dupiate forum

Dział sportowy - kurs samoobrony dla kobiet??

kisia - Czw Gru 02, 2004 19:01
Temat postu: kurs samoobrony dla kobiet??
Pytanko me brzmi:

czy sa gdzies w Gliwicach organizowane kursy samoobrony dla kobiet ???

Frycek - Pią Gru 03, 2004 04:00

napewno sa , wystarczy przejsc sie i popytac.....a nawet na policji sie zapytac
Volt - Pią Gru 03, 2004 19:41

Szkoła Podtawowa nr 27 na Waryńskiego - trzymiesięczny kurs judo z elementami samoobrony



Zajęcia prowadzi mój kolega Mieczysław Glinka. Więc z czystym sumieniem mogę polecić :)

kisia - Pią Gru 03, 2004 22:42

Cytat:
a nawet na policji sie zapytac


niestety policja nie jest zorientowana w tym temacie, pytałam się

Volt, dziękuje za informacje :)

Wongraven - Wto Gru 07, 2004 11:28

Popieram takie kursy dla kobiet :)
Mariusz - Wto Gru 07, 2004 13:32

Frycek napisał/a:
...a nawet na policji sie zapytac


Co mają wspólnego organy ścigania, którymi jest m.in. Policja do kursu samoobrony ?;-)

Jeżeli chodzi Ci o kurs podstawowy )w tym samoobrone) to jest on udzielany nowym aplikantom, czy referentom.

LuKaSh - Wto Gru 07, 2004 17:10

Cytat:
Co mają wspólnego organy ścigania, którymi jest m.in. Policja do kursu samoobrony ?


Gdzieś słyszałem, że Policja organizuje takie kursy, żeby uniknąć wielu przykrych sytuacji na ulicach :P ale to daaawno było :D

Mariusz - Wto Gru 07, 2004 21:30

Kiepsko się orientujecie ;-) Może kiedyś było, ale teraz nie ma.
akicia83 - Wto Gru 07, 2004 21:53

powinni organizowac takie kursy darmowe w trosce o polskie kobietki :rotfl:
kisia - Wto Gru 07, 2004 22:07

teraz policja nie organizuje takich kursów.

Pare lat temu organizowała je Straż miejska teraz ponoć już nie :(

delfin - Sro Gru 08, 2004 09:03

Ale mnie przestraszylas tym tematem: "kurs samoobrony dla kobiet"

Myslalem, ze sie Andrew wybiera na Slask robic kursy przygotowawcze dla kobiet przed wstapieniem do jego cyrku. :D

frodo - Wto Gru 14, 2004 12:42

Kisiu ja cię naucze paru potrzebnych Ci chwytów samoobrony. Mam czarny pas w judo :D
Frycek - Wto Gru 14, 2004 12:53

frodo napisał/a:
Kisiu ja cię naucze paru potrzebnych Ci chwytów samoobrony. Mam czarny pas w judo :D




czarny pas :| a jaki to Dan ?? :mg:

Moooni001 - Wto Gru 14, 2004 13:55

Ja też chętnie nauczyłabym sie paru chwytó, zawsze mogą się przydać :)
Frycek - Wto Gru 14, 2004 16:38

Moooni001 napisał/a:
Ja też chętnie nauczyłabym sie paru chwytó, zawsze mogą się przydać :)




To ja sie polecam :roll:

akicia83 - Wto Gru 14, 2004 18:27

Frycek nie wiedzialam ze posiadasz takie umiejetnosci :)
kisia - Wto Gru 14, 2004 21:57

frodo, dziękuję nie skorzystam ;/
Frycek - Wto Gru 14, 2004 22:28

akicia83 napisał/a:
Frycek nie wiedzialam ze posiadasz takie umiejetnosci :)


Nie wiedzialas :shock:

mam niebieski pas w judo :roll:

kisia - Wto Gru 14, 2004 23:06

ooo niebieski :) ja lubie niebieski bardziej niż czarny więc Frycku ustawiam się w kolejce po lekcje od Ciebie :D
Aither - Wto Kwi 26, 2005 09:33

No to odswiezenie tematu...

Tak wiec... z tego co wiem to komenda miejska prowadzila do niedawna takie kursy samoobrony. W sumie sama bym sie na cos takiego jeszcze wybrala :) Nie uwazam sie za slaba kobiete, ale w naszych czasach powinnysmy umiec sie obronic przed napastnikiem... kradzieze, gwalty jest tego coraz wiecej... slyszy sie w lokalych radiostacjach, czyta w gazetach regionalnych... moim zdaniem kobieta powinna umiec sie obronic i to nie koniecznie tomfa czy gazem [nie wspominam o paralizatorze] Przeczytalam kiedyz "rade" w jakiejs gazecie aby kobiety po godzinie 20 nie wychodzily same na miasto... chyba za czasow gdy grasowal jakis tam zabojca/gwalciciel po Bytomiu [co do miasta nie jestem pewna] "Rada" brzmiala wrecz smiesznie.... nie kazda ma mozliwosc wyjscia z jakim mezczyzna... no ale coz...
Jednym zdaniem... kobieta powinna umiec sie obronic i takie kursy dla nas moglyby byc organizowane przez funkcjonariuszy policji. Bylabym wdzieczna i to bardzo :)

Piotrulek - Wto Kwi 26, 2005 14:26

Aither napisał/a:
Jednym zdaniem... kobieta powinna umiec sie obronic i takie kursy dla nas moglyby byc organizowane przez funkcjonariuszy policji. Bylabym wdzieczna i to bardzo



Masz rację są takie kursy prowadzone przez policję i skladają się z trzech przedmiotow(to co policja potrafi najlepiej),a mianowicie :pałowanie na stojąco,pałowanie na leżąco i język rosyjski.hahahahahhahahahah

Mariusz - Wto Kwi 26, 2005 14:27

Zapytam się policjantów czy u nas jest coś takiego organizowane.
Aither napisał/a:
moim zdaniem kobieta powinna umiec sie obronic i to nie koniecznie tomfa czy gazem [nie wspominam o paralizatorze]

Nie tomfa tylko tonfa :) To pałka policyjna i nie tylko policyjna ;)
Nosić można, ale gdzie zmieścisz ? W torebce ?:) Póki co najlepiej gaz paraliżyjący.
Poza tym ja proponuje inne rozwiązanie. Tym rozwiązaniem są pistolety używane przez amerykańską Policję. Nabojem jest siateczka wytwarzająca przez okres kilu sekund wysokie napięcie, które powala i unieszkodliwia na krótki czas napastnika. Niestety to koszt 5.000 zł, ale zamiast zabijać takiego pajaca i mieć potem problemy można w to zainwestować. Na to pozwolenia nie trzeba mieć, ale jeszcze nikt tego nie importuje do nas. Sama nasza polska Policja się zastanawia nad takim rozwiązaniem, ale to dla nich za drogie.

Piotrulek - Wto Kwi 26, 2005 15:27

Mariusz napisał/a:
Sama nasza polska Policja się zastanawia nad takim rozwiązaniem, ale to dla nich za drogie.




Ja proponuję dla Aither malego kałacha lub torebkowa bazookę ewentualnie garść granatów F1

kisia - Wto Kwi 26, 2005 23:54

Z własnego doświadczenia wiem ze na ulicy gaz może wyrządzić więcej złego niż dobrego jak np zawieje wiatr nie w ta strone co trzeba :kwasny:, a Pan Dzielnicowy, który mnie czasami odwiedza by dowiedziec sie, czy u mnie wszystko w porzadku po pewnym bardzo przykrym incydencie jaki mnie spotkał, a który na forum też jest opisany, powiedział ze kursy samoobrony mało co dają. W zasadzie w moim ostatnim przypadku nic by nie dały , w innych sytuacjach chyba też nie za wiele. Ja poprostu musze nabrac siły i nauczyć sie dobrze bic :evil:
Aither - Sro Kwi 27, 2005 08:56

kisia no ale gdzie sie nauczysz ? w domu ? no chyba nie bardzo :) :D

Piotrulek hehehehheeeeee ta bazuka by mi sie przydala :D :D :D a tam ogolnie takie fajne zabawki :D

Mariusz hyh nie no to juz przesada. Nie bede kupowac zabawki za 5000 tylko po to by popiescic kogos pradem. Kolejna rzecz... gaz obojetnie jaki czy paralizujacy czy lazwiacy... kotku zapomniales dodac jednej rzeczy... ze Twoim OBOWIAZKIEM jest udzielis pomocy napastnikowi jesli potraktujesz go takim gazem. Nie wiem czy Ty o tym wiesz... Jaki to ma sens... moja kumpela tak miala zalatwila goscia paralizujacym gazem i uciekla [jak kazada zaatakowana osoba by zrobila] zgubila przy tym cala torebke... poinformowala gliniarzy o tym, ze ja zgubila i ze zostala zaatakowana... zgadnij co sie stalo... dwa dni pozniej dostala info z komendy ze napastnik oskarzyl ja o to ze mu nie udzielila pomocy bo jak sie "przewrocil" to sobie obojczyk zlamal... i taka jest zabawa z gazem. Poza tym teraz jak sie zglasza na przyklad gwalt na komisariat... to pierwsze pytanie od funkcjonariusza brzmi "czy Pani go nie sprowokowala"... to ja dziekuje bo to ja jestem ofiara a nie aby mowili, ze ja kogos sprowokowalam...
Puenta... KOBIETY BRONCIE SIE !!!

Mariusz - Sro Kwi 27, 2005 13:24

Nie ma innego wyjścia Aither ;-)
Albo .. albo ..

limnea - Sro Kwi 27, 2005 13:56

kisia napisał/a:
Pare lat temu organizowała je Straż miejska

Najlepiej zadzwoń do komendanta Nowaka 2316955

Aither - Sro Kwi 27, 2005 13:56

Mariusz Twoja wypowiedz mnie zszokowala... Ty taki obronca policyjnych interesow... pffffffffff... no ale nic... coraz czesciej sie zastanawiam, ze my Kobiety to jestesmy wlasnie po to aby je w taki sposob traktowac... napadac, gwalcic a potem jeszcze zwalic wine ze to mysmy sie do tego przyczynily...

Ja chce takie kursy... powinny byc i miasto powinno nawet umozliwic kobiecie zapoznanie sie z podstawowymi chwytami... nie mowie, ze od razu czarny pas zdobenda... ale powinny byc przerowadzane akcje uswiadamiania kobiet jak powinny sie zachowywac w razie gdy zostaja zaczepiane lub cos w tym stylu...

Mariusz - Sro Kwi 27, 2005 14:21

Aither, może się dziwisz, ale przeczytaj książkę W. Bratton'a pt.:"Pzełom".
Wtedy zrozumiesz o co chodzi ;) Niby zmieniają kształt naszej polskiej Policji na amerykańską ... ale jakoś im to kiepsko wychodzi. Swoja drogą ciekawe czy panowie z Komendy Głównej Policji w Warszawie czytali tą książkę ... przynajmniej powinni.

Piotrulek - Sro Kwi 27, 2005 17:33

Mariusz napisał/a:
ale jakoś im to kiepsko wychodzi



Nie można zmienić liści na drzewie jak są stare korzenie...

Mariusz - Sro Kwi 27, 2005 19:33

Piotrulek napisał/a:
Nie można zmienić liści na drzewie jak są stare korzenie...

O dobrze mówisz ! Cytat warty zapisania ! :)

ANIUS - Sro Kwi 27, 2005 21:13

inaczej: nie przesadza sie starych drzew:)
Aither - Czw Kwi 28, 2005 07:47

Mariusz ... ale to nie ma nic wspolnego z obrona kobiet... ja tylko daje dosadnie znac, ze niby wszyscy wrzeszcza, ze "zboczency" i takie tam a w zasadzie to nikt nic nie robi... poza tym... skoro kobiety nie moga liczyc na mezczyzn [nie koniecznie policjantow] to te sprawe powinnysmy wziasc same w swoje delikatne dlonie :) Kobitki nie krepujcie sie... jak ktos zaczepia to nie bac sie tylko lac po "mordce" bez ostrzezenia. :D :D :D

[ale terrorystka ze mnie]

ANIUS - Czw Kwi 28, 2005 09:48

Ja bym sie tak bała ja Ty Aither proponujesz, bo wiesz...taki koleś zaraz sie odwróci i mi przyłoży:) koniec końcow będe bardziej poszkodowana:) niż to wszystko jest warte:)
Aither - Czw Kwi 28, 2005 10:01

ANIUS hyh tak prawde mowiac... to ja sie nie boje dostac "w manto" ostatnio mialam taka dziwna sytuacje... moja kumpela pracuje na stacji benzynowej, wpadlo kilku lepkow i okradlo ja i caly sklep. Okazalo sie ze na drugi dzien dzwoni jakis syneczek i mowi ze ma jej dowod i caly portfel. Ewa bala sie isc sama tak wiec poprosila mojego brata [duzy byk z niego] aby poszedl z nia na umowione miejsce. Ja lubie takie rozruby prawde mowiac i poszlam z ciekaowsci :) wyszedl taki jeden byczek i mowi ze nalezy mu sie "znalezne". Moj brat bo bardzo ugodowy misiu... powiedzial ze zaplaci 10 zl. Facet zaczal sie rzucac... poszedl do innych dwoch kumpli i cos sobie obgadywali... jestem bardzo niecierpliwa... tak wiec... podeszli w trojke... trzy takie duze ludy zgnietliby mnie jednym machnieciem reki... zaczeli sie rzucac ze nalezy sie im to znalezne... bo inaczej nie oddadza. Moj brat zaczal spokojna rozmowe, ze sie mozna ugadac... stwierdzilam ze teraz ja zaczne prowadzic negocjacje... zaczelam sie drzec ze nie maja prawa o "znalezne" bo to sie tyczy do pieniedzy [mimo ze nie do konca] :D zaczelam wygadywac ze "szataz" to karalne ze przywlaszczenie sobie cudzej wlasnosci to tez lamanie prawa :D tak chlopakom nagadalam ze oddali portfel bez niczego... moj brat nic juz nie powiedzial... moj "sukces" polegal na tym ze nie okazalam strachu... mimo [powwtarzam] ze mogliby zabic mnie jednym ruchem reki.

ANIUS i to jest pardzo podobne... jak okazesz strach to przegralas...

limnea - Nie Maj 01, 2005 00:08

Aither napisał/a:
tak chlopakom nagadalam ze oddali portfel bez niczego...

Tobie już nie potrzeba kursu samoobrony...Drzemie w tobie ten dragon Aither. :padam:
Goście z szerokimi karkami o obwodzie zbliżonym do obwodu łysej głowy wymiękają przy "wyszczekanej dzierlatce". :wsciekly:

Mariusz - Nie Maj 01, 2005 08:39

Nie mylić mi tu łysych ludzi z bandziorami ... :>
Mariusz - Nie Maj 01, 2005 09:16

Są organizowane kursy samooborny przez Komende Miejską Policji w Gliwicach. Żeby więcej się dowiedzieć trzeba zadzwonić do działu Prewencji
33 99 261.

Aither - Pon Maj 02, 2005 08:36

limnea nie drzemie :) ja po prostu jestem agresywna :D ale dziekuje :) to mi imponuje, ze wyszukales sie we mnie sily smoka :D :D :D mrrrauuuu :)

Mariusz :) no i pieknie :) przedzwonie i sie dowiem :D heheheheheeee :) dziemki slonko cmok :*

Mariusz - Pon Maj 02, 2005 10:06

Nie ma za co ;-)
Przedzwoń i daj znać jak to wygląda ;-)

Dana - Pon Maj 02, 2005 21:37

nie zapisze się na taki kurs ,dlatego że nie wiem co zrobiłbym z takimi umiejetnościami :]
limnea - Pon Maj 02, 2005 22:06

Mariusz napisał/a:
Nie mylić mi tu łysych ludzi z bandziorami ... :>

Ty nie jesteś łysy tylko krótko ostrzyżony (widać to na załączonym zdjęciu). Gdyby tak myśleć to 70% policjantów też przypomina bandytów.
Ale, ale, podobno z kim przestajesz takim się stajesz...
Lubisz policjantów - golisz głowę, ćwiczysz mięchy itp
Lubisz heavy metal - zapuszczasz hary, nosisz glany, czrną koszulę itp.
Lubisz harleye - kupujesz odpowiednią motorynkę, kask z rogami itp.
Chyba podałem Ci to na tacy...

limnea - Pon Maj 02, 2005 22:08

Aither napisał/a:
to mi imponuje, ze wyszukales sie we mnie sily smoka

To powinno być w wychwalarni

Mariusz - Pon Maj 02, 2005 22:17

limnea napisał/a:
Ty nie jesteś łysy tylko krótko ostrzyżony (widać to na załączonym zdjęciu).

Bo włosy jednak odrastają ;-)
limnea napisał/a:
Gdyby tak myśleć to 70% policjantów też przypomina bandytów.

Nie ma u nas w powiecie gliwickim aż 70% łysych policjantów ! Są, bo są, ale nie w takiej liczbie. Znam troche ludu i mogę powiedzieć co najwyżej, że są krótko ostrzyżeni.

limnea - Pon Maj 02, 2005 22:44

Są szczególnie wśród narybku ale nie tylko
Mariusz - Wto Maj 03, 2005 09:31

A pan nadkom. M., który jest oficerem śledczym i odkrył tego maturzystę, który rozprowadzał narkotyki po naszej jednostce wojskowej ?;-)
Aither - Wto Maj 10, 2005 05:24

maly :offtopic: widze :P ja ylko ostrzegam "NARYBKI" Wy moje ;) :*
Mariusz - Wto Maj 10, 2005 20:45

I co ? Dzwoniłaś ?:)
limnea - Sro Maj 11, 2005 11:27

Halo dziewczyny - czy może już chodzicie na ten kurs? :oczami:
Aither - Sro Maj 11, 2005 13:29

A ja sie dowiedzialam jak to wyglada.... jakos nie sadze abym sie po nim mogla obronic... O_o ucza jak obkladac torebka napasnika i jak [co moze byc przydatne] w zwinny sposob wyrwac sie z jakiegos "uscisku" po czym biec i krzyczec "pomocy" O_o nie no to jest niesmaczne... nie o to mi chodzilo :D szkoda ze na takich szkoleniach kobiety nie wychodza ze spojrzeniem prawdziwego zabojcy :D
Mariusz - Sro Maj 11, 2005 15:28

AK-47 do torebki się nie zmieści ;)
Ewentualnie ta bron co Policja ma :) Waltery P 64 o ile sie nie mylę.
Może broń gazowa ?

Aither - Sro Maj 11, 2005 21:50

Mariusz gazowka niesie za soba pewne zagrozenie o ktorym mowilam w temacie o polskim prawie... o koniecznosci udzielenia potem napastnikowi pierwszej pomocy bo inaczej moze podac Cie do sadu O_o co jest dla mnie chore... nic innego mi nie zostaje jak wynajac Ciebie do obrony :D :hyhy: :D :hyhy: :D
Mariusz - Czw Maj 12, 2005 20:08

Opanowałem kilka fajnych chwytów stosowanych przez policjantów, więc ... czemu nie ?:)
Aither - Pią Maj 13, 2005 08:56

Mariusz OoooO!!! *_* seerio ? :D przetestuje Cie na urodzinkach :D ale jak spadnie mi wlos z glowy to masz przekichane na miejscu :zdegustowany:
frohike - Pią Maj 13, 2005 09:29

Aither napisał/a:
ale jak spadnie mi wlos z glowy to masz przekichane na miejscu

to bedziemy bronic Mariusz aby mu sie krzywda nie stala
ale Aither chyba swoich macankow nie bedziesz biła :hyhy:

Aither - Pią Maj 13, 2005 10:33

frohike no wiesz ja jak jestem zla to nie patrze kogo i po czym :D a wydaje mi sie ze z Mariuszem nie bede miala wiekszych klopotow :D to spokoja dziecinka :) moze sie od niego czegos naucze :P
Mariusz - Pią Maj 13, 2005 20:26

Ale to co ja się uczyłem to służy do szybkiej akcji, żeby pozbawić przeciwnika np noża, czy czegoś innego i położyć go na ziemię albo przytrzymać przy ścianie, aby założyć kajdanki ;-)
Poza tym moge komuś dźwignię założyć :) Tego mnie kolega w gim. nauczył ;)

Aither - Nie Maj 15, 2005 20:16

Mariusz nie no klasc mnie na podloge nie musisz, do sciany przyciskac tez nie az tak bardzo sie nie wyrywam :P a dzwigni mozesz mnie nauczyc :D ja sie chce tego nauczyc bo mi sie to przyda OKEJ ? ^_^
Mariusz - Nie Maj 15, 2005 20:47

Dźwigni się nie da zastosować w pozycji stojącej ;) Tylko na leżąco ;)
Aither - Pon Maj 16, 2005 11:20

Mariusz no spoko wyczyszcze Ci stolik i sie polozysz :D nie boj sie przeciez Cie nie zgwalce O_o :P
Dev - Pon Maj 16, 2005 11:29

ja bym nie byl taki pewien..
Aither - Pon Maj 16, 2005 11:32

Dev a pffffff ~ f.... chyba nie wiesz co mowisz :P jestem bardziej porzadnista niz Ci sie wydaje a to ze czasami duzo gadam.... to nie zawsze i nie w kazdej sferze ma przeklad na rzeczywistosc.... poza tym na forum mozna duuuuzo gadac :P

Mariusz nie sluchaj go :) zazdrosc go zzera ze to ja bede Cie dotykac a nie on :)

Mariusz - Pon Maj 16, 2005 11:34

Dev jak chcesz to możemy się zamienic :P
Dev - Pon Maj 16, 2005 11:35

e no bez przasady, jaka zazdrosc :) ja mam juz kogo dotykac :hyhy:

Mariusz... eee ja podziekuje, hehehehe...

Aither - Pon Maj 16, 2005 11:36

Mariusz ej no chwileczke ja tez mam tutaj cos do powiedzenia :zdegustowany: ech faceci norma nie zpytaja czy ja chce :looka: moze by tak w kolejnosci ? :hyhy:
Dev - Pon Maj 16, 2005 11:37

solidarnosc plemnikow... :rotfl:
Aither - Pon Maj 16, 2005 11:39

Dev poza tym sprawa jest przesadzona :) nie bedzie Ciebie na urodzinkach takze zostaje mi Mariusz :) wiec co sie rzucasz slonko ? :hyhy:
Dev - Pon Maj 16, 2005 11:40

:zalamany:

ide sie klockami pobawic...

Aither - Pon Maj 16, 2005 11:43

ROTFL :) tak wiec wracajac do prawowitego temacisza twierdze stanowczo Mariusz, ze na pewno sie zjadzie miejsce na to aby pocwiczyc "co nie co" :) a jak nie to najwyzej umowimy sie innym razem :D wtedy mozna sie "pomacac" na lezaco :D ROTFL :D

Dev nie przejmuj sie :) moj brat ma 31 lat i do tej pory bawi sie klockami :D :hyhy: :D :hyhy: :D to uposledzenie zostaje czasem do konca zycia :D

Dev - Pon Maj 16, 2005 11:45

ej.. ja tylko zartowalem z tymi klockami hehehe :rotfl: :rotfl:
Dobra koniec Offtopa;]

Aither - Pon Maj 16, 2005 11:49

jaaaasne ;)
A tak poza tym po rozmowie z jedna osoba ktora przeszla taki kurs stwierdzila ze nie warto isc O_o z jej wnioskow i przezyc stwierdzilam, ze wiecej sie sama naucze chyba :D Ewentualnie kolezanka byla odporna na wiedze :D :D :D

Mariusz - Pon Maj 16, 2005 12:59

:D I tak się nie dam ;-)
Aither - Pon Maj 16, 2005 13:01

Mariusz tak tak... co odmowisz pomocy kobiecie ? :zalamany:
manexxl - Pią Sie 25, 2006 14:09

Mariusz napisał/a:
Dźwigni się nie da zastosować w pozycji stojącej ;) Tylko na leżąco ;)



Da się na stojąco da. Jest cały szereg dźwigni tzw. transportowych ;)

Major - Pią Sie 25, 2006 15:11

A ja nadal sądze, że takie kursy, które często są trzy tygodniowe niczego nie uczą. Człowiek w tym czasie nie wyrabia żadnego odruchu. Jedynie świadomość, że było się na kursie może dodać pewności nic więcej. Lepiej już sie zapisać na jakąś sztuke walki i pochodzić tam z te 5,6 miesięcy. Wiadomo jednak im dłużej tym lepiej dla samego ćwiczącego.
katarzyna35k-ce - Pią Sie 25, 2006 15:23

a ja nie ma zadnych kursów i umiem narąbać facetowi :P o!
manexxl - Pią Sie 25, 2006 16:02

Major napisał/a:
. Lepiej już sie zapisać na jakąś sztuke walki i pochodzić tam z te 5,6 miesięcy. Wiadomo jednak im dłużej tym lepiej dla samego ćwiczącego.


Zeby wyrobić odruch to potrzeba lat. Po 5 czy 6 miesiącach niczego się nie nauczysz. Zeby nauczyć się bić trzeba lat.


katarzyna35k-ce napisał/a:
a ja nie ma zadnych kursów i umiem narąbać facetowi :P o!



:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:

Major - Pią Sie 25, 2006 22:16

manexxl napisał/a:
Po 5 czy 6 miesiącach niczego się nie nauczysz. Zeby nauczyć się bić trzeba lat.

To prawda, ale napewno po miesiącach cwicząc tylko te cztery techniki o których pisałeś juz się czegoś nauczyć można, a i jakiś odruch nabrać.
Wiadomo, że im dłużej ćwiczona technika tym lepiej wykonwywana i co najważniejsze w odpowiednim momencie.

manexxl - Pią Sie 25, 2006 22:26

Jest też taka kwestia. Na treningu możesz mieć techniki elegancko opanowane, wszystko ćwiczyć jak należy. Ale to trening. PRzeciwnik jakby nie było podkłada ci się.

Jak przyjdzie do realnego starcia na ulicy, wszystko może wziąść w łeb.

A tak na marginesie. Ja zawsze chodziłem z kastetem w kieszeni :) Nieraz wystarczyło go tylko wyjąć i założyć i już było po sprawie. 0 przemocy. Ot taki argument :)

kobi - Pią Sie 25, 2006 22:29

manexxl napisał/a:
Ja zawsze chodziłem z kastetem w kieszeni

Teraz wystarczy chodzić z amstafem :rotfl:

Dorotka - Pią Sie 25, 2006 22:33

manexxl napisał/a:
chodziłem z kastetem w kieszeni
ja z gazem obezwładniającym, w który zostałam zaopatrzona specjalnie na wieczorne spacery z psem. Najpierw na takim spacerku zaatakował mnie jakiś nastolateg cyganek, chciał kasy, albo złota albo ostatecznie papierosa... jako że nie mogłam za diabła wyszportac gazu z kieszeni to natrzaskałam mu drewniakiem zdjętym z nogi. Drugi raz przed spacerem z psem postanowiłam sprawdzic czy ów gaz (miał już kilka lat) jeszcze dziala - dłuuugo nie poszliśmy na spacer a spedziłam urocze chwile z twarzą pod prysznicem. Ostatecznie gaz wywaliłam.
Nieważne czy to kurs (o którym można sobie zaszkodzic hojracząc wtedy kiedy nie trzeba), czy kastet czy gaz - ważne żeby przy zbytniej pewności siebie jaką mogą zapewnic tego typu "zabezpieczenia" nie narobic sobie więcej szkody niż pożytku.

Major - Pią Sie 25, 2006 22:48

manexxl napisał/a:
Na treningu możesz mieć techniki elegancko opanowane, wszystko ćwiczyć jak należy. Ale to trening. PRzeciwnik jakby nie było podkłada ci się.

Dlatego dobrze wiedziałem, że nic nie potrafie, dopuki trener nie zaproponował treningów full contatct. Hyh niezle sie po ryju zbieralo, ale wtedy dopiero czułem, że się czegoś ucze. Po tym treningu jak były kolejne typowe wszyscy się dopominali o wciry i żeby było wiecej kontatkowych.

manexxl - Sob Sie 26, 2006 13:39

Dorotka napisał/a:
ważne żeby przy zbytniej pewności siebie jaką mogą zapewnic tego typu "zabezpieczenia" nie narobic sobie więcej szkody niż pożytku.


Ja już to gdzieś kilka razy słyszałem. Dużo osób mi mówiło że jestem zbyt pewny siebie i że kiedyś mogę się na tym przejechać. Ale chyba lepiej być pewnym siebie, zbyt pewnym niż wcale??

Major napisał/a:

Dlatego dobrze wiedziałem, że nic nie potrafie, dopuki trener nie zaproponował treningów full contatct.


Jaka sztuka walki?? Jak się nazywa trener?? Długo ćwiczyłeś??

100 pytań do :)

Appo - Sob Sie 26, 2006 14:01

Ja nadal polecam KravMagę ;) ... też nieźle boli ale wychodzi się z przeświadczeniem spełnienia ;)
manexxl - Sob Sie 26, 2006 17:51

Ja polecam każdy sport czy sztukę walki. Jeżeli angażujesz się w trening na maxa zawsze wychodzi się z przeświadczeniem spełnienia ;)
BlackOnyx - Sob Paź 07, 2006 14:15

Wow jestem w wielkim szoku juz mowie dlaczego.Nigdzie gdzie bylem na jakim kolwiek forum nie bylo dzialu ktory by mi odpowiadal tak bardzo.Powod tak sie zlozylo ze troche juz siedze w sprawach samoobrony i nie tylko i chetnie bym sie podzielil moimi wiadomosciami np jak zachowac sie w sytuacji napadu i co zrobic jakich srodkow urzyc :)
Szamanka - Sob Paź 07, 2006 16:53

Black, bo u nas mozna znalez wszystko :D

to ja poprosze o male co nie co w sprawie jak mam kopnac faceta gdy mnie zaczepi :hyhy:

Basiorek - Sob Paź 07, 2006 17:15

Szamanko nie mów, że nie potrafisz :hyhy: ;)
trunks - Sob Paź 07, 2006 18:28

Szamanka napisał/a:
jak mam kopnac faceta gdy mnie zaczepi

no to juz sie domysl gdzie najlepiej :rotfl:

fekete - Sob Paź 07, 2006 20:05

Mogę polecić dwie strony, jedno i drugie ćwiczyłem długie lata.
h t t p;//w w w judo.daishi-do, p l/ - nawet jestem na jednym zdjęciu :)
h t t p;//w w w karate.gliwice, p l/
Oczywiście każdy inny sport walki jest równie dobry.

Dorothea - Pon Paź 09, 2006 09:38

fekete napisał/a:
nawet jestem na jednym zdjęciu


na ktorym? :D

fekete - Pon Paź 09, 2006 14:20

Na tym grupowym na Placu Krakowskim :rotfl: .
BlackOnyx - Pon Paź 09, 2006 14:23

Witam po ciezkiej nocy spedzonej w pewnym pomaranczowym markecie ;).Dziewczyny nawet nie wiecie ile macie przy sobie w torebce rzeczy ktorymi sie mozna obronic :) multum.A co do tego sztuka jest nie tylko sie obronic ale i jak uniknac sytuacji w ktorej moze dojsc do bujki lub napadu :)
Dorothea - Pon Paź 09, 2006 14:41

fekete napisał/a:
Na tym grupowym na Placu Krakowskim .


buahahah wiele mi ta podpowiedz nie ułatwiła

Szamanka - Pon Paź 09, 2006 16:16

Black napisal
Cytat:
Dziewczyny nawet nie wiecie ile macie przy sobie w torebce rzeczy
:przestraszony: , a Ty wiesz co ja w niej mam ;)

czekaj no zajrze....

notes+dlugopis ( czy tym aby sobie poradze podczas napadu :niepewny: -jasne szamana, w ucho go tym notesem a dlugopis miedzy loczy :rotfl: )

grzebien ( hmmm :zdegustowany: , do czego by sie przydal?-prosze o pomoc)

pomadke aby mi usteczka sie swiecily :zawstydzony:

komorke ( no gdzies czytalam ze tym mozna zabic- o rany szamana wyciag to narzedzie zbrodni)

chusteczki higieniczne i moje dokumenty, ale te nawet nie wyciagam a wrecz przeciwnie bede walczyc jak tygrysica...wrrrrr.... :D


a tak powaznie, to ja naprawde nie wiem jak bym sie mogla obronic :kwasny:

nisia - Pon Paź 09, 2006 17:20

na grzebieniu możesz zagrać - na alarm

Dezodorantu można użyć jak gazu łzawiącego. Jak rozpylisz w oczy, to na chwilę napastnika odstraszy. Ale radzę potem w nogi

BlackOnyx - Pon Paź 09, 2006 19:14

i widzicie dziewczyny czego was uczyc :P :szok:
Arex30 - Pon Paź 09, 2006 19:16

Jeżeli kobiety chcecie to mogiem coś pokukać a może przygotować jakiś kurs np 1 w tygodniu zajęcia??
Major - Pon Paź 09, 2006 20:27

Arex30 napisał/a:
Jeżeli kobiety chcecie to mogiem coś pokukać a może przygotować jakiś kurs np 1 w tygodniu zajęcia

przygotujemy im kurs w praktyce. Sprawdzimy, która o której wraca z pracy/szkoły i niby je napadniemy. Sprawdzimy czy się potrafi bronić, a podczas bójki będziemy wyciągać jej rzeczy z torebki i wkładać do ręki i pokazywać jak ma nas okładać i czym:D

kisia - Pon Paź 09, 2006 20:31

Myszki moje kochane, nie rozpędzajcie się z tą zawartościa toebek bo to nie tutaj.
BlackOnyx napisał/a:
A co do tego sztuka jest nie tylko sie obronic ale i jak uniknac sytuacji w ktorej moze dojsc do bujki lub napadu
niestety czasami ma sie pecha i obojętnie co by sie robiło i jak uważało to przyciąga się do siebie różnych świrów. Tak powiedział mi pan policjant w czasie zgłaszania przeze mnie pewnej przykrej sytuacji jaka mnie spotkała w windzie :kwasny:
Arex30 - Pon Paź 09, 2006 20:34

istnieje taka szansa.
Major napisał/a:
przygotujemy im kurs w praktyce


Ale mam pomysł
na spotkaniu porozmawiamy i mysle ze damy rade

Dorotka - Pon Paź 09, 2006 20:37

Major napisał/a:
Sprawdzimy czy się potrafi bronić, a podczas bójki będziemy wyciągać jej rzeczy z torebki i wkładać do ręki i pokazywać jak ma nas okładać
:rotfl: a jak się okaże, że któraś jednak potrafi i Wam włomocze? ;)
nisia - Pon Paź 09, 2006 20:39

... to reszta będzie się przyglądać, pobierając lekcje w praktyce. ;)
kisia - Pon Paź 09, 2006 21:33

ja kiedys bardzo biłam brata więc wiem w co i jak uderzyć :hyhy: :przestraszony:
BlackOnyx - Pon Paź 09, 2006 21:45

mala podpowiedz jesli ktoras nosi dluuuugie pazurki tez mozna wykorzystac :) hehe w oczko drapnac np ;)
Szamanka - Wto Paź 10, 2006 06:47

Black w mojej sytuacji poprosze o kolejna podpowiedz :kwasny: , nie mam dlugich paznokci :kwasny:
kisia - Czw Sie 23, 2007 21:42
Temat postu: bezpłatny kurs samoobrony dla kobiet
Gliwicki samorząd oraz Straż Miejska organizują drugi bezpłatny kurs samoobrony dla kobiet.
programie – oprócz ćwiczeń fizycznych – przewidziano 10-minutowe wykłady na temat sposobów unikania niebezpieczeństw oraz metod zachowania się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia. Zajęcia zaplanowano na okres od 5 września do 28 listopada. Ich uczestniczki będą spotykać się w każdą środę w godzinach od 18.30 do 20.00 w sali gimnastycznej Zespołu Szkół ?ączności przy ul. Warszawskiej 35 w Gliwicach. Zgłoszenia będą przyjmowane od 28 sierpnia (od godz. 9.00) w sekretariacie Samodzielnego Referatu Obrony Cywilnej Urzędu Miejskiego (ul. Zwycięstwa 21, II piętro, pokój 266).
Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 032-238-54-17. (al)
a troszke więcej poczytać na stronie UM h t t p;//w w w um.gliwice, p l/index.php?id=8548/1&bium=1#3212]Kobiety bronią sie same
:D

Bebok - Pią Sie 24, 2007 22:52

h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=3750&postdays=0&postorder=asc&start=20
samoobrona dla kobiet



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group