dupiate forum

Lokale - Złoty Osioł

FlashMan - Pią Kwi 22, 2005 17:00
Temat postu: Złoty Osioł
Witam, chciałbym gorąco polecić tą kafeterię. Do wyboru jest naprawdę mnóstwo, różnego rodzaju kaw z całego świata o przedziwnych nazwach ;) . Wystrój wnętrza jest na naprawdę wysokim poziomie. Ceny nie są naprawdę wysokie - bardzo się opłaca pójście tam na np. weekendową randkę z drugą połówką ;) - co do położenia lokalu znajduje się on w tym samym budynku co popularny Promil, lecz pietro wyżej. Pozdrawiam!
of - Pią Kwi 22, 2005 17:57

jeszcze nie bylo tematu o Totu?? jesli nie to oczywiscie polecam... :)
dla mnie jest to szczegolne miejsce ze wzgledu na kawiarnie ktora byla tam przedtem... NewYork :)

FlashMan - Pią Kwi 22, 2005 22:23

Osfaldzie, o New York'u nie słyszałem..., ale powracając do tematu - gorąco polecam!
Frycek - Pią Kwi 22, 2005 22:41

FlashMan napisał/a:
Osfaldzie, o New York'u nie słyszałem...,

Byla wczesniej.....

Asienka - Sob Kwi 23, 2005 00:29

całkiem milutkie miejsce,troche małe ale ok :)
FlashMan - Sob Kwi 23, 2005 17:17

Szkoda tylko, że nie ma z kim tam chodzić :(
kisia - Sob Kwi 23, 2005 17:44

maja tam pyszną kawe wiedeńską mniam mniam.
Byłam tam w walentynki, zrobili tam ładny romantyczny wystrój, ja również polecam :D

ANIUS - Sob Kwi 23, 2005 18:40

mnie tam jeszcze nie zawial wiatr, bylam wczesniej niz zrobili New York, aaa i jeszcze wczesniej, lat 20 temu..kiedy tam tez byla taka kawiarenka i pamietam ciemne siedziska skorzane (skaj hehe), boksy, ciemno wszedzie...jako dziecku bardzo mi sie tam podobalo, kiedy raz na jakis czas mamusia zabierala mnie na cole tam i na pyszne delicje...
FlashMan - Sob Kwi 23, 2005 22:45

Wiecie... to miejsce chyba już zawsze będzie przeznaczone do takich miejsc, które dają nam w odczuciach specyficzny klimat...
Demmo - Nie Kwi 24, 2005 01:53

a jaka jest przykłądowa cena kawy? :]
of - Nie Kwi 24, 2005 13:22

jest dobra :hyhy:
Demmo - Nie Kwi 24, 2005 16:16

kawa czy cena? :D
kisia - Nie Kwi 24, 2005 16:23

kawa jest pyszna, a ceny yyyyy nie pamiętam ale chyba moja ulubiona wiedeńska kosztuje 5.50 zł czyli normalnie :)
frohike - Nie Kwi 24, 2005 16:58

ja ze swojej strony tez moge polecic, czesto tam nie bywam ale jest tam oki
of - Nie Kwi 24, 2005 17:56

zachodzimy do tej oazy spokoju raz w tygodniu, w niedziele... jest milo i pusto :)
kelnerki maja wtedy na uwadze tylko nasze zachcianki :]

kaszanna - Czw Kwi 28, 2005 14:07

Aaaa miejsce super, moja druga randka z mężem :D
Frycek - Czw Kwi 28, 2005 17:27

chyba musze sie tam wybrac..tylko ze ja kafki nie pijam
Piotrulek - Czw Kwi 28, 2005 18:31

osfald napisał/a:
kelnerki maja wtedy na uwadze tylko nasze zachcianki




Jak jest pusto to trudno,aby się wami jeszcze te panie nie interesowaly,natomist gdyby się nie interesowaly to ten lokal nazywalby się Tajemniczy Ogród ,hahahahahahahahahahahaha

of - Pią Kwi 29, 2005 08:06

poprostu wtedy poswiecaja cala uwage nam... normalnie z obsluga bywa roznie w zaleznosci od ilosci klientow... ale dluzej niz 2-3min nie czekalem

Tajemniczy Ogrod powinien sie nazywac Tajemnica Zaginionej Kelnerki... :kwasny:

kisia - Pią Kwi 29, 2005 08:28

osfald napisał/a:
Tajemnica Zaginionej Kelnerki

:rotfl: :rotfl: :super:

FlashMan - Czw Maj 12, 2005 21:14

Frycku, tam nei ma potrzeby picia tylko i wyłącznie samej kawy. Można się napić np. zielonej herbaty
AgnieszkaL - Sro Cze 01, 2005 00:06

bylam i polecam poniewaz sylwestra miałam okazję spędzic w promilu na moje nieszczęscie to przez cała imprezę zachodziłam do totu- nie było tak organizowanej imprezy a mieli czynne do ostatniego klienta, maja fajne tosty aha i chciałam powiedziec ze ja w tej chwili jestem po prawie całym dniu nauki i jedynie o jedzeniu i piciu moge się wypowiadac bo juz mi za imprezami tęskno :)
nari - Wto Cze 07, 2005 16:35

kawa mrożona z bitą śmietaną. mru :)
Demmo - Wto Cze 07, 2005 18:02

witamy na forum nari ;)
of - Wto Cze 07, 2005 18:28

nari napisał/a:
kawa mrożona z bitą śmietaną. mru



hehe.. nastepny sympatyk ToTu :) witaj :)

p4cz3k - Pią Lip 08, 2005 17:44

polecam ze wzgledu na "sentyment" jakim mam do tego lokalu - ostatnio juz tam zadko zagladam :/
kisia - Sob Lip 09, 2005 03:48

byłam wczoraj i zaserwowałam sobie 2 kawki bo straszliwie bolała mnie gowa a w pracy nie miałam czasu sobie zobić. Chyba zawsze i wszedzie będe polecać kawe wiedeńską, dziś piłam równiez toffi i równiez moge ją polecić :)
ANIUS - Sob Lip 09, 2005 21:44

kisia napisał/a:
hyba zawsze i wszedzie będe polecać kawe wiedeńską, dziś piłam równiez toffi i równiez moge ją polecić Wesoly

hmmmmm, jak bede myslec o kawce na miescie to tam skocze:)

kisia - Nie Lip 10, 2005 01:59

ANIUS naprawde polecam :)
ANIUS - Nie Lip 10, 2005 11:22

bardzo dawno tam nie bylam, a jak bylam to pilam wszechmocna cole ;)
Yeti - Wto Wrz 20, 2005 16:20

kisia napisał/a:
Chyba zawsze i wszedzie będe polecać kawe wiedeńską...


To ja się również pod tym podpisuję wszystkimi łapkami!...

Nawet mi się nie chce otwierać menu, gdy tam jestem,... choć jest w czym wybierać,...
... po prostu wiem, że chcę wiedeńską i wiem, że nie będę żałował wyboru!

... i już tęsknię za kolejną okazją, żeby odwiedzić Totu Cafe :zawstydzony: :ok: :D

No i nie wiem, czy to specyfika dni, gdy tam byłem, ale ... oaza spokoju w samym centrum miasta. Jak dla mnie, to też ma swoją wartość! :]

Czarnulka - Wto Wrz 20, 2005 18:41

Yeti napisał/a:
oaza spokoju w samym centrum miasta

A nie słychać tam muzy z Promila? :hyhy: :rotfl: :P

kobi - Wto Wrz 20, 2005 19:04

Spędziłem tam czas w miłym towarzystwie :oczami: W sumie to byłem tam tylko raz, ale z chęcią się wybiorę ponownie :)
Bardzo dobrą czekoladę tam mieli - kawy nie pije :P

kisia - Wto Wrz 20, 2005 19:22

=CzArNuLkA= napisał/a:
A nie słychać tam muzy z Promila?

=CzArNuLkA=, zupełnie nie słychać
kurcze chyba w najbliższym czasie wybiorę się na kawke :D

Czarnulka - Wto Wrz 20, 2005 19:27

Ja słyszałam,a nawet jestem pewna,że sprzedają tam bez problemu drinki 15-nastkom :looka:
Yeti - Sro Wrz 21, 2005 12:07

=CzArNuLkA= napisał/a:
... sprzedają tam bez problemu drinki 15-nastkom

Niczego takiego nie zauważyłem,
Choć tylko parę razy tam byłem.
Więc nie potwierdzę i nie zaprzeczę!
Lecz zawsze ten lokal Wam polecę!
... i nawet gdy posta robię tego,
to myślę sobie, że niczego
bym nie żałował pewnej damie,
jeśli do Totu wstąpi dla mnie! :zawstydzony:

Czarnulka - Sro Wrz 21, 2005 12:55

Yeti, moje znajome chodzą tam,zeby sie napić :] Te młodsze znajome,bo nie mają z tym problemu w tym miejscu :/
Piotrulek - Sro Wrz 21, 2005 16:54

=CzArNuLkA= napisał/a:
zeby sie napić



szybko zaczynają nie ma co ,a co na to ich "starsi"?? :zalamany: :zalamany:

Czarnulka - Sro Wrz 21, 2005 19:00

Piotrulek napisał/a:
a co na to ich "starsi"??

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Proszę Cię!!!! :rotfl: Myślisz,że o tym wiedzą? :/

Piotrulek - Sro Wrz 21, 2005 21:42

=CzArNuLkA= napisał/a:
Myślisz,że o tym wiedzą?



to nie będę komentowal tej wypowiedzi,w caloÂ? j?? rozumię :( :(

kisia - Czw Wrz 22, 2005 01:28

=CzArNuLkA=, bo pewnie wygladaja na pełnoletnie, wydaje mi się że gdyby ta 15-to latka wygladała na 15 lat to by im nie sprzedali drinków
Czarnulka - Czw Wrz 22, 2005 07:06

Wiesz co Kisiu...pokaże Ci kiedyś ich zdjęcia... :] Zwątpisz,bo ja bym im nawet 13 nie dała.
kisia - Czw Wrz 22, 2005 23:52

=CzArNuLkA=, oki nie bede się sprzeczać, tak czy siak jest tam milutko i przepyszna kawa wiedeńska :D
Yeti - Pią Wrz 23, 2005 07:16

:super: :hurra: :super: :padam: :super:
Major - Pią Wrz 30, 2005 12:39

I dobre lody tam mają :D Ogółem miła atmosferka jeśli chce się troszku posiedzieć w bliskim gronie znajomych. Nie wiele razy tam byłem, ale jest wporządku.
kisia - Sob Paź 01, 2005 02:29

no i byłam po raz kolejny, w wybornym towarzystwie :oczami:
kobi - Nie Paź 09, 2005 14:05

Znowu czekolada chodzi mi po głowie, muszę się tam wybrać :oczami:
FlashMan - Nie Paź 09, 2005 18:23

Ja muszę się ponownie kiedyś tam wybrać..., no ale nadal nie mam z kim :)
Yeti - Pią Paź 14, 2005 15:11

Miałem nadzieję, że dzisiaj tam będę,... ale nie będę! :rozpacz:
kobi - Pią Paź 14, 2005 15:28

A ja byłem ostatnio w przemiłym towarzystwie :oczami:
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 15:57

dzis tam bylem :=] integrowalismy sie :]
Dorothea - Pią Paź 14, 2005 19:50

a ja nie wiem gdzie to....
p4cz3k - Sob Paź 15, 2005 08:32

nad promilem
Dorothea - Sob Paź 15, 2005 21:49

o dzieki p4cz3k za informacje, kiedys sie tam wybiore
kobi - Sob Paź 15, 2005 21:57

Dorothea, polecam :) Może nawet się tam spotkamy :)
Dorothea - Sob Paź 15, 2005 21:58

kobi miłoby było.........., a jestes tam stałym bywalcem????
kobi - Sob Paź 15, 2005 22:01

Nie, ale czasami tam jestem :)
Dorothea - Sob Paź 15, 2005 22:12

to moze przy sprzyjajacych wiatrach kiedys sie tam zobaczymy.......
kobi - Pią Lis 18, 2005 18:28

No i właśnie wróciłem z Totu :D W przemiłym towarzystwie :D Mam nieziemsko dobry humor :D Muszę się tam jeszcze wybrać ;)

Ale żeby nie było za dobrze to ponarzekamy:
1. Skończyła się dobra czekolada... w sumie to od poprzedniego razu się im kończy, będzie ponad miesiąc :/
2. Faktycznie podają alkohol nieletnim :|

Aaa... i kelnerka miała dziurawą bluzkę i... nieważne :hyhy:

kisia - Pią Lis 18, 2005 18:44

kobi napisał/a:
kelnerka miała dziurawą bluzkę i...


a gdzie miała ta dziurę :?:

asik - Pią Lis 18, 2005 18:45

kobi, było jej powiedzieć że bluzka jest dziurawa ;) tak delikatnie;)
kobi - Pią Lis 18, 2005 19:01

kisia napisał/a:
a gdzie miała ta dziurę ?

Na biuście :hyhy: Ale najlepsze jest to, że nie zwróciłem na to uwagi :rotfl: Musiano mi to powiedzieć :rotfl:

asik napisał/a:
było jej powiedzieć że bluzka jest dziurawa

To była dziura w wyposażeniu standardowym ;) Tak miało być w tej bluzce ;)

kisia - Sob Lis 19, 2005 00:24

kisia napisał/a:
a gdzie miała ta dziurę ?

kobi napisał/a:
Na biuście

może dziura nadrabiała mało gęsta czekoladę :?: :rotfl:

kobi napisał/a:
nie zwróciłem na to uwagi

Ty facet nie zwróciłes uwagi na taką dziure :?: :zdziwko:

kobi - Sob Lis 19, 2005 00:38

kisia napisał/a:
Ty facet nie zwróciłes uwagi na taką dziure

Albo ze mną coś jest nie tak... albo towarzystwo było absorbujące całą moją uwagę ;)
Ale za to jeden łepek zauważył dziurę od razu i fajnie zerkał :rotfl: Wyglądało komicznie :rotfl:

Yeti - Pią Lut 10, 2006 13:07

Miałem okazję niedawno znowu odwiedzić ten lokal... dwa razy :)

Nadal z przyjemnością, choć... nachodzą mnie małe podejrzenia, że to, jak mocno mi kawa (lub czekolada) smakuje, ma związek z tym, w jakim towarzystwie ją piję! ;) :zawstydzony:

FlashMan - Sob Lut 11, 2006 13:14

Widzę, że wszyscy zachwalają TOTU, i ja ponownie to zrobię - cieszę się, że znalazłem sobie keidyś takie miejsce w GLiwicach, w które bardzo chętnie sie wybieram...
kisia - Wto Lut 14, 2006 00:33

Totu Cafe dobre miejsce na walentynkowy wieczór :D
kobi - Wto Lut 14, 2006 08:28

Dobre miejsce na jakikolwiek wieczór ;) Gorrrąca czekolada :zawstydzony::oczami: :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami: Osobiście to jednak zorganizowałbym coś innego w ten wieczór... :)
FlashMan - Wto Lut 14, 2006 20:46

Kobi, co masz na myśli? :) :>
kobi - Wto Lut 14, 2006 21:01

FlashMan, mam na myśli to, że w taki wieczór jak dziś o wiele lepiej jest coś samemu zorganizować niż iść do lokalu... Nawet jeśli jest to Totu Cafe i przepyszna czekolada. Warto się postarać dla drugiej osoby.
kisia - Sob Mar 25, 2006 01:34

już dawno nie byłam na kawce wiedeńskie, trzeba bedzie sie wybrac :D
Magdzik - Sob Kwi 29, 2006 19:22

A na jaką czekolade chodzisz?:) Bo wiesz "czekolada" to pojęcie względne, jesli chodzi o "ToTu" :) Bo poza zwykłą czekoladową i białą, mają przepyszną na gęsto i możesz sobie zamówić np. z %schery i wiśniami, albo z bananami, albo z orzechami, albo z czyms tam jeszcze innym, a wszytsko z bitą śmietaną :D mniammm Najlepsza jest z bananami;) ( tylko taką jak narazie jadłam=> bo ją sie je łyżeczką :] ) i pozostaje przy niej :)

A tak w ogole jak chcecie sie dowiedziec co tam maja fajnego, to wejdzie sobie na ich stronke :)

kisia - Sob Kwi 29, 2006 21:40

Magdzik, no właśnie tej gęstej i ponoć pysznej ( nie wiem nie próbowałam, to opinia innych) często nie było. ciekawe czy juz maja :looka:
kobi - Sob Kwi 29, 2006 22:57

Magdzik, tylko i wyłącznie taką gęściutką :oczami:
Magdzik, kisia, no i narobiłyście mi apetytu dziewczyny, muszę się tam znowu wybrać :oczami: Mam nadzieję, że będą mieli bo tak jak mówi kisia:
kisia napisał/a:
często nie było

Magdzik - Sob Kwi 29, 2006 23:13

Hmm...no widzicie, najwyraźniej czekolada ma takie wzięcie, ze znika w tempie ekspresowym, gdy tylko sie pojawi...;) Musicie sie czesciej tam pojawiac, bedzie wieksze prawdopodobienstwo ze na nią traficie ;)
Gorzej Kobi, jak ty pojdziesz z jakąś sliczna panią...a tam sie okaze ze tylko jedna czekolada bedzie...i co zrobisz? oddasz ;>? czy nie oddasz:>? ;) ;) ;)

kisia - Sob Kwi 29, 2006 23:25

Magdzik, beda ją saczyć z jednej filiżanki :D :hyhy: :oczami:
Magdzik - Sob Kwi 29, 2006 23:29

Będą się karmić jedną łyżeczką:P już widzę tą bitą śmietanę na ich uśmiechnietych buźkach...:P:D

Fajnieee>>>:)

Magdzik - Sob Kwi 29, 2006 23:30

...tylko żeby im sie za bradzo nie spodobało...;)
kisia - Sob Kwi 29, 2006 23:59

Magdzik napisał/a:
tylko żeby im sie za bradzo nie spodobało

no tak bo wtedy to Totu nie zarobi za wiele na czekoladach, bo dwie osoby bedą drały tylko jedna czekoladę, ale nie ma sie co martwic odbija sobie na sprzedaży alkoholu nieletnim ( na własne oczy widziałam i nie tylko ja) :kwasny:

kobi - Nie Kwi 30, 2006 00:19

Magdzik napisał/a:
Gorzej Kobi, jak ty pojdziesz z jakąś sliczna panią...a tam sie okaze ze tylko jedna czekolada bedzie...i co zrobisz? oddasz ;>? czy nie oddasz:>?

O to się nie musisz martwić, jakoś sobie poradzimy ;) A nawet wiem jak... :zawstydzony:
kisia napisał/a:
odbija sobie na sprzedaży alkoholu nieletnim

Też prawda :kwasny: Jak ktoś nie ma 18 lat skończonych a chce się napić browka w lokalu... to polecam Totu :kwasny: No chyba, że coś się zmieniło - a przynajmniej taką mam nadzieję...

Magdzik - Nie Kwi 30, 2006 08:31

Nie martwię się, tylko pytam :) wierzę w Ciebie...;)
Magdzik - Nie Kwi 30, 2006 22:46

Kobi ! Jest czekolada!!!! :D dzis bylam:) ja co prawda wcinalam lody :) ale reszta ekipy czekoladke :) takze wiesz jak chcesz sie zalapac na tą dostawę , to biegusiem...;)
kisia - Nie Kwi 30, 2006 22:58

a czy jutro ( 1 maja) będzie otwarte :?: bo chciałam rodzinę wyciągnąć na cos dobrego
Magdzik - Pon Maj 01, 2006 14:32

takjest otwarte:) ale w taką pogodę przypuszczam ze jednak się nigdzie nie wybierzesz:(
kisia - Wto Maj 02, 2006 00:45

Magdzik napisał/a:
w taką pogodę przypuszczam ze jednak się nigdzie nie wybierzesz

no i się nie wybrałam do Totu, poczekam na ciepłu weekend, jeżeli takowy w ogóle nadejdzie :(

Yeti - Czw Maj 18, 2006 08:04

Po długiej nieobecności w Totu,... miałem wczoraj okazję znów delektować się wiedeńską... w miłym towarzystwie... Smakowała wyśmienicie!... :]
asik - Czw Maj 18, 2006 08:05

a ja uwielbiem tosty w Totu Cafe:) i herbatkę Kubusiową:)
Dorothea - Czw Maj 18, 2006 17:23

A ja nie wiem co mi smakuje w Totu Cafe :zdziwko: , zawsze jestem tak zajeta moim towarzystwem,ze mam klapy na oczach i na smaku chyba tez..... :D
Yeti - Sro Sie 30, 2006 16:14

Tak dawno w tym lokalu nie byłem...
Totu istnieje!... Dziś to sprawdziłem! :]
Choć dzień deszczowy, to Los był łaskawy
na tyle, by wypić dwie porcje kawy... :P
Wiedeńska, jak zwykle, dobrze smakuje.
Tętno "skoczyło" i rześko się czuję... :cwaniak:
... i chociaż wcale nie byłem pijany,
niech nikt mnie nie pyta o kolor ściany! :zawstydzony:

Szamanka - Pon Wrz 11, 2006 16:07

Yeti, napisal
Cytat:
Wiedeńska, jak zwykle, dobrze smakuje.
:D

a ja dodam ze swojej strony
ze maja tam jakis napoj miodowy
co nazwe ma dziwna i jej nie wypowiem
smakuje bosko i kreci sie w glowie :D

Morqana - Sob Paź 14, 2006 19:22

Totu Cafe? Hmmm :) Mają tam pyyszny serniczek z galaretka :) Ale powiem szczerze, ze i tak najbardziej lubie Karmelka... Wspomnienia z wieku 6-latka :) I terqaz miło wspominam spotkania tam :) ALe nie powiem, że do Totu nie lubie sie wybrac..
Dorotka - Sob Paź 14, 2006 19:41

MorQaNa napisał/a:
Ale powiem szczerze, ze i tak najbardziej lubie Karmelka...
ja też - i to nie tylko z czasów jak byłam mała. Teraz też nie mogę przejść obok obojętnie i nie wstąpić po kruche rogaliczki z różą albo francuza z jabłuszkiem albo najlepiej i jedno i drugie na raz. Bywam tam na świeżo wyciskanym soku z owoców i pysznej kawusi :oczami:
Morqana - Sob Paź 14, 2006 19:48

Dorotka napisał/a:
ja też - i to nie tylko z czasów jak byłam mała. Teraz też nie mogę przejść obok obojętnie i nie wstąpić po kruche rogaliczki z różą albo francuza z jabłuszkiem albo najlepiej i jedno i drugie na raz. Bywam tam na świeżo wyciskanym soku z owoców i pysznej kawusi :oczami:


:ok: Soki tam maja wyborowe i bardzo lubię czekolade na gorąco.Dobrze ją wspominam gdy jest chłodno i przechodze Zwycięstwa..

Ale Totu Cafe też mi sprzyja :P Jak akurat dostane chopla i chce wracać 40 min do domu, to tam wstępuje :)

mathe - Nie Paź 15, 2006 14:01

Narobiłyście mi smaka na czekoladę bananową z Totu .. ;)
Yeti - Pon Paź 16, 2006 08:12

Ja też już tęsknię za wizytą w Totu...

... ale jakoś coraz trudniej mi znaleść sposobność...

Anula - Sro Paź 18, 2006 09:22

Yeti napisał/a:
miałem wczoraj okazję znów delektować się wiedeńską

Pierwszy raz ją piłam wczoraj i tez uważam że jest doskonała, mniam
Poza tym lokal bardzo przyjemny, miła atmosferka na kameralne spotkania :)

Magdzik - Czw Paź 19, 2006 19:49

Szamanka napisał/a:
Yeti, napisal
Cytat:
Wiedeńska, jak zwykle, dobrze smakuje.
:D

a ja dodam ze swojej strony
ze maja tam jakis napoj miodowy
co nazwe ma dziwna i jej nie wypowiem
smakuje bosko i kreci sie w glowie :D



To herbatka KUBUSIOWA :D mniamiii pyszniutka :) z imbirem, gozdzikiem, i miodkiemmmm...w koncu kubusiowa;)
polecam :)

asik - Czw Paź 19, 2006 20:22

kubusiowa mniam:) moja ulubiona:)
Yeti - Czw Paź 19, 2006 20:38

Zawsze w ciemno biorę kawę wiedeńską, to może przy następnej okazji spróbuję tej "kubusiowej..."? :hyhy:

... żebym się tylko na jakieś "babskie..." nie natknął!... :przestraszony:

Szamanka - Czw Paź 19, 2006 21:13

:niepewny: :niepewny: :niepewny:

no to zadne tam kubusiowe smakolyki nie byly( nie ta nazwa)

Yeti pomoz jako staly bywalec ;)



:niepewny: :niepewny: , cosik po hiszpanskiemu to brzmialo :)

Yeti - Czw Paź 19, 2006 23:37

Szamanka napisał/a:
maja tam jakis napoj miodowy
(...)smakuje bosko i kreci sie w glowie
Szamanka napisał/a:
Yeti pomoz...

Wytężam swą pamięć do granic
... lecz na nic!...
I w mojej czasem się głowie kręciło,
lecz nie od tego, co się tam piło!...
Wszak czułem tą miodu słodycz kuszącą
ale nie w płynie, tylko na mnie patrzącą... :P

Dana - Nie Paź 22, 2006 19:08

od spotkania babskiego byłam w Totu Cafe x2 i napewno jeszcze tam zawitam jeśli tylko będąc w Gliwicach zpragne napić się kawy
Asienka - Pon Paź 23, 2006 08:31

kawy mi sie chce :)
Dana - Pią Lis 03, 2006 20:03

Dzisiaj byłam kawe piłam
Tosty jadłam i gadałam do woli jakieś dwie godziny :)

kobi - Pią Lis 03, 2006 20:09

Dziś w pracy miałem pyszną czekoladę, ale... brakuje mi tej z ToTu :( Taka gęściutka... :oczami:
kisia - Pią Lis 03, 2006 20:48

kobi napisał/a:
brakuje mi tej z ToTu :( Taka gęściutka... :oczami:

Ja też niedawno piłam kawkę w miłym towarzystwie :D

chaoss - Sob Lis 04, 2006 09:28

troche sie popytalem przyjaciol o ten lokal i prawda to, ze jak slonce juz zajdzie co w zimie dosc szybko przychodzi kawiarenke oswietlaja glownie rozstawione swieczki? Bylem tam, gdzies w poludnie wiec tego nie widzialem, ale jak takie cos jest kolo 18 to idealnie sie nadaje na jakies dwuosobowe kawki :zakochani:
Basiorek - Sob Lis 04, 2006 11:16

świeczki i łagodne lampki :)
kisia - Sob Lis 04, 2006 14:16

chaoss napisał/a:
idealnie sie nadaje na jakies dwuosobowe kawk

dokładnie tak, to idealne miejsce na romantyczny wieczór :D

Olaa - Wto Lis 07, 2006 01:02

bardzo bardzo nastrojowe :) ostatnimi czasy bywam tam po judo :D takie wyciszajace uspokajajce miejsce i moznaprzytulnie pogawedzic :hyhy:
FlashMan - Nie Lis 12, 2006 20:56

Ohhh, ostatnimy czasy przechadzam się w okolicach Totu Cafe, ale jakoś nigdy nie mam okazji wejść do środka... Trzeba mieć z kim tam wejść... :oczami:
Monique - Nie Lis 12, 2006 22:27

wlasnie wlasnie... mozna by tam kiedys pojsc na wspolna kawe.. :) FlashMan, pozna lokal.. ja sie napije po wiedensku.. Kisia tez pewnie by nie odmowila takiej kawusi.. Asik swojej kubusiowej Herbatki :) wiec jak??
kisia - Pon Lis 13, 2006 01:22

Monique napisał/a:
Kisia tez pewnie by nie odmowila takiej kawusi

pewnie nie ale ostatnimi czasy kisia nie ma na to czasu :(

darkenstein - Pon Lis 13, 2006 02:32

bede musiał zwiedzic ten lokalik jak bede w gliwicach :P a bede za niedlugo :D
Phoebe - Nie Gru 03, 2006 11:03

Ja totu cafe swego czasu też uwielbiałam, było to główne miejsce wypadów o każdej porze ze znajomymi, bo rzeczywiście - czekolady, kawę, tosty, lody mają... rewelacyjne...( czekolada z wiśniami.. mmmm :zawstydzony: ) Niestety pewnego dnia będąc tam z moją drugą połówką natrafiliśmy na właścicielkę TC, która podeszła do naszego stoliku ( lokal był prawie pusty, obok tylko na kanapie była druga para ) i powiedziała - To NIE jest miejsce przeznaczone do TAKICH rzeczy... Uprzejmnie proszę o ZAPRZESTANIE!
Gdy myśmy się tylko i wyłącznie przytulali. Doprawdy. :szok:
Potrafię zrozumieć całowanie się, niby miejsce publiczne... ale to że nie siedzieliśmy metr od siebie?! Cóż... :znudzony:

kisia - Nie Gru 03, 2006 11:23

Phoebe, może miała jakiś zły dzień, facet ją wkurzył albo coś w tym rodzaju.
Yeti - Nie Gru 03, 2006 11:46

Phoebe napisał/a:
Gdy myśmy się tylko i wyłącznie przytulali.

A feee!... Ta właścicielka!...

No chyba, Phoebe, że pod określeniem "przytulanie" rozumiesz to, co moja żona?... :P

A ja, niezależnie od tego, kiedy tam byłem ostatnio, to znowu tęsknię za wizytą w Totu!... :)

Phoebe - Nie Gru 03, 2006 12:54

Przytulanie - no cóż :hyhy:
Moja głowa na ramieniu mego meżczyzny, jego ręka na mojej talii.
Mega zbreźne prawda?
achhh... :cenzura:

kisia - Nie Gru 03, 2006 13:04

Phoebe, naprawde musiałaś trafić na zły dzień szefowej, bo tam już nie takie rzeczy wyprawiano i było ok :)
Arex30 - Nie Gru 03, 2006 13:06

A może była (...) ZAZDROSNA
kisia - Nie Gru 03, 2006 13:29

Arex30 napisał/a:
A może była (...) ZAZDROSNA

tez tak może być ;)
mimo wszystko bardzo lubie TC i jak tylko mam możliwość to tam zachodzę :D

Phoebe - Nie Gru 03, 2006 15:35

Może się kiedyś spotkamy... ;)

Będe się rozglądać za ślicznym kotkiem :rotfl: ;)

Chyba, że akurat natrafię na szefową... no to w tył zwrot :P

Arex30 - Nie Gru 03, 2006 20:47

tzr kiedyś wjechać w kilka par i sie ............
Phoebe - Nie Gru 03, 2006 22:01

Szefowa by chyba dostała zawału serca :D
Yeti - Nie Gru 03, 2006 22:59

Myślę, że to jest taki samonakręcający się mechanizm...

Lokal taki jak Totu Cafe, ma w sobie coś takiego, że wiele osób chętnie wybiera właśnie to miejsce na cieplutkie i sympatyczne spotkania... Spotykając się tam i spędzając czas w uroczym towarzystwie, jesteśmy zadowoleni ze spotkania, a część tej pochlebnej opinii przypisujemy (czasem podświadomie) lokalikowi, przez co jeszcze chętniej, mając szansę na miłą kawkę, znowu wybieramy się właśnie tam :)

Przecież nie potrafię stwierdzić, że np. wiedeńska z Totu jest najlepsza w okolicy... Z pewnością jest świetna!... Ale jak do wspomnienia jej smaku dołożę wspomnienie klimatu tych chwil, jakie tam spędziłem, to tęsknię za kolejną okazją, żeby sie jej napić...

A być może, gdy się już ta okazja znajdzie, to nawet nie zauważyłbym, gdybym zapomniał cokolwiek zamówić... :zawstydzony:

kisia - Pon Gru 04, 2006 00:07

Phoebe napisał/a:
Będe się rozglądać za ślicznym kotkiem :rotfl: ;)

Phoebe, mraauuu :D
Phoebe napisał/a:
Chyba, że akurat natrafię na szefową... no to w tył zwrot

no przeciez nie będziemy sie tulic ani całować, kotki lubia drapanie za uszkiem :hyhy: więc nas nie wyrzuci ;)

Phoebe - Pon Gru 04, 2006 18:36

:rotfl:

Ja lubię drapać za uszkiem :oczami:

MajkeL - Wto Gru 05, 2006 00:02

Moje drogie "foremki" trzymajmy się tematu ;)
kisia - Wto Gru 05, 2006 16:02

MajkeL, tak jest szefie :D
a wracając do TC to lubie też tam chodzić dlatego ze panie wiedzą ile cukru mi potrzeba :D
mam ochotę na kawę, ale nie mam na nia czasu :(

Yeti - Wto Gru 05, 2006 17:04

kisia napisał/a:
...panie wiedzą ile cukru mi potrzeba...
...mam ochotę na kawę, ale nie mam na nia czasu

Nawet, gdybyś miała mieć z tego (służbowe) kłopoty,...
warto życiem się cieszyć, pókiśmy jeszcze młodzi!... ;)
Gdy przyjdzie czasu nadmiar, lecz zabraknie ochoty,...
to nawet kilo cukru tej kawy już nie osłodzi! :P

kobi - Wto Gru 05, 2006 20:07

kisia napisał/a:
panie wiedzą ile cukru mi potrzeba

Już Ci mówiłem, że w Twoim przypadku lepiej wlewać kawę do cukierniczki :D

A swoją drogą to pijąc ostatnio w pracy czekoladę, przypomniała mi się ta z Totu :oczami: Nie ma sobie równej :oczami:

kisia - Wto Gru 05, 2006 23:01

kobi, ciekawe czy już ją mają czy znowu powiedzą że niedawno sie skończyła :rotfl:
tuchałowa - Sob Lut 17, 2007 00:20

Ostatnio odwiedziłam ten lokal, choć to nie ja wymyśliłam, żeby tam pójść, a urzekło mnie to, że podają tam takie coś mniam ...mniam :] Czyli czekoladę, ale taką dobrą ;)
Yeti - Nie Lut 18, 2007 20:45

Zapewne przez ferie, tłok był niemały,
lecz drobne felery nie doskwierały,
i nastrój był błogi...
kiedym niedawno odwiedził te progi,
a chwile uroczo w rozmowie mijały... :D

Jacek_s - Nie Lut 18, 2007 21:13

Totu cafe jest fajnum miejscem
Plusem tego miejsca jest to ze nawet w piatek czy sobote zawsze miejsce bedzie.

vkimi - Wto Kwi 03, 2007 21:07

Jacek_s napisał/a:

Plusem tego miejsca jest to ze nawet w piatek czy sobote zawsze miejsce bedzie.


Jeżeli wybierzesz się tam koło 17 to owszem ;)
Z reguły nie kupuję tam piwa lanego. Raz zamówiłem z kumplem dwa lane żywce i popełniliśmy wtedy dwa poważne błędy:
a) zamówienie - piwa mocno różniły się kolorem
b) spożycie - kumpla męczyło po tym piwie przez kilka kolejnych dni...

kisia - Sro Kwi 04, 2007 10:15

vkimi, a kto w Totu Cafe zamawia piwo ? tam sie kawe i herbate pije ;)
Aisha Yildirim - Sro Kwi 04, 2007 10:36

kiedys, dawno temu były tam tez łóżka do opalania, można było pomiedzy kawa i czekolada zlapac kolorek :), i wcale nie chodzi mi o wylanie przedmiotowych na siebie :D ...
czy to nadal funkcjonuje :niepewny: ?

kisia - Sro Kwi 04, 2007 10:47

Aisha Yildirim napisał/a:
były tam tez łóżka do opalania

:szok: nie pamiętam tam nic takiego, latem tylko na tarasie sa krzesełka i parasole, ale zeby łóżka do opalania ?

Aisha Yildirim - Sro Kwi 04, 2007 10:53

znaczy się - solarium :) , ale to było tak dawno że penie juz nie funkcjonuje
vkimi - Sro Kwi 04, 2007 10:58

kisia napisał/a:
vkimi, a kto w Totu Cafe zamawia piwo ? tam sie kawe i herbate pije ;)


trzeba było ostrzec wcześniej ;)

ale drinki mają całkiem okey ..............

kisia - Sro Kwi 04, 2007 11:02

a o solarium chodzi :) nic mi nie wiadomo żeby cos takiego tam było i nawet nie kojarze gdzie miałoby to tam byc
chaoss - Sro Kwi 04, 2007 11:35

Piwo pamietam w NewYorku keidys bylo dobre ;], w Totu nie pilem.
Ja mam pecha do tego lokalu bo albo tam bardzo duzo osob, albo nie sa pozapalane znicze, to wtedy ide najczesciej do Opium ;)
Co do tarasu, co bylo kiedys bardzo denerwujace i teraz tez bedzie to halas przejezdzajacych tirow nizej :/

kisia - Sro Kwi 04, 2007 11:41

chaoss napisał/a:
albo nie sa pozapalane znicze

hehe chyba świeczki, znicze masz na cmentarzu ;) :P, czy to jakiś problem zapalić jak nie jest zapalone ?
chaoss napisał/a:
Co do tarasu, ....denerwujace .... halas przejezdzajacych tirow
to prawda, na tarasie jest bardzo głośno. Mimo to bardzo lubie tam chodzić :)
chaoss - Sro Kwi 04, 2007 13:42

hyhyhy ja zawsze te swieczki myle z zniczami bo zawsze takie wklady do zniczy wsadzalem ;]
Do tego rzadko co mam zapalniczke jako niepalacy, a do baru daleko zeby ja pozyczyc :zabawa:
Taras to tylko ta kanjpka ma, szkoda, ze halasuja, ale nic innego nie ma, albo nie wiem o zadnym tarasie, ktory jest wyzej niz ulice.

banitka - Sro Kwi 04, 2007 14:45

Ja pamietam ze tam całkiem miło było, ale to moze ze wzgędu na towarzystwo bo jak jest dobre to zawsze można fajną atmosferką samemu wytworzyć heheh minus to na pewno słabe zainteresowanie kelnerów :dobani: :dobani: ale jak na szybko trza gdzies zasiąść tam zawsze miejsce sie znajdzie :)
kisia - Sro Kwi 04, 2007 14:54

banitka napisał/a:
minus to na pewno słabe zainteresowanie kelnerów

nooo zwłaszcza że kelnerów nie ma tam wcale :P.

banitka - Sro Kwi 04, 2007 15:51

samoobsługi też tam nie ma :P
vkimi - Sro Kwi 04, 2007 17:07

kisia napisał/a:
banitka napisał/a:
minus to na pewno słabe zainteresowanie kelnerów

nooo zwłaszcza że kelnerów nie ma tam wcale :P.


Zatem te pare osób oprócz barmanki to kto Twoim zdaniem?

vkimi - Sro Kwi 04, 2007 17:08

banitka napisał/a:
Ja pamietam ze tam całkiem miło było, ale to moze ze wzgędu na towarzystwo bo jak jest dobre to zawsze można fajną atmosferką samemu wytworzyć heheh minus to na pewno słabe zainteresowanie kelnerów :dobani: :dobani: ale jak na szybko trza gdzies zasiąść tam zawsze miejsce sie znajdzie :)


Hehe też pamiętam te czasy ;) może 'powrót do przeszłości'?

kisia - Czw Lip 19, 2007 23:18

dla osób chcacych odwiedzić lokal przekazuje info od Pań z Totu, że na prawie miesiąc zamykaja i zapraszaja ponownie od 13 sierpnia :)
Monique - Pią Lip 20, 2007 14:33

tak tak.. wlasnie my bylismy dla was sie tego dowiedziec :P
tuchałowa - Sob Gru 22, 2007 22:15

Wiedzieliście, że w Totu obecnie podają budyń zamiast czekolady...? I to w mniejszej filiżance....a liczą sobie tyle samo... :zalamany:
kisia - Sro Gru 26, 2007 01:58

tuchałowa, napewno to budyń ? może tak gęsta czekolade mają ?
Jacek_s - Sro Gru 26, 2007 12:54

hej dzieki za info.
tez bym wziol czekolade jak bym sie tam pojawil.
z ta knajpa wiza sie moje wspomnienia.
Jeszcze jak sie nazywala "new york" chodzilem tam odrabiac zadania domowe takze sie uczyc.

tuchałowa - Pon Gru 31, 2007 13:46

kisia napisał/a:
tuchałowa, napewno to budyń ? może tak gęsta czekolade mają ?

Ewidentnie smakowało jak budyń...:) Ale ja lubię to miejsce, tylko, że już czekolady nie zamawiam (to nawet lepiej dla mojej tuszy)

kisia - Pią Mar 07, 2008 23:17

własnie się dowiedziałam, że Totu Cafe już nie ma, splajtowało :( a takie pyszne kawusie tam były, zwłaszcza wiedeńska :oczami:
Zamiast kawiarni jest teraz w tym miejscu bar wegetariański, tez coś dla mnie :D . Ciekawe jakie maja jedzonko. Musze się tam wybrać na jakieś pierogi albo cuś :)

kobi - Sob Mar 08, 2008 00:32

kisia napisał/a:
własnie się dowiedziałam, że Totu Cafe już nie ma, splajtowało

Eee... dopiero co tam byłem... a może po prostu szybko zleciał czas... Szkoda, tam była najlepsza czekolada w Gliwicach :(

Morqana - Sob Mar 08, 2008 10:12

kobi napisał/a:
Szkoda, tam była najlepsza czekolada w Gliwicach :(


Najlepsza to jest w cukierni Wedla k. Rynku, Metamorfozie i w restaruacji Qubusa( jak ktoś podpowiedział ;) ) . Niebywale gęsta i znakomita.Mniiiiiami. Każda inna się od nich umywa.

A jeśli chodzi o totu. Byłam tam kilka razy i jakoś nie byłam zbytnio zadowolona. :/

tuchałowa - Sob Mar 08, 2008 15:33

Z tego co wiem, to zamknęli na początku lutego a w marcu mieli coś nowego otworzyć...Osobiście uważam , że splajtowali przez to podawanie budyniu przez ostatnie kilka miesięcy zamiast dawnej czekolady :P
kisia - Nie Maj 25, 2008 03:03

kisia napisał/a:
Zamiast kawiarni jest teraz w tym miejscu bar wegetariański
o nazwie Złoty Osioł :rotfl: jeszcze tam nie byłam, ale z pewnej relacji dowiedziałam się ze lokal nadaje się na zjedzenie czegoś szybkiego nie fastfoodowego na mieście
Harcerka - Nie Maj 25, 2008 13:56

w Katowicach jest taki lokalik:)
bardzo przyzwoity i zarcie bardzo smaczne....
mysle ze to dobra inwestycja w Gliwicach bo nie ma na razie podobnego miejsca

Gagarina - Pon Lis 10, 2008 20:12

byłam tam i jadłam. i pychotka za przyzwoita cenę. wyszłam jak balonik najedzona. obsługa miła. i ciekawy wystrój
smooth - Czw Lis 13, 2008 23:45

nie wiem czemu ale sałatki bardziej mi smakują w Katowicach...

Alę lasagnia ze szpinakiem albo zapiekanka mexykańska to jest to :)

Sou - Sob Sty 10, 2009 20:59

Co do tego osla to bylem tam ostatnio i tak:

Klimat raczej nie restauracyjny ;) Bardziej mi sie to kojarzy z jakims takim barem. Jedzenie bardzo dobre, ladne itd; p nie pasuje do klimatu "baru" ;) Danie kosztuje 10zl i sklada sie na nie kawalek "czegos" co sobie wybierzemy + 2 salatki ktore mozna zamienic np na makaron z czymstam; ) albo np na ziemniaki zapiekane z czymstam :D Dziewczyny na pewno sie tam najedza, mezczyzni beda musieli podjadac kolezankom bo wyjda majac ochote na cos jeszcze;)

Tak jak pisalem nie ma tam szczegolnego klimatu i nie polecam na jakies randki czy cos w tym rodzaju ;) Mozna wpasc ze znajomymi jesli chce sie cos zjesc na miescie i wtedy lokal jak najbardziej.

Lokal bral udzial w akcji lokali bez papierosa, teraz nie widzialem tam znaku zakazu palenia ale wydaje mi sie ze nie wolno tego robic, jak ja bylem to nie smierdzialo : D


To tyle. WC zapomnialem sprawdzic, nastepnym razem zerkne to dopisze jak jest w srodku ;)

pzdr

Ishikawa - Wto Sty 27, 2009 15:41

Pyyycha :) Brakowało mi takiego lokalu w Gli, bardzo mi sie wystrój podoba, szczególnie te ściany .
Harcerka - Wto Sty 27, 2009 17:00

to zawsze byl bardziej bar niz restauracja
smooth - Sro Sty 28, 2009 01:12

Sou napisał/a:

Tak jak pisalem nie ma tam szczegolnego klimatu i nie polecam na jakies randki czy cos w tym rodzaju ;) Mozna wpasc ze znajomymi jesli chce sie cos zjesc na miescie i wtedy lokal jak najbardziej.


Nie wiem jak inne panie ale jakbym ja byl kobieta i mnei facet zabral na randke do Zlotego Osla to bym go wyśmiał...

Dla mne izloty osioł to wegetariański fast-food... wchodzisz bierzesz porcje 2 piwa i po 30 minutach w miasto :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group