Lip 25, 2005 14:59
ja bym sobie nawet zrobil ale nie chce mi sie wydawac kaski
Aither - Pon Lip 25, 2005 16:43
kaszanna moze zblednac... a jak sie skora naciagnie... to nie bardzo ciekawie :) ale rajci mnie facet z dziara :D nie wiem czemu :zawstydzony:
cinque - Pon Lip 25, 2005 17:07
Aither napisał/a: | rajci mnie facet z dziara |
no, ale wiesz Aither zależy z jaką :) faceci też miewają głupie pomysły :) zaręczam, widziałam :) i zrobiłam (w duchu) wielkie rotfl
generalnie - może upiększać, ale może też obrzydzać, wszystko zależy od tego gdzie, jaki itp Tak w ogóle - nie widzę przeciwwskazań, jeśli ktoś chce. Jak wygląda, czy jak będzie z tym wyglądał w przyszłości, to jego sprawa, jak ktoś nie ma wyobraźni, trudno :) Nie muszę patrzeć :)
Aither - Pon Lip 25, 2005 17:21
ja lubie zwiedzac meskie cialo jak mape samochodowa :D czasem fajne maja dziary :) ale racja jest, ze czasem przeginaja :] moje ulubione motywy to chyba smoki :hyhy: :rotfl:
Dev - Pon Lip 25, 2005 17:46
niah niah niah... taki tatuaz chcialbym miec
frohike - Pon Lip 25, 2005 17:49
Dev ech mi sie takie tatuaze nie podobaja
morigan - Pon Lip 25, 2005 18:58
eee za duże to też odpadają, wszystko musi miec umiar, przeciez bądzmy szczerzy taki koleś w poważnej firmie pracy nie znajdzie. Mimo wszystko świat jest tak skonstruowany ze trzeba patrzeć na innych.
Co do tatuazy facetow jak juz pisałam pociagaja mnie na łydce i moze dlatego też spojrzałam na mojego mezczyzne :hyhy: nie za duzy, fajnie umiejscowiony, pychotka ;) A co to starosci, ludzie gdybysmy az takj patrzyli w przyszlosc nic co robimy nie mialo sensu. A tatuaze mozna zrobic inną techniką, nie na stałe. Po 10 latach zwyczajnie mogą zniknąćalbo henna ktora zmywa sie po kazdym myciu.
Dev - Pon Lip 25, 2005 19:19
oczywiscie ten co wkleilem troche przsadzony, na twarz juz bym nie wjechal z tatuazem, moze lekko na szyje :]
Btw. Koles ma 19 lat... :hyhy:
kisia - Pon Lip 25, 2005 19:37
Dev napisał/a: | taki tatuaz chcialbym miec |
eee nie podoba mi się
Czarnulka - Pon Lip 25, 2005 19:43
Bleh..mi też się to nie podoba :/
Aither - Pon Lip 25, 2005 19:46
Faaaaaja dziara :D :) :] :hyhy: :rotfl: mrrrrrrrrr ale przystaje jednak na dragonach :hyhy: :rotfl: :hyhy: sa bardziej sexy :zawstydzony: i maja cos w sobie :] :zawstydzony:
frohike - Pon Lip 25, 2005 19:47
Dev jak sobie zrobisz taki tatuaz to Ci odbierzemy modka :rotfl:
Aither - Pon Lip 25, 2005 19:48
:) Krzys oj przestan to on bedzie mial taka dziare nie Ty :P Tobie sie nie podoba a moze jemu tak :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 00:15
Aither napisał/a: | Tobie sie nie podoba a moze jemu tak |
Moze? nie moze ale napewno :) jest po prostu zaje... konkretna :]
Zrobie sobie napewno dziare, juz to wiem :hyhy:
Jesczze musze skonsultowac pare rzeczy z dziewczyna co do dziary... ;d n o i zebrac kase.
Albo bedzie taka jak na fotce tyle ze od przedramienia do poczatku szyi, zachaczajac o plecy ( 1000 zł )
Albo na plecach tribal pnacy sie od dolu i coraz bardziej rozrastajacy sie ku gorze po dwoch stronach kregoslupa to samo ;] takie jakby odbicie.
Tez cos kolo tysiaka...
Niah Niah
kaszanna - Wto Lip 26, 2005 07:58
Czemu nie... Ale taki "znikający", na parę lat. Bo jak morigan wspomniała potem naprawdę mogą być problemy ze zdobyciem pracy w poważniejszej firmie.
Dev - Wto Lip 26, 2005 09:43
kaszanna napisał/a: | potem naprawdę mogą być problemy ze zdobyciem pracy w poważniejszej firmie. |
bo taka wlasnie jest ta beznadziejna Polska..
Aither - Wto Lip 26, 2005 11:24
a wiecie, ze jak robilam badania wojskowe i bylam u psychologa to rozmawialam z nim o dziarach... bo powiedzzialam ze mi sie podobaja na obcym ciele ale na swoim nie... co sie okazuje... ludzie robia dziary, zeby sie dowartosciowac i uzyskac akceptacje srodowiska i samoakceptacje... tacy sa po prostu slabi psychicznie i mysla, ze jak maja dziare to sa "bogami sexu, atrakcyjnosci i ze wszystkie laski na to poleca"... cos w tym jest ?
nie mowie ze kazdym to kieruje... ale widac cos w tym jest ziarnem prawdy skoro tak mi mowil... w koncu psychiatra...
No to jak to jest chlopaki... jestescie az tacy slabi i musicie sie dowartosciowac przez tatuaze ?
Dev - Wto Lip 26, 2005 11:38
Cytat: | jestescie az tacy slabi i musicie sie dowartosciowac przez tatuaze ? |
Ja chce tatuaz tylko i wylacznie dlatego bo mi sie to podoba :]
Dowartosciowac przez tatuaz heh....... ja sie czuje dowartosciowany i nie musze tego podkreslac przez tatuaz:]
Aither - Wto Lip 26, 2005 11:41
Dev a moze o tym nie wiesz... ze to dowartosciowanie sie w swoich oczach... w koncu bedziesz kims bo masz tatuaz co Ci sie podoba... przeciez jest tak duzo rzeczy co na pewno Ci sie podobaja... masz je wszystkie ? :P
kaszanna - Wto Lip 26, 2005 11:44
:zdziwko: A choćby nawet chciał się dowartościować, to co w tym złego?
Dev - Wto Lip 26, 2005 11:44
Nie mam ich wszystkich bo napewno niektore nie sa osiagalne teraz. Bariera jest kasa itp. Tatuaz patrzac na inne rzeczy ktore chcialbym miec wychodzi ze jest tani :hyhy:
Napewno bede sie cieszyl ze go mam, w koncu zrobilem co chcialem:]
No ba ze bede kims......ha... nie kazdy by sie zdecydowal na taki tatoooo ;] hehehehe :rotfl:
Aither - Wto Lip 26, 2005 11:50
no i jakby nie bylo chcesz sie dowarotsciowac... pokazac ze jestes lepszy od tych co sie nie zdecyduja na taki tatoo... wiec psychiatra ma racje :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:02
bardziej zwracaj uwage na emotki ktore daje, na samym koncu tego zdania napisalem "hehehehe" i " :rotfl: " i ";]" wiec bylo to w formie zartu ;]
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:05
Dev a moze przez zart uzewnetrzniles prawdziwy powod dla kotrego robisz tatoo :) kto wie :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:08
hehe, napisalem ze tatoo robie dlatego ze mi sie bardzo to podoba :) nic innego :)
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:15
Dev :] nie przeszedl bys testow wojskowych :D za szybko sie irytujesz :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:19
ja? eee zdaje Ci sie :hyhy:
Ok ale wrocmy do tematu tatuazy :)
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:21
czyli tatoo to forma dowartosciowania sie i lepszego wizerunku w otoczeniu tak ? :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:25
Aither napisał/a: | lepszego wizerunku w otoczeniu tak |
Oo to dobrze powiedziane :) Zalezy co kazdy rozumiem pod pojecie lepszy wizerunek, kazdy ma swoj gust co do tatuazy :) jednemu podobaja sie 5 cm na 5 cm i delfinek a innemu tribal na pol ciala:)
No ale w sumie jak sie go robi to z mysla o sobie samym bo to ja go bede "nosil" . Jednym sie podoba drugim nie :)
Aither napisał/a: | tatoo to forma dowartosciowania sie |
znowu zaczynasz? hehe... w moim przypadku glosne i wyrazne NIE! :]
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:31
Dev dla mnie "bo mi sie podoba" to nie jest wytlumaczenie poza tym pierwsza wypowiedz Twoja gryzie sie z druga :)
morigan - Wto Lip 26, 2005 12:34
Aither napisał/a: | czyli tatoo to forma dowartosciowania sie i lepszego wizerunku w otoczeniu tak ? :) |
o co chodzi z tym dowartosciowaniem sie? sorki ale sie z tym nie zgadzam, nigdy robiac tatuaz nie mialam na mysli czegos podobnego!! Jak mozna sie dowartosciowac poprzez tatuaz? chyba tym ze twoje ciało jest drozsze o 200zl :rotfl: Bogiem sexu nigdy nie bede :hyhy: a mam wystarczajaca samoakceptacje (no choc przydalo by sie mniej w talii) :rotfl:
Pozatym tatuaz to ładna ozdoba tak jak łancuszki czy pierscionki, niekorzy mają hopla na tym punkcie zakladajac tone złota, to tez moze świadczyc o dowartosciowaniu sie ;)
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:34
A dla mnie jest wytlumaczenie:)
A co mam napisac? ze kreca mnie linie, kreski, zagiecia :rotfl:
Podoba mi sie i tyle :)
A tymczasem spadam ;]
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:39
morigan oczywiscie :) a o co chodzi... po prostu rozmawialam z psychiatra o tatoo :) i wyjasnil mi czym tak na prawde kieruja sie ludzie co go robia...
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:40
Aither napisał/a: | wyjasnil mi czym tak na prawde kieruja sie ludzie co go robia... |
A on mysli ze kazdy czlowiek jest taki sam ?? kazdego zna?? gratuluje :hyhy:
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:42
Dev wszelakie metody naukowe opieraja sie o "wiekszosc"
morigan - Wto Lip 26, 2005 12:45
psychiatra czy nie, nie mozna kazdej jednostki podciagnac do jednego zdania. Ja sie kierowalam jednym... strasznie mi sie to podoba i tyle.
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:46
to on to naukowo badal? to to jest psychiatra czy naukowiec?
Kimkolwiek by on nie byl w moim przypadku nie trafil :D
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:46
morigan napisał/a: | Ja sie kierowalam jednym... strasznie mi sie to podoba i tyle. |
I tak jak mi.. proste i logiczne :)
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:47
ech nie rozumiecie :looka:
"podoba mi sie" to nie jest wytlumaczenie... :zdegustowany:
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:49
no widzisz dla Ciebie nie jest.. ale dla mnie i Morigan jest :) AMEN! :rotfl:
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:52
jakie amen? ja dopiero zaczynam rozmowe :) poza tym... zauwaz slonko ze ja mowie z punktu widzenia nauki i badan psychiatrycznych... a nie swojego zdania... moja zdanie jest inne podoba mi sie na obcym ciele na swoim nie...
kaszanna - Wto Lip 26, 2005 12:52
Eeee... w sumie co ma piernik do wiatraka? Ja chcę mieć olczyk w uchu to też się dowartościowuję? Albo jak sobie kupię ładną kieckę itd? Naciągane to jakoś.
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:56
kaszanna nie sadze... cos w tym jest... ani ja ani Wy nie jestescie uczonymi w kwesti ludzkiej psychiki...
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:56
no wlasnie, a mnie nie inetersuje punkt widzenia nauki i badan psychiatrycznych :] A moje wlasne zdanie :)
Oni sobie moga mowic, oni czesto duzo mowia... :rotfl:
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:58
Dev :zdegustowany: i znowu nie rozumiesz... nie wazne... zabieram foremki i ide do innej piaskownicy :P :looka: *FOCH*
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 12:58
kaszanna napisał/a: | Eeee... w sumie co ma piernik do wiatraka? |
Eeeee....zgadzam się :zdziwko:
Dev - Wto Lip 26, 2005 12:58
hehehehhehhe dobreee :rotfl: ale nie zapomnij wiaderka :rotfl:
Aither - Wto Lip 26, 2005 12:59
co jest piernikiem a wiatrakiem... poczytajcie caly watek srpawy psychiatrycznej potem sie dowiecie o co chodzi :P
Dev - Wto Lip 26, 2005 13:00
=CzArNuLkA= napisał/a: | w sumie co ma piernik do wiatraka? |
No wiec
po 1 jak wiadomo kiedys w wiatrakach robilo sie make...maka ta trafiala do zakladow w ktorych tez robiono pierniki!
po 2 taka sama liczba liter ;]
po 3 bredze ;]
po 4 koniec OT :rotfl:
kaszanna - Wto Lip 26, 2005 13:01
Przeczytałam i wiem o co chodzi. Ale też wiem że psychiatra może się przypiąć do wszystkiego i we wszystkim szukać zawiłej przyczyny ;) A często powód jest taki prosty...
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 13:01
Każdy psychiatra jest trochę nie teges.
Ja im nie wierzę.
Czasami napiszą coś mądrego...CZASAMI.
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 13:01
I psycholog również :]
Aither - Wto Lip 26, 2005 13:02
kaszanna no ale teorie psychiatry o tatuazu chyba nie zostaly sobie wymyslone... jakies podstawy ku temu byly... a moze po prostu ludzie nie wiedza ze sie dowartosciowuja... i mowia "bo mi sie podoba"
kaszanna - Wto Lip 26, 2005 13:04
No ale co złego w tym dowartościowaniu? Chyba dobrze jak człowiek się stara żeby poczuć się lepiej, prawda?
Aither - Wto Lip 26, 2005 13:05
kaszanna :) nie no ja nie mowie ze to cos zlego :looka: tylko po prostu mowie jak wygladala moja rozmowa z psychiatra wojskowym :zdegustowany: i przedstawilam jego teorie tutaj
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 13:09
Ale jak już ktoś napisał kupujemy sobie także ładne ciuchy,błyskotki zeby ładnie wygladac.Więc dlaczego nie napisał ktoś pracy na ten temat?
Aither - Wto Lip 26, 2005 13:11
=CzArNuLkA= hahaha jest pelo takiej literetury ale jak nie obracasz sie w towarzystwie psychiatrycznym i psychologicznym to sie o nich nie wie :)
Poza tym zaczynamy zjezdzac z tematu :P przyjdzie Frycek i zacznie sapac :looka:
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 13:16
Heh,no może.Jakoś nie badzo interesują mnie takie "mądrości".
Co do tatuażu sama sobie zrobie..na 18 :hyhy: :D
morigan - Wto Lip 26, 2005 13:43
a dlaczego wytłumaczenie bo mi sie podoba to nie wytłumaczenie? Ja tam, innego powodu nie miałam, ani to zakład nie byl, anie pokazanie ze jestem lepsza, ani udowodnienie komus lub sobie czegos, pracowalam na niego ciezko i sobie zrobilam. Gdyby to mialo byc tylko dowartosciowanie to raczej wybralabym inna metode, np znalezienie super pracy, super faceta czy tym podobne :) Tatuaz to ładna ozdoba, tak ajk ładny pierscionek. A pierscione czyba dowartosciowaniu sie nie rowna, no chyba ze ktos kupuje specjalnie wielki, z brylantem i chce go pokazac całemu swiatu ;)
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 14:05
Dev napisał/a: | =CzArNuLkA= napisał/a: | w sumie co ma piernik do wiatraka? |
No wiec
po 1 jak wiadomo kiedys w wiatrakach robilo sie make...maka ta trafiala do zakladow w ktorych tez robiono pierniki!
po 2 taka sama liczba liter ;]
po 3 bredze ;]
po 4 koniec OT :rotfl: |
Dev,ale mimo wszystko nie ja to napisałam :hyhy:
Dev - Wto Lip 26, 2005 15:19
=CzArNuLkA= napisał/a: | Co do tatuażu sama sobie zrobie..na 18 |
gdzie, jaki ?
ANIUS - Wto Lip 26, 2005 15:28
powiem szczerze, ze nie podobaja mi sie tatuaze, wg mnie wyglada sie nie powaznie i wlasnie chce sie czlowiek nim dowartosciowac, sprawic aby inni postrzegali go bardziej na czasie, bardziej modnym, bardziej cool ...(czyli nie ma nic czym moglby zablysnac...?!?! ...) ale poki jest mlody, to jeszcze dumny ze swojego nabytku, ale z wiekiem watpie, by nadal tak bylo, przede wszystkim dlatego, ze czlowiek sie starzeje, skora juz nie jest taka elastyczna, takie dzielo przestaje po prostu wygladac fajnie, a na dodatek prezciez ile czasu mozna patrzyc na jedno i to samo, wzor sie nam w koncu znudzi i co ? kupa kasy pojdzie na usuniecie plastyczne ozdobki, no totalna glupota... Co wiecej, porownywanie tatoo i bizuterii typu kolczyki itp jest tez niewlasciwie. Kolczyka dzis zaloze do nosa, ale jutro sciagne, wloze garnitur i pojde z teczka do pracy, a tatuaz??? No sorry, zadna firma nie wezmie do powaznej roboty czlowieka z perfidnie wielka dziara na ramieniu...taka osoba jest stracona w swiecie biznesu, chyba, ze ma te swoj cudaczny wybryk "w gaciach" (...)
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 16:32
ANIUS napisał/a: | chce sie czlowiek nim dowartosciowac, sprawic aby inni postrzegali go bardziej na czasie, |
Nie koniecznie.Ja chce sobie zrobić dziare z na plecach,na dole brzucha lub na łopatkach.I nie mam zamiaru tej dziary pokazywać zadnemu pracodawcy :) Więc ani to popisówa ani nic z tych rzeczy co napisałaś.A na starośc to juz w ogóle nie będę pokazywała ciała :D
frohike - Wto Lip 26, 2005 16:48
=CzArNuLkA= napisał/a: | .I nie mam zamiaru tej dziary pokazywać zadnemu pracodawcy |
no tak tobie uda sie schowac ten tatuaz pod ubraniem ale tamten koles jak dla mnie wyglada jak kryminalista i ja bym go nigdzie nie przyjal
ANIUS - Wto Lip 26, 2005 16:48
=CzArNuLkA= napisał/a: | nie mam zamiaru tej dziary pokazywać zadnemu pracodawcy |
to tylko na dobre Ci wyjdzie :)
=CzArNuLkA= napisał/a: | chce sobie zrobić dziare z na plecach,na dole brzucha lub na łopatkach. |
wiec zapytam po co?:) skoro jej na plecach nawet widziec nie bedziesz... :P
=frohike= napisał/a: |
tamten koles jak dla mnie wyglada jak kryminalista i ja bym go nigdzie nie przyjal . |
dokladnie, no chyba, ze do kopania rowow, tam czasami tez sie przescigaja w wiekszym bicepsie i bardziej widocznej rycinie na spalonym sloncem spoconym cielsku...
ps. anius - edytuj posty - frohike
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 16:56
Kupuję sobie bluzkę z super nadrukiem na plecach a też go nie widzę :)
Proste.Po to mi ta dziara,bo mi się takie coś podoba-kwestia gustu,a o gustach sie nie dyskutuje :P
Co do tego kolesia od razu pisałam,ze mi sie to nie podoba wiec Frohike... ;)
ANIUS - Wto Lip 26, 2005 16:59
=CzArNuLkA= napisał/a: | Kupuję sobie bluzkę z super nadrukiem na plecach a też go nie widzę |
ale bluzke zawsze mozesz zdjac:) hahahahahaha
a gusta nie sa trwale :)
frohike - Wto Lip 26, 2005 17:06
mi sie wydaje ze jak ktos robi tatuaz to powinien byc w takim miejscu aby mozna bylo go widziec tzn aby inni go widzieli
tatuaz ma pasowac do Ciebie, do twojego stylu i powinien podkreslac ubior
nie widze sensu robienia tatuaza na tylku skoro tylko pielegniarka dobrze mu sie moze przyjrzec :)
Dev - Wto Lip 26, 2005 17:07
ma chlopaka on bedzie ogladac :)
Wkleje jeszcze innego kolesia z fajna dziara ale musze go najpierw znalezc na jednym forum ;]
frohike - Wto Lip 26, 2005 17:12
ja bym wolal miec tatuaz dla wiekszych tlumow
cinque - Wto Lip 26, 2005 17:12
Aither, cos dla Ciebie ;)
ANIUS - Wto Lip 26, 2005 17:13
aaaaaaaa feeeeeeeeeeeee :P
cinque - Wto Lip 26, 2005 17:16
a to chyba przykład: "chciałam tylko jedną, małą, dyskretną ozdobę... :zawstydzony:" :rotfl:
frohike - Wto Lip 26, 2005 17:21
za duzo tych motylkow
Czarnulka - Wto Lip 26, 2005 18:50
Dev napisał/a: | ma chlopaka on bedzie ogladac :) |
No i właśnie.Dokładnie tak :D
frohike napisał/a: | ja bym wolal miec tatuaz dla wiekszych tlumow |
No widzisz,a ja wole nie ;)
Także kwestia gustu.
morigan - Wto Lip 26, 2005 21:25
Cytat: | wg mnie wyglada sie nie powaznie i wlasnie chce sie czlowiek nim dowartosciowac, sprawic aby inni postrzegali go bardziej na czasie, bardziej modnym, bardziej cool ...(czyli nie ma nic czym moglby zablysnac...?!?! ...) |
he? o co wam chodzi z tym dowartosciowaniem sie lub robieniem czegos na pokaz, dla innych? Sorki ale to głupota, takie myslenie wymysla chyba tylko ten kto nie lubi tatuazy albo boi sie go zrobic. Nigdy nie uwazalam sie ze jestem modna tylko dlatego ze mam tatuaz, ja nawet nie wiem co jest aktualnie modne!! A zablysnac to chyba moge tylko inteligencja!
Cytat: | Co wiecej, porownywanie tatoo i bizuterii typu kolczyki itp jest tez niewlasciwie. Kolczyka dzis zaloze do nosa, ale jutro sciagne, wloze garnitur i pojde z teczka do pracy, a tatuaz??? |
Tu tez sie nie zgodze, a czy ktos kaze robic tatuaz na sytałe? Jezeli ktos lubi zmiany nie sobie henne robi albo tqaki na np. 5 lat, spokojnie w tedy moze sie go pozbyc gdy sie znudzi czy gdy bedzie chcial zmienic wzorek. Omawianie tylko trwałych tatuazy jest bezsensu, no chyba ze ktos nie wie ze są i inne metody na tatuaze.
Co do mnie, mam na plecach, widze go tylko w lustrze, i jest ok, jakos idac ulica nie zastanawiam sie czy inni go podziwiaja czy nie, nie iteresuje mnie to. Zrobilam go dla siebie i tylko dla siebie, bo ma dla mnie pewne znaczenie i tyle
ANIUS - Sro Lip 27, 2005 17:09
morigan napisał/a: | takie myslenie wymysla chyba tylko ten kto nie lubi tatuazy albo boi sie go zrobic. |
mam takie myslenie, bo ich nie lubie, co zreszta wyzej zauwazylam :)
boi? czego tu sie bac? :) bolu? nie! chyba tylko zrobienia glupoty jaka jest tatuaz :rotfl: :rotfl: :rotfl:
morigan napisał/a: | no chyba ze ktos nie wie ze są i inne metody na tatuaze. |
dobrze wie, ze sa inne metody ... ale akurat mowilam o takich na stale i bralam pod uwage sytuacje, gdy np w pewnym momencie zycia chcesz sie go pozbyc a nie masz na to kasy... no to co? samemu nozem kuchennym - tylko takie wyjscie zostaje.
Dev - Sro Lip 27, 2005 17:33
ANIUS napisał/a: | samemu nozem kuchennym |
jasne nozem, powodzenia :rotfl: . Jak juz cos to pumeksem sie usuwa.
ANIUS napisał/a: | chyba tylko zrobienia glupoty jaka jest tatuaz :rotfl: :rotfl: :rotfl: |
ha ha ha... przezabawne...
Dev - Sro Lip 27, 2005 17:52
ANIUS napisał/a: | boi? czego tu sie bac? |
Bardzo duzo wiesz widze.. np tego ze przez igle moga rozne swinstwa przejsc i jak sie trafi na nieodpowiedzialnego kolesia ktory nie zmienia sprzetu to mozesz miec "pamiatke"
sory ze nieedytowalem ale nie mam czasu
morigan - Sro Lip 27, 2005 18:00
zgadzam sie z Dev, jest wiele pytan waznych a nawet takich ktore moga zawazyc na zyciu do goscia ktoy tatuaze robi. Trzeba byc 100% pewnym ze wszytsko jest ok, a nawet mozna to spokojnie sprawdzic, zobaczyc co i jak robi. To jest kluczowa sprawa dlatego sadze ze sam w sobie tatuaz nie jest wielkim wyborem ale to gdzie i jak go chcesz zorbic. Tatuaz głupota nie jest bo i niby czemu? Kazdy ma prawo do swojego ciała i ma prawo z nim robic co chce.
Czarnulka - Sro Lip 27, 2005 19:33
ANIUS napisał/a: | glupoty jaka jest tatuaz |
A dlaczego głupoty :| ??
ANIUS - Sro Lip 27, 2005 22:07
=CzArNuLkA= napisał/a: | A dlaczego głupoty |
no chociazby z powodu nr 1, nr 2, nr 3 , nr 4 :) i nr 1001 :) (mam sie zaglebiac?) powody higienieczne, estetyczne i inne...
Dev napisał/a: | jasne nozem, powodzenia Rotfl . Jak juz cos to pumeksem sie usuwa.
|
nie zrozumiales ironii :]
Dev napisał/a: | Bardzo duzo wiesz widze.. np tego ze przez igle moga rozne swinstwa przejsc |
nie mam lat 12, zebys mnie uswiadamial bo dobrze sie orientuje w temacie (...)
morigan - Sro Lip 27, 2005 22:21
powody estetyczne? he? :...: jakos nikt nie uwaza ze moj tatuazyk na plecach jest nieestetyczny, higieniczne?? gdy człowiek sie wszytskiego dowie o higienie to nawet wspominac nie trzeba bo jest to 100% higieniczne (a o to trzeba zadbac)
ANIUS - Sro Lip 27, 2005 22:28
morigan napisał/a: | jakos nikt nie uwaza ze moj tatuazyk na plecach jest nieestetyczny |
wez mnie za dziwaka, dla mnie kazdy jest nieestetyczny nawet najpiekniej wykonany pod sloncem... nie uwazam,by znakowanie sie tatuazami bylo komukolwiek potrzebne :zdegustowany:
a co do wzgledow higienicznych, mialam na mysli sam "zabieg znakowania sie jak bydlo" (przepraszam za dosadne okreslenie, ale tatuaz kojarzy mi sie z pieczetowaniem swiniakow :rotfl: :rotfl: :rotfl: )
morigan - Sro Lip 27, 2005 22:49
oczywiscie ze nie jest potrzebny, bez tego tez da sie zyc, tak samo jak nie sa potrzebne kolczyki, piercionki, ładne ciuchy, farby do włosow, lakiery do paznokci, szminki, cienie i wszystko inne co sie nanosi na swoje ciało by wygladac lepiej, ładniej czy poprostu by sie sobie podobac ;)
Cytat: | "zabieg znakowania sie jak bydlo" | kazdy człowiek to ssak czyli zwierze tak jak bydło :) bydło oznakowane czy nie oznakowane to zawsze te same bydło ;)
ANIUS - Sro Lip 27, 2005 22:54
morigan napisał/a: | nie sa potrzebne kolczyki, piercionki, ładne ciuchy, farby do włosow, lakiery do paznokci, szminki, cienie i wszystko inne co sie nanosi na swoje ciało by wygladac lepiej, ładniej czy poprostu by sie sobie podobac |
owszem sa niepotrzebne, ale jak sie dzis upieksze nawet tona srebrnej masywnej bizuterii, by dostsosowac sie do kolezanek milosniczek srebra i by sobie sie podobac, to jutro zdejme i zaloze malenki zloty lancuszek ibede wygladac jak elegancka dama... a tatuaz to wiesz:) schowac sobie do szkatulki .... ;) moge chciec...
Dev - Czw Lip 28, 2005 00:13
ANIUS napisał/a: | przepraszam za dosadne okreslenie, ale tatuaz kojarzy mi sie z pieczetowaniem swiniakow |
czyli swinie maja tribale i czachy itd na ciele? :]
Cytat: | by sobie sie podobac, to jutro zdejme i zaloze malenki zloty lancuszek ibede wygladac jak elegancka dama... a tatuaz to wiesz:) schowac sobie do szkatulki .... moge chciec... |
o boze... to chyba kazdy robi tatuaz na ciele dla siebie i taki ktory mu sie podoba... Jakby mu to przeszkadzalo w czyms to by sie nie zdecydowal, to chyba proste. Ty masz w glowie chyba caly czas tatuaz na twarzy jesli ty go chcesz co chwile chowac. Sa takie miejsce w ktorych tatuaz bedzie tylko do Twojego wgladu i nie beda go widzialy kolezanki.
Czarnulka - Czw Lip 28, 2005 08:35
ANIUS napisał/a: | jak sie dzis upieksze nawet tona srebrnej masywnej bizuterii, by dostsosowac sie do kolezanek milosniczek srebra i by sobie sie podobac |
Tobie po prostu przeszkadza to,ze to jest na stałe :zdziwko:
Nie ma co dalej pisać z Aniuś na ten temat,bo ona jest uprzedzona do dziar i tak zostanie.Ma prawo-jej wybór.
ANIUS napisał/a: |
no chociazby z powodu nr 1, nr 2, nr 3 , nr 4 i nr 1001 (mam sie zaglebiac?) |
A mogłabyś się trochę wysilić jak ktoś Ci zadane pytanie :]
kaszanna - Czw Lip 28, 2005 08:42
Hmmm jest jeszcze wiele plemion które tatuuje całe ciało z różnych powodów. I stąd się wziął tatuaż u nas a nie od świniaków :]
Można nie lubić tatuażów ale uprzedzenia do osoby która ma tatuaż są jak najbardziej nie na miejscu. Tak jakby zaczęła mieć jakieś "ale" do osób które mają na przykład blond włosy bo nie lubię ;)
Piotrulek - Czw Lip 28, 2005 13:38
kaszanna napisał/a: | na przykład blond włosy bo nie lubię |
Ja też nie lubię blondynek,ale lubię sluchać o nich kawały,tzn prawdę... :) :)
ANIUS - Czw Lip 28, 2005 14:42
=CzArNuLkA= napisał/a: | Nie ma co dalej pisać z Aniuś na ten temat,bo ona jest uprzedzona do dziar i tak zostanie.Ma prawo-jej wybór. |
jak slusznie zauwazylas mam prawo, tylko glosze swoje zdanie. Nikomu nie zakazuje robic sobie "swinskiej pieczatki", a nawet gdy kogos poznaje z takowa ozdoba, to nie oznacza to, ze jestem do tej osoby uprzedzona. Rozgraniczam osobe i jej ubior razem z ozdobami, aczkolwiek nadal glosno i wyraznie mowie, ze mi sie to nie podoba. dlatego, ze ...
=CzArNuLkA= napisał/a: | Tobie po prostu przeszkadza to,ze to jest na stałe | tak miedzy innymi, a te co da sie usunac takze:) wole kobietke noszaca bizuterie, niz tatuaze...
co do powodow, czarnulka, dobrze wiesz , co niesie za soba tatuaz, jakie ryzyko, ale jesli chcesz, napisze, wysile sie dla Ciebie...
- ryzyko zakazenia HIV, albo zoltaczka C
-w momencie starzenia sie skory, tatuaz na wiotkiej z rozstepami skorze nie zdobi, bo traci swoj ksztalt
-bywaja osoby uczulone na pigmenty chemiczne (tego nie wiesz zanim nie zrobisz)
- tatuaze kilkuletnie wbrew opiniom, ze schodza ...schodza nierownomiernie, jesli wcale, a na dodatek zostaja slady ...
- po laserowym, a kosztownym usuwaniu tez zostaja slady...
Dev - Czw Lip 28, 2005 15:33
ANIUS napisał/a: | boi? czego tu sie bac? bolu? nie! chyba tylko zrobienia glupoty jaka jest tatuaz |
Cytat: | ryzyko zakazenia HIV, albo zoltaczka C
-w momencie starzenia sie skory, tatuaz na wiotkiej z rozstepami skorze nie zdobi, bo traci swoj ksztalt
-bywaja osoby uczulone na pigmenty chemiczne (tego nie wiesz zanim nie zrobisz)
- tatuaze kilkuletnie wbrew opiniom, ze schodza ...schodza nierownomiernie, jesli wcale, a na dodatek zostaja slady ...
- po laserowym, a kosztownym usuwaniu tez zostaja slady... |
sama sobie przeczysz, lol
ANIUS - Czw Lip 28, 2005 16:53
Dev, nie czepiaj sie :kwasny:
powiedzialam, ze nie boje sie bolu , ale glupoty jaka jest zrobienie tatuazu ze wzgledu na 1001 powodow powyzej!
morigan - Czw Lip 28, 2005 20:59
Cytat: | ryzyko zakazenia HIV, albo zoltaczka C
-w momencie starzenia sie skory, tatuaz na wiotkiej z rozstepami skorze nie zdobi, bo traci swoj ksztalt
-bywaja osoby uczulone na pigmenty chemiczne (tego nie wiesz zanim nie zrobisz)
- tatuaze kilkuletnie wbrew opiniom, ze schodza ...schodza nierownomiernie, jesli wcale, a na dodatek zostaja slady ...
- po laserowym, a kosztownym usuwaniu tez zostaja slady... |
a wiec...
-ryzyka nie ma jezeli bardzo dobrze sprawdzisz studio, sprzet i tego ktory to robi,
-yyy ja nie wiem czy rozstepy pojawiaja sie na skorze na łopatce na plechac... nigdy sie z tym nie spotkałam, a czy tam sie akurat skora robi wiotka... sprawdze u babci bo jakos tez nigdy nie zucilo mi sie to w oczy
- przez zrobieniem tatuazu madra osoba robi sobie test uczulający, mała kropeczka w ukrtytym miejscu, tak jak przy farbiowaniu wlosow :)
- nie zostają slady, nierownowmiernie znikaja tatuaze kolorowe poniewaz maja rozne pigmenty, tatuaz jednokolorowy usuwa sie rownomiernie,
- jezeli madra osoba robi tatuaz nigdy nie mysli o jego usunieciu, tatuaz robiony na stałe jest powazna decyzja, ja nigdy mojego nie usune
koniec
a tak pozatym jestem szczesliwa osoba posiadajacą tatuazyk, a nie bydłem czy swinią, troche chyba nie potrafisz odroznic człowieka od zwierzecia, choc jak mowilam czlowiek tez zwierze, wiec podajmy sobie ręce krówko bez pieczęci
Czarnulka - Czw Lip 28, 2005 22:24
Ostre słowa,ale się zgadzam :)
morigan napisał/a: | wiec podajmy sobie ręce krówko bez pieczęci |
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Buahaha,to mnie rozwaliło :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Dev - Czw Lip 28, 2005 23:06
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
ANIUS - Pią Lip 29, 2005 10:05
Cytat: | a wiec...
-ryzyka nie ma jezeli bardzo dobrze sprawdzisz studio, sprzet i tego ktory to robi,
tu nigdy nie masz pewnosci szanowna morigan
-yyy ja nie wiem czy rozstepy pojawiaja sie na skorze na łopatce na plechac... nigdy sie z tym nie spotkałam, a czy tam sie akurat skora robi wiotka... sprawdze u babci bo jakos tez nigdy nie zucilo mi sie to w oczy
nie badz cyniczna, ty moze masz tatuaz na lopatce, inni robia na brzuchu czy na piersi, tam rozstepy sie pojawaja (sprawdz u babci!)
- przez zrobieniem tatuazu madra osoba robi sobie test uczulający, mała kropeczka w ukrtytym miejscu, tak jak przy farbiowaniu wlosow Wesoly
madrej osobie malenki test moze wyjsc inaczej niz wszczykniecie duzej ilosci pigmentu ...
- nie zostają slady, nierownowmiernie znikaja tatuaze kolorowe poniewaz maja rozne pigmenty, tatuaz jednokolorowy usuwa sie rownomiernie,
tego akurat nie wiedzialam, bo specem od tego tematu nie jestem
- jezeli madra osoba robi tatuaz nigdy nie mysli o jego usunieciu, tatuaz robiony na stałe jest powazna decyzja, ja nigdy mojego nie usune
koniec
madra osoba wie, ze w pewnym momencie zycie moze tatuaz sie jej znudzic
a tak pozatym jestem szczesliwa osoba posiadajacą tatuazyk, a nie bydłem czy swinią, troche chyba nie potrafisz odroznic człowieka od zwierzecia, choc jak mowilam czlowiek tez zwierze, wiec podajmy sobie ręce krówko bez pieczęci
oh, pozostawieTwoj tekst bez komentarza , aczkolwiek zauwaz szanowna kolezanko, ze nie obrazilam Ciebie, gdyz nie skierowalam bezposrednio slow do twojej osoby,napisalam z czym kojarzy mi sie tatuowanie
|
Ilonka - Pią Lip 29, 2005 10:53
Zrobilam sobie kolczyk we brwi prawej :] Jestem zadowolona, nie bolalo. Myslalam, ze to niemozliwe ;-) A jednak nie boli.
Zaplacilam 100 zlotych.
Dziekuje, ze moglam sie pochwalic :P
Appo - Pią Lip 29, 2005 10:56
ja się kiedyś zastanawiałem nad kolczykiem :D , ale rodzinka zjechałą mnie za samo myślenie o tym :D
Ilonka - Pią Lip 29, 2005 11:31
Moj tato zawsze byl przeciwny. A mama akceptuje moja decyzje i nawet jej sie podoba :-) Tzn. tato tez akceptuje, przeciez sama podejmuje decyzje :-)
Dana - Sro Sie 03, 2005 23:52
:P przykleiłam sobie żółwika z czpsów :rotfl: taki niby tatuaz :rotfl:
ciagle się pzryglądam temu-dziwne nie zamierzam go narazie zmywać :P
kisia - Czw Sie 04, 2005 00:17
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Dana wymiękłam :rotfl: :rotfl: jak się zmyje to przyniose Ci jeszcze pare, moim dzieciom już się znudziły :rotfl: :rotfl:
Dana - Czw Sie 04, 2005 00:23
kisia dzięki galerii ciała nie będe otwierać :]
staram się zrozumieć co się czuje jak ma się tatuaż -taki mini eksperyment ;)
kisia - Pon Sie 08, 2005 02:26
na babskim spotkaniu dowiedziałam się ze zrobiło się tu ciekawie, musze dokładnie poczytać :D
A zeby było na temat to nie lubie tatuaży
ANIUS - Pon Sie 08, 2005 22:30
kisia napisał/a: | ze zrobiło się tu ciekawie |
taaaaa :zdegustowany:
Aither - Wto Sie 09, 2005 10:35
hmmm no i jeszcze mnie tu brakuje :D
teraz ja dorzuce miesa...
rozstepy - jak ktos dma o cialo to ich miec nie bedzie... co do osob w przekwicie czyli [babcie] to chyba nie nosza mocno wycietych koszulek zeby bylo widac im tatuaz....
sprawdzone studio - do konca sprawdzic sie samemu nie da.... ale wystarczy ze ma sie jakies osoby co tam robily... mozna przeciez zobaczyc jak studio wyglada itp itd... wiec szanse ze sie wybierze dobre studio sa duze :)
kolejna rzecz co ja tu chcialam... a wlasnie
zgadzam sie z morigan, ze tatuaz jest na cale zycie :) i to powazna decyzja :) jednak nigdy nie jest wiadome czy kiedys w przyszlosci nie bedzie w czyms przeszkadzal... next...
jesli ktos nie chce na stale tylko sezonowke proponuje henna ja w najblizszym czasie bede robic henna na piersi probny "rysunek", schodzi w miare szybko i nie pozostawia sladu :) wiecej wypowiem sie jak juz go zrobie :)
frohike - Wto Sie 09, 2005 10:44
Aither napisał/a: | rozstepy - jak ktos dma o cialo to ich miec nie bedzie |
tutaj nie masz racji
ANIUS - Wto Sie 09, 2005 10:48
Aither napisał/a: | rozstepy - jak ktos dma o cialo to ich miec nie bedzie... |
frohike napisał/a: | tutaj nie masz racji |
no dokladnie, wystarczy jakakolwiek choroba u pani dbajacej o cialo,przy tym leki, ktore powoduja tycie... a potem rozstepy same, "jak z bicza trzasnal" sie pojawiaja...
Dana - Wto Sie 09, 2005 10:53
widze zwolennicy tatuazy kontra przeciwnicy fajnie się czyta ale dlaczego ANIUS tak ostro jedziesz z przekazaniem swojej niechęci do tatuazy tak jakbyś miała wazną misje do spełnienia :looka: :]
Ja jestem gdzieś po środku zrobić sobie nie zrobie tatuaz ale zawiesić oczko na niektótych lubie - podobaja się mi lub nie- i ide dalej
tatuaz to tatuaz a nie informacja o człowieku jaki jest - tak mi sie wydaje bo ja nie potrafie określić na podstawie rysunku na ciele kim dana osoba jest i co sobą przedstawia w zyciu na ziemi :)
ANIUS - Wto Sie 09, 2005 10:56
Dana napisał/a: | ale dlaczego ANIUS tak ostro jedziesz z przekazaniem swojej niechęci do tatuazy tak jakbyś miała wazną misje do spełnienia |
nie noooo, nie jestem w zadnej sekcie ANTYTATOO , po prostu mowie, co mysle, badz, co badz ... nikogo nie zmuszam , zeby nie robil sobie "pieczatki", robcie co chcecie to Wasze cialka :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Wto Sie 09, 2005 11:01
ech.... nie mialam na mysli ze one sie nie pojawiaja... tylko ze "dbajac" o cialo mozna je zlikwidowac... pojawianiu sie rozstepow nie da sie uniknac... ale mozna je zlikwidowac i to calkiem lagodnie i bez zkutkow ubocznych
ANIUS - Wto Sie 09, 2005 11:06
Aither napisał/a: | tylko ze "dbajac" o cialo mozna je zlikwidowac... |
mam znajoma, lat 25, dbajaca o siebie laseczka, same najfajniejsze kosmetyki etc ...zachorowala na tarczyce, dostala leki, ktore spowodowaly , ze "urosla" 2, a nawet 3 razy taka niz byla przed, a to co zrobilo sie na jej cialku (rozstepy) to bys nie uwierzyla... babka 50-letnia takich nie ma... "smaruje , czaruje etc...." i co, biedna dziewczyna:( a gdyby tak miala jeszcze tatuaz na tym cialku to napewno nie bylby on ozdoba :(
Aither - Wto Sie 09, 2005 11:10
ANIUS widac nie uzywa tych kosmetykow jakich powinna... osobiscie zlikwidowalam rozstepy glebokosci 1.5 cm na piersiach.... i jak ktos mi powie ze to niemozliwe to go wysmieje
kobi - Wto Sie 09, 2005 11:12
Aither napisał/a: | na piersiach |
Bo widocznie były masowane, a dobry masaż czyni cuda :hyhy:
A co do tatuaży... Podczas pobytu w Stanach chciałem se walnąć smoka na łydce, ale za drogo by mnie to wyniosło i zrezygnowałem :/
Aither - Wto Sie 09, 2005 11:14
kobi :zawstydzony: tylko przez swoje rece :P
zwazajac na to ze mam tendencje do powstawania rozstepow to robie henna... :P
kobi - Wto Sie 09, 2005 11:17
Aither napisał/a: | tylko przez swoje rece |
Automasaż to nie masaż :P
A henną to nie tatuaż :P
Dana - Wto Sie 09, 2005 11:26
Cytat: | Automasaż to nie masaż
A henną to nie tatuaż |
z braku laku dobry kit :rotfl: radzić sobie trzeba :D
ANIUS - Wto Sie 09, 2005 11:36
Aither napisał/a: | i jak ktos mi powie ze to niemozliwe |
tego nie mowie, bo nie doswiadczylam wiec nie wiem:)
cinque - Wto Sie 09, 2005 11:52
Aither napisał/a: | osobiscie zlikwidowalam rozstepy glebokosci 1.5 cm na piersiach.... i jak ktos mi powie ze to niemozliwe to go wysmieje |
szczerze mówiąc - niemożliwe
frohike - Wto Sie 09, 2005 12:16
Aither cudowna kobietka jestes w takim razie
tylko ty znalazlas odpowiedni krem na rozstepy
Aither - Wto Sie 09, 2005 18:04
cinque pokaze Ci kiedys cos... na jednej stronie uda mialam inny krem a na drugiej moje tajemnicze cos :)
frohike nie prawda... metoda prob i bledow...
kobi coz... henna to jest cos ala organiczny tatoo... poza tym dla mnie to najlepsze... zmieniam zdanie co 5 minut... nie moglabym miec jednego tatoo na cale zycie... to sie gryzie z moim sposobem bycia :P
morigan - Wto Sie 09, 2005 20:10
tatuaz fajna rzecz ale tylko dla rozsądnych ludzi, byle zbzikowany człowieczek nie powinien tego robic :) Dla takiego tatuaż może być błędem na całe życie. A ponieważ jestem rozsądna mam mój ukochany tatuażyk który kocham, ubostwiam i choć nie widze go (oprócz w lustrze) wiem ze nigdy go załować nie bede bo niby czemu?
Aither - Wto Sie 09, 2005 20:15
morigan no i widzisz :) ja zabyt czesto zmieniam zdanie i co chwile mi sie inny podoba :) dlatego bawie sie henna :) w tym tygodniu bede robic na piersi... tygrysia lapke :)
morigan - Wto Sie 09, 2005 20:39
heheh widzialam kiedys takie na zdjeciu, dwie łatpi tygrysie na dwóch piersiach jakby wbite w nie ;) spoko to wygladalo ale nie na tatuaz na stałe, dziekuje za takie cos po urodzeniu dziecka :)
Aither - Wto Sie 09, 2005 20:40
morigan no i wlasnie... :] dlatego nie robie na stale :)
kaszanna - Sro Sie 10, 2005 08:02
Roztępy da się zlikwidować. Jeno cierpliwości trzeba.
Henna dosć szybko schodzi ale równomiernie i na kolor brązowy. Miałam kiedyś taki na wakacjach, na ramieniu. Morigan kiedyś mojemu mężowi fajny zrobiła na ramieniu :P
morigan - Sro Sie 10, 2005 09:05
hehehe kaszanna bez komentarza ;)
Ja gdybym miala kaske to bym zrobiła sobei jeszcze jeden na dole pleców, niestety kaski brak no i teraz po latach chyba było by mi jej szkoda bo w cżłowieku troche sie zmienia wartość pieniadza ;) No chyba ze wygram je kiedys ;)
Aither - Sro Sie 10, 2005 12:55
:) no ja henna bede robic ale na piersi :)
Olaa - Sob Sie 13, 2005 23:24
jooo to ja chce pozniej zobaczyc..tez chcialam wlasnie probny zrobic ale w koncu nie zrobilam...juz mi przeszla mania z tatuowaniem... a co do kolczykow to zrobie sobie wkrotce w pepku bo mi sie bardzo podoba...hmm a brew jezyk i reszta odpadaja ..aha no i mam w uszach ale to tylko po jednej dziurce w kazdym wiecej nie robie :) a u innych ludzi zupelnie nie przeszkadzaja ani tatuaze ani kolczyki...kazdy kreuje siebie sam w koncu
Olaa - Sob Sie 13, 2005 23:25
a to oczywiscie bez podtekstow z ta piersia hehe :P ;) :hyhy: :D
asik - Wto Wrz 20, 2005 23:34
podobają mi się bardzo:> ale nie na sobie :rotfl:
Admike - Sro Wrz 21, 2005 07:45
nie mam nic przeciwko tatuażom.Szczególnie interesujace wzorki dla mnie to te,które ma bardzo dużo dziewczyn tuż nad pupą... to jakby zaproszenie do podziwiania tego,co jest poniżej... :D :rotfl: :hyhy:
jeśli chodzi o mnie to kiedys marzyłem o tatuażu,ale jakoś nigdy nie doszedłem do studia,poza tym cena...
Szamanka - Pon Wrz 26, 2005 10:21
Czasami mozna spotkac osoby,ktore nie maja chyba zadnego wolnego miejsca na ciele...wszedzie tylko "malowidla"
moim zdaniem to szpecenie samego siebie
Bedac latem na basenie widzialam dziewczyne,ktora na calych plecach miala tatuaz....wygladalo to strasznie :dobani:
Podoba mi sie,gdy jest to delikatny "rysuneczek" np. na posladku lub lopatce....wyglada to dosyc seksiasto :D
Osobiscie chyba boje sie bolu aby siasc na fotel,chociaz bardzo bym chciala :kwasny:
Appo - Pon Wrz 26, 2005 18:25
Ja się niedawno zastanawiałem nad głową wilka powyżej kostki :]
Tobi - Pon Paź 10, 2005 21:51
Niestety takie stereotypy jak kojarzenie tatuaży z kryminałem pokutują jeszcze w świadomości, ale na szczęście w coraz mniejszym stopniu. Młodsze pokolenia są bardziej tolerancyjne, nie wspominając, że w krajach cywilizowanych cały przekrój społecznej drabinki robi sobie tatuaże - to naprawdę nic złego. Jeśli chodzi o ból to jeśli robi się w studiu tatuażu to nie ma problemu, ból jest niewielki ale to jeszcze zależy od miejsca. Najgorzej w miejscach intymnych czy na piersi. Sam mam jeden tatuaż, zrobiłem sobie prezent na 18. urodziny. Gdyby była okazja i zbędna kasa, oraz jakiś dobry projekt to zrobiłbym sobie kolejny, dużo większy :)
Major - Pon Paź 10, 2005 21:56
Robią sobie tatuaże zagranicami kraju, ale tak samo muszą je ukrywać, jesli chca utrzymac stanowiska w np firmach typu biurowe/maklerskie lub inne. Za granica czesto nawet noszenie wąsa jest traktowane jak pogański zwyczaj, lub brak estetyki i higieny. Niestety, ale w zyciu nic nie da sie wyposrodkowac, czesto ze skrajnosci popada sie w druga skrajnosc do czego doprowadza wlasnie nadmiar wolnosci.
Ana - Pon Paź 10, 2005 23:13
Przeciwko tatuażom jako samym tatuażom nie mam nic (byleby skóre gdziekolwiek u człowieka było jeszcze pod nimi widać ;) ). Najgorzej nie lubię oceniania ludzi po własnie takich pozorach.. ma tatuaż, dredy, glany czy cokolwiek inego to na pewno czciciel szatan i co najmniej raz w tygodniu je koty :/
Natomiast odnośnie mnie i tatuaży. Jeśli kiedyś się na jakiś zdecyduję, to raczej byłoby to coś małego i w niezbyt widocznym miejscu. Coś co by mnie indywidalizowało, ale nie naznaczało ;)
Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 16:41
Ja planuje tatuaż już od dawna ale jakoś raz miałem kase a raz chęci brak a raz nie mam kasy a pomysł i chęci są :P zobaczymy może niedługo będe mógł sie takowym pochwalić :P
Ana - Wto Paź 11, 2005 17:48
a mógłbyś się chociaż pomysłem pochwalić Bary i świnki?
Appo - Wto Paź 11, 2005 18:49
Ja razem z kolegą myślimy nad głowami wilków na łydkach ;) (takie same tatuaże w tych samych miejscach ... brat wkońcu ;) )
Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 18:53
nie wiem za bardzo jak tutaj dać ten obrazek bo pomniejszenie go jakoś mi wychodzi ale planowałem dwa smoki nie takie zwykle jakies chińskie pierdółki jeden na jednej łopatce drugi na drugiej a jeszcze wcześniej zastanawiałem sie nad napisen na plecach "Only God will judge me" nie wiem co lepsze ale narazie planuje jednego smoka za 200zł na jednej łopatce a jak znowu dostukam niepotrzebnej kasy drugiego :)
Major - Wto Paź 11, 2005 18:53
W prawdziwym studiu tatuazu, robiacy go powinien zaproponowac co ci stworzy, a nie ze sie samemu wybiera.
Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 18:58
[img]C:\Documents and Settings\bary i swinki\Moje dokumenty\tatuaz Baiera.gif[/img]
nieudana próba wklejenia wiem że to miała byś strona internetowa ale nizaszkodziło spróbować :P
Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 19:00
Ale ja mam własną wizje :) i moge sobie sam wybrać bo już byłem z tym wszytskim w salonie tatuażu tylko chcieli odemnie troche wiecej niż chciałem na to przeznaczyc i zrezygnowałem :)
Czarnulka - Wto Paź 11, 2005 20:44
Ej no Baier...nie wierzę :D Chcesz sobie zrobić to samo na co ja mam ochote :D
Coś w tym musi być ;)
Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 21:08
napewno widziałaś mój przyszły tatuaż u Kuby i dlatego chcesz taki sam:P nie no niema problemu moge sie podzielić :D
Ana - Wto Paź 11, 2005 21:25
Appo napisał/a: | Ja razem z kolegą myślimy nad głowami wilków na łydkach Mruga (takie same tatuaże w tych samych miejscach ... brat wkońcu |
hmmm... to kolega czy brat, bo już nie łapię:>?? ;) (chociaż w sumie wilki można traktować jako symbol braterstwa :) )
Bary i swinki napisał/a: | jakies chińskie pierdółki jeden na jednej łopatce drugi na drugiej a jeszcze wcześniej zastanawiałem sie nad napisen na plecach "Only God will judge me" nie wiem co lepsze ale narazie planuje jednego smoka |
W zasadzie moje zdanie się nie liczy, ale jakby to ode mnie zależało zrezygnowałabym z tego napisu ;)
z chińskich rzeczy możnaby coś ciekawego wybrać :)
kolega planował kiedyś tatuaż diabełka, takiego całkiem sympatycznego... ale znając go pewnie dalej tylko planuje ;)
Appo - Wto Paź 11, 2005 21:36
Ana napisał/a: | ymbol braterstwa |
Najlepszy przyjaciel ... prawie jak brat którego nie mam :]
A wilki ... bo to nasze takie .. bractwo wilków ;)
Czarnulka - Sro Paź 12, 2005 22:46
Bary i swinki napisał/a: | napewno widziałaś mój przyszły tatuaż u Kuby i dlatego chcesz taki sam:P |
U Kuby to ja widziałam tylko jego dziare :hyhy:
Ten pomysł mam od roku! :hyhy: :D
Bary i swinki napisał/a: | nie no niema problemu moge sie podzielić :D |
Podzielić... e-e :D Ja chce całość nie połowe :hyhy:
Major - Sro Paź 12, 2005 23:06
Ja sobie walne nad brzuchem w łuku napis WARYńSKI, rzecz jasna gotykiem :P
Dorothea - Czw Paź 13, 2005 17:30
Major czemu akurat Warynski????
Czarnulka - Czw Paź 13, 2005 17:32
Dorothea, bo on mieszka na osiedlu Waryńskiego :P
Major - Czw Paź 13, 2005 18:01
Zrobilbym tak jak to robia w stanach. Chlopaki tatuuja sobie nazwy dzielnik z ktorych pochodzą. Coz w polsce nie mamy nazw typu "Los Santo" itd wiec musialbym dac Warynski. Szkoda ze to komuch byl. Wiec z bolem serca nosilbym na sobie taka dziare. Ale pochodzenia sie nie wybiera :P
Dana - Sob Paź 15, 2005 21:56
wczoraj widziałam tatuaz pod pachą ciekawe to było - ale mosiało bolec ...ała :/
ja zrobie sobie kocie łapki pod stopami :rotfl: :rotfl: :rotfl:
tak podobałoby mi sie :D
Dorothea - Sob Paź 15, 2005 21:59
Dana pod stopami to dopiero musi bolec buuuuuuuuuu
Bary i swinki - Sob Paź 15, 2005 22:01
pod mieli wytatuowane sfastyki tajni żołnieże hitlera :) jak był troche starszy koleś to może to jeden z takich wojaków :D
Dana - Sob Paź 15, 2005 22:01
Dorothea, ale jaki efekt w niektórych pozycjach połozenia moich stóp ;)
Dana - Sob Paź 15, 2005 22:03
Bary i swinki, pod pachami czy pod stopami ?
Dorothea - Sob Paź 15, 2005 22:06
Dana akurat w ten efekt wcale nie watpie hihihihiiii :rotfl:
Bary i swinki - Sob Paź 15, 2005 22:51
pod pachami
kinga - Nie Paź 16, 2005 15:51
ja bym chciala miec tatuaz hm ale jak bede stara babcia to jak ja bede wygladac... kiedys tatuaze mieli tylko kryminalisci
PAKuS - Nie Paź 16, 2005 17:40
a JA ce zrobie chyba tatuaż
serce
Bary i swinki - Nie Paź 16, 2005 18:53
na starośc zawsze można tatuaż wypalić.
Dorothea - Nie Paź 16, 2005 18:56
ja tam nic wypalała nie bede
Dev - Nie Paź 16, 2005 19:22
watpie ze ktos bedzie mial $ na wypalanie tatuazy, ceny sa masakryczne :)
1cm x 1 cm jak sie nie myle to 1000 zl
Pozatym blizna
Dorothea - Nie Paź 16, 2005 19:29
Dev jak sie juz na cos decydujesz to po co to potem likwidowac???? Albo sie cor robi z pełna swiadomoscia, albo nie robi sie wcale...., taka jest moja opinia
Oczywiscie pisze ogolnie ,nie miałam na mysli Ciebie
Dev - Nie Paź 16, 2005 19:34
Dorothea napisał/a: | Oczywiscie pisze ogolnie ,nie miałam na mysli Ciebie |
no i dobrze, ja bym nie usuwal :)
Dorothea - Nie Paź 16, 2005 19:37
Ja rowniez, nawet bym poprawiła jesli zaszłaby taka potrzeba
Gmeras - Nie Paź 16, 2005 20:24
W życiu zadnego tatuaża nienawidze samookaleczania sie ;)
~pAaAuLiNeK~ - Pon Paź 17, 2005 10:24
A czy ja wiem, narazie jestem za mloda na tatuaz ale boje sie w pewnym sensie bo to moze bolec :P Mama ma i mowi ze bolalo troche... a ja juz tam znam te "troche" :P narazie to se zrobilam kolczyka w nosq i juz :P
p4cz3k - Czw Paź 20, 2005 16:29
mialem kolczyk w brwi...dzis tego zaluje ;=]
pscoua - Pią Gru 16, 2005 13:49
A ja wkrótce wybieram się (jak uzbieram kasiorkę) żeby wykonać kolejny tatuażyk i żeby poprawić mojemu (i trochę powiększyć, bo straaaszliwie mnie pociąga.. :P ) Mniam!
Kocham tatuaże, które szybko mogą stać się przyjemnym nałogiem ;)
Nie bolą (tylko na kościach), nie oszpecają, należy tylko MYŚLEć przy ich robieniu... :]
A kolczyk chcę sobie zrobić w jęzorku... Mój mężczyzna ma i przyznam, że bardzo to na mnie działa :zawstydzony: Polecam szczególnie kobietom namówić swoich mężczyzn na zrobienie sobie czegoś takiego! ;) Niezapomniane przeżycia, gwarantuje :P :oczami:
Ok, ok, ja już lepiej nic nie mówię :wstyd:
Appo - Pią Gru 16, 2005 13:50
Lol... rodzina by mnie wydziedziczyła chyba :P
Dorothea - Pią Gru 16, 2005 13:54
pscoua, mojmąz z kolczykiem w jezorku :szok: , jakos tego nie widze :hyhy:
cinque - Pią Gru 16, 2005 13:55
pscoua napisał/a: | Mój mężczyzna ma i przyznam, że bardzo to na mnie działa Polecam szczególnie kobietom namówić swoich mężczyzn na zrobienie sobie czegoś takiego! Niezapomniane przeżycia, gwarantuje |
heh, moge potwierdzić :)
ale sobie może nie rób, bo jeszcze się sprzęgniecie.... ;)
pscoua - Pią Gru 16, 2005 13:59
cinque, :rotfl: Wiem, już o tym myśleliśmy ;) Ała :D
Ja będę zakładać tylko w sprzyjających okolicznościach.. :hyhy:
....Jak zasłuży :rotfl:
Gmeras - Pią Gru 16, 2005 19:40
fuj kobieta z kolczykiem w jezyku a co dopiero ja :rotfl: :zdziwko:
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 09:48
Gmeras, hihihihiii a tam fuj odrazu :rotfl:
Gmeras - Nie Gru 18, 2005 09:50
Poprostu za trym nieprzepadam za samookaleczaniem się :P :D
pscoua - Nie Gru 18, 2005 09:51
Gmeras, bo młody jesteś i nie wiesz co dobre! :P :rotfl:
Gmeras - Nie Gru 18, 2005 09:54
Może i młody :P
Bea.tka - Nie Gru 18, 2005 11:53
>> Ja mam kolczyka w ozorku i nie narzekam a Mój raczej sobiue to chwali ... nie raczej tylko chwali :P
nie raz pytałam czy wyciagnac odpowiedz była natychmiastowa NIE ! :P
Gmeras - Nie Gru 18, 2005 11:55
to jest moda oby mineła jak najszybciej
moda jest zła a feee ;D
Bea.tka - Nie Gru 18, 2005 11:58
>> Moze i moda ... ja chciałam i sobie zrobiłam i mam go juz ponad 3 lata
tylko jakos nie pamietam zeby wtedy panowała jakas moda na kolczyki ...
nie wiem nie pamietam nie obchodzi mnie to :P:D
pscoua - Nie Gru 18, 2005 12:01
Moda! :rotfl:
Pff :przestraszony: Ja to robię dla przyjemności Gmerasku :hyhy:
Bea.tka - Nie Gru 18, 2005 12:02
pscoua, włąsnie tego słowa mi brakowało PRZYJEMNOSC :P
Gmeras - Nie Gru 18, 2005 12:10
dla przyjemnosci się kuc :P rozumie :]
pscoua - Nie Gru 18, 2005 12:13
Gmeras, najwidoczniej właśnie NIE :P :cwaniak:
praz - Nie Gru 18, 2005 12:37
kiedys widzialam faceta z tatuażem smoka na plecach , nie moglam oczu oderwac :) lubie tatuaże, może kiedys zrobie sobie takiego smoka ale w mniejszej wersji
Bea.tka - Nie Gru 18, 2005 13:43
>> Ja mysle nad miejscem dla moego skrzata :P
Krzysio - Nie Gru 18, 2005 14:12
Cytat: | Ja to robię dla przyjemności Gmerasku |
Cytat: | pscoua, włąsnie tego słowa mi brakowało PRZYJEMNOSC |
masochistki :P:P :zakrecony:
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 14:15
Bzyki, tu nie chodzi o to ,ze sprawianie sobie bolu ,jest dla Nich przyjemnoscią, tu chodzi o cos zupełnie innego(moze sie domyslisz???)
pscoua - Nie Gru 18, 2005 14:15
Bzyki, pomyliłeś przedrostki... :P HEDONistki jak coś :D
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 14:15
pscoua, a nie libertynki???
Krzysio - Nie Gru 18, 2005 14:26
Cytat: | Bzyki, pomyliłeś przedrostki... Jezyk HEDONistki jak coś Wesoly |
mozliwe nie jestem ekspertem :P
Cytat: | (moze sie domyslisz???) |
hmm, ja wiem ze z ozdobami sie lepiej wyglada :P szczegolnie kobiety (:
a wogole wczoraj zauwazylem ze pscoua miala fajne korkociagi w uszach :rotfl:
pscoua - Nie Gru 18, 2005 14:30
Dorothea, hm.. wolnomyślicielką na pewno jestem, ale tu chodziło mi akurat o kwestię samej przyjemności ;)
Zresztą zaczyna się z tego robić potężny OT :P :ups:
Krzysio - Nie Gru 18, 2005 14:33
jak to gdzies przeczytalem to forum jest jednym wielkim ot :P:P
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 20:31
pscoua, ale o jaka przyjemnosc chodxzi?Chyba nie o zadawanie sobie bolu??
pscoua - Nie Gru 18, 2005 20:43
Dorothea, nie :) Kolczyk w języku mężczyzny tą właśnie przyjemność może sprawić kobiecie - gwarantowane ;) Hihih :D :zawstydzony:
Mariusz - Nie Gru 18, 2005 20:54
O kurde :P Ja nie moge z Ciebie Pscółko :P
Może nawet i dobrze, że siedziałaś do mnie tyłem na spotkaniu :P
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 21:07
pscoua, no własnie to cały czas staram sie pisac, ale niektorzy jakos tego nie kumają i o masochistkach cos tu piszą!!!!! :D O ludzie nareszcie ktos mnie zrozumiał, bo juz sie zmeczyłam...... :D
pscoua - Nie Gru 18, 2005 21:13
Dorothea, hehe ja już się dawno zmęczyłam, musiałam powiedzieć wreszcie :P :D
Mariusz, to siedzenie tyłem było za karę!!!!! :chytry: Boisz się mnie Mariuszku? :luka: :rotfl:
Dorothea - Nie Gru 18, 2005 21:15
pscoua, hihihihii i dobrze....
Major - Nie Gru 18, 2005 23:47
Nie przeszkadza mi jak ktoś ma kolczyki gdziekolwiek, ale nie ważne jaką przyjemnością miałoby to być dla mnie wolałbym, żeby moja dziewczyna nie robiła sobie takiego :)
Gmeras - Pon Gru 19, 2005 08:38
Major napisał/a: | Nie przeszkadza mi jak ktoś ma kolczyki gdziekolwiek, |
a w miejscach intymnych ? :hyhy:
Bea.tka - Pon Gru 19, 2005 10:06
Kiedys poznałąm dziewczyna która ma włąsnie w takim miejscu kolczyk jak mi powiedziałą uwierzyląm na słowo to pomyslałąm Szalona !!! ale w sumie ile ludzi tyle gustów dlatego nie chciałąm o tym dyskutowac ...
Major - Pon Gru 19, 2005 19:48
Moja kuzynka zrobiła sobie tam kolczyk. Powiedziała po paru latach, że to najgłupsze co uczyniła (i jeszcze się okazało, że nie wiadomo dlaczego dostała od tego infekcji).
Bea.tka - Pon Gru 19, 2005 20:05
>> swoja droga tez uwazam ze to głupota :]
pscoua - Pon Gru 19, 2005 20:38
I ja przyznam wam rację... Chociaż jeszcze pare lat temu... Ekhm.. ;) :zawstydzony:
Harcerka - Sro Gru 21, 2005 22:04
:hurra: poszukuje dobrego studia tatuazu:
moze ktos ma na miary na cos takiego>???
Major - Sro Gru 21, 2005 22:16
Najlepiej robić je zagranicą państwa :) Gdzieś na wyspach. Ale jak nie ma wyboru to słyszałem, że koło rynku chyba Kaczyniec, tam jest dobre studio. Lepiej jeszcze się popytaj dokładnie.
pscoua - Czw Gru 22, 2005 10:34
Harcerka, polecam mojego tatuażystę :)
Keksa
Studio "Neverland"
ul. Górnych Wałów 30 (naprzeciwko liceum "piątki" ;)
Powiedz, że jesteś od pszczółki :hyhy:
Piotrulek - Czw Gru 22, 2005 14:09
pscoua napisał/a: | polecam mojego tatuażystę |
kiedyś mówiło się polecam moją krawcową,moją fryzjerkę,rzadziej kosmetyczke,a
dzisiaj poleca się tatuażystę,co za czasy,czekam gdy nadejdzie kolejna moda tym
razem na psychoanalityka... :D :D
cinque - Czw Gru 22, 2005 16:54
Harcerka, tatuujesz się? Masz juz coś wymyślone?
Dorothea - Czw Gru 22, 2005 16:58
Ja robiłam dawno i w prywatnym domu u jednego facia.Zapomniałam nazwe ulicy, ale jak jest Kosciół Sw.Krzyza to na prawo od koscioła jest Kozielska a na lewo tam gdzie są tory i tramwajka po nich mknie to własnie ta ulica......
Gmeras - Czw Gru 22, 2005 19:58
ja w lizaku znajduje tatuaze jak by ktos chciał to moge zrobic :rotfl:
Dorothea - Czw Gru 22, 2005 20:00
Gmeras, nie ma sprawy, na nastepnym spotkaniu i Paaaulinek mowi,ze tez chce :D :rotfl:
rafal - Czw Gru 22, 2005 20:21
pamietam moj ostatni tatuaz bym super a robila mi go mistrzyni !!! moja coreczka :)
Major - Czw Gru 22, 2005 21:53
Piotrulek napisał/a: | pscoua napisał/a: | polecam mojego tatuażystę |
kiedyś mówiło się polecam moją krawcową,moją fryzjerkę,rzadziej kosmetyczke,a
dzisiaj poleca się tatuażystę,co za czasy,czekam gdy nadejdzie kolejna moda tym
razem na psychoanalityka... :D :D |
Wybierze się do USA, tam to możesz usłyszeć na porządku dziennym :P
Bea.tka - Czw Gru 22, 2005 22:24
Major napisał/a: | Ale jak nie ma wyboru to słyszałem, że koło rynku chyba Kaczyniec, tam jest dobre studio. Lepiej jeszcze się popytaj dokładnie. |
tez słyszałam ze chłopaki odwalaja dobra robote nawet widziałam kilka prac i powiem ze całkiem całkiem :ok: dobre nawet bardzo dobre
pozdrawiam
pscoua - Czw Gru 29, 2005 09:45
Oj oj a ja z kolei nie polecam! :zdegustowany:
Może się zmieniło, ale jakiś czas temu mieli baaardzo małe pojęcie o sterylności :zdziwko: :przestraszony:
Uriel - Sro Sty 25, 2006 00:59
Tatuaże - piękna sprawa! Dla mnie to forma sztuki.... sama mam jeden :P
Dorothea - Sro Sty 25, 2006 01:25
Uriel napisał/a: | sama mam jeden |
mozesz zdradzic jaki i gdzie???
Uriel - Nie Lut 12, 2006 22:35
Dorothea powiem tylko tyle, że gdybym była w bikini, to i tak by go widać nie było :P
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 22:38
Uriel, oki juz rozumiem :D
Uriel - Nie Lut 12, 2006 22:43
A co do tatuaży, nie wiem czy wiecie, że współcześnie jest on traktowany jako nowatorskie zjawisko artystyczne. Jest dziełem sztuki, którego nie musimy podziwiać przez szybę :P
Poczytałam co nieco i.... korzenie zwyczaju tatuowania ciała sięgają około 3000 lat przed naszą erą, czyli nie jest to wymysł współczesnego człowieka. Przez wieki metody tatuowania rozwijały się i docieraly w różne zakątki świata. Od plemion indiańskich po mieszkańców Chin czy Azji. Jak więc widać tatuaż ma długą i ciekawą historię, wciaż towarzyszy człowiekowi....
Czarnulka - Nie Lut 12, 2006 22:52
Moje Słonko idzie we wtorek poprawiać tatuaż...
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 22:54
=CzArNuLkA= napisał/a: | poprawiać tatuaż... |
Dlaczego????Wyblakł czy co???
Gdzie jesli moge spytac???
Czarnulka - Nie Lut 12, 2006 23:01
No podobno chyba 2 razy w życiu się poprawia,zeby był trwalszy...A gdzieś na Dworcowej chyba.
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:03
=CzArNuLkA=, a mozesz sie dowiedziec???Dokładny adres i ile to kosztuje :D
Harcerka - Nie Lut 12, 2006 23:04
no wlasnie duzo slyszalam ze ten zaklad na dworcowej jest dobryz:)))
ja tez musze poprawic;))
Czarnulko czy masz jakies blizsze dane???
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:06
Harcerka napisał/a: | zaklad na dworcowej |
A dokładnie w jakim miejscu???
Harcerka - Nie Lut 12, 2006 23:08
nie jestem pewna... ale czy to nie vis a vis barlickiego? hmmm tak mi sie wydaje:))
niedaleko JYSKA.. znaczy idac od dworca jakas brame przed JYSKIEM
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:09
Harcerka, moze =CzArNuLkA=, bedzie wiedziała cos wiecej :)
Harcerka - Nie Lut 12, 2006 23:11
a chcesz tam isc??
zrobic czy poprawic?
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:13
Harcerka, poprawic
Jesli cena bedzie przystepna i miejsce dobre to poszłabym
Harcerka - Nie Lut 12, 2006 23:15
no wlasnie ja tez szukam na poprawe;)
hmm pojde sie tam rozejrzec)))
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:18
Harcerka, jesli sie czegos dowiesz to daj znac, prosze
Czarnulka - Nie Lut 12, 2006 23:29
Jutro się mogę dowiedziec,bo nie chce Miśka budzić.Wszystko Wam napiszę :)
Ale dziare ma naprawde profesjonalnie zrobioną :)
Dorothea - Nie Lut 12, 2006 23:34
=CzArNuLkA= napisał/a: | .Wszystko Wam napiszę |
dzieki, bede czekała :D
Harcerka - Pon Lut 13, 2006 18:39
ico????
Dorothea - Pon Lut 13, 2006 18:40
Harcerka, własnie i nico...., cisza jak przed burzą :D
Harcerka - Pon Lut 13, 2006 18:44
Czarna miala cos napisać:)
Dorothea - Pon Lut 13, 2006 18:50
Harcerka, moze jeszcze napisze..., musiałaby przyjsc a teraz Jej nie ma chyba....
Czarnulka - Pon Lut 13, 2006 22:37
Harcerka, dobrze napisała lokalizację.Zakład jak już mówiłam ok.Poprawa tatuażu nic nie kosztuje jeśli zrobiło sie go wcześniej w ich zakładzie.Co do cen dziar nie wiem-to zalezy oczywiscie ok barwy i wielkości.
Harcerka - Pon Lut 13, 2006 22:39
no to w sumie dalej nic nie wiem:)
Czarnulka - Pon Lut 13, 2006 22:47
Harcerka, a co tu wiedziec? Nie powiem Ci ile taka dziara kosztuje...na barki mojego faceta w całej rozpietosci wyszło 600 zeta.Ale to zalezy od koloru i tego jakiej wielkosci robisz.Trzeba sie przejsc i spytac profesjonalisty-tyle.
trunks - Pon Lut 13, 2006 23:35
o w morde 600 zeta na takie cos...to bym wolal na co innego wydac :P
Harcerka - Pon Lut 13, 2006 23:37
ja slyszalam tez ze ponod dobry koles jest na gornych walow:)
dzis kolezanka mowila;)
hmm
Dorothea - Pon Lut 13, 2006 23:39
Harcerka, zawsze mi sie te wały mylą........., te gorne to tam gdzie Willa Caro???
Harcerka - Pon Lut 13, 2006 23:41
wrecz odwrotnie:)
kochana jak idziesz do rynku no niemoze byc inaczej tylko najpierw mijasz dolne waly...
potem ulica idzie pod gorke i za rynkiem sa gorne waly:))
Dorothea - Pon Lut 13, 2006 23:45
Harcerka, no własnie teraz wiem ,ale za kilka dni znowu mi sie to pokićka :D , a w sumie to takie logiczne.......te gorne to za gorka hihihihihi
kisia - Wto Lut 14, 2006 00:49
ostatnio odkryłam że moja córka jest posiadaczką 2 tatuaży, na szczęście są one przyklejone, ale nie podoba mi się miejsce, w którym są one umiejscowione :przestraszony:
Dorothea - Wto Lut 14, 2006 00:52
kisia napisał/a: | ale nie podoba mi się miejsce |
A mozna wiedziec jakie to miejsce???
Moje dziecko jak było w lecie na obozie to pewniego pieknego dnia zadzwoniło i powiedziało,ze zrobiła sobie tatuaz, cały czas utrzymywała,ze mowi prawde.Nie mogłam sie doczekac Jej powrotu.Okazało sie,ze naprawde zrobiła sobie ten tatuaz ale na szczescie malowany henną.
Taki z Niej małpiszon!!!!
Ana - Wto Lut 14, 2006 01:01
Dorothea napisał/a: | zrobiła sobie ten tatuaz ale na szczescie malowany henną | akurat wg mnie te tatuae z henny są świetne. idealne na krótkotrwałe szaleństwo... wyglądają niesamowicie :hyhy:
Dorothea - Wto Lut 14, 2006 01:02
Ana, masz racje ,bo ten ktory sobie zrobiła był super
Ana - Wto Lut 14, 2006 01:04
marzył mi się taki na wakacjach, ale jakoś mimo wszystko brakło odwagi :wstyd:
Dorothea - Wto Lut 14, 2006 01:09
Ana napisał/a: | ale jakoś mimo wszystko brakło odwagi |
Mimo wszystko szkoda,ze sie nie skusiłas, po dwoch tygodniach nie byłoby sladu po nim
kisia - Wto Lut 14, 2006 01:11
Dorothea, zrobiła sobie na podbrzuszu.
Ana napisał/a: | akurat wg mnie te tatuae z henny są świetne |
może i tak ale uważam że 14 latka jest za młoda na takie cuda :zabawa:
Ana - Wto Lut 14, 2006 17:16
kisia napisał/a: | 14 latka jest za młoda na takie cuda | w normalnych warunkach tak... ale w trakcie wakacji... :)
kisia - Wto Lut 14, 2006 19:32
Ana napisał/a: | w normalnych warunkach tak... ale w trakcie wakacji. |
Ana, to Dorothey córcia zrobiła sobie w wakacje tatuaż, moja zrobiła niedawno w ciągu roku, ale w zasadzie to nie widzę różnicy czy w wakacje czy nie, 14 lat to 14 lat obojetnie czy to wakacje czy nie.
Dorothea - Wto Lut 14, 2006 19:45
No kochane bez przesady, przeciez to tylko zmywalny malunek, co innego gdyby sobie zafundowała taki normalny
Uriel - Czw Lut 16, 2006 19:18
Harcerka napisał/a: | ja slyszalam tez ze ponod dobry koles jest na gornych walow:) | Zgadzam się z Tobą Harcerko mój tatuaż jest tego dowodem :hyhy:
manexxl - Pon Lut 20, 2006 23:58
Tatuaż fajna rzecz. ?adna dziara zdobi ciało napewno ale taki więzienny cyngwais to raczej nie jest kunszt i ozdoba ciała. Ale są też minusy. Niektórzy pracodawcy nie chcą ludzi z tatuażami (chodzi głównie o pracę w resorcie)
Nie ma jak delfinek pod pępkiem :)
frohike - Wto Lut 21, 2006 05:18
=CzArNuLkA=, jak mozesz to zalatw jakies zdjecie tatuazu tego twojego faceta :)
Czarnulka - Wto Lut 21, 2006 16:03
frohike, w czwartek robi poprawkę drugiej części więc mu cyknę.Chyba,ze chcesz zobaczyc jeszcze stary,tzn sprzed poprawki....ale to prywatnie,nie będę go wrzucała na forum :P
frohike - Wto Lut 21, 2006 23:56
=CzArNuLkA=, wystarczy wersja po poprawkach, jakby co to mozesz wyslac na maila :) skoro nie chcesz tak na forum :)
Czarnulka - Sro Lut 22, 2006 15:06
frohike, no własnie po poprawkach jeszcze nie mam,bo nie ma dokończonego.Ale sprzed Ci wyślę :)
madziar - Sob Lut 25, 2006 09:28
Normalnie to bym sie nie dała wydziergać bo to brzydkie, jakieś sine i wogókle szybko pewnie by mi się znudziło. Ale tatuaż henna to naprawdę świetnie moze wyglądać. Latem widziałam dziewczynę z takim tatażem powyżej kostki, był świetny i miał brązowy kolor, a nie siny :)
No i już przypałętała się do mnie piosenka : BARTOSIEWICZA TATUAŻ - Tatuż zdobi twoją pierś i w głowie pełno tatuaży. Gdy w jednej chwili zmieniasz się i jest Ci tak dobrze dobrze dobrze i ja to znam i jest Ci tak dobrze dobrze gdy NIE BOISZ SIę...
Szamanka - Nie Lut 26, 2006 20:53
madziar, napisala Cytat: | tatuaż henna to naprawdę świetnie moze wyglądać | :super: i w dodatku, zawsze mozna sobie zmienic :D
PAKuS - Wto Mar 21, 2006 10:31
a ja was zapraszam do tej strony faje tatuarze ftorna jest mojego kumpla i się otym zajmuje
h t t p;//w w w alabamatattoo, p l/
Major - Wto Mar 21, 2006 10:36
Całkiem fajnie te tatuaże sa zrobione.
PAKuS - Wto Mar 21, 2006 10:40
dzięki ale muśleś strona z infej jest też fajna
Harcerka - Nie Kwi 09, 2006 00:05
Dorothea umowilam sie do tego goscia na gornych walow;))))
po czwartku powiem co i jak:))
impreza strasznie staniała od czaqsow kiedy ja robilam po raz pierwszy:)))))
hmmm generlanie z dwóch źródeł mi ten zakład polecono:) mam nadzieje ze sie nie zawiode:)
kisia - Nie Kwi 09, 2006 02:51
Harcerka, a pokażesz nam później tatuaż :?: :D
Harcerka - Nie Kwi 09, 2006 08:09
pewnie;)
az tak gleboko nie robie zeby nie mozna sie bylo "nieco" rozebrac:)))
Dorothea - Nie Kwi 09, 2006 09:43
Harcerka napisał/a: | czwartku powiem co i jak:)) |
oki, wiec czekam z niecierpliwoscia na relacje :)
Harcerka - Nie Kwi 09, 2006 13:48
:) :zawstydzony:
kisia - Nie Kwi 09, 2006 22:58
Harcerka, jaki tatuażyk sobie strzelisz :?:
Harcerka - Pon Kwi 10, 2006 00:52
cos do kompletu:)))) heh mam na ramieniu taki fajny wzorek:))0 wiec dokoptuje w innej czesci ciala:)) podobny mniej wiecej:))))
Dorothea - Pią Kwi 21, 2006 16:06
Harcerka, czekam na Twoją relacje i juz doczekac sie nie moge :|
Opowiadaj co tam sobie wydziarałas :D
Harcerka - Sob Kwi 22, 2006 08:50
hmmmm poprawilam tatuaz na raczce:))
drugi machnelam na ledzwiach:))
na razie jeszcze swedzi ale wyglada sexownie;))))))
facet - pelny profesjonalizm:)))
mam juz chetne dziewczyny z pracy na tatuaz i kolczyki w pepku:))) heh
Dorothea - Sob Kwi 22, 2006 18:33
Harcerka, strzel sobie fote i podeslij :D
plissssss :cmok:
kisia - Nie Kwi 23, 2006 02:27
Dorothea napisał/a: | Harcerka, strzel sobie fote i podeslij :D
plissssss :cmok: |
przyłącam sie do prośby :D :padam:
Monique - Nie Kwi 23, 2006 07:56
Moja przyjaciolka ma tatuaz.. ale mowila ze to ponoc cholernie boli.. ma wielgasny wiec spedzila tam strasznie duzo czasu ale juz jak opowiada pod koniec nie miala sily nawet zeby plkaca.. myslala ze zemdleje z bolu.. strasznie.. nigdy..
extaska_ - Nie Kwi 23, 2006 08:50
Ja jestem już w trakcie pertraktacji z rodzicami :P 18ście lat już mam no, ale wypadałoby ich przekonać do swojej idei ;) wzorek i miejsce już mam wybrane: h t t p;//w w w tattoodirectory.info/celebritytattoos/celebrity/adrianalima2.jpg Pozdrawiam :)
Szamanka - Nie Kwi 23, 2006 08:57
extaska_, takim to i ja bym nie pogardzila....piekny :super:
tylko bolu sie boje :kwasny:
extaska_ - Nie Kwi 23, 2006 09:10
Ja już z bólem jestem na ty, także jakoś to przeżyje :P czym jest chwila bólu dla takiego cacka :D
Gmeras - Nie Kwi 23, 2006 09:48
Nie lepiej miec naturalnego pięknego ciała ? ;]
extaska_ - Nie Kwi 23, 2006 09:55
Gmeras napisał/a: | Nie lepiej miec naturalnego pięknego ciała ? ;] | to jest tylko taki drobiazg i ozdóbka, o której już dawno myślałam :P
Dorothea - Nie Kwi 23, 2006 09:56
extaska_, i chcesz zrobic to w tym samym miejscu ,, w ktorym przedstawia to zdjecie??
Jesli tak to napewno bedzie bolało..., ałc!!!!!!!
Gmerasku nie podobają Ci sie tatuaze???
Gmeras - Nie Kwi 23, 2006 09:57
Nie :P
Dorothea - Nie Kwi 23, 2006 09:58
Gmeras, nawet takie malutkie???
Przeciez są fajne.
Ja rowniez nie jestem zwolenniczką tatuowania gdzie popadnie i byle czego, ale jeden malutki, to czemu nie........
extaska_ - Nie Kwi 23, 2006 10:00
No tak tu mi się najbardziej podoba :P a na próbę zrobię sobie najpierw henną :)
Gmeras - Nie Kwi 23, 2006 10:03
Dorothea napisał/a: | Gmeras, nawet takie malutkie??? | ani tyci tyci :P ale nieprzeszkadza mi ze ktos ma :P
Dorothea - Nie Kwi 23, 2006 10:03
extaska_ napisał/a: | a na próbę zrobię sobie najpierw henną |
i to jest dobry pomysł, zobaczysz jak sie bedziesz z nim czuła
extaska_ - Nie Kwi 23, 2006 10:08
To na wypadek, gdyby miał mi się zbyt szybko znudzic. :P
kisia - Pon Kwi 24, 2006 23:12
extaska_ napisał/a: | wzorek i miejsce już mam wybrane: |
na ładnej i zgrabnej nodze taki tatuaz bedzie nawet ładnie wygladać :D
madziar - Sob Kwi 29, 2006 08:52
ja w zyciu nie zrobię sobie tatuażu. jakieś 4 lata temu odbiło mi i zrobiłam dziurki w uszach, nie pytajcie po co, to chyba chwilowa nie poczytalnosc. Do tej pory załuje bo nic w uszach nie nosze wrrr :zalamany:
Sceenia - Pon Maj 29, 2006 16:07
Mnie osobiście to nie kręci. Jak bylam mlodsza, to sie tym jaralam i mowilam, ze jak tylko skoncze te 18 lat, to sobie wlane tatuaz. Na szczescie do tego czasu wytrzezwialam ;) Nie wyobrazam sobie siebie z estawie z wnukami i tatuazem.
Ale wszystko kwestia gustu;)
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 19:59
hmmmm
ja poko co nie wyobrazam sobie siebie na razie z wnukami:)
dzieci tez nie mam....
trudno patrzec na zycie biezace przez pryzmat starosci...
i nic nie robic byleby tylko nie wyszlo zle pozniej...
bez sensu:)))
ja lubie moje tatuaze:))))
a ten na krzyzu jeszcze jakos rozbuduje;))))) :super:
Dana - Pon Maj 29, 2006 20:05
Tatuaz nie dla mnie ...strachliwa jestem na igiełki w moje ciało i niebardzo widze się z tatuazem....ale na innych ciałkach jak najbardziej niektóre sa do podziwiania :)
Piotrulek - Pon Maj 29, 2006 20:05
Harcerka napisał/a: | ja lubie moje tatuaze:)))) |
ten na ramieniu jest naprawę ciekawy,ale tylko razem z twoim płomiennym usmiechem w spólce...czyżbym kokietował?? :zawstydzony: :zawstydzony: :zawstydzony:
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:21
hmm czyzby???
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:31
kiedys mialem tatuaz na ramieniu ,teraz mam blizne wielkosci jablka, starlem go pumeksem to dopiero bolalo :kwasny: i na koniec dostalem zakarzenie ale moze jeszcze kiedys sobie zrobie ale w mniej widocznym miejscu.
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:32
kto sciera tatuaze????
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:37
darkenstein napisał/a: | starlem go pumeksem |
a moge wiedziec w jakim celu to zrobiłes??? :niepewny:
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:38
Harcerka, no wtedy byla to jedyna dostepna mi technika , bylo to 18 lat temu przyznaje ze pomysl na pozbycie sie byl zly nie polecam.
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:40
o bosze.....
jaki ty stary jestes:)
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:41
Harcerka napisał/a: | jaki ty stary jestes:) |
oj kochanie no juz nie przesadzaj ;) :D
Appo - Pon Maj 29, 2006 21:43
Ja zanim zdecyduje się na mojego wilka na nodze najpierw zapoznam się z technikami usuwania ;) Wiecie co gdzie i za ile ?? :)
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:44
Dorothea to my juz na "ty" jestesmy????????
kochanie??
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:44
dobrze ze nie powiedziala Harcerka, ze bardzo jestem stary :D
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:45
Harcerka, a nie jestesmy????
To przepraszam Panią :D :hyhy: :P ;)
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:45
darkenstein napisał/a: | ze bardzo jestem stary |
jeszcze powie tylko poczekaj
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:46
Appo, usuwanie masz u mnie gratis :D
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:46
no nie per PANI
hehehe...:))
ale ladnie tak kochanie:))) hehehe
w pracy mi mowia "Perelko"
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:47
Dorothea, dobrze ze Ty tak nie myslisz :D
kurcze a ja jej powiedzialem ze ladnie wyglada :kwasny:
Appo - Pon Maj 29, 2006 21:48
Harcerka i Dorothea :P :offtopic:
Darkenstein ... Cytat: | Appo, usuwanie masz u mnie gratis |
Wolę bezbolesne :P
Ale pytam naprawdę serio ... wiecie coś może na ten temat?
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 21:48
klamales?????
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:49
darkenstein napisał/a: | kurcze a ja jej powiedzialem ze ladnie wyglada |
widzisz jak sie odwdziecza ;)
Harcerka napisał/a: | w pracy mi mowia "Perelko" |
no ładnie, ładnie , a Max o tym wie???
Wrocmy moze do tematu, bo strach sie bac jak z młotem przylecą :rotfl:
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 21:51
Harcerka, zgadnij :) ?
Appo - Pon Maj 29, 2006 21:51
Nom ... wiecie może?
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 21:53
Appo napisał/a: | zapoznam się z technikami usuwania |
chcesz wiedziec gdzie usuwają, czy gdzie i za ile roba
darkenstein - Pon Maj 29, 2006 22:00
Dorothea napisał/a: | darkenstein napisał/a:
starlem go pumeksem
a moge wiedziec w jakim celu to zrobiłes??? |
wtedy obecnej lasce sie nie podobal no i pozbylem sie go :)
Piotrulek - Pon Maj 29, 2006 22:01
Harcerka napisał/a: | hmm czyzby??? |
poważnie mowię...
Appo - Pon Maj 29, 2006 22:01
W sumie już poczytałem ;) wiecie ... tak na wszelki wypadek lepiej odrazu być poinformowanym :P A czy tatuaż zrobię kiedyś niewiem ... ale napewno chcę wilka nad kostką :P
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 22:04
Appo, na kostkach i wszystkich wewnetrznych stronach konczyn bardzo boli :przestraszony:
Appo - Pon Maj 29, 2006 22:06
nad kostką :P tak z 3 palce (ciekawa miara odległości) nad kostką ;) taką głowę wilka na tle księrzyca lub koła ;) ... boli :/ dlatego najpierw pytam aby nei być kolejnym głupim :P
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 22:08
Appo, ale nawet te trzy palce nad ,wyczowa sie kosc, dotknij sobie nozki to zobaczysz
Appo - Pon Maj 29, 2006 22:10
Bardzo boli ?
Dorothea - Pon Maj 29, 2006 22:12
Appo, to zalezy jak kto jest wyczulony na bol, jednego boli mniej , drugiego wiecej.Mnie bolał pierwszy moment wbicia igły i robienie konturow, pozniej sie juz dało wytrzymac.Harcerka ma troszke wiecej tego niz ja, wiec moze tez sie wypowie
Harcerka - Pon Maj 29, 2006 23:06
hmm na ramieniu nie boli:)))
praktycznie w ogole..
na odcinku krzyzowym... czyli praktycznie na kregoslupie boli:)))
znaczy nie boli na tykle zeby wyc z bolu....ale daje w kosc;))) :cisza:
skora jest tam cieniutka... :oczami:
na kazdym miejscu gdzie skora jest cienka i czusc kosc boli.... :przestraszony:
wiec na kostce przypuszczam tez... tam na razienie mam tatuaza;)))) :hyhy:
Piotrulek:) heh... czyli czyzby?? :P
Darkenstein... hmmm a co mozna wygrac jak zgadne? :D
kisia - Pon Maj 29, 2006 23:58
Harcerka, fajniutkie masz te tatuaże :)
Dorothea - Wto Maj 30, 2006 09:12
kisia napisał/a: | fajniutkie masz te tatuaże |
nawet bardzo fajniutkie, bardzo ładnie wykonane
asik - Wto Maj 30, 2006 10:21
mi też się podobał ten na ramieniu:)
Dorotka - Wto Maj 30, 2006 15:54
z tego co pamiętam - bo robiłam je jakieś 11 lat temu to straszyli, że boli wszędzie - nie bolało ani na ramieniu, ani na łopatce (tam ponoć miało bardzo boleć) ale po 11 latach dalej twierdzę, że już bym ich drugi raz nie zrobiła.
Dorothea - Wto Maj 30, 2006 18:19
Dorotka, nawet przez mysl mi nie przeszło,zde mozesz miec tatuaze :|
Dorotka napisał/a: | dalej twierdzę, że już bym ich drugi raz nie zrobiła. |
dlaczego??
Harcerka - Wto Maj 30, 2006 18:20
a ja bym zrobila:))) hehehe
Dorotka - Wto Maj 30, 2006 22:55
Dorothea napisał/a: | nawet przez mysl mi nie przeszło,zde mozesz miec tatuaze | ło serdeczna matko, to już chyba całkiem źle ze mną :rotfl: Dorothea napisał/a: | dlaczego?? | już tu kiedyś pisałam chyba - może dlatego, że w czasie kiedy je robiłam nie było za wielkiego wyboru wzorów i jakoś... już mi się nie podobają - może powinnam je poprawić, zmienić, albo coś... Poza tym, bywały sytuacje, kiedy głupio się z nimi czułam - jak na jakąś szczególną okazję chciałam na przykład ubrać sukienkę na ramiączkach albo coś eleganckiego (nieczęsto się zdarza ale czasem bywają spotkania w nobliwym towarzystwie) a one dawały po oczach :kwasny:
Harcerka - Wto Maj 30, 2006 22:56
Dorotka to golfiki zakladaj:))))
Dorotka - Wto Maj 30, 2006 22:57
Harcerka, dobrze - nawet w upały :rotfl:
Dorothea - Sro Maj 31, 2006 09:10
Dorotka napisał/a: | ło serdeczna matko, to już chyba całkiem źle ze mną |
oj wcale nie to miałam na mysli, poprostu jakos tak myslałam i juz :D
Dorotka napisał/a: | może powinnam je poprawić |
ja tez powinnam
Alinka - Sro Maj 31, 2006 11:10
a ja zawsze chciałam miec tatuaz :D miejsc mam kilka ale chyba najbardziej chcialabym miec wzdłuz kregosłupa duży pionowy napis, wydzierganym gotyckim pismem, czarnym kolorem.. ah juz go widze na swoich plecach :D , a kiedys miałam tez szał na kolczyk w nosie.. ale do dziś go nie zrobiłam. a bólu się nie boje, lubie ukłucia igłą :rotfl:
Dorothea - Sro Maj 31, 2006 11:17
Alinka napisał/a: | lubie ukłucia igłą |
:przestraszony:
naprawde????
wzdłuz kregosłupa to sie obawiam,ze byłby wielgachny bol :szok:
Alinka - Sro Maj 31, 2006 11:28
;) wydaje mi się ze zalezy kto robi ten tatuaz itp, a do tego sa różnego rodzaju maście ochładzajace, ujmujące ból, wiadomo takze ze duzych tatuazy nie robi sie naraz tylko etapami. a co do uklucia igła to tak lubie, kiedys faktycznie sie bałam igły zastrzyków, ale nie ma takiego bólu ktorego by się nie przezyło.. od czasu kiedy mialam pobierana krew przez pewna pielegniarke ktora 10 razy kłuła mnie po zyle bo krew nie chciała leciec, od tamtego zdarzenia jestem odporna na wszelaki bol, mam podejscie ze robie coś dla swojego dobra i z korzyścią dla innych.. tym tez sposobem pokochalam dentystow. Ból sprawia mi frajde bo czuje sie wtedy mocniejsza i silniejsza psychicznie.
Appo - Sro Maj 31, 2006 17:33
Słyszałem że ludzie mogą sterować swoim stopniem znoszenia bólu , ale coś takiego ? :o
RaFeN - Sro Maj 31, 2006 18:25
Nie jestem przeciwny tatuazom. Sam sobie nigdy nic nie wytatuuje, lecz nie przeszkadza mi to u innych. Dobrze dobrany tatuaż jest dośc fajny. :)
Dev - Sob Sty 20, 2007 20:22
Gdzie sa jeszcze jakies studia tatuazu oprocz tego kolo rynku ?
i ktos wie czy drogo sobie licza kolo rynku ?
De_Luca - Sob Sty 20, 2007 20:27
jest jeszcze na konarskiego a koło rynku są bodajże dwa o ile dobrze pamiętam...
Dev - Sob Sty 20, 2007 22:10
trza bedzie polazic=)
Lukasz - Sob Sty 20, 2007 23:11
Jest też jedno na Częstochowskiej. Polecam :)
Basiorek - Nie Sty 21, 2007 15:51
mój brat mieszkał kiedyś koło tego studia na częstochowskiej :) ciekawy klimat tam mają ;) ale robią chyba ok
tatuaże robią również w sośnicy na ul. sikorskiego. Studio istnieje ładnych parę lat, ale nie znam nikogo kto sobie coś robił w tamtym miejscu, więc nie wiem jakie warunki tam panują...
Lukasz - Nie Sty 21, 2007 16:49
Ja sobie robiłem na częstochowskiej i nie narzekam :)
Arex30 - Nie Sty 21, 2007 17:06
A ja mam nawet pomysł na tatu ale bije sie że ktoś mi to spiepszy......
Bogna - Nie Sty 21, 2007 17:47
na czestochowskiej nie schrzania:D mi tatuaz robil jarek.. ale nie ma go... i od jakiegos roku daniel tam jest: w ogole zmienil wystroj itp:)jest ciekawie:D no i widzialam wlasnie daniela "w akcji"... nie ma mozliwosci zeby cos schrzanil:)
Arex30 - Nie Sty 21, 2007 17:49
a czy wpierwej mozemy nanieść pomysł na papier a potem narysować henną np. tak by zobaczyć jak sie komponuje ....
a dopiero potem ............
Bogna - Nie Sty 21, 2007 18:01
heh pewnie tak.... jesli chcesz to moge dac Ci nr do kaski.. bo bezposrednio do daniela nie mam.. ale ten do akski tez bede musiala odnalezc;p a najlepiej przejsc sie i spytac:) tylko nie zawsze sa w studio...
p4cz3k - Nie Sty 21, 2007 18:02
ja jestem na etapie przygotowania projektu :) chce dopracowac to do perfekcji ... gdyz plan jest taki iz tatuaz bedzie w dosc widocznym miejscu :) i nie chce go spier.... ^_^
Arex30 - Nie Sty 21, 2007 18:12
taaaa tylko czy ja znajde czas w inny dzień niż niediele......
Tak w sobote popołedniu
Major - Wto Sty 23, 2007 22:29
Z tego co kiedys slyszalem to tatuaz powiniene proponowac ktos to robi go. Dopasowywac do osoby, tylko ze czasy sie lekko zmienily i ludzie chca sami wymyslac, a jak placa to czemu im nie robic. :D Tez kiedys chcialem ale jakos mi przeszlo, moze i na szczescie.
Lukasz - Wto Sty 23, 2007 23:26
Major, czemu na szczęscie. Wiadomo, że nie warto robić sobie dziary pod presją chwili, ale jeśli się już jest pewnym, że się chce mieć to czemu nie. Ja nad swoim myslalem tak ze dwa latka aż wkońcu się odważylem. Niestety nie mam obecnie sprawnego aparatu więc nie mogę się pochwalić :P
kisia - Wto Sty 23, 2007 23:30
Lukasz napisał/a: | Niestety nie mam obecnie sprawnego aparatu więc nie mogę się pochwalić | na żywo tez mozesz pokazać, np na forumowym spotkaniu ;) :hyhy: :D
Lukasz - Wto Sty 23, 2007 23:32
Niektórzy z forum już widzieli :P Można już było oglądać na turnieju forumowym. No cóż jestem tylko szarą myszką i ciężko mnie zauważyć :P
Tobi - Sro Sty 24, 2007 14:09
A ja znalazłem naprawdę profesjonalne studio, sam tam nie robiłem ale klienci polecają:
h t t p;//w w w sauron-tattoo, p l/
Oświadczam, że nie jestem właścicielem ani udziałowcem firmy, tudzież znajomym lub rodziną właściciela :D
Arex30 - Sro Sty 24, 2007 17:54
Tobi,
Tak a kim ty jesteś??
:D
Tobi - Czw Sty 25, 2007 15:26
Jestem sobą :D Ci którzy mają wiedzieć, to wiedzą kim jestem :P
Major - Czw Sty 25, 2007 23:42
Jednak z tematu tożsamosci Tobiego przejdzmy do glownego wątku, czyli TATUAŻ.
akuku :D
Arex30 - Sob Sty 27, 2007 17:07
kuna
ale topiców o tatoooo.
Można scalić??
Alinka - Sob Lut 10, 2007 22:23
czy ktos wie , gdzie i za ile mozna zrobic kolczyk w nosie? bo nikt mi nie chce zrobic;(
Fenix - Nie Lut 11, 2007 01:26
W silesi w katowicach chyba jest studio piercing-u :)
MajkeL - Nie Lut 11, 2007 09:52
......i w Gliwicach na ul. Częstochowskiej (nawet mają własną stronkę www)
Dorothea - Pon Lut 12, 2007 10:46
Alinka, odradzałabym aby ktos kto sie na tym nie zna robił Ci kolczyk w nosie.Juz przez to przechodziłam nie raz ( dobrze,ze nie na wsłasnej skorze), wiem jedno, ze lepiej oddac sie w ręce profesjonalisty.........
De_Luca - Pon Lut 12, 2007 11:12
Alinka ja rok temu obeszłam wszystkie salony tatuażu w Gliwicach <gdzie niby piercing też jest> a wskazane jest żeby właśnie w takim miejscu to robić i wszedzie mi odpowiedzieli że oni w nosie nie robią więc się wkurzyłam i poszłam w końcu do kosmetyczki. 15 zł- czyli standardowo jak za ucho.. ale jak by była możliwość, skorzystałabym z profesjonalisty który naprawde zna sie na rzeczy
p4cz3k - Pon Lut 12, 2007 12:22
jest problem :)
kosmetyczka zazwyczaj nie dysponuje iglami a jedynie pistoletem, a pistolet ma to do siebie ze moze poszarpac tkanke - dlatego stosuje sie go przede wszystkim przy przebijaniu ucha - (dotknij uszka - dotknij noska i zobaczysz o co chodzi - ucho jest "wykonane z troszke innego materialu niz nosek" )
powaznie ? na czastochowskiej nie chcieli zrobic kolczyka w nosie ?:) hmmm dziwne :P
De_Luca - Pon Lut 12, 2007 15:05
p4cz3k napisał/a: |
kosmetyczka zazwyczaj nie dysponuje iglami a jedynie pistoletem, a pistolet ma to do siebie ze moze poszarpac tkanke - dlatego stosuje sie go przede wszystkim przy przebijaniu ucha - (dotknij uszka - dotknij noska i zobaczysz o co chodzi - ucho jest "wykonane z troszke innego materialu niz nosek" ) |
O_o proszeee Ciee... myślisz że nie wiem?? Byłam chyba we 4 salonach nie pamietam czy na czestochowskiej też.. a pozatym wiesz co to znaczy 'mieć pypcia' ?
Alinka - Pon Lut 12, 2007 21:13
:) eh, wszystkich ktorych znam z kolczykiem w nosie to sobie sami zrobili;)
ale to nic dzis spotkalam laske ktora miala duzooo kolczykow i niezbyt mi sie to u niej podobalo... eh musze to jeszcze dobrze przemyslec:P najlepsze jest to ze sam kolczyk kosztuje okolo 5 zl, a przebicie 70... :rotfl:
Alinka - Sob Lut 24, 2007 14:26
zrobilam sobie drugi kolczyk w uchu.. ale dalej choruje na nosek:D :hyhy:
De_Luca - Sob Lut 24, 2007 14:44
wciąga, co nie? =P
Alinka - Sob Lut 24, 2007 16:22
oj i to bardzooo:) i ta przyjemnosc...pierwsze pytanie mamy kiedy to widziala... "gdzie sobie jeszcze zrobilas kolczyk?" :rotfl:
~pAaAuLiNeK~ - Sob Lut 24, 2007 17:14
Ja mam w ozorku :D
chaoss - Sob Lut 24, 2007 17:24
a ja mam jakas fobie to przekuwania sie i jak widze jakis kolczyk to od razu mam uczucie, ze to boli, moze sie zahaczyc etc i bierze mnie jakies takie wspolczucie.
Zycie plata sobie takie figle, ze zakochalem sie w osobie, ktora ma kolczyk na pepku i w jezyku hrhr o ile ten na pepku juz polubilem to do tego w jezyku mam neutralny stosunek. Jakby go teraz wyciagnela to hmm czegos by mi jednak brakowalo.
ps. jedyne do czego mam slabosc duza z kolczykow to na uszach, conajmniej dwa ;]
p4cz3k - Sob Lut 24, 2007 19:54
De_Luca napisał/a: | wciąga, co nie? =P |
nie :) mnie nie wciagnelo...i dobrze ^_^ mialem ... dziekuje...moze kiedys...jak bede stary i brzydki...i bede chcial sie blyszczec :) albo zeby mnie zona na magnes z baru wyciagala ^_^
~pAaAuLiNeK~ - Nie Lut 25, 2007 11:22
w języku robiłam w Zabrzu nie pamiętam jaka to była ulica na tej stronce w w w blackskulltattoo, c o m się dowiecie wszystkiego ;) Oficjalna stronka tego studia :)
PAKuS - Nie Lut 25, 2007 11:26
Dev napisał/a: | Gdzie sa jeszcze jakies studia tatuazu oprocz tego kolo rynku |
tak są jak znajde tą strone to nam ją tutaj do tematu
Alinka - Nie Lut 25, 2007 12:08
Paulinek a pamietasz moze cennik?? :hyhy:
Dorothea - Pon Lut 26, 2007 12:00
Alinka napisał/a: | Paulinek a pamietasz moze cennik?? |
za jezyk 90 zeta
elf - Czw Mar 01, 2007 14:54
Witam Wszystkich
Mogę gorąco polecić
w w w alabamatattoo, p l.
świetny klimacik i bardzo profesjonalnie.Niedawno byłem Ich klientem i wyszedłem z :super:
katarzyna35k-ce - Czw Mar 01, 2007 15:07
Nie zrobiłabym sobie nigdy tatułazu na twarzy ani kolczyka w języku.... nie dlatego ze mi sie nie podoba ale dlatego ze sie boje :P
Harcerka - Czw Mar 01, 2007 21:59
nie ma czego:)))
a na razie posiadam dwa tatuaze
Grabarz - Pon Mar 12, 2007 18:45
A ja mam tatuażyk na przedramieniu - taki trybalik neutralny. Robiłem oczywiście koło rynku i nie narzekam - póki co nie rozmazał się :P
Wciąga, to niestey fakt i walczę ze sobą, żeby nie zrobić ich więcej. O kolczykach nie myślałem (tzn.daaaaaawno temu)
Alinka - Wto Mar 13, 2007 08:54
wreszcie zrobiłam sobie kolczyk w Nosku:) i podobno nawet ladnie wyglada..:D
nemo1125 - Wto Mar 13, 2007 09:09
Ja już nic nie mam :-) Z 10 lat temu miałem w uchu kilkanaście i gwoździa (takiego zwykłego stalowego), jeden w brwi ale sam wylazł (została mała blizna) i jeden na klacie ale koleżanka mi wyrwała niechcący :-) Wszystkie wtedy sam sobie zakładałem. Ostatnio zastanawiałem się nad dziarą ale jakoś nie jestem do końca przekonany.
Dorotka - Wto Mar 13, 2007 09:12
nemo1125 napisał/a: | jeden na klacie ale koleżanka mi wyrwała niechcący :-) | niechcącyyy... :hyhy: :rotfl:
nemo1125 - Wto Mar 13, 2007 09:15
Dorotka napisał/a: | niechcącyyy... :hyhy: :rotfl: | a no niechcący ;) :evil:
De_Luca - Wto Mar 13, 2007 09:27
brrrrrrrr... mi pies wczoraj o mało nie żżarł kolczyka <coś takiego jak Susan sie przydarzyło w Desperate Housewives> i myślałam że go zdziobie- tak bolało.. Nemo, nie zazdorszcze =P
Grabarz - Wto Mar 13, 2007 09:53
nemo1125 napisał/a: | Ostatnio zastanawiałem się nad dziarą ale jakoś nie jestem do końca przekonany. |
Jeśli nie zrobisz sobie takiej, której jako tatuś będziesz żałował, to powinno być ok ;) Aha no i nie twarz czy szyja. Myślę, że w pozostałym zakresie sprawa raczej nie do żałowania - możesz żałować jak się wkręcisz :D
nemo1125 - Wto Mar 13, 2007 10:01
Adonay napisał/a: | Jeśli nie zrobisz sobie takiej, której jako tatuś będziesz żałował | No więc ja już nim jestem ;)
Grabarz - Wto Mar 13, 2007 10:14
Aha :D No to nie widzę problemu - wytatuował bym sobie portret rodzinny w koloerze na plecach ;) Widziałem coś takiego już i normalnie szok, niesamowice wygląda. Chyba, że raczej miałeś na myśli jakieś tam trupie czachy czy pazury :)
kisia - Wto Mar 13, 2007 10:50
Adonay napisał/a: | wytatuował bym sobie portret rodzinny w koloerze na plecach |
tylko wiesz z rodziną to najlepiej wychodzi się na zdjęciach, jak kogoś nie będziesz chciał mieć na zdjęciu bierzesz nożyczki i ciach, z tatuażem trochę gorzej :przestraszony:
PAKuS - Wto Mar 13, 2007 10:58
zna ktos strony z tatuażami ??
Grabarz - Wto Mar 13, 2007 11:15
Ja Ci polecam sobie zerknąć tutaj - nie jest tego może za wiele, ale widać je na ciele, a nie jako wzorki na stronce :P
h t t p;//w w w zappa.si, p l/galeriatat.html
chaoss - Wto Mar 13, 2007 11:17
o wlasnie, a ja szukam stronek z tatuazami, ale nie z zadnymi smokami, czaskami, chinskmi znakami, metallica, szatanami, kozlami, nozami, pistoletami, ale z klimatem cyberpunkowym, futurystycznym. Widzialem kiedys kilka takich i to jedyny jaki sobie moglbym zrobic, a i ma to powiazanie z moimi zainteresowaniami. Ktos taka zna?
Szamanka - Wto Mar 13, 2007 13:27
Widzialam kiedys dziewczyne na basenie, ktora nie miala wolnego miejsca na plecach....w calosci byl kolorowy tatuaz
nie powiem by mi sie to podobalo, wygladalo tak jakos nieestetycznie :kwasny:
Seksownie zas wyglada niewielki gdzies na ramieniu lub posladku :hyhy: ( uuu mozna wtedy oszalec? ;)
Grabarz - Wto Mar 13, 2007 13:37
Ja nie lubię kiedy dziewczyna ma tatuaże..no chyba, że z moim imieniem :hyhy:
sabina - Pon Mar 19, 2007 07:16
ja nie mogłam sie przekonać do zrobienia tatu i dojrzewałam do tej decyzji jakieś 10 lat i zrobiłam jakies 2 lata temu i nie załuję jest oryginalny bo mojego autorstwa więc nie ma takiego nikt hihi a pozatym działa strasznie na mojego faceta bo w takim miejscu hih, a co do uzależnienie od tatuazu ja nic takiego nie przechodziłam nie bede więcej robić bo i po co co za dużo to nie zdrowo.
daniela - Wto Mar 20, 2007 08:50
mam tatuaż: na nodze, delikatny, nie rzuca sie w oczy a JEST :hyhy:
Arex30 - Wto Mar 20, 2007 15:27
daniela, a gdzie?? i jaki?? niepamietam...
katarzyna35k-ce - Wto Mar 20, 2007 15:39
Ja sobie zrobie tatułaz jak wygram w Totka:D czyli nigdy :hurra:
daniela - Sro Mar 21, 2007 08:46
Arex30 napisał/a: | daniela, a gdzie?? i jaki?? niepamietam... |
a my sie znamy co bys mial pamietac?? :szok:
Tonio - Czw Kwi 19, 2007 21:22
Pytanie mam nie wiem czy na miejscu... Gdzie w gliwicach robia tatuaze henna(takie schodzace po pewnym czasie) bo znajoma chce taki "na probe"...
Zafira - Czw Kwi 19, 2007 21:33
Tonio napisał/a: | Gdzie w gliwicach robia tatuaze henna(takie schodzace po pewnym czasie) bo znajoma chce taki "na probe"... |
warto popytac u kosmetyczek, czesto sie tym zajmuja :)
ja uwielbiam tatuaże u mężczyzn. moj facet ma na ramieniu i namawiam go jeszcze na łydkę bo działa to na mnie tak, że ahhhh... :D :hyhy:
sama sie tez zastanawiam nad wzorem na łopatce ale jeszcze sie oswajam z mysla :)
Aisha Yildirim - Pią Kwi 20, 2007 10:07
mam pytanie czy ktos sie orientuje jak wyglada nosek po wyjeciu z niego kolczyka???? Czy zostaje duzy slad?? :niepewny:
Dorothea - Pią Kwi 20, 2007 10:24
Aisha Yildirim napisał/a: | Czy zostaje duzy slad?? |
to zalezy chyba od indywidualnych cech kazdego noska i od wielkosci dziury.
Paulinek miał i wyciągnął i nie widac, nie ma ani sladu a dodam,ze miała z jednej strony, wyciagneła, zrobiła z drugiej i tez wyciagnęła i nie widac sladu ani po jednym, ani po drugim kolczyku
Aisha Yildirim - Pią Kwi 20, 2007 10:28
Dorothea napisał/a: | Paulinek miał i wyciągnął i nie widac, nie ma ani sladu a dodam,ze miała z jednej strony, wyciagneła, zrobiła z drugiej .... |
a mozna sie zapytac gdzie to robila???
zapytaj czy bolało :przestraszony: :) ???
Alinka - Pią Kwi 20, 2007 10:45
ja mam kolczyk w nosku:) zrobiłam sobie sama, nie bolało :) zadnego zakazenia, zadnej ranki , tak jak w profesjonalnym studio:D kolczyk normalnie sobie wyjmuje co kilka dni , nie ma zadnego sladu, dopiero trzeba sie przyjezec zeby zobaczyc ze jest dziurka od kolczyka w nosie:)
Aisha Yildirim - Pią Kwi 20, 2007 10:53
Alinka napisał/a: | zrobiłam sobie sama, |
sama :przestraszony: :przestraszony: - bosheeeeee
Alinka napisał/a: | nie bolało |
bardzo bardzo chce ci wierzyć :) , bo mam strasznego stracha :( , ale samej bym sie na pewno z tym nigdy nie zmierzyła, podziwiam :padam:
Dorothea - Pią Kwi 20, 2007 11:40
Aisha Yildirim, robiła sobie sama, robiła tez wszystkim swoim znajomym, mowiła,ze nie boli, jedynie jest uczucie jakby igła przechodziła przez dwie warstwy..., nacisk, jedna warstwa a pozniej drugi nacisk i juz masz kolczyk. Mnie tez jest sobie trudno wyobrazic,ze to nie boli.
Natomiast w języku podobno boli koszmarnie i nastepne kilka dni po przebiciu rowniez, nie mozna nic jesc i sie sepleni.....
Aisha Yildirim - Pią Kwi 20, 2007 12:38
Dorothea napisał/a: | robiła sobie sama |
brrrrr, nastepna amazonka :szok: :D
poszukam jednak studia :| ...
Dorothea napisał/a: | mowiła,ze nie boli |
oby to była prawda :]
Dorothea napisał/a: | Natomiast w języku podobno boli koszmarnie |
to jestem w stanie sobie wyobrazic.... wystarczy ze go sobie przygryze pozerzajac cos zbyt zachłannie :( ;)
Dorothea - Pią Kwi 20, 2007 12:54
Aisha Yildirim napisał/a: | poszukam jednak studia ... |
ja bym tez tak zrobiła, to jednak nos
chociaz z uszamy to było roznie ;)
Alinka - Pią Kwi 20, 2007 18:40
ja chodziłam sie pytac po kosmetyczkach czy przebija mi nos, ale nikt nie chcial eh... a w salonie jednym kobieta wyskoczyła z cena 70 zl..
kolczyk kupilam za 2 zl, igła 10 groszy, spirytus, rekawiczki, no i najpierw siedzialam z 10 minut z lodem przy nosie:D, potem spaliłam igłe, kolczyk wymoczylam w spirytusie , miejsce tez odkaziłam, powiedzialam ze jesli nie wyjde za 10 minut z łazienki to maja po mnie przyjsc.. wlaczylam głosna muzyke, stanelam przed lustrem i zaczełam wbijac.. fakt, było dziwne uczucie.. jakby przebijalo sie przez kilka warstw, trzeba bylo tez mocno pchac ta igłe :rotfl: , kiedy igła przeszła troche nia ruszalam.. no i potem wystarczylo ja wyciagnac i w ten sam sposob przecisnac kolczyk, na drugi dzien nie miałam nawet opuchlizny, nie wiem od czego to zalezy..:)a najlepsze jest to ze najpierw wsadziłam kolczyk a pozniej sie zastanawiałam czy z dobrej strony :D , ale np sama w brwi lub w wardze gornej nie zrobilabym sobie kolczyka.. w holandii robia to lekarze.. bo jak przy ustach cos uszkodzisz to mozesz miec nawet paraliz ust.., no ale jezyk hmm.. moze kiedys kolega mi zrobi :oczami:
nie wiem jak inni, ale ja wole sobie sama sprawidz bol niz jakby mi ktos mial go sprawiac..
Aisha Yildirim - Wto Kwi 24, 2007 09:43
Alinka napisał/a: | dziwne uczucie.. jakby przebijalo sie przez kilka warstw, trzeba bylo tez mocno pchac ta igłe , kiedy igła przeszła troche nia ruszalam.. no i potem wystarczylo ja wyciagnac |
ja nie moge sobie tego nawet wyobrazic bo mam gesia skorke doslownie wszedzie!!!! :przestraszony: :przestraszony:
na pewno nie wyszlabym z tej lazienki o wlasnych silach!!!!
ale w czyjes rece gotowa jestem sie oddac :)
iza_foch - Wto Kwi 24, 2007 16:03
A ja mam w planach najblizszych zrobic sobie w jezyku :) Ma ktos ? Boli?
Basiorek - Wto Kwi 24, 2007 17:47
kumpela chce sobie zrobić tatuaż na nadgarstku, ale nie ma sprecyzowanego pomysłu. Macie jakieś pomysły?
Dorothea - Sro Kwi 25, 2007 09:39
iza_foch, boli jak cholera i przbicie i nastepne cztery-pięc dni, język przybiera gigantyczne rozmiary, sepleni sie i nie mozna nic jesc, trzeba cały czas płukać szałwią
iza_foch - Sro Kwi 25, 2007 22:01
4-5 dni? Dam rade :P najgorzej bedzie z tym seplenieniem xD bolem sie nie przejmuje :P
justysia_79 - Nie Kwi 29, 2007 12:36
ja mam duży tatuaż nad pupą
bolało jak cholera mam go już 4 lata
chciałabym sobie zrobic kolczyk w jezyku czy ktoś z was zrobił sobie ? boli to?
a w nosku też podoba mi się
Piotrulek - Nie Kwi 29, 2007 13:03
Alinka napisał/a: | nie wiem jak inni, ale ja wole sobie sama sprawidz bol niz jakby mi ktos mial go sprawiac.. |
w psychologii ma to swoja nazwę,prawda??
justysia_79 - Nie Kwi 29, 2007 15:37
gdzie jest dobre studio w gliwicach?
Alinka - Nie Kwi 29, 2007 18:24
Piotrulek napisał/a: | Alinka napisał/a:
nie wiem jak inni, ale ja wole sobie sama sprawidz bol niz jakby mi ktos mial go sprawiac..
w psychologii ma to swoja nazwę,prawda?? |
to nie tak do konca:) chodziło mi o to , ze jesli ktos by w salonie mi uszkodzil nos lub inna czesc ciala, to moglabym ich zaskarzyc albo cos podobnego, a tak sama chcialam, sama sobie zrobilam i tylko moja głupote moglabym zaskarzyc.. a pozatym.. ja znam swoja odpornosc na bol i robiac cos wiem kiedy przestac, a ktos inny tego nie wie..
Dorothea - Pon Kwi 30, 2007 12:34
justysia_79 napisał/a: | chciałabym sobie zrobic kolczyk w jezyku czy ktoś z was zrobił sobie boli to |
jak przelecisz topic to napewno znajdziesz, bo juz było o tym pisane
Szamanka - Pon Kwi 30, 2007 17:26
Nasza Dorothea, nie pochwalila sie, ze tez ma swietny tatuaz, az mi dech zaparlo z zazdrosci :D
kisia - Pon Kwi 30, 2007 17:38
Szamanka napisał/a: | Nasza Dorothea, nie pochwalila sie |
no właśnie
Aisha Yildirim - Pon Kwi 30, 2007 17:59
Szamanka napisał/a: | Dorothea, nie pochwalila sie |
a ja widziałam :zawstydzony: :) !!!
nie zeby sie chwaliła od razu ;) , ale widziałam :)
Dorothea - Wto Maj 01, 2007 15:44
oj dziewczynki przeciz juz pisałam o tym............
Aisha Yildirim napisał/a: | ie zeby sie chwaliła od razu , ale widziałam |
oj naprawde widziałas??? a gdzie???
Szamaneczko ciesze sie,ze Ci sie podobał.....
Aisha Yildirim - Sro Maj 02, 2007 11:27
Dorothea napisał/a: | oj naprawde widziałas??? |
no teraz to poczulam sie niepewnie :D ;) i zastanawiam sie co widzialam i gdzie :zdziwko:
poniewaz palam wielkim uczuciem do tatuazy, prawie zawsze rzucaja mi sie w oczy i je zapamietuje..... no jak sa w miejcu widocznym dla postronnych ;)
Dorothea napisał/a: | a gdzie??? |
widzialam w klubie, gdzie po Materii milo spedzalismy reszte wieczoru :niepewny:
lub
widzialam na twojej lopatce :niepewny:
nie byla twoja :niepewny: :) ? bo co do klubu to jestem pewna :] !
katarzyna35k-ce - Sro Maj 02, 2007 20:16
moje dziecko zrobiło sobie kolczyki w 1 uchu dwa nastepne. Poszła w ślady cioci Dorothei :rotfl:
troyek - Sro Maj 02, 2007 21:47
ja mialem 2 kolce w uchu.. niestety stracilem :/ :/
ale na 20 urodziny.. wkoncu ( bo juz po szkole itp etc ) robie sobie kolczyk w wardze :D :D
i mysle ze odrazu szarpne sie z dziara..
mysle nad sutkami, i ponownym przekluciu uszu : ) :super: :super:
Dorothea - Pią Maj 04, 2007 16:45
Aisha Yildirim napisał/a: | widzialam na twojej lopatce |
no tak tam sie wlasnie znajduje, ale zdawało mi sie,ze byłam w bluzce ktora go zakrywała...., a moze pokazywałam i nie pamietam, buahahahahah to juz by było straszne ;)
katarzyna35k-ce napisał/a: | Poszła w ślady cioci Dorothei |
dobrze,ze tylko w te slady poszła ;)
katarzyna35k-ce - Pią Maj 04, 2007 19:17
Dorothea, jakby poszła w inne slady tez bym sie nie pogniewała ;)
Dorothea - Sob Maj 05, 2007 16:32
katarzyna35k-ce, dzieki ;)
Bogna - Sob Maj 05, 2007 17:30
hmm kiedys mialam z 6 kolczykow w lewym uchu.. i eden w prawym... w lewym nosze jzu tylko 1 na chrzastce.. pare dziurek mojej wlasej roboty przebijanych kolczykiem sie zarasta.. po jednej dziurce w kazdym uchu ale w takim normalnym miejscu mam od jakis 15 lat.. i sie nei zarasta bo blyo profesjonalnie przekluwane;p mam tez kolca w brwi juz od 3 lat.. i dizarke na lydce.. od ponad 2 lat:D
Dorothea - Sob Maj 05, 2007 17:37
Bogna napisał/a: | mialam z 6 kolczykow w lewym uchu |
dobra jestes ;)
Bogna napisał/a: | chrzastce.. |
bolało???
katarzyna35k-ce - Nie Maj 06, 2007 09:20
Mi sie osobiscie podobaja tatuaze malowane henna na rękach i nogach w krajach arabskich. Sa poprostu piekne! osobiście miałam takie za kazdym razem jak tam jechałam. extra sprawa,taki tatułaz mogłabym miec codziennie! :]
Bogna - Nie Maj 06, 2007 09:58
Dorothea napisał/a: | bolało??? | przekluwanie nie... ale pozniej tak;p w ogole zrobilam glupstwo bo przebijalam u kosmetyczki pistoletem;/ bo moja "cicoia" kosmetyczka powiedziala, ze nie bedzie mnie dziurawic.. a ona igla jednorazowa kluje...
Szamanka - Pon Maj 07, 2007 19:47
katarzynka napisala Cytat: | Mi sie osobiscie podobaja tatuaze malowane henna na rękach i nogach w krajach arabskich |
tez sie dalam skusic na taki malowany " tatuaz".....zachwycila mnie taka " obroza" na ramieniu, efekt byl swietny....szkoda tylko, ze po miesiacu nic z tego juz nie bylo widac.
Troche boje sie prawdziwego tatuaza.....bo napewno zrobilabym sobie taki prawdziwy
justysia_79 - Pią Maj 11, 2007 09:29
już kiedys wspomniałam że chce kolczyk na jezyku ale boje sie tej opuchlizny czy sa jakieś powikłania? no i jak to ludzie odbieraja mam 28 lat jeszcze nie podiełam żadnej pracy, bede szykac i co wtedy pracodawca?a kolczyk w nosie?jak katar to przeszkadza? :przestraszony:
chaoss - Pią Maj 11, 2007 09:42
roznie z tym bywa bo przeciez jest kazdy inny. Generalnie po kolczyku duzo lodow! ;]
Najlepiej wiec teraz na slonce robic bo pozniej tylko do sklepu i lody, ktore pomagaja duzo. Opuchlizna bedzie, ale przeciez mozna wytrzymac bez jedzenia dzien czy nawet dwa. Sila woli juz, jak sie chce to trzeba czyms to odkupic.
Praca...zalezy jaka w pewnych dziedzinach moze to byc atrybut w innych nie.
Zawsze mozna go po prostu nie pokazywac, chyba ze zaczniemy sie smiac bardzo ;)
Po usunieciu kolczyka jezyk podobno bardzo szybko sie zrasta
Wieczorny - Sro Maj 16, 2007 21:14
miski, powiedzcie mi proszę, bo chciałbym sobie w brew wsadzić takiego podłużnego z dwoma kropkami po bokach /140 chyba/, gdzie w gliwicach uderzyć, co by mnie niczym nie zarazili, i cobym mógł na spokojnie na ten temat pogadać?
ile stoi cos takiego i czy dużo jest potem babrania z raną?
pozdr.
katarzyna35k-ce - Czw Maj 17, 2007 13:14
Szamanka napisał/a: | Troche boje sie prawdziwego tatuaza.....bo napewno zrobilabym sobie taki prawdziwy |
własnie ale taka henna zawsze mozna zmyc a prawdziwego wywabic jest trudniej.
Bogna - Czw Maj 17, 2007 13:47
Wieczorny napisał/a: | miski, powiedzcie mi proszę, bo chciałbym sobie w brew wsadzić takiego podłużnego z dwoma kropkami po bokach /140 chyba/, gdzie w gliwicach uderzyć, co by mnie niczym nie zarazili, i cobym mógł na spokojnie na ten temat pogadać?
ile stoi cos takiego i czy dużo jest potem babrania z raną?
pozdr. |
ja w ogole polecam alabame.. chyba tak sie to zwie.. nie wiem bo ja zawsez ebzposrednio do kaski wbijalam;p maja dobre studio od dawien dawna;p ja robilam kolca w brwi i dziare.. moja siostra i kuzyn kolce w ejzorach... jest to hmmm przed mostem, przed jagiellonska;p nie wiem jaka to ulica;p
ulciaq - Wto Maj 22, 2007 17:06 Temat postu: tatuaż - gdzie go zrobić w gliwicach? cześć, wybieramy się z koleżanką do salonu na tatuaż .. przeszłyśmy kilka salonów i nie wiemy który wybrać :/ więc .. ja proszę WAS wszystkich tych którzy robili już sobie tatuaż lub mają jakieś informacje na ten temat ,prosimy o info na temat salonów i oczywiście ludzi wykonujacych tatuaże.. może macie jakieś swoje spostrzeżenia .. i moglibyście sie nimi z nami podzielić :] dzieki z góry :] czekamy na wiadomości :] pozdrawiam :]
Wieczorny - Czw Maj 24, 2007 18:32
bogna, thx :)
Aessa - Czw Maj 24, 2007 19:27
Wieczorny napisał:
Cytat: | ile stoi cos takiego i czy dużo jest potem babrania z raną? |
Cena zrobienia kolczyka zależy od tego, czy kupisz go w sklepie z biżuterią czy już na miejscu w studiu. Samo przebicie kosztuje ok. 50 zł, kolczyk w normalnym sklepie ok. 20 zł, ale gdy kupujesz kolczyk w studiu, gdzie będziesz przekłuwał brew zapłacisz za niego dwa razy więcej. Oni mają niby bardziej profesjonalne te kolczyki, ale ja korzystając ze swojego doświadczenia (mam kolczyk w nosie, brwi, pępku i języku) uważam, że ten ze sklepu niczym się nie różni od tego "profesjonalnego". Może być jedynie zrobiony z innego metalu (srebro, stal chirurgiczna lub zwykły stop metalu,którego nie polecam, rany się dłużej goją), ale w zwykłym sklepie też takie dostaniesz. Co do babrania się ran to zależy od prowadzenia ich higieny. Ja nie miałam problemów z kolczykiem w brwi, przez pierwsze dwa tygodnie trochę ropiała ranka, później już nawet jej nie czułam. Znam też przypadki, że ludzie wyjmowali kolczyki, bo bardzo ich bolały przekłute miejsca albo długo ropiały, ale w większości wypadków wszystko jest :ok:
dackdraco - Nie Cze 03, 2007 13:12 Temat postu: Salon Tatuażu //ciach - Regulamin 4.1 - khaman
Wieczorny - Nie Cze 03, 2007 15:29
Aessa napisał/a: | mam kolczyk w nosie, brwi, pępku i języku |
już cię lubię :)
ile może kosztować wydziaranie czegoś w ten deseń?
długo się takie coś robi?
wonski - Pią Cze 15, 2007 00:07
A ja mam takie pytanie, byc moze juz tu bylo zadane ale za duzo stron do przegladania, leniwy jestem :D
Czy w Gliwicach jedyne studio tatauazu to jest to na Czestochowskiej, czy jest moze gdzies jeszcze jakies inne, madre, profesionalne, itd Pytam bo nie orientuje sie a byc moze ktos wie wiecej na ten temat
Czarnulka - Pią Cze 15, 2007 14:43
Na Dworcowej jest bardzo dobre.
Bogna - Pią Cze 15, 2007 15:14
a co Ci nie pasuje na czestochowskiej? ja ich tam znam i zawsze bylam traktowana milo i "ulgowo"....
wonski - Pią Cze 15, 2007 18:34
Bogna napisał/a: | a co Ci nie pasuje na czestochowskiej? |
przeciez nie pisalem nic ze mi nie pasuje, tylko czy jeszcze gdzies w Gliwicach jest cos podobnego
Wieczorny - Sob Lis 10, 2007 13:47
znajoma poleciła mi studio w gliwicach,
neverland, górnych wałów 30 (naprzciw V LO).
czy ktoś z was się tam dziabał ?
w.
Harcerka - Sob Lis 10, 2007 13:49
hmmm Quasar zmienil nazwe??
ja bylam w quasarze - ale lokalizacja sie zgadza
Wieczorny - Sob Lis 10, 2007 18:08
hm, trudno mi powiedzieć.
a jesteś zadowolona?
De_Luca - Sob Lis 10, 2007 21:05
polecam 'olokon' na średniej. Tylko nie jestem pewna czy Marek teraz nie jest za granicą, być może już wrócił, kto go tam wie. W każdym razie fajny człowiek, z pasją i zna sie na robocie =)
Harcerka - Nie Lis 11, 2007 08:31
nie moge zlego slowa powiedziec:) na Quasara:)
tatuaz jest ok 2 letni i poprawka na ok 5 letnim:)
wszystko w porzadku
pod wzgledem estetycznym i higienicznym tez:)
Alinka - Sro Mar 05, 2008 11:48
mojemu jezykowi jeszcze odpuscilam kolczyk:D za to zrobilam sobie dwa nowe u uszkach:D
trzeci kolczyk w prawym uchu , i w lewym na chrzastce:D
fajnie fajnie, tylko troche za duze odstepy miedzy tymi 3 kolczykami mam..:/ :looka:
Basia K - Sro Mar 05, 2008 11:50
Alinka
Bardzo boli na chrząstce?
Alinka - Sro Mar 05, 2008 12:09
nic nie bolalo, mnie tam nigdy nic nie boli:) bo on jest w takim hmm miejscu, od wewnatrz na chrzastce:) jak bede miec zdjecie to wkleje. chrzastka jest malo ukrwiona dlatego nie boli
Dorothea - Sro Mar 05, 2008 12:13
Alinka napisał/a: | chrzastka jest malo ukrwiona dlatego nie boli |
ale pozniej ponoc boli i długo sie goi, to prawda?
Alinka napisał/a: | od wewnatrz na chrzastce:) |
czyli jakby w uchu tak?
Bogna - Sro Mar 05, 2008 14:04
jesli chodzi ogolnie o chrzastki to drazliwe jest juz miejsce po przekluciu.... a cala reszta zalezy jak i czym sie robi dziuuure;pp
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 14:18
No a kto mi powie czy ma znajomosci tak by kozim mlekiem(przynajmniej kiedys sie to tak nazywalo :p ) zrobic tatuaz troche taniej, bo jest drogi z tego co wiem :) ?
A jesli chodzi o kolczyki to nosilam w jezyku, i dwa w pepku poki co nosze ...
Aessa - Sro Mar 05, 2008 14:32
pomarańcza, też nosiłam dwa w pępku, ale jak byłam w ciąży musiałam wyjąć.
A co do tego koziego mleka... Tatuaż tak robiony raczej nie będzie tańszy, ponieważ płacą za tatuaż płacisz przede wszystkim za pracę a nie za zużycie tuszu, za to oczywiście również, ale w jakimś nikłym procencie, więc wydaje mi się, że różnicy w cenie nie będzie lub będzie minimalna.
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 14:38
No i wiem, jak bede w ciazy bede musiala wyciagnac :( akurat robilam sobie u mojej siostry wiec kolczyki wiele mnie nie kosztowaly, ale taki delikatny tatuaz...heh malo mnie pocieszylas ta informacja :(
Aessa - Sro Mar 05, 2008 14:43
pomarańcza a orientowałaś się w ogóle ile kosztuje tatuaż, który chcesz sobie zrobić?
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 14:45
czesciowo...Widzisz wielu miejsc w gliwicach nie znam, bo od niedawna tu mieszkam dopiero, a wszystko tez zalezy od wielkosci ale ceny ktore znajomi podawali to od 300-400 zl, a to duzo :)
Aessa - Sro Mar 05, 2008 14:51
pomarańcza, ja też od niedawna tu mieszkam. Powiem Ci, że cena zależy również od studia, w którym chcesz zrobić tatuaż. Wiadomo, są lepsze i gorsze, są również profesjonaliści i profesjonaliści, z tym, że Ci drudzy czasami życzą sobie horendalnych pieniędzy za tatuaż. Ale z tego co mówisz (mam na myśli cenę) ten tatuaż wcale nie jest taki mały. :P Mogłabyś wrzucić zdjęcie jakiegoś chociaż trochę podobnego wymiarowo i technicznie do tego, który chcesz sobie zrobić?
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 14:58
Tak, tez o tym slyszalam, ze zalezy gdzie sie pojdzie-to spojrza na Ciebie i cene sobie na poczekaniu wymysla :(
Niestety nie, ale jak bym miala jakas fotke to wrzuce tu bo w pracy nie wiele moge wymyslic, generalnie trzeba wiedziec gdzie isc i najlepiej wiedziec z kim tak? Tak widzisz informacja ta byla z drugiej reki, a tak orientacyjnie to jakie miejsca dobre i jak to cenowo wychodzi?generalnie niech on sie zmiesci w kwadracie o wymiarach 4x4 cm
Aessa - Sro Mar 05, 2008 15:03
pomarańcza napisał/a: | generalnie niech on sie zmiesci w kwadracie o wymiarach 4x4 cm |
:przestraszony: Kto Ci powiedział, że zapłacisz 300-400 zł za taki tatuaż? :zdziwko: Chyba, że chcesz sobie wytatuować coś bardzo szczegółowego. W weekend idę zrobić sobie tatuaż albo chociaż zorientować się cenowo jeśli cena by mnie zaskoczyła, w pierwszej kolejności chciałam odwiedzić studio Alabama, jeśli wyślesz wzór to druknę go i zapytam się również o Twój tatuaż. :)
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 15:08
No mowila mi kolezanka, ktora robila sobie i robi innym tatuaze, dobrze ze ma przestarzale informacje...Troche mi ulzylo...
To jak bys mogla spytaj sie w miare orientacyjnie, nie bedzie on wiekszy jak te wymiary a i szczegolowy tez nie bedzie... :) dokladnie nie wiem jeszcze jak to zobrazowac ale jak wymysle to napisze i bede wdzieczna za infromacje hehe :rotfl:
Co robisz sobie?
Aessa - Sro Mar 05, 2008 15:14
pomarańcza, jasne, mogę spytać, z tym że muszę znać wzór chociaż mniej więcej, bo wiadomo - tatuaż łatwy w wykonaniu będzie tańszy od tego, nad którym trzeba się trochę pomęczyć. Tu masz link do różnych wzorów, wybierz coś, co Ci się podoba, żeby chociaż orientacyjnie można było podać ze niego cenę. :-)
h t t p;//w w w rainbow.net, p l/~pietro/kg/tatuaz/galery/rysunki/galeria.php
A ja robię na kości krzyżowej, mam już jeden na ramieniu a drugi na kości miedniczej. :)
pomarańcza - Sro Mar 05, 2008 15:34
Dobra, niech juz Ci bedzie :P
h t t p;//img144.imageshack.us/my.php?image=orzeloo8.gif
Powiedzmy ze ma to wygladac tak, czyli w miare proste, bez wielu detali drobnych, tylko ze beda to inne skrzydla i nie bedzie to orzel :) ale dominujaca prostota generalnie :)
Aessa - Sro Mar 05, 2008 15:36
pomarańcza, okey, zaglądnę do studia w piątek lub sobotę i Ci napiszę czego się dowiedziałam. :)
Dorothea - Sro Mar 05, 2008 20:33
taki tatu za 100 zeta
h t t p;//img228.imageshack.us/my.php?image=tatutr8.jpg]
Aessa - Sro Mar 05, 2008 20:37
Dorotko to Twój tatuaż? Jeśli tak to w jakim studiu go robiłaś? I tu jest właśnie ta różnorodność cen, w temacie "Na co kobiety wydają pieniądze?" o ile dobrze pamiętam babula pokazała swój tatuaż, który składał się z 4 maleńkich literek i również zapłaciła za niego 100 złotych, dodała jeszcze, że był robiony "po znajomości" więc widać, że nie ma stałych cen za tatuaże, każdy sobie sam ustala. A nawiasem ja za mniej więcej tego samego wymiaru tatuaż jak u Dorothei, również zapłaciłam 100 zł.
Dorothea - Sro Mar 05, 2008 20:45
Aessa, moj znajomy ma studio w sosnicy, kiedys robil codziennie, teraz ma jeszcze inne zajecia, ale mozna zadzwonic i sie z Nim umowic. Cena tez byla po znajomosci , nie wiem ile normalnie by chciał ale mysle,ze nie wiecej jak 150 zeta.
On jest dosyc duzy, napewno ma 10 cm długosci, robil troche dluzej jak godzine.On sie juz tym zajumuje od lat , to prawdziwy pasjonat, Basia tez robila u Niego
To nie jest moj tatu, Paulinek sobie zrobił 4 miesiace temu , nie bardzo chcialam sie na to zgodzic, ale to coreczka tatusia i tatu ma tam gdzie chciała hihihihi
Aessa - Sro Mar 05, 2008 22:06
Dorotko to poleć mnie swojemu znajomemu. :zawstydzony: ;)
Dorothea - Sro Mar 05, 2008 22:22
Aessa, zapytac zawsze moge, On jest bardzo fajny
Aessa - Sro Mar 05, 2008 23:00
Dorothea, kłaniam się w pas. :padam: :P
Arex30 - Czw Mar 06, 2008 09:06
ja też chce sie spotkać by cosik omowic :)
p4cz3k - Czw Mar 06, 2008 09:18
h t t p;//w w w securitycurve, c o m/blog/content/biohazard.gif]zdjecie
wielkosc
10 x 10 cm
miejsce
lydka
cena
120 pln - rok temu
salon
brama na dworcowej pomiedzy Jiskiem (czy jak sie to zowie) a 1001 drobiazgow w podworzu
czas wykonania
niedaleka przyszlosc - chyba ^_^ / caly czas mnie meczy a caly czas jakos nie mam okazji /
Arex30 - Czw Mar 06, 2008 09:25
u mnie takie cosik na prawej rece ale w kolorach ognistych :) a na lewej projekt własny :)
Basia K - Czw Mar 06, 2008 09:27
Dorothea napisał/a: | On sie juz tym zajumuje od lat , to prawdziwy pasjonat |
Potwierdzam.
Poza tym czysto,higienicznie,sterylnie.
Dorothea napisał/a: | On jest bardzo fajny |
Tak tak :)
Alinka - Czw Mar 06, 2008 10:26
Dorothea napisał/a: | Alinka napisał/a: | chrzastka jest malo ukrwiona dlatego nie boli |
ale pozniej ponoc boli i długo sie goi, to prawda?
Alinka napisał/a: | od wewnatrz na chrzastce:) |
czyli jakby w uchu tak? |
tak wewnatrz ucha:) mnie nie boli, i sie juz goi.. bardzo ladnie, wiem wiem, mialam to miejsce przeklute pistoletem a tak sie nie powinno robic.. ale coz..:D wszystko leci po kosztach, mysle ze w nastepnym tygodniu zmienie juz sobie kolczyki, bo nienawidze pozlacanych..:(
w 1 noc bylo mi ciezko spac na poduszce, bo na lewym bolala gora a na prawym tez nowy kolczyk, ale teraz po 2 dniach juz normalnie sie bawie kolczykiem:) cos takiego to wyglada:d male a cieszy heh
Szamanka - Czw Mar 06, 2008 21:23
Ladniutkie te tatuaze, szczegolnie ten na nodze u Pauliny.......jednak brak mi odwagi by sie na takie cos zdecydowac
Dorothea - Czw Mar 06, 2008 21:46
Szamanka, Paula mowila ze strasznie Ją bolało......, wbila wszystkie pazury facetowi w lezanke ihihihihihih
Noemi - Pią Mar 07, 2008 13:31
ja w tym przypadku jestem staroświecka :)
kisia - Pią Mar 07, 2008 16:17
Noemi napisał/a: | ja w tym przypadku jestem staroświecka | tzn ?
Dorothea - Pią Mar 07, 2008 16:21
kisia, mysle,ze nie zrobiłaby sobie nigdy tatu :)
mam racje Noemi, ??
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 09:30
Dorothea napisał/a: | Szamanka, Paula mowila ze strasznie Ją bolało......, |
a ja powiem tak - to czy boli zależy od miejsca. Na przedramieniu nic nie boli, nawet jak koleś jechał po jakichś ścięgnach, to tylko palce latały, ale praktycznie nie było nic czuć.
Z tego co opowiadał, to ból pojawia się, kiedy tatuaż robi się w miejscu, w którym pod skórą są od razu kości, czy chrząstki (kolano, kostka, głowa, kostki pięści).
Miał nawet jedną klientkę, która zażyczyła sobie tatuaż w miejscu BARDZO intymnym, ale nie wytrzymała do końca zabiegu, bo zemdlała ;)
Ogólnie nie ma się czego bać, jeśli się nie szaleje
Dorothea - Pon Mar 10, 2008 09:37
Grabarz, to ze bol jest wiekszy czy mniejszy i to zalezy od miejsca w jakim sie robi to przeciez wiadomo nie od dzis......, stwierdzilam jedynie ze Paule bolało bo tak mi mowiła a miała robione na łydce z prawej strony.
nemo1125 - Pon Mar 10, 2008 09:42
Cytat: | nie wytrzymała do końca | no to pięknie musi wyglądać z niedokończoną dziarą :rotfl:
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 09:50
Dorothea napisał/a: | to ze bol jest wiekszy czy mniejszy i to zalezy od miejsca w jakim sie robi to przeciez wiadomo nie od dzis. |
no no, ja tylko staram się przekonać, że ogólnie to nie boli - no ale na przykładzie koleżanki - wiadomo, czasem jednak boli mimo, że ma nie boleć :)
nemo1125 napisał/a: | Cytat:
nie wytrzymała do końca
no to pięknie musi wyglądać z niedokończoną dziarą |
No wiesz, myślę, że normalnie to tego nie widać ;) ale nie pytałem co tam miał być za motyw, bo jakoś trudno mi sobie jakikolwiek wyobrazić, który by pasował
Dorothea - Pon Mar 10, 2008 09:52
Grabarz napisał/a: | że ogólnie to nie boli - no ale na przykładzie koleżanki |
ogolnie po pewnym czasie mozna przyzwyczic sie do bolu, najgorsze i tak sa kontury...
czyjej kolezanki????
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 10:18
a to nie koleżanka ? :P Jak tak trochę pobieżnie czytam ;) Chodzi o Paulę
Dorothea - Pon Mar 10, 2008 10:27
Grabarz napisał/a: | Chodzi o Paulę |
tak zgadza sie ;) to moję dziecię jest ;)
A ty masz jakies tatu???
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 14:25
Dorothea napisał/a: | tak zgadza sie to moję dziecię jest |
Ah sorki, buzię widziałem, ale nicka nie znałem ;)
Dorothea napisał/a: | A ty masz jakies tatu??? |
No ja mam właśnie na przedramieniu, taki niewielki trybal. Ogólnie mi się podobają tatuaże i chciałbym to rozwijać, ale zdaję sobie sprawę, że np podczas rozmowy o pracę czy w różnych sytuacjach może to przynieść niepożądany skutek :)
Dlatego się waham - z drugiej strony jak dla mnie tatuaż w niewidocznym miejscu nie ma sensu (nie chodzi o to, że robię to na pokaz, ale jestem z niego dumny:) )
Aessa - Pon Mar 10, 2008 14:59
Grabarz a ja właśnie uwielbiam tatuaże w niewidocznych miejscach, w takich, które widzą nieliczni, albo które odsłania się latem. Z tym, że ja jestem kobietą i inaczej na to patrzę.
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 21:47
Aessa napisał/a: | albo które odsłania się latem |
no akurat spełniam ten warunek, bo poza letnim sezonem nie chodzę w krótkim rękawku ;)
Aessa napisał/a: | Z tym, że ja jestem kobietą i inaczej na to patrzę. |
Myślę, że w ogóle kobiety robią sobią tatuaże w innym celu niż mężczyźni :)
Aessa - Pon Mar 10, 2008 21:48
Grabarz napisał/a: | Myślę, że w ogóle kobiety robią sobią tatuaże w innym celu niż mężczyźni |
To ciekawa myśl. Rozwiń ją. W jakim celu robią tatuaże mężczyźni? O kobiety pytać nie będę, bo tego przecież nie możesz wiedzieć. :D
Grabarz - Pon Mar 10, 2008 21:53
No więc u mężczyzn w 99% chodzi o jakieś podniesienie prestiżu, zrobienie się groźniejszym i awansowaniu w plemieniu :D
Oczywiście pozostaje 1%, który robi to ze względów "estetycznych".
No i może 1 promil po obejrzeniu "prison break" ;)
W takim razie oświeć mnie - po co kobietom tatuaże :)
kisia - Pon Mar 10, 2008 22:33
nemo1125 napisał/a: | Cytat: | nie wytrzymała do końca | no to pięknie musi wyglądać z niedokończoną dziarą :rotfl: | nie no jak zemdlała, to już nie czuła bólu i można było dokończyć dzieło ;)
Aessa - Pon Mar 10, 2008 22:41
Grabarz napisał/a: | W takim razie oświeć mnie - po co kobietom tatuaże |
Nie wiem po co kobietą, może niektóre mają kompleksy i uważają, że jak zrobią sobie tatuaż to mężczyźni będą bardziej zwracali na nie uwagę? Nie wiem, naprawdę. Ja mogę napisać po sobie, zrobiłam sobie tatuaż, ponieważ podoba mi się ciało kobiety ozdobione (czyt. nie oszpecone) tatuażem.
nemo1125 - Pon Mar 10, 2008 22:43
kisia napisał/a: | nie no jak zemdlała, to już nie czuła bólu i można było dokończyć dzieło | hahaha Grabarz, sprawdź to :D
Grabarz - Wto Mar 11, 2008 07:41
Aessa napisał/a: | może niektóre mają kompleksy i uważają, że jak zrobią sobie tatuaż to mężczyźni będą bardziej zwracali na nie uwagę? |
Jeśli o mnie chodzi, to skreślam od razu kobiety z tatuażami ;)
nemo1125 napisał/a: | hahaha Grabarz, sprawdź to |
ale ja jej (nie)stety nie znam :P
Aessa - Wto Mar 11, 2008 07:56
Grabarz napisał/a: | Jeśli o mnie chodzi, to skreślam od razu kobiety z tatuażami |
A mogę spytać dlaczego? :luka:
inamorata - Wto Mar 11, 2008 08:04
Ja bym się na tatuaż w życiu nie zdecydowała, pierwsze ból, a po drugie za kilkanaście lat to już na pewno atrakcyjnie wyglądać nie będzie. Skóra przecież wiotczeje. Już nie mówiąc o tym, jak będą na mnie patrzeć podczas rozmowy o pracę. Co innego piercing. Kolczyków mam 10 :) ale je zawsze można wyciągnąć. Inaczej ma się sprawa z tatuażem.
krzys - Wto Mar 11, 2008 08:09
inamorata, 10 ?? I jeszcze może tylko w uszach :o :D XD
Też nie jestem za tatoo, trzeba myśleć przyszłościowo ...
inamorata - Wto Mar 11, 2008 08:13
W uszach 9 i w pępku. :P
Dorothea - Wto Mar 11, 2008 08:55
ja tez mam tyle ;)
Grabarz - Wto Mar 11, 2008 09:32
Aessa napisał/a: | Grabarz napisał/a:
Jeśli o mnie chodzi, to skreślam od razu kobiety z tatuażami
A mogę spytać dlaczego? |
Jasne ;) Nawet odpowiem - bo kojarzy mi się tatuaż z kobietą zbyt "wyzwoloną" i w ogóle taką co kopci papierochy (sam to robię :hyhy: ), lub golnąć lubi i w ogóle jest nie dla mnie :)
Wiem, że to generalizowanie, a może nawet gadanie od rzeczy, ale taki obraz mam w głowie :)
Dorothea - Wto Mar 11, 2008 09:34
Grabarz, hihihihihi niezłą masz wyobraznie :rotfl:
Bogna - Wto Mar 11, 2008 10:26
tatuaz w rozmowie o prace nic a nic nie przeszkadza.. jesli jest w odpowiednim miejscu;p ja mam na lydce i go nie widac bo w spodniach chodze.. a nawet jesli kiecke mialabym ubrac to tez da sie to ukryc w razie potrzeby;p
a kolczykow mialam 9.. jedna dziurka sie zarosla;p
Aessa - Wto Mar 11, 2008 11:32
Grabarz to jakiś straszny stereotyp! :P Może miałeś okazję obcować właśnie z takimi paniami, jeśli kiedyś poznasz inne kobiety z tatuażami, które nie będą kopcić ani nie będą lubiały sobie wypić to może zmienisz zdanie. :D
Grabarz - Wto Mar 11, 2008 12:41
Aessa myślę, że masz rację.
UWAGA - Panie z tatuażami, nie palące, pijące rozsądne dawki % mogą mnie przekonywać na spotkaniach, że nie mam racji :hyhy:
krzys - Wto Mar 11, 2008 21:49
Grabarz, ja mam podobnie, w dodoatku jeszcze to jakaś stanistka która się na biało maluje i pali psy :D :o
Admike - Czw Mar 13, 2008 14:16
ech,jak czasami widzę na fotkach w jakich miejscach niektóre panie robią sobie tatuaż bądź też piercing to chciałoby się pracować w takim studio... :rotfl:
Aither - Czw Mar 13, 2008 14:20
to ja juz widizlabym Cie raczej jako masazyste w salonie niz takiego goscia wydziaranego jak obraz picassa :]
katarzyna35k-ce - Czw Mar 13, 2008 16:08
a ja widziałam obdzierganeo puloka :szok: :zawstydzony:
Arex30 - Czw Mar 13, 2008 16:11
katarzyna35k-ce napisał/a: | obdzierganeo puloka | a na nim było napisane
" W Imię Ojca zawsze do przodu "
:)
katarzyna35k-ce - Czw Mar 13, 2008 16:15
Arex30 napisał/a: | a na nim było napisane
" W Imię Ojca zawsze do przodu "
|
nie tam były kwiatuszki i biedroneczka :) :rotfl:
nemo1125 - Czw Mar 13, 2008 21:46
Właśnie przeszły mnie dreszcze :marynarz:
kisia - Czw Mar 13, 2008 21:51
inamorata napisał/a: | Ja bym się na tatuaż w życiu nie zdecydowała, pierwsze ból |
inamorata napisał/a: | i w pępku. | a kolczyk w pępku nie bolał, ja słyszałam że boli nie do wytrzymania i sie źle goi
Aessa - Czw Mar 13, 2008 21:54
kisia ból nie do wytrzymania? :zdziwko: Mam wiele koleżanek z kolczykami i jeszcze nigdy czegoś takiego nie słyszałam. :zdziwko: Boli przy przebiciu, ale to tylko przez chwilę, potem już praktycznie się go nie czuje. A jeśli chodzi o gojenie się to wiadomo - jak dbasz tak masz. ;)
inamorata - Czw Mar 13, 2008 23:07
Dokładnie jak pisze Aessa bolało tylko momencik, potem już był tylko lekki dyskomfort, ale po 2 tygodniach już było wszystko ok. :)
kisia - Czw Mar 13, 2008 23:35
to może jednak się zdecyduję na kolczyczek w pępku :przestraszony:
Aessa - Czw Mar 13, 2008 23:45
kisia koniecznie. :D
Grabarz - Pią Mar 14, 2008 09:08
....kolczyk w pępku....hmmmmmm :niepewny: nie, mnie to nie przekonuje :P
Wolałbym w damskim pępku prędzej zobaczyć taki wepchnięty diamencik (no, może być ze szkła) ;)
Jak dla mnie to miejsce kolczyka jest w uchu i tyle :P
kisia - Pią Mar 14, 2008 10:35
Grabarz napisał/a: | wepchnięty diamencik | :rotfl: a jak go wepchnąć ? przykleić na kropelkę ? :rotfl:
Grabarz - Pią Mar 14, 2008 14:09
Kisia Ty powinna wiedzieć :P
Przecież to właśnie głównie tancerki mają takie rzeczy w pępkach. Nie znam techniki montowania... może się jakoś zasysają czy coś :P
kisia - Pią Mar 14, 2008 22:29
Grabarz napisał/a: | Przecież to właśnie głównie tancerki mają takie rzeczy w pępkach | tancerki mają w pępkach kolczyki :P wszystko inne odpada
Grabarz - Sob Mar 15, 2008 10:42
Kurcze, no nie mogę znaleźć takiej fotki... chyba faktycznie masz rację, bo mi się kolczyk kojarzy z okręgiem, a to mogło być takie coś
ale powiedzmy większe na środku :)
Aessa - Sob Mar 15, 2008 13:07
Grabarz to jest najzwyklejszy w świecie kolczyk w pępku, nic w nim niezwykłego nie ma. :P
Aessa - Sob Mar 15, 2008 14:29
No więc czas najwyższy. :P Zdjęcia niewyraźne, bo musiałam to miejsce posmarować maścią i nie zbyt ładne wyszły, poza tym jakoś się rozciągnęły jak wgrałam na fotosika, wrzucę nowe fotki jak już wszystko się wygoi. :D
h t t p;//w w w fotosik, p l/pokaz_obrazek/pelny/2cd7586f42f66960.html
h t t p;//w w w fotosik, p l/pokaz_obrazek/pelny/c8ba86ca9c678fbc.html
Admike - Sob Mar 15, 2008 15:00
Aessa, bardzo fajny tatuaż - bolało?
Aither - Sob Mar 15, 2008 15:17
o kurcze :D ale kapitalny tatoo z katalogu czy sama robilas wzor ?:)
magusia24 - Sob Mar 15, 2008 15:27
Aessa, ale fajny :) Ja na tatuaz bym sie chyba nie zdecydowała. Wole podziwiac na innych ;)
Aither - Sob Mar 15, 2008 15:39
mam to samo... kreca mnie tatuaze :D zwlaszcza na meskich cialach ^.^ potrafie rozebrac faceta zeby tylko popatrzec co ma na ciele :P dlatego koledzy z pracy juz mi sie nie "chwala" co maja wytatuowane teraz jest "chcesz zobaczyc ? - poszukaj sobie" :D :rotfl: :hyhy:
krzys - Sob Mar 15, 2008 16:18
nierozumie co Wy w tym widziecie, łeh ...
Aessa - Sob Mar 15, 2008 16:32
Admike bolało, bolało, wczoraj aż gorączki dostałam. Ale zacisnęłam zęby i żyję. :D
Aither ja przyniosłam tylko zarysy tatuażu, jaki chciałam mieć, osoba, która mnie tatuowała odwaliła pozostałą robotę i powiem, że efekt mnie pozytywnie zaszokował. I tu podziękowania dla Dorothei za skontaktowanie mnie z pewnym panem. :calus:
magusia24 kwestia podejścia. :) Myślę, że gdybyś upatrzyła sobie jakiś wzór to może zmieniłabyś zdanie. :)
krzys wiadomo, nie każdy lubi tatuaże, mi się moje podobają ale rozumiem, że Tobie nie. :)
Szamanka - Sob Mar 15, 2008 16:42
No tak, a na jakiej czesci ciala posiadasz to " cudenko" ?
krzys - Sob Mar 15, 2008 16:51
Aessa, nie napisałem, że Twoje tatoo mi się nie podobają, tylko, że ogólnie nierozumiem co w tym fajnego.
Inni po prostu nic nie widzą w tym, że ktoś sobie ciągle coś z kompem robi np. :)
Aessa - Sob Mar 15, 2008 17:07
Szamanka nad pupcią. :D
krzys ale Ty mnie chyba źle zrozumiałeś. Ja nie pisałam tego złośliwie, szanuję Twoje zdanie i poglądy, dokładnie tak jak napisałeś:
Cytat: | Inni po prostu nic nie widzą w tym, że ktoś sobie ciągle coś z kompem robi np |
Jakby wszystkim podobało się to samo byłoby nudno. :)
katarzyna35k-ce - Sob Mar 15, 2008 18:48
Aessa, super! Gratuluje pomysłu i odwagi . Ja bym uciakła jakby mnie mieli kłóc .... :rotfl:
Szamanka - Sob Mar 15, 2008 19:07
Podobaja mi sie tatuaze, ale tak jak katarzynka w zyciu bym sie nie dala namowic na klocie´
Harcerka - Sob Mar 15, 2008 19:43
e tam:) to wcale nie boli:))))))
Noemi - Sob Mar 15, 2008 21:40
Dorothea napisał/a: | kisia, mysle,ze nie zrobiłaby sobie nigdy tatu :)
mam racje Noemi, ?? |
jak zwykle :P :)
Aither - Nie Mar 16, 2008 10:06
krzys napisał/a: | Inni po prostu nic nie widzą w tym, że ktoś sobie ciągle coś z kompem robi np. |
ja to rozumiem :D kiedys interesowalam sie tjuningiem kompa :D :P mi sie tatoo podoba ale nie na sobie :) nie weim czy bym sie zdecydowala na takie cos :)
kisia - Nie Mar 16, 2008 23:11
Aessa, badzo ładny tatuażyk :D
Grabarz, a może takie ?
To też kolczyk :P
Dorothea - Czw Mar 20, 2008 22:01
Aessa ciesze sie,ze jestes zadowolona, bo przyznam ze caly czas o Tobie myslałam, dzis szybko weszlam na forum z mysla o wiadomosci jaka mi mialas zostawic a tu nic :( :( , zero, nul :)
Mentos_ - Pon Mar 31, 2008 22:26 Temat postu: Studio Tatuażu Witam, poszukuje jakiegoś dobrego i taniego studia tatuażu w Gliwicach . Polecacie albo znacie cos ?
krzys - Pon Mar 31, 2008 22:32
Koleżanka robi w domu i ma sporo klientów ... jak coś to PW
Kolezanka z Knurowa jest :)
Aessa - Pon Mar 31, 2008 23:06
Mentos_ ja Ci mogę polecić studio w Sośnicy. Dwa tygodne temu robiłam tam tatuaż i jestem zachwycona. Jeśli chodzi o cenę to również jest w porządku, każda kwota do negocjacji. :-)
Basia K - Wto Kwi 01, 2008 09:12
Aessa napisał/a: | mogę polecić studio w Sośnicy. |
Podpisuję się pod tym.
Bogna - Wto Kwi 01, 2008 10:41
alabama Gliwice
Arex30 - Wto Kwi 01, 2008 11:28
hmmmmmmmm
czy mozna sie tam jakoś dostac spotkac porozmawiac ustalic ?Basia K, Aessa,
Basia K - Wto Kwi 01, 2008 12:38
Arex30 napisał/a: | czy mozna sie tam jakoś dostac spotkac porozmawiac ustalic |
Podejrzewam,że Aessa ma aktualny namiar (telefon),ja mogłabym podac Ci go dopiero jutro.
Arex30 - Wto Kwi 01, 2008 14:07
mo ze byc i za tydzien
ja musze sie spotkac i ustalic to co chce i zobaszyc szkic :(
Aessa - Wto Kwi 01, 2008 14:09
Arex30 ten tatuażysta chyba zmienił numer, bo wysłałam do niego smsa i nie doszedł. Mogę Ci za to podać adres studia: Sikorskiego 13.
espi - Wto Kwi 01, 2008 22:35
Jak chcesz naprawde dobre to polecam rybnickie studio Artline. Chłopaki zbierają nagrody na wszystkich mozliwych konwencjach.
h t t p;//w w w artline-tattoo, c o m/
Ups strona w budowie... ale fotologi można obejrzeć jak co ;)
Numer telefonu jestem w stanie gdzieś znaleźć jakby ktoś był zainteresowany.
Aessa - Wto Kwi 01, 2008 23:05
Cytat: | Jak chcesz naprawde dobre |
Nie rozumiem dlaczego kwestionujesz to, iż studio w którym robiłyśmy z Basią K tatuaże nie jest "naprawdę dobre". :zdegustowany:
Arex30 jeśli jesteś dalej zainteresowany to mogę Ci przesłać numer telefonu na PW.
kisia - Wto Kwi 01, 2008 23:18
Aessa, bez nerwów. Każdy poleca to co uważa za najlepsze, a osoba która będzie chciała skorzystać sama dokona wyboru
espi - Wto Kwi 01, 2008 23:20
Aessa masz zły dzień czy jak? Niczego nie kwestionuję. Nie znam, więc się nie wypowiadam. Napisałam tylko, że to studio które ja polecam zbiera nagrody na wszystkich możliwych imprezach tatuażowych i naprawdę liczy się w branży.
Basia K - Wto Kwi 01, 2008 23:44
Arex30 napisał/a: | musze sie spotkac i ustalic to co chce i zobaszyc szkic |
Możesz tam nawet bez telefonowania podjechac,bo on tam mieszka,w tym samym domu.
Aessa - Sro Kwi 02, 2008 00:38
O kurczę, przepraszam, źle przeczytałam, ubzdurałam sobie, że napisałaś tam coś, czego w rzeczywistości nie ma. Ale mi głupio. :/ :wstyd:
espi - Sro Kwi 02, 2008 08:02
Aessa nie przejmuj się. Jest git . :D
A tak w ogóle dla osób zainteresownych tatuażem polecam stronkę w w w tattooart, p l
W galerii masa prac tatuatorów z całej Polski i nie tylko. Można obejrzec jakie kto robi prace i jakie zbiera za nie komentarze. To również źródło wiedzy o technice wykonania tatuażu. Nie zawsze to co się nam na oko podoba jest dobre technicznie i przetrwa w niezmienionym stanie na skórze całe nasze życie. Na forum są również ostrzeżenia przed "rzeźnikami", którym nie warto powierzać swojego ciała. Naprawdę warto zerknąć.
Aessa - Sro Kwi 02, 2008 09:25
burek napisał/a: | A tak w ogóle dla osób zainteresownych tatuażem polecam stronkę w w w tattooart, p l |
Podpisuję się pod tym. :) Na tej właśnie stronie znalazłam szkic, na którym się wzorowałam wymyślając własny tatuaż. Strona jest niezwyke profesjonalna, dużo naprawdę ciekawych prac i przede wszystkim komentarze osób, które się na tym znają. :)
Monique - Sro Kwi 02, 2008 11:15
wlasnie ostatnio widzialam dzieczyne ktora miala super tatuaz na kostce.. taki lancuszek.. bardzo fajnie to wygladalo..a i moja przyjaciolka powiekszyla sobie swoj na cale plecy.. super to wyglada..
zelma - Pią Gru 05, 2008 10:42 Temat postu: Kogo mi polecicie jeśli chce zrobić tatuaż? Chce sobie zrobić tatuaż, Gdzie w Gliwicach jes człowiek który zrobi to porządnie, i bezpiecznie?
HELP
Czarnulka - Pią Gru 05, 2008 17:06
Dworcowa
krzys - Pią Gru 05, 2008 18:20
obok GCH na dworcowej :))
kisia - Pią Gru 05, 2008 22:27
zelma, scaliłam topiki, bo jak widzisz już takowy istnieje, więc poczytaj poprzednie strony
Ishikawa - Czw Mar 19, 2009 21:29
Tatuaze dobrze zrobione to małe dzieła sztuki. gdzies na pleckach np, mrraau :D
trunks - Czw Mar 19, 2009 22:08
najlepiej calkiem na dole pleców...
Ishikawa - Czw Mar 19, 2009 22:10
Ja mialam na mysli mezczyzn...ty Trunks zapewne kobiety ?:P
trunks - Czw Mar 19, 2009 22:54
tak, w tym miejsu fajnie wygląda...
Bea.tka - Czw Mar 19, 2009 23:27
mnie sie podobaja te wersje bardziej hard np cała reka kiedys nawet o tym myslałam ale szybko mi przeszło chociaz jak sobie teraz tak mysle to mogłabym to jeszcze zrobic :hyhy:
Azbe - Pią Mar 20, 2009 20:25
siostra zrob se róże na cyku bo Ty masz kolce :P hahahaha albo imie swojego ujkochanego braciszka na boku brzucha :P
Bea.tka - Pią Mar 20, 2009 22:26
Azbe napisał/a: | siostra zrob se róże na cyku bo Ty masz kolce | niewiem jak mam to rozumieć :zdegustowany: :hyhy: Brat !:D
Dev - Pon Gru 14, 2009 15:16
obiecalem ze kiedys wrzuce jak zrobie ten co zawsze chcialem ;)
h t t p;//img513.imageshack.us/i/dsc01325j.jpg/
Nie robcie, bo na jednym sie nie skonczy ;P
kisia - Pon Gru 14, 2009 18:51
ałłłłłaaa ale to musiało boleć
Czarnulka - Pon Gru 14, 2009 21:44
Pyyyziu, tak się oszpecić :niepewny:
Dev - Pon Gru 14, 2009 22:13
no co kto lubi ? =))))))))
Przepraszam Justyna :( :hyhy:
Czarnulka - Pon Gru 14, 2009 22:21
No ale takie fajne cialko masz człowieku i je zamazujesz :zalamany:
Dev - Pon Gru 14, 2009 22:24
:zawstydzony:
i co my teraz zrobimy :C
no nic.. odlepiam ! =)))))))))))))
Czarnulka - Pon Gru 14, 2009 22:37
Przyjdę Ci pomóc pozbyć się tego picassa ;)
Dorothea - Sro Gru 23, 2009 14:54
a ja mam jeden juz 12 lat i wlasnie teraz dwa tygodnie temu troszke go sobie odswiezyłam. Oj bolał, i to bardzo, ale pan od tatuazu powiedzial ze bedzie bolało, bo poprawianie boli podwojnie
Bea.tka - Sro Gru 23, 2009 20:36
pokaz nam go :D
Dev - Sro Gru 23, 2009 22:44
no ja w pn mialem poprawki zgadzam sie.. boli podwojnie :D
Dorothea - Pią Gru 25, 2009 23:31
D_y_s_z_k__a, eeee, chyba sie wstydze i nie jest to cos bardzo pieknego, poprostu zrobilam go kiedys i jak juz go mam to chciałam aby wygladał dobrze bo jest w widocznym miejscu
Bea.tka - Sob Gru 26, 2009 20:33
Oj nie zagaduj tylko pokaz :D
kisia - Sro Gru 30, 2009 23:01
ja też chce zobaczyć :D
look - Pon Sty 04, 2010 10:25
A mnie się podobaja na łopatce albo na zewnętrznej stronie kostki:)jak ktoś ma dobry pomysł to rzeczywiście może być dzieło sztuki na lata na własnym ciele;)
Basia K - Pon Sty 04, 2010 15:49
A ja mam mały problem z moim tatuażem,tym na ramieniu.
Szykuje mi się impreza,taka w wielkim stylu.Suknie ponoc mają byc balowe....
No i kombinuję jak i czym zasłonic tatuaż,bo uważam,że na taką okazję w tym gronie to on nie pasuje.Większośc sukien,które oglądałam jest bez rękawów,jakieś gorsety itp. Chyba poszukam jakiegoś bolerka...
Żeby nie było,że żałuję zrobienia tatuażu.... :looka:
kisia - Wto Sty 05, 2010 01:05
Basia K, albo jakiś szal na ramiona ?
duży jest ten tatuaż ? i co przedstawia ?
ja nadal jestem zakochana w kolczyku w pępku, niestety nadal to nie dla mnie :(
Basia K - Wto Sty 05, 2010 09:33
kisia napisał/a: | ja nadal jestem zakochana w kolczyku w pępku, niestety nadal to nie dla mnie |
Dlaczego? Ja też tak myślałam,a mam :zdziwko:
kisia napisał/a: | duży jest ten tatuaż ? i co przedstawia |
No,aż taki wielki nie jest,ale rzuca się w oczy.Róża + listki taka wokół ramienia. Akurat do takiej sukni wydaje mi się nie na miejscu.
O szalu też myślałam.Chyba,że znajdę suknię z takimi opuszczonymi ramionami. Trochę czasu jeszcze mam....
Arex30 - Wto Sty 05, 2010 13:50
Basia K, a wiesz co .... olej system. Masz to co masz i to jest TWOJE
plusz0wy - Wto Sty 05, 2010 14:39
uważam podobnie. W końcu nie po to go robiłaś, żeby go ukrywać.... Jeśli jest ładny i kulturalny to chyba nie ma się czego wstydzić, niezależnie od okoliczności ;)
kisia - Wto Sty 05, 2010 21:30
Basia K, napisałabym tak jak chłopaki powyżej, rozumiem jednak Twój problem i gdybym miała tatuaż to tez bym zastanawiała się czy go nie zasłonić bo do balowej sukni mało pasuje, ale to też zależy od towarzystwa w jakim będziesz i czy spodziewasz sie czegoś np. awansu ;), a osoba od której to zależy jest konserwatywna i nie toleruje takich ozdób ciała ;)
Asia29 - Pią Sty 08, 2010 20:03
Uwielbiam tatuaże i kolczyki :super:
kisia - Pią Sty 08, 2010 23:14
Basia K napisał/a: | kisia napisał/a: | ja nadal jestem zakochana w kolczyku w pępku, niestety nadal to nie dla mnie |
Dlaczego? Ja też tak myślałam,a mam :zdziwko: |
a bo u mnie bardzo długo goją sie rany i jak dziurka w uchu goiła mi sie 2 miesiące, bardzo ropiejąć to co byłoby w brzuchu, dziura by mi sie zrobiła taka, że jedzonko by mi uciekało :rotfl:
Dorothea - Sob Sty 16, 2010 19:56
fotka nie jest najlepszej jakosci za co przepraszam
Czarnulka - Nie Sty 17, 2010 00:20
Dorothea, a czy to cos przedstawia, czy taka swobodna dziarka? :)
Dorothea - Nie Sty 17, 2010 11:34
Czarnulka, zupełnie nic to nie przedstawia, tak sobie wymysliłam 12 lat temu a pan tak namalował na kartce a potem na moich plecach
Harcerka - Pon Sty 18, 2010 23:06
fajne;))) hmm gdzie bu to sobie nowa dziarke strzelic:))))
ale jeszcze ze 3 kg w dol iide po kolczyk do pepka;))))
to na poczatek po dlugiej przerwie:))
kisia - Czw Sty 21, 2010 23:51
a ja chciałabym coś takiego i poszukuje kogoś kto mi to zrobi henną :D
plusz0wy - Pią Sty 22, 2010 06:05
Kisia wzór bardzo fajny ale miejsce już nie do końca ;)
kisia - Pią Sty 22, 2010 08:31
plusz0wy, miejsce ma związek z moją "orientacją" taneczną :)
fajnie by było mieć jeszcze na dłoniach
zdaje sobie sprawe,że nie każdemu sie to podoba, ale wcale nie musi :P
plusz0wy - Pią Sty 22, 2010 10:28
kisia napisał/a: | zdaje sobie sprawe,że nie każdemu sie to podoba, ale wcale nie musi :P |
takie podejście mi się podoba ;)
A mam takie pytanko, czy tatuaż robiony henną różni się jakoś mocno cenowo od normalnego ? Nie znam się na tym kompletnie dlatego pytam...
look - Pią Sty 22, 2010 10:49
Mnie się podobaja tylko takie małe wersje tatuaży, takie widoczne tylko latem;)henna może być ale dla zabawy
kisia - Pią Sty 22, 2010 11:29
plusz0wy napisał/a: | czy tatuaż robiony henną różni się jakoś mocno cenowo od normalnego ? | to na pewno znaczne się różnią cenowo, robiony henna utrzymuje sie 2 tyg, dlatego ja bym sobie taki mogła strzelić przy okazji jakiś występów. Tak na stale wole sobie nie robic bo nie wiem ile jeszcze bede się "orientowac".
plusz0wy - Pią Sty 22, 2010 16:24
sorki głupie pytanie. Nie wiedziałem jak wygląda robienie takiego tatuażu. Myślałem, że technika jest podobna do permanentnego i że wkład pracy potrzebny na przeniesienie wzoru na ciało podobny ;) Ale trochę poczytałem i już taki głupi nie jestem :)
kisia - Pon Mar 08, 2010 01:25
moje mehendi :D
:D
plusz0wy - Pon Mar 08, 2010 10:02
no ładnie ;) Ale myślałem, że to będzie na zewnętrznej stronie dłoni, tak się szybciej wytrze :P
kisia - Pon Mar 08, 2010 10:53
plusz0wy, no właśnie wbrew pozorom na wewnętrznej stronie dłoni z racji tego, że jest grubsza skóra takie tattoo trzyma sie dłużej i jest ciemniejsze :D
Ten był gratis, ale podpytałam panią o cenę i zależy oczywiście od wielkości ,ale ten mój , tylko krótszy ( tak do nadgarstka) kosztuje około 20 zł. To nie majątek :D
Nikaa - Wto Mar 09, 2010 22:41
Kisia bedzie co 2 tygodnie tatuaze zmieniac :)
kisia - Wto Mar 09, 2010 23:14
oczywiście, przynajmniej mi sie nie znudzi :D
Fenix - Sob Mar 13, 2010 01:20
plusz0wy napisał/a: | Kisia wzór bardzo fajny ale miejsce już nie do końca ;) |
Wolałbyś na zadzie co nie.... :hyhy: :rotfl:
kisia - Nie Mar 14, 2010 15:22
Fenix, zad to ma krowa :P
plusz0wy - Nie Mar 14, 2010 18:42
Fenix napisał/a: | Wolałbyś na zadzie co nie.... :hyhy: :rotfl: |
Tak jak Kisia pisze nazwałbym to inaczej hehe :P . Ale jakby był w takim miejscu to zdjęciem bym nie pogardził haha :rotfl:
alenda - Wto Cze 08, 2010 23:50
Szukam kogoś kto ładnie robi tatoo, a konkretnie poprawia, mój wyblakły i taki sobi, chcę go zmienić
alenda - Wto Cze 08, 2010 23:51
krzys napisał/a: | obok GCH na dworcowej :)) |
Mówicie? Zajrzę i zobzczę. Ale to w sierpniu, bo teraz wydatki ;(
espi - Sro Cze 09, 2010 08:16
alenda, jedź do Artline do Rybnika na Gliwicką. I to jedź teraz bo tam terminy są długie. Albo wejdź na tatooart, p l i tam zapytaj. Tam siedzą fachowcy i Ci powiedzą które studio jest dobre, które takie sobie, a od którego się trzeba trzymać z daleka.
Osobiście polecam ww. Próbka w avatarze :hyhy:
kisia - Pon Cze 14, 2010 10:00
espi napisał/a: | Próbka w avatarze :hyhy: | ładny :)
espi - Pon Cze 14, 2010 10:06
A dziękuję :)
Nikaa - Pon Cze 14, 2010 11:07
espi, na jakiej czesci ciala znajduje sie ten tatoo?
espi - Pon Cze 14, 2010 11:19
Na nodze. Ten konkretny kwiatek jest na piszczelu ale mam ich więcej ;) W sumie 7. Zaczynają się od stopy zaraz nad palcami, a kończą tam gdzie kończy się łydka po lewej stronie nogi. Całego zdjęcia nie dam :P
Asia29 - Pon Cze 14, 2010 11:28
espi napisał/a: | Całego zdjęcia nie dam |
A szkoda :)
Nikaa - Pon Cze 14, 2010 16:38
espi, a czemu cale go zdjecia nie dasz? pokaz jestem ciekawa jak to wyglada
espi - Pon Cze 14, 2010 17:45
Z kilku powodów. Po pierwsze nie jestem w stanie sobie zrobić sama zdjęcia bo z tej perspektywy każda noga wygląda koszmarnie (spróbujcie na sobie ;) ). Po drugie cały tatuaż na jednym zdjęciu się nie zmieści bo te kwiatki oplatają moją nogę dookoła i musiałoby to być kilka zdjęć. Po trzecie jak ktoś bardzo chce obejrzeć to obejrzy oko w oko, a raczej noga w oko bo zamierzam teraz bywać, nie to co przez ostatnie dwa lata :P
Nikaa - Pon Cze 14, 2010 18:24
oj tam wyglada okropnie.. poprosrtu zrob z daleka noge.. lub niech cora cyknie fote wrzuc i juz..
Dorothea - Sro Cze 16, 2010 12:21
odbicie w lustrze mozesz cyknac aparatem
espi - Sro Cze 16, 2010 12:37
espi napisał/a: | Po trzecie jak ktoś bardzo chce obejrzeć to obejrzy oko w oko, a raczej noga w oko bo zamierzam teraz bywać |
Sorry że cytuję sama siebie ale myślę że to powinno zamknąć temat zdjęć mojej nogi w necie. :)
Dorothea - Sro Cze 16, 2010 12:54
espi, Ty mozesz przybywac, ja niestety nie, wiec chyba nigdy nie zobacze Twojego tatu :/
espi - Sro Cze 16, 2010 13:16
Dorothea, z tego co pamiętam już go widziałaś :P Mam go 3 lata prawie, choć fakt że trochę się powiększył od tego czasu :niepewny:
p4cz3k - Pon Lis 15, 2010 13:56
Witam :)
rzadko kiedy zaglądam ale w dniu dzisiejszym kieruje się do was z pytaniem :)
tatuaż - gdzie w gliwicach ?
wiem, że jest kilka salonów, ale chodzi mi o jakieś konkrety - najlepiej od kogoś kto robił i jest zadowolony :)
espi - Pon Lis 15, 2010 14:49
Polecam Artline w Rybniku na Gliwickiej. Nie tak znów daleko, a studio z renomą i istniejące wiele lat. Robiłam u nich kilka razy. Nic się nie paprało. Po 3 latach tatuaż wygląda jak nówka. :)
Dorotka - Czw Lis 25, 2010 15:51
p4cz3k napisał/a: | tatuaż - gdzie w gliwicach ? | bardzo polecam studio na Częstochowskiej chyba 15, na parterze. Bardzo miła, bardzo wysoka, bardzo ruda i bardzo ładna babeczka poprawiała jeden z moich tatuaży a mojemu syneczkowi przed wakacjami robiła już ze dwa czy trzy razy tatuaże z henny - wytrzymywały mniej więcej przez wakacje. Umawiałam się zawsze przez telefon na konkretny termin, czasem nawet późno wieczorową porą. Studio ma bardzo fajny klimacik, miło posiedzieć.
|
|
|