dupiate forum

Lokale - Conieco na ul. Zwycięstwa

mailpat - Pon Mar 30, 2009 12:04
Temat postu: Conieco na ul. Zwycięstwa
W centrum Gliwic niedawno powstał nowy fast food niemieco-holenderskiej firmy. To kolejna sieciowa restauracja, która zagościła w naszym mieście zaraz po stosunkowo niedawno otwartym KFC w centrum handlowym Arena. Czy Conieco zostanie elementem krajobrazu ul. Zwycięstwa na dłużej? Czas pokaże. Póki co, w niedzielę lokal świecił pustkami. Może to kwestia słabej reklamy, a właściwie jej braku. Sama restauracja nie jest duża, jednak sporo większa od tej katowickiej (przy dworcu PKP).

Co możemy tu zjeść? Głównie kurczaka w różnej postaci: bagietki, rożka z frytkami i sosem, sałatki lub klasycznie udka, połówki. Mamy do dyspozycji również kanapki, nuggetsy (znane z McDonalda), hot-dogi, okrągłe pączki, kawę i zimne napoje. Sam lokal sprawia dobre wrażenie, zarówno krzesła jak i kanapy są wygodne, wszystko zaprojektowane jest w jasnych, wesołych kolorach. Odnoszę jedynie wrażenie, że stolików jest więcej niż powinno, przez to pomieszczenie wydaje się trochę ciasne. Kącik dla dzieci umiejscowiony pod telewizorem (który jest stosunkowo mały) jest żenujący. Kilka klocków i tablica do ich mocowania zadowoli tylko mało wymagające dzieciaki. Zaraz obok jest umywalka - chyba nie zmieściła się w toalecie.

Lokalizacja na pierwszy rzut oka jest świetna, centrum Gliwic, główna ulica. Z drugiej jednak strony kilka lat temu nie dało sobie rady w tej okolicy KFC, a nieco później Pizza Hut (obecnie bank za pewne odnosi sukcesy). Sam jestem bardzo ciekawy, czy gliwiczanie polubią nowego fast fooda, szczególnie, że tanio nie jest. Bagietka to koszt koło 7zł, mały napój (0,25l) 3,49zł, cena zestawu waha się od 12 do 15 złotych. Za kawę z pączkiem zapłacimy prawie 6zł - czy fani porannej kawy "na mieście" zagoszczą i tutaj? Czy Conieco wygra, a przynajmniej podejmie walkę z pobliskim McDonaldem? Zobaczymy.

Zdjęcia z lokalu: h t t p;//w w w patrykpluciennik, p l/2009/03/conieco-w-centrum-gliwic.html

Co o tym sądzicie? Uda im się? Ja szczerze mówiąc wątpię.

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 13:04

Brr ileż można tworzyć tych fast food'ów :/ Ja osobiście mam nadzieję,ze to szybko runie, wystarczy McDonald's i Złoty Kurczak.
Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 15:05

Kolejny fastfood, te to maja wziecie skubane. A tyłki rosną ;)
Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 15:23

Ishikawa napisał/a:
A tyłki rosną ;)

No własnie o to mi przede wszystkim chodzi. Zamiast zrobic jakąś kawiarenke przytulną,gdzie można zjeść coś złodkiego i napić się dobrej kawy, jak to na przykład jest w Karmelku (własnie jego bymm powiększyla i zmienila wystroj) to tworzą kolejne ścierwo :/

Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 15:49

Masz Cynamon. Wisienke, Karmel, Blike ;P
Ale wiem o co chodzi ;/ niestety, stara zasada jest popyt-jest podaż;/

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 15:51

Cynamonu nie lubie,Wisienka-smaczna,ale mala i ciasna, Wisienka.... :zdziwko: ulubione miejsce babiciek... a Blike? Gdzie to? :D
Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 16:04

Tam gdzie jest Restauracja Polska? Tam jest hotel Diament ? Taka dosyc droga cukiernia.
Wisienka jest wporzo,maja dobre bajaderki i tania herbate:)

Niedźwiedź - Pon Mar 30, 2009 16:52

Kiedyś wracając z uczelni przyciśnięty głodem i ze świadomością że pociąg za pół godziny wpadłem do "Co nieco" w Katosach... Relacja cena/jakość/ilość wypada naprawdę mizernie. Tak wiec zapewne w tym lokalu mnie nie uświadczą :]
martinextra - Pon Mar 30, 2009 21:05

Ja sie tam chetnie wybiore po najlepsze w miescie frytki. Burgery z kurczaka tez sa pyszne.
Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 21:07

Kiedy otwarcie? Bo Zapomnialam ;P
mailpat - Pon Mar 30, 2009 21:30

Myślisz, że jak tam się dostałem? Już otwarte ;)

A tak BTW jest jeszcze Śnieżka koło rynku.

Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 21:37

Conieco jest tez w Kato, a nie sadze zeby one sie znaczaco roznily od siebie, wiec mogles akurat tam byc:P
Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 21:41

martinextra napisał/a:
najlepsze w miescie frytki

Najlepsze w mieście frytki to robię ja! :cwaniak:
Jakies takie...mało przytulne te nasze kawiarnie. Żeby kupić i zjeść w domu owszem,ale żeby posiedzieć to średnio ... :/

Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 21:43

Czarnulka, keidy zapraszasz na frytencje?:P

BTW. Zwarta forumowa ekipa, kiedy sie tam wybieramy na małe conieco ?:P

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 21:56

Ale to tak nie fair,bo ja się odchudzam i nie mogę na razie jeść :P Ale mozże jakoś przeżyję ;)
Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 22:04

Nie bedziemy Ci smaka robic, wezmiemy na wynos i zjemy w domu:P

Ja tez sie odchudzam :P Ale co tam...jedne małe fryteczki :P

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 22:05

A smak mnie zabije.... :P

OT!!! :zly: :P

trunks - Pon Mar 30, 2009 22:15

Ishikawa napisał/a:
BTW. Zwarta forumowa ekipa, kiedy sie tam wybieramy na małe conieco :P

no bedzie trzeba sie ugadac :-)
Czarnulka, daj spokój,....ehh dziewczyny zawsze na diecie ;p

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 22:17

Przepraszam,ale to nie temat o moim(naszym)odchudzaniu :cisza:

Może jakieś współne przedsięwzięcie? ;) Jakaś fajna knajpka w Gliwicach ? ;)
Konkurencja dla conieco :D

Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 22:28

Kredens? Gramofon? Czajnik ? Cynamon ?
trunks - Pon Mar 30, 2009 22:29

Czarnulka napisał/a:
Może jakieś współne przedsięwzięcie?

szykuj sie...w koncu sie nie wykrecisz z tych obietnic spotkania ! ;)

Czarnulka napisał/a:
Jakaś fajna knajpka w Gliwicach

jest cieplo....jest plener....tam nie zgrubniesz, na powietrzu sie lepiej trawi hehe

trunks - Pon Mar 30, 2009 22:36

Ishikawa napisał/a:
Kredens? Gramofon? Czajnik Cynamon

mnie pasuja wszystkie jakby co :-)

Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 22:37

Ishikawa, ale co Ty wymieniasz? :D Ja mowie o założeniu wspólnie jakiejś knajpy :D
Ishikawa - Pon Mar 30, 2009 22:38

Taa...Czarnulka, na pewno ;)
trunks - Pon Mar 30, 2009 22:38

Czarnulka, teraz nie przekrecaj, przeciez o spotkaniu mowilas wiemy o tym wszyscy ;)
Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 22:40

Phi... Czytać ze zrozumieniem ;)

A przypomniało mi się że kiedyś kumpel kupił sobie w conieco hamburgera...z karaluchem :kwasny:

trunks - Pon Mar 30, 2009 22:43

wiec juz wiemy, gdzie nie pojsc ;p
MajkeL - Pon Mar 30, 2009 22:56

Może tak powrócicie do tematu myszki ;)
Czarnulka - Pon Mar 30, 2009 23:00

MajkeLku, Kochany właśnie napisałam,żeby nie odwiedzać tego miejsca,żeby się dodatkowego białka nie najeść :) :P
MajkeL - Pon Mar 30, 2009 23:16

Ok Czarnulko, to godna uwaga.... :P
Nie jedzcie moi mili nic co się wam rusza w kanapce ;)
a reszta koniec OT :)

kisia - Pon Mar 30, 2009 23:34

Przestańcie do jasnej ciasnej, wszędzie gdzie tylko się da walić :offtopic: :!: :!:

mailpat, czy ten lokal znajduje się w miejscu Metamorfozy ?

mailpat - Wto Mar 31, 2009 10:46

Tak, dokładnie na to wygląda.
Jacek_s - Sob Kwi 04, 2009 13:19

Ja musiałbym być skrajnie wygłodzony abym cokolwiek tam kupił do wypicia i zjedzenia.

Wasze zdrowie mnie nie obchodzi :P.

MacSen - Sob Kwi 04, 2009 21:26

Czarnulka napisał/a:
Ishikawa, ale co Ty wymieniasz? :D Ja mowie o założeniu wspólnie jakiejś knajpy :D


Co do pomysłu to besciacki :D panie za kelnerki a panowie za bufetem lub w kuchni.
Fajny pomysł.

Zaś co do lokali to mi bokiem wyszedł ostatnio lokal w ratuszu bodaj M3 czy jakoś tak.
Tyle czekania na kawuche i ciacho że w końcu z kumpelą się wynieśliśmy do kawiarni w Palmiarni.
Całkiem miła miejscówka tylko droooga :/

kisia - Nie Kwi 05, 2009 00:48

na otwarcie w Co nieco (jak to w ich nazwie jest napisane ? bo ortograficznie to osobno sie pisze) rozdawali baloniki w modnym ostatnio fioletowym kolorze.
martinextra - Pon Kwi 06, 2009 21:28

Czarnulka napisał/a:
Phi... Czytać ze zrozumieniem ;)

A przypomniało mi się że kiedyś kumpel kupił sobie w conieco hamburgera...z karaluchem :kwasny:

ale tu bzdury piszecie... Ja kiedys slyszalem ze znajomy mojego znajomego znalazl paznokiec w haburgerze z MC Donalda na zaplleczu gliwickiego MCD jest podobnież skupisko szczurów a z kolei mojego kuzyna po shake'u czycilo dwa dni... I co tez tam nie pojdziecie?

Czarnulka - Pon Kwi 06, 2009 22:43

martinextra, oczywiscie,że nie pojdziemy.
Jesli ktos jada w takich miejscach no to gratuluję,jakoś wolę sobie sama hamburgera zrobic,taniej wyjdzie,bedzie smaczne i kilka osob sie naje.
Skoro uwazasz,ze to bzdury to smacznego,ja widzialam osobiscie i za nic tam nic nie zjem.

Niedźwiedź - Wto Kwi 07, 2009 08:47

Czarnulka napisał/a:
wolę sobie sama hamburgera zrobic,taniej wyjdzie,bedzie smaczne i kilka osob sie naje.
jednym hamburgerem ? : :zdziwko: :D :D
Czarnulka - Wto Kwi 07, 2009 16:29

Niedźwiedź, rzepo :]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group