|
|
dupiate forum
|
 |
Forum Ogólne - Prezent na chrzciny
Bea.tka - Pon Cze 22, 2009 20:02 Temat postu: Prezent na chrzciny Witam co kupilibyscie na Chrzciny jako rodzice chrzestni ??
pozdrawiam
archer81 - Pon Cze 22, 2009 21:19
wiesz co mój facet ma być ojcem chrzestnym i wymyślił, że kupi "niańkę" nie wiem czy to dobry pomysł, ale czasem taki sprzęcik się przyda :)
pozdrawiam
Bea.tka - Pon Cze 22, 2009 22:15
jeszcze jakies propozycje ??:)
Dorothea - Wto Cze 23, 2009 01:46
ja kupiłam cos podobnego, nie umiem znalezc dokładnie takiego jak kupiłam, ale wiadomo o co chodzi
Bea.tka - Wto Cze 23, 2009 09:04
i własnie o czyms takim myslałam :D
Dorothea - Wto Cze 23, 2009 18:07
moim zdanie to sa przydatne rzeczy, lezaczek mozna uzywac juz od poczatku a krzesełko jak dziecko zacznie siedziec, czyli gdzies okolo 6 miesiaca, takie rzeczy zawsze sie przydaja.
Teraz zaczynam myslec o chodziku, widziałam sliczne, za chwilke nasza niunka bedzie miała poł roczku wiec przyda sie napewno
Bea.tka - Wto Cze 23, 2009 22:56
mnie sie chodzik przy Zuzi przydał nie powiem, na szczescie nie sprzedałam i przy Maji tez napewno skorzystam :)
Harcerka - Sro Cze 24, 2009 23:55
z tego co wiem to tego typu chodziki sa odradzane przez lekarzy:)
polecalabym raczej taki jezdzik -pchacz przy ktorym dziecko stoi i uczy sie chodzic...
ma duzo swiatelek i muzyczek:)
nasze dziecko ominelo etap chodzika - troche popchalo jezdzik ale generalnie zaczelo chodzic wczesnie "za raczki"
teraz pomimo ze ma tylko rok jezdzi a raczej pchamy ja na rowerku:)
nasza byla chrzczona jak miala 12M wiec generalnie dostalismy pieniadze ktoreposzly miedzy innymi na zakup nowego fotelika do autka:)
kisia - Czw Cze 25, 2009 19:21
Harcerka napisał/a: | z tego co wiem to tego typu chodziki sa odradzane przez lekarzy | zdecydowanie są odradzane
Bea.tka - Czw Cze 25, 2009 20:48
Chodzik jest po to zeby ułatwic zycie jesli dziecko jest w nim godzinke w ciagu dnia jak mama np przygotowuje obiad to krzywda mu sie nie dzieje jeszcze wszystko zalezy od jakosci ;]
wracajac do tematu Chrzestni poprosili mnie abym sama wybrała cos co oni kupia dziecku nie okreslili sie tylko w kwocie w jakiej mam sie zmiescic pytałam ale mnie zbywali jak myslicie do ilu $ wypada znalesc prezent nie chciałabym przesadzic :|
kisia - Sob Cze 27, 2009 02:09
D_y_s_z_k__a, to wybierz kilka opcji tańsze i droższe i niech chrzestni wybiorą na jaki prezent mogą sobie pozwolić
Harcerka - Sob Cze 27, 2009 14:45
D_y_s_z_k__a napisał/a: | Chodzik jest po to zeby ułatwic zycie jesli dziecko jest w nim godzinke w ciagu dnia jak mama np przygotowuje obiad :| |
to proponuje kojec:) 100cmx100cm
tam sie dopiero dziecku krzywda nie dzieje:)
sebek - Sob Cze 27, 2009 15:13
jak masz samochód, to może się przydać nosidełko z opcją montażu w samochodzie ;)
Bea.tka - Sob Cze 27, 2009 21:46
kurde juz wszystko to mam :P aah
sebek - Sob Cze 27, 2009 23:19
aha :D zapobiegliwa mama :D
Harcerka - Nie Cze 28, 2009 10:00
to popros o zabawke edukacyjna na tzw "potem"
ja kupowalam wczesniej takie rzeczy jak grajace ksiazeczki i np stolik edukacyjny... czy tzw krzeselko grajace
wszystko sie przydalo a dziecko wczesniej sie oswajalo z tego typu rzeczami:)
od ok 7 mca moje dziecko jezzilo juz na koniku na biegunach (taki maly z Little Tikes) polecam
kisia - Nie Cze 28, 2009 12:54
sebek napisał/a: | aha :D zapobiegliwa mama :D | hehe raczej mama drugiego dziecka :P
Dorothea - Nie Cze 28, 2009 23:38
Harcerka napisał/a: | chodziki sa odradzane przez lekarzy:) |
dlaczego??
Harcerka - Nie Cze 28, 2009 23:44
krzywia biodra...
poza tym dziecko moze sie "powiesic" na tych majtkach w srodku i wcale nie uczy sie szybciej chodzic...
hosik - Pon Cze 29, 2009 18:38
Z tego co wiem to chodziki wymuszają postawę stojącą... a co za tym idzie w przyszłości odbija się to na kręgosłupie... wszystkich których znam a nawet wiem z autopsji (bo mam córcie która właśnie "chodzi" na tyle ile równowaga pozwala) nie powinno się praktykować... to taki fajny bajer dla rodziców... no ile to dziecko w tym chodziku własnej inicjatywy ma... odpycha się nóżkami...dobrze jeszcze jak robi to na przemian... i zero koordynacji ruchowej...nawet nie ma okazji poznać jak działa grawitacja i jak się chronić upadając np. na pupcię :)
Oczywiście dla rodziców jak czasen fajna sprawa... i duże udogodnienie własnego życia...
kisia - Pon Cze 29, 2009 18:43
hosik napisał/a: | w przyszłości odbija się to na kręgosłupie | jak również na stopach. Dziecko chodzące w chodziku zupełnie inaczej stawia stopy i rozmieszcza ciężar ciała, ale wróćmy do tematu :D
hosik - Pon Cze 29, 2009 18:54
Dokładnie o stopach zapomniałem z tego wszystkiego... :P lekarka nawet odradzała mi prowadzenie małej bo podobno krzywią się nóżki i coś tam wspominała o bioderkach...jeśli dziecko samo w miarę pewnie będzie stawiać kroczki wtedy można szaleć na całego :)
Jak wiem z autopsji lekarze i My sami będziemy mieć podzielne uwagi na ten temat a każde z Nas zrobi to co uważa za słuszne :)
kisia - Pon Cze 29, 2009 18:55
wracamy do tematu prezentu :]
hosik - Pon Cze 29, 2009 19:10
zaraz mi się dostanie po tyłku :)
Jeśli chodzi o prezencik to jest tego cała masa... od fotelików... nosidełek... krzesełek...leżaczków-bujaczków...po zabawki interaktywne :) i wiele wiele innych.
Fajną sprawą jest akwarium z Fisher Price pozytywka...kilka melodyjek... pływające rybcie... szum fal czy też chyba wodospadu... do tego pilocik żeby rodzice nie musieli wstawać z łóżka... światełko :P a przy tym maluszkowi fajnie się śpi... osobiście nie byłem przekonany co do tego zakupu ale zauważyłem że sprawdza się w praktyce i z czystym sumieniem mogę polecić :)
Bea.tka - Pon Cze 29, 2009 21:32
"konika na biegunach" tez mam tylko w moim przypadku konik jest pieskiem ...
ale wiecie co moje dziewczynki maja skarbonke taka co to ja trzeba zbic zeby wydostac pieniazki pomyslałam ze podsune skarbonke na imprezie niech wrzucaja oczywiscie zaznacze zeby prezentów nie kupowali myslicie ze to dobry pomysł ??
hosik - Wto Cze 30, 2009 14:45
Jasne że ciekawy pomysł... kilka przyjemności w jednym :P rozwalić skarbonke... pozbierać zawartość i kupić sobie to na co ma się ochotę a reszte sprzątania zostawić kochanej mamie :P
Bea.tka - Wto Cze 30, 2009 22:23
tak zrobie nie bede sie głowic :)
MacSen - Sro Lip 01, 2009 12:05
hosik napisał/a: | zaraz mi się dostanie po tyłku :)
Jeśli chodzi o prezencik to jest tego cała masa... od fotelików... nosidełek... krzesełek...leżaczków-bujaczków...po zabawki interaktywne :) i wiele wiele innych.
|
A najlepiej to dać maluchowi odbezpieczony granat...trochę huku i po krzyku.
A na serio to najlepszym prezentem jest bycie z nim/nią wyjście nie wiem na lody do kina ... ot takie proste a najlepsze XD
Dorothea - Sro Lip 01, 2009 17:56
MacSen, trudno z pólrocznym dzieckiem isc do kina nie sadzisz?????
hosik - Sro Lip 01, 2009 18:03
Nie no sam fakt bycia z maluszkiem to podstawa a zawsze można jego zycie umilic różnościami :P
Jeśli chodzi o wypady do kina to maluszek musi być deczko starszy raz żeby się nie bał.. dwa żeby kumał czacze i czerpał korzyści z tego na co - po co idzie się do kina a trzy żeby jego ciekawość nie trwała 15min :P
Takie maleństwo nie wyobraża sobie życia bez bliskości rodziców... ale zgodze się że to co proste to przynosi efekty... :)
alenda - Sro Sie 25, 2010 23:31 Temat postu: Prezent na chrzciny? Idę na chrzciny. Nie jestem chrzestną, jestem kuzynką mamy chrzczonego dziecka. Idę z męzem i małą, uroczystość jest w kościele, a potem "skromny poczestunek" w jakiejś kawiarni. Jesli kasa to ile? Jak nie kasa to co? Myślałam o foteliku albo macie edukacyjnej, ale oni mają małą kawalerkę to co im bedę zagracać. Ubrania dostali, fotelik maja po mojej córce i łóżeczko i inne drobiazgi, nie brakuje im podstawowych rzeczy. Nie wiem co kupić
[ Komentarz dodany przez: kisia: Czw Sie 26, 2010 00:09 ]
pozwoliłam sobie na scalenie :D
Basia K - Czw Sie 26, 2010 11:57
Niby dawanie pieniędzy jako prezentu na taką okazję to najwygodniejsze i wydawałoby się najlepsze,ale ja jakoś mam mieszane odczucia.....
Pieniądze szybko się rozejdą (ciekawe,czy rodzice kupią za to akurat coś maluszkowi :P )
Fajnym prezentem są pamiątki,np oklepane już srebrne łyżeczki z grawerem, obrazek-aniołek do powieszenia nad łóżeczkiem.
Album do uzupełniania typu "Pierwsze lata życia dziecka"...
A może zestaw kosmetyków dla dziecka?
Szamanka - Czw Sie 26, 2010 20:18
Ja np kupilabym taki odlew z gipsu, pamiatka na cale zycie
np
h t t p;//w w w google.de/imgres?imgurl=h t t p;//w w w zatrzymajczas.net/Szablonallegro/podstawka%2Bgrawer.jpg&imgrefurl=h t t p;//w w w babyboom, p l/forum/ogloszenia-f59/oryginalny-prezent-na-chrzciny-grawer-39549/&usg=__IV0LCcJ-pi6Cimw-xdAMGDfFwtY=&h=399&w=600&sz=50&hl=de&start=1&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=M-QygEzmbsUiRM:&tbnh=90&tbnw=135&prev=/images%3Fq%3Dodlew%2Bz%2Bgipsu%2Bna%2Bchrzciny%26um%3D1%26hl%3Dde%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:de:official%26tbs%3Disch:1]na chrzciny
kisia - Pią Sie 27, 2010 10:39
Szamanka napisał/a: | np kupilabym taki odlew z gipsu | co przedstawia ?
a może jakąś zabawkę jak nie od razu na teraz, to na bliska przyszłość? Zależy też ile chcesz wydać na prezent i w jakim dziecko jest wieku.
Szamanka - Pią Sie 27, 2010 21:23
kisia, mpzna odcisnac nozke niemowlaka lub raczke........
espi - Sob Sie 28, 2010 04:53
Jak dla mnie taki odlew wygląda trochę makabrycznie :niepewny: Kupiłabym raczej coś "tradycyjnego" typu łyżeczka czy łańcuszek z medalikiem. Moja młoda dostała właśnie medalik (oprócz fotelika, kojca, zabawek itp) i teraz jest happy i go nosi. A poza tym to jedyny prezent, który ocalał bo reszta poszła w świat jak powyrastała.
kisia - Nie Sie 29, 2010 00:23
espi napisał/a: | Jak dla mnie taki odlew wygląda trochę makabrycznie | też mi się tak jakoś skojarzyło :przestraszony:
może zamiast zrobić odlew, to odcisnąć w gipsie malusieńki bucik, fajniejsza by była stópka rób rączka malucha, ale szkoda jego skóry.
andrzejk - Pon Paź 04, 2010 23:09
Ostatnio kupiliśmy na prezent album na zdjęcia robiony na zamówienie i według gustu rodziców - dobrym pomysłem jest też wykupienie sesji zdjęciowej dla rodziców i maleństwa u dobrego fotografa :)
alenda - Wto Paź 05, 2010 22:25
ostatecznie kupiłam ciuszki i dałam kasę, sesja to świetny pomysł, takie jak tu z tego co wiem to koło 300 zł, ale mogię sie mylić
h t t p;//fotosister.eu/
AgnieszkaL - Czw Paź 14, 2010 16:59
ja nie jako matka chrzestna dałam książkę z modlitwami dla dzieci i kasę, gdybym była zaproszona jako chrzestna do nierodziny dałabym cos na pamiątkę ( książka medalik) plus prezent dla malutka w postaci zabawki
ulawozniak - Czw Lis 25, 2010 08:43
Cytat: | ja nie jako matka chrzestna dałam książkę z modlitwami dla dzieci i kasę |
ja jako matka chrzestna kupiłam ostatnio sztućce z wygrawerowanym imieniem i datą i łańcuszek. sztućce jako prezent na chrzciny) są dość oryginalne a z takim napisikiem to będzie pamiątka na długie lata...
[ Komentarz dodany przez: khaman: Czw Lis 25, 2010 11:19 ]
Reklama usunięta
|
|
|