dupiate forum

Forum Ogólne - Lista dłużników

Major - Czw Lis 02, 2006 22:02
Temat postu: Lista dłużników
Szukam wszelkich, ale bardzo konkretnych informacji na temat czegoś takiego jak "lista dłużników". Czy są różne rodzaje takich list. Kto może na nie wpisywać i jakie osoby i na jakiej zasadzie działają. Mile widziałbym również informacje od osób, które znają taki temat od strony prawnej.
Z góry dzięki.

Harcerka - Czw Lis 02, 2006 22:03

ja mam duzo list dluznikow;))))
ale to tajemnica zawodowa;)

Major - Czw Lis 02, 2006 22:09

Harcerka, ale mnie interesują tutaj naprawde poważne odpowiedzi. To, że ktoś ma prywatnie liste dłużników to wiem, bo pewnie każdy ma. Tyle, że mnie interesuje to od strony globalnej tj. firmy, banki itp.
Aither - Czw Lis 02, 2006 22:10

na te liste moze dostac sie kazdy... za co? za nieplacenie np kredytu, rachunku telefonicznego, mieszkania... taka "lista dluznikow" jest np BIK (Biuro Informacji Kredytowej) nie wiem jak jest teraz bo BIKiem nie zajmuje sie od 2 lat... ale "za moich czasow" byla to baza kredytobiorcow, ktorzy zalegaja ze splata, byly plany aby pod te baze podpiac wszystkich dluznikow... za telefon mieszkanie i inne rachunki. Czy to doszlo do skutku nie wiem. Od strony prawnej... BIK jest niestety legalny :) ku nie zadowoleniu ludzi co sa wpisani w BIK :)
Aither - Czw Lis 02, 2006 22:22

a i na czarna liste BIK mozna dostac sie tez za pomoca "poreczenia" - teraz mi sie przypomnialo - ze jesli poreczyles komus kredyt i kredytobiorca nie splaca to w BIK rowniez jestes uwzgledniony jako poreczyciel niesplacanego kredytu... co za tym idzie dluznik, poreczenie to ryzykko stania sie dluznikiem
Harcerka - Czw Lis 02, 2006 22:25

nie tylko

do BIKmozna trafic rowniez kiedy Bank zapomni ci pobrac raty:))) bo nie wpisac do systemu:))
odkreca sie to bardzo ciezko...

i z BIKU tak latwo sie nie wypisuje... trzeba sie troche nachodzic:)

Major - Czw Lis 02, 2006 22:33

A czy do takiej listy może wpisać ktoś kogokolwiek kto mu przyjdzie do głowy? Tak poprostu z czystej złośliwości bądź widzimisia? Czyli na zasadzie "on jest dłużnikiem i nie róbcie z nim interesów" ?
Morqana - Pią Lis 03, 2006 19:25

Raczej nie. :) Mam kuzynkę, która wpisana jest do Rejestru Dłużników.Nie można ot tak sobie wpisać osoby.Przychodza specjalnie pisma ostrzegawcze, że jeśli do jakiegoś tam, okreslonego terminu nie wpłaci się długu, nie ureguluje, to zostanie wpisanym się na taką liste.Każdy kto jest na taką listę wpisany i chce, np.pobrać kredyt, kupić kuchenkę na raty lu wziąc pozyczykę, nie może niestety z tych usług skorzystać, gdyż jest sprawdzany na początku, czy nie jest w Rejestrze Niewypłacalnych :) To tyle ile sama wiem.Chyba.. ;]
Aither - Pią Lis 03, 2006 09:39

Major, nie ma takiej mozliwosci wpisania kogos "na zlosc". Osoba w takim rejestrze musi miec zaleglosci finansowe. To czysto skomputeryzowany system i nie ma mozliwosci aby osobe nie majaca zadluzenia wpisac ot tak sobie.
Tak jak juz powiedziala Harcerka jesli juz ktos trafil na czarna liste jest ciezko sie z niej wypisac. Nie wiem jak teraz ale teoretycznie osoba wisi w systemie do 3 lub 5 lat od momentu splaty swojego calego zadluzenia. Jednak z BIKiem bywa roznie, jest to system wsadowy i niestety wszelakie wsady dotycza zadluzenia a nie jego splaty. no na przyklad... Pan Kowalski teraz 3 listopada zaciagnal kredyt w banku XX na kwote 1000 zl np na 10 rat (strzelam) zaluzmy ze wsad do BIK robi sie 10 kazdego miesiaca. 10 listopada leci wsad z informacja ze pan Kowalski na dzien wsadu ma 1000 zl zadluzenia w banku XX. Mija miesiac i 3 grudnia Pan Kowalski przynosi pieniadze i splaca w banku XX calosc zadluzenia + odsetki. I tutaj jest walek... 10 grudnia leci kolejny wsad z lista dluznikow ale na niej nie ma juz Pana Kowalskiego... i tak przez kolejne miesiace... zaluzmy ze Pan Kowalski w czerwcu 2007 pojdzie do banku YY (innego niz poprzedni) i zlozy wniosek o kredyt... kazdy bank ma obowiazek sprawdzenie klienta w bazie BIK. Z raportu wyjdzie ze w listopadzie 2006 pobral kase 1000 i to wisi w systemie. W tym momencie bank YY zada zaswiadczenia z banku XX ze kredyt zostal splacony (w 99.9 % za takie zaswiadczenie sie placi od 10-30 zl) Na zaswiadczenie czeka sie zazwyczaj tydzien... wiec takia droga automatycznie wydluza czas przyznania kredytu.. a bywa ze nie przyznaja go potem. BIK to dobra rzecz... jednak jest mocno niedopracowany... uwazam, ze powinny byc dwa rodzaje wsadu zadluzeniowy i odluzeniowy. Oczywiscie jesli kredyt jest splacany to z kolejnym wsadem kwota sie zmniejsza :) Wypisanie sie z BIK wymaga nielada zachodu i przede wszystkim cierpliwosci. Pisze sie wszelakie mozliwe pisma i wypelnia druki odsyla do warszawy i czeka na odpowiedz... nie znam przypadku z moich bylych klientow, ktorzy doczekali sie wypisu z bazy :)

Major - Pią Lis 03, 2006 12:31

W takim razie dzieki za odpowiedzi. Jak ktoś coś jeszcze będzie wiedział to oczywiście można dopisac. W zasadzie temat założyłem z ciekawości. Na szczęście jeszcze mnie nie dotyczy :)
Mariusz - Pią Lis 03, 2006 15:29

KRUK lubi przejmować długi, naliczać odsetki od różnych firm.
Ot tak firma windykacyjna ... to nie głupi pomysł :)

W internecie mają listę dłużników, dają publicznie możliwość innych odkupienia długów kogoś.
A co najlepsze ... nikt nic im nie może zrobić.

Aither - Pią Lis 03, 2006 23:29

KRUK to popaprana firma... slyszalam o niej wiele zlego :)
katarzyna35k-ce - Sob Lis 04, 2006 22:48

Major. Jest kilka list dłuznikow. Jest ZZP gdzie trafiaja najgorsi klienci , jest baza niesolidnych klientow oraz kazdy bank prowadzi swoja baze . Do tego wszystkiego jest jeszcze BIK. W biku widnieje historia zaciagnietych przez Ciebie kredytow i nie wazne czy masz dobrze obsługiwany kredyt czyli ze go spłacasz w terminie czy tez nie spłacasz to w BIK-u jestes. Jezeli chodzi o wymazanie takiej złej historii z BIK-u jest to oczywiscie mozliwe ale sa pewne kruczki prawne ktore trzeba wyłapac . Ja osobiście wymazałam juz złą historie 10 klientom. NIe jest to łatwa sprawa ale jest realna.Wymazanie jest tylko dobrą wolą banku ktory wpisał nasza historie do BIK-u.
Obecnie aby uzyskac jakis dobry kredyt na dobrych warunkach to niestety ale wskazane jest miec jaką kolwiek historie kredytowa , bo w przeciwnym razie sa problemy z otrzymaniem kredytu.Mowiac to mam na mysli kredyty w wyskoksci 20 000 do 100 000 zl
Major jezeli masz jeszcze jakies pytania chetnie Ci odpowiem.

katarzyna35k-ce - Sob Lis 04, 2006 22:52

aa i jeszcze jedno w BIK-u widniejemy nie tylko jak zaciagniemy kredyt ale rowniez jak posiadamy karte kredytowa lub debet w koncie :) czasem najmniejsze zadłuzenie np. za niezapłacenie opłaty za prowadzenie konta bankowego juz psuje nam historie BIK-owska.
Major - Nie Lis 05, 2006 23:53

To nasunęło mi się kolejne pytanie. Czy jeśli ktoś z rodziny (tej najbliższej czyli powiedzmy mieszkającej pod jednym dachem) ma jakiś dług, choćby najmniejszy, to czy inne osoby z tej rodziny mogą z tego powodu znaleść się na liście dłużników, lub mogą być obciążone tym długiem?
Aither - Pon Lis 06, 2006 10:50

W bazie raczej nie... poniewaz dlug zaciagany jest na konkretna osobe a nie grupe osob. Jednak jesli jest to np. kredyt dosc wysoki (<2000 w zaleznosci od instytucji) wspolmalzonek ma obowiazek podpisac go jednak nie jako poreczyciel ale dowod ze wspolmalzonek wie o kredycie. Moze to byc rownoznaczne ze w przyszlosci zona moze przejac zadluzenie, jednak pozostali czlonkowie rodziny np pelnoletnie dzieci nie maja nic do dlugu chyba, ze dobrowolnie go przejma i beda placic za rodzicow. W wyzszym przypadku dzieci nie beda na liscie dluznikow bo nie zaciagneli dlugu :) jednak jesli przejma go to w bazie sie znajda.
katarzyna35k-ce - Czw Lis 09, 2006 13:03

Major napisał/a:
Czy jeśli ktoś z rodziny (tej najbliższej czyli powiedzmy mieszkającej pod jednym dachem) ma jakiś dług, choćby najmniejszy, to czy inne osoby z tej rodziny mogą z tego powodu znaleść się na liście dłużników, lub mogą być obciążone tym długiem?

Oczywiscie że nie ! chyba ze jest poręczycielem , lub współmałżonkiem ktory podpisał sie pod kredytem. Lub jest członkiem rodziny ktory dziedziczy spadek po zmarłym ktory zaciągnoł ten kredyt.
Pamietajmy ze sprawy spadkowe to nie tylko profity ale i czasem jakies sprawy do zapłacenia jak np. kredyt.
Aither napisał/a:
Jednak jesli jest to np. kredyt dosc wysoki (<2000 w zaleznosci od instytucji) wspolmalzonek ma obowiazek podpisac go jednak nie jako poreczyciel ale dowod ze wspolmalzonek wie o kredycie.

Obecnie można zaciągnąc kredyt nawet do kwoty 20 000zł bez wiedzy i zgody współmałżonka. ;)
Tak ze jak ktoś jest chetny to chetnie pomoge :P

Major - Czw Lis 09, 2006 17:49

Duży artykuł na temat list dłużników pojawił się ostatnio w gazecie wyborczej. Polecam go również zainteresowanym. To było wydanie chyba z wtorku.
Piotrulek - Czw Lis 09, 2006 20:34

tak czytam i czytam i ...nasuwa mi sie jedno pytanie,czy jezeli jest ktos na tej liscie dlużnikow to w/g was jest dobry czy zly??mozna mu zaufac czy też nie??...
Aither - Czw Lis 09, 2006 21:22

katarzyna35k-ce napisał/a:
Obecnie można zaciągnąc kredyt nawet do kwoty 20 000zł bez wiedzy i zgody współmałżonka.

jesli maja odrebnosc majatkowa, poza tym to zalezy od samej instytucji jaka sobie granice wyznaczy

Major - Czw Lis 09, 2006 23:30

Piotrulek napisał/a:
tak czytam i czytam i ...nasuwa mi sie jedno pytanie,czy jezeli jest ktos na tej liscie dlużnikow to w/g was jest dobry czy zly??mozna mu zaufac czy też nie??...

W zasadzie to ta lista moim zdaniem nie dokońca jest wiarygodna, bo chyba wszyscy mają jakieś długi czy coś takiego. Napewno ujawnianie ich jest krzywdzące dla wielu ludzi. Zresztą problematyczność usunięcia się z takiej listy nawet po spłaceniu długu jest dla mnie już dużą przesadą. Wiadomo, że była ona stworzona, żeby zaszkodzić przekrętasom, ale jak to w życiu bywa i tak ucierpią najczęściej Ci biedniejsi lub z pewnymi problemami, które taka lista może jeszcze pogłębić.

Bot - Czw Lis 09, 2006 23:49

Wiesz co Majorq.. moim zdaniem nie ten dział :) Co to ma do spraw "damsko męskich" nie żebym się czepiał.... ale przeniósłbym ten temat do pogaduszki o wszystkim-forum ogólne
Major - Czw Lis 09, 2006 23:56

khaman, hyhy dobra uwaga :D Stworzyłem go sugerując się ostatnim elementem "Z życia wzięte" :P
Bot - Pią Lis 10, 2006 00:29

tylko takie spostrzeżenie, po prostu nie zawsze łatwo trafić tematem w dział ale akurat rzuciło mi się w oczy ;) Dobra koniec OT
katarzyna35k-ce - Nie Lis 12, 2006 00:18

Aither!
I znow Cie zaskocze ! Nie muza miec odrebnosci mjatkowej czyli tak zwanej intercyzy:)

Aither - Pon Lis 13, 2006 14:01

katarzyna35k-ce, dziwne u nas wymagali takich papierkow, jesli ktos bral kredyt <5000 to zona musiala byc a jesli nie to albo jakies papierki o odrebnosci albo o separacji czy rozwodowe... sadze ze to wszystko zalezy od "widzi mi sie" instytucji :)
Major - Pon Lis 13, 2006 17:17

Obecnie wiele się pozmieniało, ze względu na dużą konkurecyjność kredytodawców. Teraz coraz częściej firmy/banki czy inne opcje oferują niemal minimalne świadczenia, żeby tylko kogoś złapać. To wiąże ze sobą też duże ryzygo, bo biorąc taki kredyt na poczekaniu można się nieźle wrąbać.
Aither - Nie Lis 19, 2006 11:30

tak prawde mowiac to wszystko zalezy od kredytobiorcy... prawda jest taka ze poki jestes mily (czyli splacasz swoje zobowiazanie) to bank/ nie bank nie ma sie czego doczepic i jest sielankowo fajnie milo i wesolo... jednak wystarczy raz podpasc... i klapa :) ma sie spore klopoty zwlaszcza jesli dlug narosnie :) bo odsetki karne sa na prawde wysokie :) a okres karencji tez jest coraz wezszy :)

Polacy zyja ponad swoj stan. Coraz wiecej ludzi zaciaga roznego rodzaju kredyty a potem klopot bo trzeba splacac... w nasze zycie wkrada sie styl hamerykanski... zyc ponad stan i zadluzac sie juz ok kolebki...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group