frohike - Pon Lip 23, 2007 21:30 Temat postu: Wyłączanie sygnalizacji świetlnej w Gliwicach Hejka Wiecie moze czemu ma sluzyc wylączanie sygnalizacji swietlnej w Gliwicach w godzinach wieczornych i w weekendy? Sa miejsca w ktorych nigdy nie powinno sie wylaczac swiatel !!!! Przykladowo skrzyzowanie na Tarnogorskiej (tam kolo Billi) W weekend jadac droga z pierwszenstwem niezlego strach sie najadlem jak z drogi podporzadkowanej przelecial sobie koles z predkoscia ok 80 km/h Tarnogorska, Smignal za moim autkiem jakies 2 metry. Nie wiem co by bylo ze mna gdyby nie szczescie krzys - Pon Lip 23, 2007 21:31 moze jakieś oszczędności ?? ciecia ? veronica - Pon Lip 23, 2007 21:33 nie wiem czemu to ma służyć, ale ostatnio jadąc autobusem do centrum na skrzyżowaniu koło Promila też mało zawału nie doznałam jak się o mały włos 2 autobusy nie stuknęły (w tym jeden ze mną) :krzeslem: veronica - Pon Lip 23, 2007 21:33
kobi - Pon Lip 23, 2007 21:44
Na pewno nie są to oszczędności. Teoretycznie światła wyłączane są na noc gdy ruch jest mniejszy i ma to ułatwić poruszanie się, by nie czekać bezsensownie na zielone światło w środku nocy. Z tego co jednak pamiętam, to skrzyżowanie, o którym wspominasz, to koło Billi, jest wyposażone w inteligentne światła, tzn. zmieniające się w zależności od natężenia ruchu - wieczorem gdy podjeżdżasz do skrzyżowania np. Świętojańską a z Tarnogórskiej nic nie jedzie to automatycznie zmienia się na zielone. Więc w tym przypadku nie mam pojęcia dlaczego są wyłączane. frohike - Pon Lip 23, 2007 22:56 czesto są wyłaczane także światła na krzyżowaniu Kościuszki / Andersa z Daszyńskiego tez jak dla mnie bez sensu oraz Kochanowskiego z Rybnicką, nawet wracając wieczorem (po 22) z pracy troszke czlowiek sie nastoi aby przejechac na druga strone ulicy Bogna - Pon Lip 23, 2007 23:09 i czasami sa wylaczane hmm przed portowa.. jak sie ejdzie od lo 4 w kierunku toszeckiej.. to swiatla przed mostem.. nie wiem ajk sie uclice nazywaja;p ale czasmai tez obok lo4 sa zmiany swiatel te "inteligentne" troyek - Wto Lip 24, 2007 01:07 chodzi wam o calkowite wylanczanie swiatel ? czy przejscie na pomaranczowe, czy tam zolte. to 1 to szczyt glupoty, nawet ze wzgledu na oszczednosc, w jakis wsiach zabitych dechami wylancza sie latarnie, ale nie swiatla na skrzyzowaniu. no bez przesady jezeli to 2, to fakt, po czesci jest to na plus, po co czekac iles tam na czerwone swiatlo. no niestety, cale gliwice nie sa wyposazone w te 'inteligentne' czujniki ;) frohike - Wto Lip 24, 2007 01:17 chodzi mi o wlaczenie migajacego pomaranczowego swiatla kobi - Wto Lip 24, 2007 11:44
No oczywiście, ale przykład świateł podanych przez frohike należy do tych "inteligentnych". Więc w tym przypadku wyłączanie jest na niekorzyść. Już kilka razy bym się naciął na takiego co poginał na migającym pomarańczowym, nie wszyscy zwalniają :kwasny: Bogna - Wto Lip 24, 2007 11:48 migaja czesto tzn sa wylaczone przy LO 4.. czasami sa nastawione na "inteligentne" na wiekszych skrzyzowaniach jak sie ejdzie na toszek sa powylaczane zcasmai.. przynajmniej na na takie trafilam.. i mimo jazdy glowna droga i takz walnialam i t bardzo zbey sprawdzac czy jakis dziwny ktos nie przeleci skrzyzowania ot tak.. kisia - Wto Lip 24, 2007 19:36
na skrzyżowaniu tarnogórska/opolska dzisiaj w ciągu dnia to nawet pomaranczowego nie było luciddreamer - Czw Wrz 06, 2007 16:41 w gliwicach jest kilka skrzyzowan na ktorych absolutnie nie powinno byc swiatel (np. skrzyzowanie portowej i sliwki - tutaj moze wlaczniki dla pieszych tylko). Gdy swiatla dzialaja robia sie niesamowite kolejki,a gdy sa wylaczone (w szczycie) ruch przebiega duzo plynniej. napisalem to ja! ;D trunks - Czw Wrz 06, 2007 21:55 a za to powinny byc na skrzyzowaniu Daszynskiego z Sowińskiego i Mickiewicza....bo zeby z Sowinskiego na Daszynskiego w lewo pojechac w godzinach szczytu to masakra :/ Bogna - Pią Wrz 07, 2007 23:08
|
||||||||||||||||
