dupiate forum

Forum Ogólne - Etyka w miejscu pracy

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 21:30
Temat postu: Etyka w miejscu pracy
noooooo:) (wiec wiem , ze nie zaczyna sie zdania od no)
ale zapytam: dlaczego oszukujecie pracodawcow? I buszujecie po necie, kiedy macie pracowac? :hyhy: :cwaniak:

frohike - Wto Sie 16, 2005 22:49

jak nie mam co robic to co mam dłubac w nosie?
Juz lepiej posiedziec w neciku :)

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 22:51

frohike napisał/a:
to co mam dłubac w nosie?


nie dlub w nosie, bos nie prosie ;) niieeee no masz racje co sie bedziesz nudzil :)
aczkolwiek Twoj pracodawca oczekuje, ze masz tyle zajec, ze zajma Ci Twoj caly czas pracy...wiec dlaczego nie powiesz "Panie X, zrobilam to i tamto, czy moge dostac nowe zadanie?" ? ;) :rotfl: :rotfl: :rotfl:

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:08

jesli zrobie za duzo to moj pracodawca bedzie musial wiecej wynikow przejrzec a nie chcialbym aby sie przepracowal
ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:11

frohike napisał/a:
a nie chcialbym aby sie przepracowal


no tak, zapomnialam, ze dbamy o zdrowie pracodawcow ;) :hyhy:

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:13

nie no tak serio teraz to czasem jest tak ze wyrobimy sie szybciej niz zwykle z jakims problemem
jesli zglosze to szefowi bedzie oczekiwal abym zawsze robil to tak szybko
a tak wie ze robi sie to tyle i koniec
nigdy wczesniej, czasem dluzej

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:14

napewno masz racje w swoim rozumowaniu, ale prawda jest taka, ze go oszukujesz:) i co teraz? co z zachowaniem etycznym wobec drugiego czlowieka?
espi - Wto Sie 16, 2005 23:15

:rotfl: Moja praca polega między innymi na sprawdzaniu czy sieć działa. :hyhy:
ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:17

:rotfl: hihih, tylko doslownie czy w przenosni?
frohike - Wto Sie 16, 2005 23:19

ANIUS napisał/a:
ze go oszukujesz:)

oszukalbym gdyby sie mnie spytal czy da sie szybciej
on oczekuje pracy bardzo dokladnej a nie zrobionej szybko i na odpier....
dlatego mam na kazde zadanie wiecej czasu niz potrzeba
jak zrobie swoje mam czas aby uporzadkowac wszystko aby wszystko zgadzalo sie z wysokimi normami pracy

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:21

frohike napisał/a:
oszukalbym gdyby sie mnie spytal czy da sie szybciej


a jestes fair sam ze soba?

espi - Wto Sie 16, 2005 23:22

ANIUS napisał/a:
hihih, tylko doslownie czy w przenosni?

Dosłownie. :D

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:28

burek napisał/a:
Dosłownie.


no to tylko :D :D :D :D

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:33

ANIUS, jeszcze zdaze sie narobic do 65 roku zycia
poki moge spokojnie pracowac to bede tak pracowal
nich tacy jak TY sa uczciwi
a i tak widac jak jestes uczciwa

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:37

frohike, wyczuwam w twoim tonie, ze sie zdenerwowales, nie bardzo wiem dlaczego, dlatego, ze sobie draze temacik...? ludzie na poziomie nie powinni sie bac nawet takich rozmow...a prawde powiedziawszy nie jest to zaden atak, ani na Ciebie, ani na nikogo innego, nie zamierzam nikogo nawracac na szczerosc do bolu wobec pracodawcy, kazdy uklada sobie zycie wedlug wlasnych wytycznych...
a zastanawiam sie dlaczego .. podajesz w watpliwosc moja uczciowsc, bo nie bardzo wiem skad wiesz czy jestem czy tez nie jestem uczciwa:)

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:39

nieraz pisalas ze obijasz sie w pracy i siedzisz na neciku w godzinach pracy wiec stad wiem ze sama nie jestes uczciwa
ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:41

frohike napisał/a:
nieraz pisalas ze obijasz sie w pracy i


aaaaaa tutaj:) chciales mnie zlapac Kotku ;)
prowadze swoja firme, wiec sie nie obijam:) bo w tym czasie inni na mnie pracuja :hyhy:
poza tym ...co do zachowan etycznych, nie jestem bez grzechy w innych kwestiach, no alez kto jest? :oczami: (pyt retoryczne)

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:45

ANIUS, nie pisalas kiedys ze jestes nauczycielka? na politechnice? no chyba ze to twoja firma
ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:50

frohike napisał/a:
ze jestes nauczycielka? na politechnice?



a i owszem, ale to sa tylko godzinki (umowa zlecenie)
taki maly skrawek mojego zycia :P nie mowie o sobie wszystkiego, bo nie w tym rzecz:) ale juz wiesz wiecej:)

frohike - Wto Sie 16, 2005 23:51

ANIUS, w takim razie przynajmniej na polibudzie nie jestes do konca uccziwa
co innego w swojej firmie

ANIUS - Wto Sie 16, 2005 23:53

frohike napisał/a:
na polibudzie nie jestes do konca uccziwa


nie nie nie:) nie mam netu na polibudzie , ani nawet komputera w pokoju nauczycielskim :)
jestem tylko nie fair kiedy robie przerwe w zajeciach idac po kawe, a mowie, ze ide np do sekretariatu ;) :wstyd: :wstyd: :wstyd: jestem szczera ;) :)

Admike - Sro Sie 17, 2005 07:39

U mnie w pracy jest tak,że gdy zrobię to,co muszę w danym dniu,to mogę sobie potem pobuszować po internecie.Poza tym mamy w komputerach zainstalowane gg i zamiast iść lub dzwonić do innego działu używamy tego komunikatora ;)
ANIUS - Sro Sie 17, 2005 12:57

Admike napisał/a:
to mogę sobie potem pobuszować po internecie


skoro mozna:) to jestes w swietnej sytuacji, znam wiele firm, w ktorych obecnie jest zakaz uzywania netu do celow prywatnych, a komunikatory to juz zlo ostateczne, nie mowiac o tym, ze facet zostal ostatnio w firmie X zwolniony za to, ze sciagal filmy dla doroslych, a kolejny za to, ze przez przypadek wyslal klientowi takowy filmik... :rotfl:

Piotrulek - Sob Sie 20, 2005 19:48

Nie ma etyki w miejscu pracy,gdyż każdy pracobiorca będzie robił wszystko,żeby pracodawcę walnąć w rogi,a pracodawca będzie starał się z pracobiorcy wyciskać każą kropelkę potu.Pracobiorcą bylem przez lat 11 i pracowalem na stanowiskach kierujących ludźmi,musialem być lojalny w stosunku do moich podwładnych i zwierzchnikow,nie powiem udawalo mi się to calkiem nieźle.Pracodawcą jestem 12 lat.Przez moją firmę przewinęlo się okolo 50 osob przez ten okres i z tych osob tylko 14 było takich ,ktorym w dniu dzisiejszym z pelną odpowiedzialnością podałbym rękę i pomógł bym,gdyby tego potrzebowali(te osoby o tym wiedzą).Mialem pracownikow,ktorzy pracowali u mnie 10,8,7 lat.Reszta to cholota,darmozjady,kombinatorzy,lenie patentowane i nieroby,klamcy i złodzieje,mialem takiego magazyniera,ktory kradł z opakowania zbiorczego(12 sztukowego)pędzle i wkladal do opakowania gazety,(kobiet bylo więcej niż facetów).Zaznaczam,że jestem szefem ktory wymaga więcej od siebie niż od pracownikow,nie móglbym opieprzyć pracownika za grzebanie w necie,gdybym ja sam zamiast pracować bawilbym się klikaniem.Nie powiem trudno jest być dobrym szefem,ale trzeba się mocno starać. :D :D :D :D :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :) :) :)
Dana - Sob Sie 20, 2005 21:59

ja w pracy podczas pszerwy moge korzystac z internetu w dowolny sposób ale kto marnowałby 20 minut na pierdoły, czasami tylko zajrze po jakas info i tyle ,a co innego moja poczta tam robie co chce:pozdrowionka dla braciszka jednego i drugiego w tej samej firmie jesteśmy tylko w innych miastach a czasami państwach ,pozdrowionka dla kolegi jak sie nudzi zabijam jego nude :hyhy: ale tak do końca to nie wiem czy wolno ,czy tylko do korespondencji służbowej - pewnie tak :wstyd:
Szamanka - Nie Sie 21, 2005 17:04

Chwala bogom i boginiom,ze u mnie w miejscu pracy nie ma dostepu do internetu :padam:
frohike - Nie Sie 21, 2005 22:57

Dana napisał/a:
pozdrowionka dla kolegi jak sie nudzi zabijam jego nude

dzieki ci za te maile :D

kaszanna - Pon Sie 22, 2005 11:02

Nie mam wyrzutów sumienia. Po to jest internet żeby z niego korzystać. A że do celów prywatnych? Jak się wyrabiam i mam chwilę wolnego czasu to nie widzę problemu. Mój szef też zresztą nie. Mam zrobić to co trzeba a reszta go nie interesuje. Zresztą co chwilę kłócimy się o kabelek bo mamy wspólny.
ANIUS - Pon Sie 22, 2005 11:17

kaszanna napisał/a:
kłócimy się o kabelek bo mamy wspólny.


to juz perwersja ;) w kazdym badz razie dzieki temu wie dokladnie co robisz, hmmm, nie umialabym swobodnie w takim wypadku korzystac z dobrodziejstw netu...

a swoja droga czemu nie podlaczy Tobie takze netu, przeciez to nie filozofia ...

kaszanna - Pon Sie 22, 2005 11:21

Nie podłączy bo to kosztuje dodatkowo 100 zł miesięcznie ;)
Prywatnie korzystam tylko z dwóch czy trzech forów, to wszystko. Zresztą więcej czytam niż piszę (no bo jak skoro siedzi za moimi plecami ;))

ANIUS - Pon Sie 22, 2005 11:39

kaszanna napisał/a:
Nie podłączy bo to kosztuje dodatkowo 100 zł miesięcznie


uswiadomie Cie, ze nie musi tyle kosztowac, mozna placic za "jeden kabel", ktory macie, a zrobic podlaczenie do dwoch komputerow, czy nawet trzech:) itd.
kwestia checi...chyba:)

kaszanna - Pon Sie 22, 2005 11:46

Anus, niestety nie :( My pokój tylko wynajmujemy i jesteśmy uzależnieni od właściciela budynku. Jakiś czas temu mieliśmy podłączone dwa komputery ale wtedy nam internet po prostu odłączyli, twierdząć że płacimy tylko za użytkowanie jednego komputera. Taka polityka.
frohike - Pon Sie 22, 2005 11:49

ANIUS, ja komputerowiec nie jestem ale mozna wykryc czy sciaga sie rzeczy z jednego komputera jednoczesnie czy z dwoch
ANIUS - Pon Sie 22, 2005 11:50

no chyba, ze az taka agentura 007 sie u Was zagniezdzila :D

[ Dodano: 2005-08-22, 12:50 ]
frohike napisał/a:
ja komputerowiec nie jestem ale mozna wykryc


frohike, ja dobrze wiem, bo mam informatyka w domku :hyhy: i zna 1001 sztuczek :hyhy: :hyhy: :hyhy:

kaszanna - Pon Sie 22, 2005 11:55

Nam właśnie informatyk cosik takiego zrobił, podłączył do jakiegoś pudełka itd. Twierdził że nie ma szans żeby wykryli. Na następny dzień nam net wyłączyli :P
ANIUS - Pon Sie 22, 2005 11:57

Sa informatycy i Informatycy ;) :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
ale wrocmy do tematu:)

co do tej naszej etyki w miejscu pracy:) skoro szef dzieli sie z Toba kablem to znaczy , ze daje Ci przyzwolenie na uzywanie neta, a wiec mozemy powiedziec, ze jestes fair:)
no a jak z reszta z Was?

kisia - Pią Lip 20, 2007 00:58

jakoś przeoczyłam wcześniej ten temat
U mnie w pracy jest tylko oficjalny zakaz na używanie gg w czasie pracy, co do korzystania z internetu prywatnie nikt sie nie wypowiedział, ale wiadomo że nie powinno sie tego nadużywać (tylko mi nie sprawdzać ile postów pisze w pracy ;) :wstyd: :D

Szamanka - Pią Lip 20, 2007 16:36

Mysle, ze etyka, w miejscu pracy, to nie tylko korzystanie z internetu, drukarki ( dla wlasnych potrzeb), to takze trzymanie sie zalecen jakie wydaje szef.
U mnie np jest zakaz palenia na terenie calego budynku. Palarnia jest zrobiona w piwnicy i malo komu chcialo by sie tam podczas przerwy leciec.
Latem nie ma z tym problemu, ot wyjdzie sie na balkon i mozna wyciagac papieroska...niestety zima osoby palace maja problem. Na poczatku malo kto trzymal sie tego zakazu, palono po kryjomu w ubikacjach w pomieszczeniach gdzie przeprowadzany byl remont, az do momentu kiedy szef zrobil kilka nalotow i wiele dostalo upomnienia.

Yeti - Pią Sie 03, 2007 10:09

ANIUS napisał/a:
dlaczego oszukujecie pracodawcow? I buszujecie po necie, kiedy macie pracowac?
Robię to w pracy, bo - prywatnie rzecz biorąc - jest to dla mnie wygodniejsze i bezpieczniejsze! :)
Czas służbowy, jaki poświęcam na sprawy prywatne (w tym Internet), oddaję swemu pracodawcy ze sporą nawiązką, będąc wykorzystywanym w popołudnia, wieczory, weekendy... Nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia z tego powodu! :]

trunks - Pią Sie 03, 2007 11:14

a ja sie narazie nudze bo 2-gi dzien w pracy i nie mam jeszcze swojego kompa bo nie przyszly :/.....hehe a niektorzy to faktycznie chyba całą dniówke na forum siedzą :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group