|
|
dupiate forum
|
|
Lokale - Pieprz i Sól zamiast Zielonych Pomidorów
Solid_Wood - Czw Lip 07, 2011 07:14 Temat postu: Pieprz i Sól zamiast Zielonych Pomidorów Był temat "Zielone Pomidory- zamiast Promila", czas na nowy etap.
Idąc dziś do pracy zauważyłem ogromniasty banner z informacją, że teraz to restauracja "Pieprz i Sól" zaprasza. Zobaczymy, co tym razem nam zaserwują. Kto pierwszy wybierze się na "testy"? :-)
Agacisko ;-) - Czw Lip 07, 2011 15:12
Jeżeli właściciel jest ten sam i ma to samo podejście do klienta co za czasów ,,Zielonych Pomidorów" to nie widze żeby to miejsce utrzymało się więcej niż pare miesięcy...
trunks - Czw Lip 07, 2011 22:41
Solid_Wood napisał/a: | Zobaczymy, co tym razem nam zaserwują. |
pieprz i sól...
Piotrulek - Sob Lip 09, 2011 17:34
trunks napisał/a: | Solid_Wood napisał/a: | Zobaczymy, co tym razem nam zaserwują. |
pieprz i sól... |
to moze jakąś forumowa imprezkę w nowym-starym miejscu zorganizować,co...słucham opinii...
kisia - Sob Lip 09, 2011 23:06
Cytat: | to moze jakąś forumowa imprezkę w nowym-starym miejscu zorganizować,co...słucham opinii... | jestem za :D
a jak zaserwuja nam poza pieprzem i solą, na dodatek gorzka prawdę- to wyjdziemy :)
Morqana - Nie Lip 10, 2011 11:22
Ja byłabym bardzo chętna ;) Dawno Was wszystkich nie widziałam. Czasami gdzieś tam mignie mi Kisia lub spotkam Aither. Chętnie zobaczyłabym niektóre buźki:)
Piotrulek - Nie Lip 10, 2011 14:08
MorQaNa napisał/a: | Ja byłabym bardzo chętna ;) Dawno Was wszystkich nie widziałam. Czasami gdzieś tam mignie mi Kisia lub spotkam Aither. Chętnie zobaczyłabym niektóre buźki:) |
mam nadzieje,ze moja też,hahahahahahahah
Piotrulek - Sob Lip 16, 2011 19:28
Pieprz i Sól...skrót bardzo znany i szybko kojarzony,pewnie Prezes Dako miał to właśnie na myśli...a z drugiej strony kolejny punkt restauracyjny,czyli tak zwany przypadek...jeden kelner i jeden stolik zajęty...miałem zamiar zapłacić za doliczone piwo,ale wybroniła mnie od tego MorQuaNa i dzięki jej za to ,bo kelner,który nie potrafi zliczyć do 4 powinien sie zwolnić i wrócić na korepetycje do szkoły podstawowej...jednym słowem lokal tragiczny i nie rokujący zbyt wielkiej przyszłości...
kisia - Sob Lip 16, 2011 22:57
po prostu poza nazwa na zewnątrz, wewnątrz nic sie nie zmieniło.
Menu mieści się na formacie A4. Napoje w głowie kelnera, trunki również, na menu jeszcze nazwa Zielone Pomidory. Jak ktos nie chce się rozczarować, niech omija ten lokal z daleka.
paulina23 - Pią Lip 29, 2011 19:24
witam. ostatnio przelamalam sie i sprobowalam zjesc obiad z chlopakiem
w nowo powstalej restauracji pieprz i sol, gdzie kiedys byl klub promil, a ostatnio
zielone pomidory.
pisze przelamalam sie, poniewaz po mojej ostatniej wizycie
w tej lokalizacji pod nazwa zielone pomidory, zawiodlam sie.
nie dosc ze jedzenie nie bylo zbyt smaczne, wygladalo jak podgrzewane, to na dodatek czekalismy okolo pol godziny. inna sprawa ze ceny nie byly zbyt niskie.
po wizycie pod szyldem pieprz i sol odnioslam zupelnie inne wrazenie niz ostatnio
jedzenie pyszne, obsluga mila i czekalismy 15 min na drugie danie.
cenowo nie ma porownania, znacznie taniej niz ostatnio. nie ukrywam ze aspekt
finansowy w naszym wypadku ma znaczenie, bo oboje studiujemy.
oprocz zmian na zewnatrz (nowa nazwa lokalu) wewnatrz rowniez sie wiele zmienilo i to
na dobre! wczesniej pod nazwa zielone pomidory bylo wszystkiego za duzo (dekoracje itp.)
a teraz widac ze wszystko jest w fajnym stylu i ma to jakis lad.
podsumowujac w skali od 1 do 5:
ceny: 5
jedzenie: 4,5 (bo zawsze moze byc lepiej ;P) nowe menu a nie jak napisano powyzej !!!
obsluga: 5
wystroj i klimat: 5 (ulepszona wersja z zielonych pomidorow)
ogolnie mile zaskoczenie ! widac ze jest nowy kierownik/kierowniczka
biorac pod uwage ze pieprz i sol jest od niedawna, duzo juz udalo sie zmienic
co do opinii powyzszych to albo trafiliscie Panstwo na inny personel,
albo byliscie w innym lokalu, albo ktos z konkurencji probuje oszukiwac ludzi !!
co do manu jest wiele nowych pozycji (jedynie jeszcze stare logo w karcie)
co do personelu tez nie oceniajmy pochopnie. uwazam ze dobor nowej zalogi musi troche potrwac.
summa sumarum: SWIETNE ZMIANY JAK NA TAK KROTKI CZAS i NAJLEPIEJ SIE PRZEKONAC SAMEMU, ZEBY DOWIEDZIEC SIE JAK JEST NAPRAWDE
jezeli chodzi o mnie POLECAM W 100%
p.s. swietna opcja, ktorej nie widzialam w zadnej innej restauracji to abonamenty na obiady.
wychodzi jeszcze taniej, a nie ma zadnych ograniczen co do manu i okresu realizacji.
mozna zakupic na 10/20/30 obiadow. im wiecej tym taniej nas wychodzi za jeden obiad.
od nastepego miesiaca moj chlopak mowi ze sie zdecyduje, a ja od nowego roku akademickiego pewnie tez :)
kisia - Pią Lip 29, 2011 19:58
wiesz paulina23, jak na krótki pobyt na obiedzie dużo zdążyłaś sie dowiedzieć, nawet, ze mają abonament na obiady. Podejrzewam po prostu,że jesteś nowo zatrudnioną osobą w tym lokalu ;)
tak sie składa, że mieliśmy tam forumowe spotkanie z TEGO FORUM, więc żadna z nas konkurencja i zawsze po spotkaniu piszemy o faktach. W dniu naszego spotkania fakty były takie jak pisaliśmy powyżej. Być może od czasu naszego spotkania forumowego, zaszły jakieś zmiany wewnątrz lokalu i menu, ale my forumowo raczej się już tam nie wybierzemy. Z tego co mówił pan kelner kierownictwo się nie zmieniło, czyli bedzie jak za czasów Zielonych Pomidorów, fajnie na początku, a potem kiszka :zdegustowany:
paulina23 - Sro Sie 31, 2011 23:00
no niestety nie trafilas kisiu. co do abonamentow ciezko nie zauwazyc duzego plakatu nad barem :) co swiadczy o tym, ze chyba ty jeszcze nie bylas w tym lokalu za nowej kierownika, a raczej kierowniczki, bo mialam juz okazje poznac ta Pania, przy zamawianiu imprezy urodzinowej dla mojej mamy. imprezka rodzinna tylko utwierdzila mnie w pozytywnym przekonaniu o ktorym pisalam jakis czas temu na tym forum.
nie nie pracuje w tym lokalu, bo pracuje w banku i studiuje zaocznie, wiec kolejne insynuacje nie sa trafne z twojej strony.
przyznam ze jestes bardzo zmobilizowana,aby jak to ujelas mowic o FAKTACH :)
nie wiem czy ktos z tej firmy cos ci kiedys zrobil, ale nie wnikam
FAKTY sa takie ze na tym forum kazdy ma prawo wypowiadac swoja opinie, a nie subiektywne FAKTY
SUMMA SUMMARUM NAJLEPIEJ JAK KAZDY SAM SIE PRZEKONA JAK JEST NA PRAWDE W TEJ RESTAURACJI, A
NIE BEDZIE UFAC OSOBOM Z FORUM INTERNETOWEGO
pozdrawiam
kisia - Czw Wrz 01, 2011 07:19
paulina23, jak juz pisałam wcześniej, mieliśmy tam spotkanie forumowe, już pod nazwą lokalu Pierz i Sól i oczywiście,że każdy ma prawo wypowiadać swoje opinie i wszyscy uczestniczący w spotkaniu,mają zgoła odmienne opinie, poparte FAKTAMI.
Reasumując Drodzy Forumowicze i czytający Goście. Zostały tu przedstawione dwie różne opinie o lokalu. Jedna osoby, która zarejestrowała się na forum tylko po to by Wam powiedzieć jaki ten lokal jest cudowny i dwie innych osób stale piszących na forum ;)
Najlepiej jak sami sie tam wybierzecie i wyrobicie sobie swoją opinię o tym lokalu. My forumowo chyba raczej się tam nie wybierzemy, no chyba że znajdzie się osoba, która nas do niego przekona. Wszystko jest możliwe :D
dzierlatka - Czw Wrz 01, 2011 10:09
kisia to ,że jesteś modem nie uprawnia Ciebie do takiej a nie innej oceny..czyżby staż na forum i ilość napisanych postów była gwarantem rzetelności ??? chyba nie !!! :zdegustowany: :zdegustowany:
Morqana - Czw Wrz 01, 2011 11:04
Piotrulek napisał/a: | wybroniła mnie od tego MorQuaNa i dzięki jej za to |
Ależ nie ma za co, nie lubię jak ktoś robi kogokolwiek w balona :)
Zacznę od pewnego niedopatrzenia. Kisiu nad barem podczas Naszego forumowego spotkania był już baner, który dotyczył abonamentów, musiałaś nie zauważyć po prostu. Jak wyszłyście na minutkę na zewnątrz to nawet nabijałam się,że tutaj to chyba kanapki z szynką i ziemniaki z kefirem ;), he he
Co do lokalu, to określe jednym słowem - DNO... i nie chodzi tu droga paulina23 o to, że piszemy tu o jakichś wyimaginowanych "faktach". Wszystko, co napisała kisia jest prawdą. Kierownictwo się nie zmieniło, wszystko nadal jest pod DAKO, brak karty menu, jeden kelner na całą restaurację, który robił jednocześnie za barmana. Zastanawiałam się nawet czy był tam kucharz, czy może owy kelner również spełniał taką funkcję. Wystrój się nie zmienił, oprócz tego, że ujęli kilka elementów, zniknęły loże, o których wspomniałam na spotkaniu, po chamsku wyłączono nam muzykę ok. 20min przed zamknięciem lokalu, prawdopodobnie po to, aby oznajmić nam nieoficjalnie, że za moment zamykają. Swojego drinka dostałam z kilkoma kostkami lodu, to wszystko. O słomkę prosić musiałam sama , o cytrynę się upomnieć, a nawet poprawiać kelnera, który chyba nie zapisywał sobie, czy ktoś mu płaci, czy nie ( nie wiem, może jednorazowa pomyłka, ale chyba na jeden wieczór bylo ich ZA DUŻO)
paulina23 napisał/a: | NAJLEPIEJ JAK KAZDY SAM SIE PRZEKONA JAK JEST NA PRAWDE W TEJ RESTAURACJI, A
NIE BEDZIE UFAC OSOBOM Z FORUM INTERNETOWEGO |
Racja, każdy powinien przekonać się na własnej skórze...
Nasze forum działa już od kilku lat, jesteśmy dosyć sporą grupą ludzi, którzy raczej nie zwołali się, aby robić... ,jak to ujęłaś "konkurencję" (?) jakiemukolwiek lokalowi, ale żeby podyskutować na wiele tematów, spotkać się w różnych miejscach i powiadomić Naszych użytkowników i gości o swoich spostrzeżeniach, również o faktach, które zauważyliśmy. Nie sądzę, żeby ponad 10 osobom przewidziało się to wszystko, chyba, że dolali Nam coś do napojów :rotfl: :rotfl: :rotfl:
kisia napisał/a: | ale my forumowo raczej się już tam nie wybierzemy. |
Wątpię, czy w ogóle mam ochotę się tam wybrać,aczkolwiek chętnie sprawdzę czy stworzono już jakieś menu, czy to nadal ta kartka papieru, która otrzymaliśmy ostatnio :).
Mam też nadzieję, że obsługa się troszkę powiększyła,bo jedna osoba na tak duży lokal to żenada...
Piotrulek - Czw Wrz 01, 2011 14:43
dzierlatka napisał/a: | czyżby staż na forum i ilość napisanych postów była gwarantem rzetelności |
gwarantem rzetelności w tym wypadku są fakty,a faktem jest to ,ze jako Forum mamy juz przetestowanych wiele lokali na mapie gastronomicznej Gliwic z czego jesteśmy bardzo dumni,a za razem dzięki temu możemy z pełną odpowiedzialnością wyrażać swoja opinię w tych tematach,opinia na temat lokalu Pieprz i Sól jest jak najbardziej negatywna i wiele wody w Kłodnicy upłynie nim sie tam wybierzemy...
kisia - Czw Wrz 01, 2011 19:06
dzierlatka, nie rozumiem dlaczego moją funkcję na forum łączysz z moją opinią. Co ma jedno do drugiego ? Z resztą nie ważne. Przedstawiłam tu swoją opinie o lokalu PiS bo w nim byłam. dzierlatka napisał/a: | czyżby staż na forum i ilość napisanych postów była gwarantem rzetelności | no wiesz jeżeli jestem na obcym forum i chcę zasięgną jakiejś opinii, to zwracam uwagę na to kto ją napisał i raczej nie daję większej wiary opinii wystawionej przez osobę, która napisała parę postów w tylko jednym temacie. Często, co nie oznacza oczywiście,że zawsze tak jest, taka osoba z jakiegoś konkretnego powodu pisze w samych superlatywach.
Tak jak Morqana napisał/a: | Nasze forum działa już od kilku lat, jesteśmy dosyć sporą grupą ludzi, którzy raczej nie zwołali się, aby robić... ,jak to ujęłaś "konkurencję" (?) jakiemukolwiek lokalowi | tyle w tym temacie.
Nie zabraniamy nikomu na własnej skórze przekonać się jak jest w lokalu PiS. Będzie mnie to bardzo cieszyć jak pojawi się więcej opinii o lokalu :D
Adler - Sob Wrz 03, 2011 09:03
Hmm, musiałbym się przejść i ocenić na własnej skórze :P
Pamiętam, że problemem za czasów Zielonych Pomidorów było przede wszystkim niedotowarowanie tej restauracji. Byliśmy tam z narzeczoną z 3-4x i za każdym razem nie mogliśmy dostać jednej pozycji w menu, to była chyba zupa truskawkowa z łazankami, później było gorzej. Brak danych napojów które były zamiawiane i później kelnerka musiała latać iks razy sprawdzając czy napój jest czy go nie ma. Później było to samo z daniami.
Jednak i tak według mnie podawali tam najlepsze sałatki w Gliwicach. Duża góra sałaty w pysznym musztardowo-miodowym sosie z kawałkami kurczaka, boczku, oscypka (lub sera wędzonego) z pomidorkami koktajlowymi, cebulkami itd. Z czasem dekoracja trochę biedniała. Nie było cebulek, pomidorki koktajlowe zastąpiono zwykłymi pomidorami. Ale i tak sałatka nieziemska :) Ciekawe czy nadal ją podają.
dzierlatka - Pon Wrz 05, 2011 18:08
kisia napisałaś "Jedna osoby, która zarejestrowała się na forum tylko po to by Wam powiedzieć jaki ten lokal jest cudowny i dwie innych osób stale piszących na forum "
czy nie widzisz ,że ważna jest TYLKO opinia o lokalu , a nie ilość napisanych postów ?
wracając do restauracji Pieprz i Sól../skrót mi sie źle kojarzy :kwasny: /
byłam niedawno i potwierdzam totalna porażka..pierogi to zupa pierogowa....fatalnie
Exodus - Sro Wrz 14, 2011 10:53
Dzień dobry,
od tego tygodnia pełnię w lokalu "Pieprz i Sól" funkcję marketingowca. Swoją pracę zacząłem oczywiście od sprawdzenia opinii na temat mojego nowego miejsca zatrudnienia, dzięki czemu trafiłem na Wasze forum. Moją rolą jest rozpoznanie i spełnienie oczekiwań klientów, przez co z radością chce Wam oznajmić, że wiele negatywnych cech naszego lokalu, o których pisaliście zostało już wyeliminowanych. Ponadto zaczynamy organizować imprezy cykliczne, takie jak karaoke, dancingi oraz koncerty. Pora przejść do meritum sprawy bo przecież nie piszę broszurki reklamowej tylko chce Wam złożyć propozycje. W środę, 21 września organizujemy karaoke, na które chce zaprosić wszystkich forumowiczów. W ramach "rekompensaty" za wcześniejsze niedogodności każdy z Was przy wejściu na imprezę dostanie od nas darmowe piwo. Możemy też zarezerwować dla Was miejsca, żebyście mogli usiąść razem. Musimy tylko ustalić sposób w jaki moglibyśmy Was rozpoznać. Ja proponuję, żeby nasza oferta dotyczyła wyłącznie członków forum, którzy potwierdzą przybycie w tym temacie.
Pozdrawiam Was serdecznie
Jarosław Ziemiński
Specjalista ds. Marketingu i sprzedaży
w w w pieprzisol, c o m, p l
Piotrulek - Sro Wrz 14, 2011 14:27
Exodus napisał/a: | W ramach "rekompensaty" za wcześniejsze niedogodności każdy z Was przy wejściu na imprezę dostanie od nas darmowe piwo. |
bardzo nisko nas Pan ceni...jedno piwo?? jako marketingowiec powinien znać Pan poważniejsze formy doceniania klienta niż jedno piwo,nasze forum "sroce z pod ogona nie wypadło",a nasze opinie jak sam Pan zauważył są dość istotne...mnie Pan nie kupił,bardzo mi przykro...
Morqana - Sro Wrz 14, 2011 15:21
Piotrulek napisał/a: | Exodus napisał/a:
W ramach "rekompensaty" za wcześniejsze niedogodności każdy z Was przy wejściu na imprezę dostanie od nas darmowe piwo.
bardzo nisko nas Pan ceni...jedno piwo?? jako marketingowiec powinien znać Pan poważniejsze formy doceniania klienta niż jedno piwo,nasze forum "sroce z pod ogona nie wypadło",a nasze opinie jak sam Pan zauważył są dość istotne...mnie Pan nie kupił,bardzo mi przykro... |
Panie Piotrulku, ale przecież można wchodzić i wychodzić kilka razy :rotfl: :P :rotfl:
mnie osobiście piwo nie przekonuje, wolałabym żeby kolejnym razem lokal mnie nie zniechęcił,tyle...
Nikt mi rekompensować niczego nie musi , ale dziękuje za dobre chęci :)
plusz0wy - Sro Wrz 14, 2011 16:04
a może właśnie coś się zmieniło. Możecie iść wziąć darmowe piwo a jak wam się nie spodoba to wyjść i zmienić lokal :P
Exodus - Sro Wrz 14, 2011 17:35
Nie chodzi o to, żeby kogokolwiek "kupować". Gdybym miał stricte sprzedażowe intencje nie podpisywałbym się tylko uprawiałbym marketing szeptany. Jednak jak widać wolę z Wami zagrać w otwarte karty, bo po prostu uważam, że tak jest fair. Nie liczę na to, że po przyjściu do lokalu nagle pod wpływem jednego piwa wszyscy uznacie, że jednak się myliliście. Jedyną moją intencją jest pokazanie Wam zmian, które zaszły, żebyście mogli zweryfikować swoje wcześniejsze sądy. Być może jedni z Was uznają, że warto na nas znowu postawić, być może inni będą mieli z goła inne zdanie. Na to wpływu nie mam. Piwko, które Wam zaoferowałem nie jest przecież cyrografem. Przyjdziecie, wypijecie spokojnie, a potem sami osądzicie czy zostajecie czy zmieniacie lokal.
kisia - Czw Wrz 15, 2011 00:53
Ja w imieniu swoim i może nie tylko dziękuję za zaproszenie na karaoke, za piwko również bo nie pije. Niestety przybycie w środku tygodnia do lokalu dla wielu z nas jest niemożliwe (praca). Cieszę się,że nasze uwagi pomogły Ci na wprowadzenie zmian, wierze ze się utrzymają i że za jakiś czas w tym temacie będzie mnóstwo pozytywnych opinii o lokalu. Być może wtedy damy jeszcze jedną szansę i wpadniemy do Was na spotkanie i bez spożywania gratisowego piwka będziemy mogli napisać szczerą pozytywną opinię :)
Pozdrawiam i zycze powodzenia
Exodus - Czw Wrz 15, 2011 13:42
Ja również chce podziękować Wam wszystkim za dotychczasowe opinie na temat lokalu. Wskazówki, które znalazłem na Waszym forum, zdecydowanie ułatwiły mi start w nowej pracy. Teraz nie pozostało mi nic innego jak odwdzięczyć się poprzez dostosowanie lokalu do Waszych wymagań ;) Pozdrawiam serdecznie.
dzierlatka - Pią Wrz 16, 2011 16:32
nie przekupisz mnie piwem :kwasny:
Morqana - Pią Wrz 16, 2011 18:12
dzierlatka napisał/a: | nie przekupisz mnie piwem |
Ludzie, już by się można ogarnąć, tu nie chodzi o przekupstwo, a rekompensatę . O co tyle szumu ? Nie dośc, że człowiek wszedł, chciał się odwdzięczyć za ostatnie niemiłe sytuacje podczas naszego forumowego spotkania to jeszcze, to jeszcze jest otwarty na nasze sugestię. Zresztą dzierlatka czym niby ma Cię Exodus przekupić ? Przecież TY nie byłaś na spotkaniu FG w PIS, więc co to za burza ? :zdziwko:
:zdegustowany:
Ja jutro wstąpię po południu na moment i sprawdzę sobie lokal,aby móc powiadomić naszych użytkowników o spostrzeżeniach :)
Piotrulek - Pią Wrz 16, 2011 19:37
Morqana napisał/a: | O co tyle szumu | o formę wypowiedzi,no cóż,może za jakiś czas sama to zrozumiesz...
Morqana - Sob Wrz 17, 2011 11:28
Piotrulek napisał/a: | o formę wypowiedzi,no cóż,może za jakiś czas sama to zrozumiesz... |
forma, nie forma, nie zauważyłam w niej nic niestosownego. Menadżer tego lokalu chyba nie miał nic złego na myśli i nie sądzę, że zaraz to musiało być przekupowanie ludzi... Trochę więcej wiary..., może faktycznie chcą coś zmienić. Dyskusja na ten temat jest chyba zbędna. Najlepiej pójść i się przekonać, prawda ? :)
Piotrulek - Sob Wrz 17, 2011 16:48
Morqana napisał/a: | nie zauważyłam w niej nic niestosownego. | i masz do tego prawo,gdyż każdy z nas ma inne opinie na temat kupowania klientów...
Morqana napisał/a: | Menadżer tego lokalu chyba nie miał nic złego na myśli | skoro jest menadżerem to powinien być nauczony w jaki sposób powinien zachęcić klientów do powrotu do lokalu,a w/g mnie określenie "jedno piwo"ma fatalny oddźwięk w kwestii zaproszenia do ponownego odwiedzenia lokalu...
Morqana napisał/a: | Trochę więcej wiary..., może faktycznie chcą coś zmienić |
poczekamy i sami ocenimy przy następnych odwiedzinach tego lokalu o ile gremium naszego forum opowie się za tym,aby pójść czy też nie...
Morqana napisał/a: | Dyskusja na ten temat jest chyba zbędna | dyskusja Sabinko nigdy nie jest zbędna,powiem więcej ...jest twórcza i potrzebna...
plusz0wy - Nie Wrz 18, 2011 10:54
Piotrulek napisał/a: | dyskusja Sabinko nigdy nie jest zbędna,powiem więcej ...jest twórcza i potrzebna... |
dyskusja może być twórcza jeśli obie strony albo przynajmniej jedna coś z niej wyciąga. Jeśli ktoś nigdy nie zgadza się ze zdaniem drugiej strony albo nawet nie stara się go zrozumieć to jak najbardziej można ją uznać za zbędną ;)
No to czekamy teraz na opinię Morqany ;) Ja też nie byłem na tym spotkaniu ale śledzę temat i chętnie przeczytam jak wrażenia z wizyty :)
Adler - Sro Paź 19, 2011 14:30
Na początku września napisałem tutaj, że muszę "skosztować" zmiany Zielonych Pomidorów na Pieprz i Sól. Dwa dni temu mieliśmy okazję by zajść i spróbować co oferuje lokal po zmianie wizerunku. W naszych oczach zmienił się niestety na złe niż na dobre.
Uwagi:
- Związane wstążką menu jest trudne do obsługi, przydałoby się poluźnić węzeł tak by otwierało się bardziej - Tak wiem dopieprzam się szczegółów...
- Menu strasznie zubożało. Nie ma chyba nic nowego, a za to dużo starego zniknęło. M.in. w sałatkach które były bardzo dobre za starych czasów. Niestety nie zauważyłem w menu tej która tak najbardziej nam smakowała czyli z oscypkiem i grillowanym kurczakiem. Zniknęły też nigdy niedostępne łazanki z truskawkami (na początku powstania zielonych pomidorów nie raz na nie polowaliśmy - niestety nigdy nie udało nam się ich skosztować)
- Obsługa hmm. Dobra nie będę krytykował, każdy może mieć zły dzień :)
- Teraz największe oskarżenie - gotowe produkty. Zamówiliśmy pierogi z owocami. Pamiętam że kiedyś jak zamówiliśmy tam ruskie dostaliśmy super smaczne, duże pierogi z przepysznym farszem, aż miałem ochotę zamówić drugą porcję. Smakowały jak pierogi mojej babci okraszane boczkiem. Po prostu pycha!
A co dostaliśmy? Pierogi z Biedronki! Tak, nie raz jadam pierogi z biedronki i potrafię je odróżnić od ręcznie robionych. Wszystkie tej samej wielkości, grube suche w środku ciasto, farsz z truskawek bez smaku (przydała by się łyżeczka cukru lub dwie na górę to może było by super).
Dla mnie to kpina by restauracja serwowała takie danie. Lepsze pierogi można by dostać w pierwszym lepszym baru mlecznym. Ba jakbym chciał zjeść mrożone pierogi, to bym sobie je kupił i zrobił w domu.
- Drugie danie czyli makaron był po prostu okej. Nic zaskakującego. Zwykłe danie jakie można byłoby zrobić w domu. Bez szału.
Jak dla mnie zmiana wizerunku lokalu nic nie da. Tu trzeba zmienić to co się serwuje ludziom. Może być nawet drogo, ekskluzywnie. Ale powinno być bogate i smaczne menu. To przyciągnie klientów, a zamiast tego ich odstraszać.
PS. Przydała by się im Gesslerowa :D
Agacisko ;-) - Sro Paź 19, 2011 15:41
Dokładnie:D
Gesslerowa do Zielonych Pomidorów :hyhy:
|
|
|